Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego Szanowny Panie Ministrze! Pocieszające jest to, że mimo doznania przez Polaków dotkliwych krzywd, mordów dokonywanych na nich przez skrajne ugrupowania nacjonalistyczne w latach ostatniej wojny światowej, ale i później, obecne stosunki państwowe między niepodległą Ukrainą i Rzeczpospolitą Polską są przyjazne, wręcz przyjacielskie. Przyjaźń zobowiązuje do wzajemności, zwłaszcza wobec już praktycznie mniejszości polskiej zamieszkującej obszary dawnej Rzeczypospolitej, i unikania dyskryminacji. Niestety, nie zawsze i nie wszędzie na Ukrainie tak się dzieje. Polacy we Lwowie dysponują zaledwie dwiema świątyniami: katedrą i kościołem św. Antoniego. Nadal, mimo wielokrotnych przyrzeczeń, Polacy nie mogą odzyskać kościoła św. Marii Magdaleny. Jest to świątynia, w której Polacy modlili się od początku XVII wieku. Stanowi ona hipoteczną własność istniejącej przy kościele parafii. Jej proboszczem jest ksiądz biskup Leon Mały, sufragan archidiecezji rzymskokatolickiej obrządku łacińskiego we Lwowie. Własność tę potwierdza, opublikowany w ilustrowanym kalendarzu tejże parafii na rok 2008, oficjalny dokument z dnia 13 grudnia 2004 r., wystawiony przez Archiwum Państwowe we Lwowie. Cały czas jednak kościół św. Marii Magdaleny nie jest w gestii parafii i proboszcz nie ma możliwości dysponowania nim. Fronton świątyni "zdobią" liczne tablice informujące po ukraińsku, że jest to Budynek Muzyki Organowej i Kameralnej. Niemal codziennie w świątyni - prezbiterium z ołtarzem oddziela zasłona - odbywają się próby orkiestry oraz koncerty muzyczne, nie tylko muzyki poważnej, ale i skocznej. Z nawy głównej, gdzie odbywają się koncerty, administracja Budynku Muzyki Organowej i Kameralnej usunęła stacje drogi krzyżowej. Od niedawna ustępstwem wobec parafian jest możliwość odprawiania mszy świętej raz dziennie w budynku kościelnym, w dni powszednie o godzinie 8.00, w dni świąteczne o godzinie 10.00. W innym czasie kościół jest niedostępny dla wiernych i osób zwiedzających miasto. Natychmiast po każdej mszy świętej uczestnicy muszą nie tylko zamiatać podłogę całego kościoła, ale i zmywać. Dążąc do przywrócenia normalności w kościele św. Marii Magdaleny, polska mniejszość we Lwowie, wierni związani z tą świątynią w marcu 2007 r. zamknęli się w kościele i głodowali. Głodówkę przerwano po zapewnieniach władz administracyjnych, że kościół św. Marii Magdaleny przestanie być głównie Budynkiem Muzyki Organowej i Kameralnej, powróci do parafii, będzie ponownie wyłącznie miejscem kultu religijnego. Czas pokazał, że były to złudne zapewnienia. Niedawno, latem bieżącego roku, nastąpiły dalsze ograniczenia dotyczące wymienionej świątyni. W dniu 22 lipca 2008 r. Lwów odwiedzili ojcowie paulini z Jasnej Góry. Kościołowi św. Marii Magdaleny przekazali oni kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Umieszczono ją w prezbiterium, odgrodzonym zasłoną od nawy głównej. W uroczystym przekazaniu kościołowi kopii obrazu Jasnogórskiej Madonny, obok tłumnie obecnych wiernych, uczestniczyli proboszcz świątyni, ksiądz biskup Leon Mały, ksiądz arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, koadiutor metropolity księdza kardynała arcybiskupa Mariana Jaworskiego, oraz konsul generalny RP we Lwowie Wiesław Osuchowski. Władze Lwowa wydarzenie to, związane z wniesieniem kopii wizerunku Pani Jasnogórskiej do Budynku Muzyki Organowej i Kameralnej, jak oficjalnie nazywany jest kościół św. Marii Magdaleny, uznały za naruszenie prawa. Wiernych niepokoją, przerażają rozchodzące się w mieście wieści i informacje, że wobec proboszcza kościoła św. Marii Magdaleny, księdza biskupa Leona Małego, podjęte zostało dochodzenie sądowe. Panie Ministrze, gdy w ubiegłym miesiącu byłem we Lwowie, przez wielu wiernych z wymienionej parafii, przez przechodniów byłem upraszany o to, żebym sprawę kościoła św. Marii Magdaleny przedstawił w Senacie RP i poinformował o niej rząd RP. W związku z tym proszę pana ministra, by odbył pan minister rozmowę z ambasadorem Republiki Ukrainy w Polsce, wezwał go do MSZ w trybie dyplomatycznym i zażądał oficjalnych wyjaśnień, co się dzieje z kościołem św. Marii Magdaleny we Lwowie i jaka będzie jego przyszłość. Panie Ministrze, przywrócenie świątyni, o której mowa, wiernym, polskiej mniejszości we Lwowie, sprzyjać będzie przyjaznym relacjom polsko-ukraińskim i, miejmy nadzieję, przyczyni się walnie do zabliźnienia bolesnych urazów z przeszłości. Ryszard Bender |
|