|
Informacje przygotowywane na bieżąco Diariusz Senatu nr 74
|
11-12 maja 2011 r. odbyło się 76. posiedzenie Senatu. W wyniku głosowania senatorowie 52 głosami, przy 30 przeciw, odrzucili wniosek grupy senatorów PiS o uzupełnienie porządku obrad o informację prezesa Rady Ministrów na temat, przesłanego przez stronę rosyjską, raportu MAK dotyczącego katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. oraz na temat działań podjętych przez rząd w celu wyjaśnienia katastrofy i na temat wkładu pracy strony polskiej w ostateczny kształt raportu MAK, z uwzględnieniem treści noty dyplomatycznej, przekazanej władzom Federacji Rosyjskiej 22 kwietnia 2011 r., w sprawie pomocy prawnej w śledztwie dotyczącym katastrofy. Ustawa o systemie informacji oświatowej - przyjęta bez poprawek Ustawa, uchwalona przez Sejm na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., z przedłożenia rządu, ma na celu wyeliminowanie niedoskonałości dotychczas funkcjonującego systemu i umożliwienie sprawniejszego zarządzania oświatą na wszystkich szczeblach, aby stworzyć optymalne warunki do prowadzenia należytej polityki oświatowej i racjonalnego finansowania zadań oświatowych. W porównaniu z obowiązującą regulacją ustawa zmienia strukturę, organizację oraz zasady działania systemu informacji oświatowej. System Informacji Oświatowej funkcjonuje od 2005 r. Tworzy go baza danych SIO i lokalne bazy danych. Gromadzi i przetwarza dane statystyczne o szkołach i placówkach oświatowych, uczniach, słuchaczach, wychowankach i absolwentach. Obejmuje też informacje o nauczycielach, wychowawcach i innych pracownikach oświaty. Stanowią one podstawę np. podziału subwencji oświatowej między samorządy i ustalania wysokości wynagrodzeń nauczycieli. Jak stwierdził sprawozdawca Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senator Michał Boszko, prezentując ustawę, zasadniczym celem gromadzenia danych jednostkowych jest ich rzetelność i optymalizacja wydatków ze środków publicznych. Do głównych zmian należy utworzenie Rejestru Szkół i Placówek Oświatowych, pozwalającego na gromadzenie, udostępnianie i aktualizowanie informacji o wszystkich jednostkach organizacyjnych systemu oświaty. Ustawa wprowadza ponadto nowy sposób zbierania danych poprzez odejście od formuły gromadzenia danych zbiorczych na rzecz jednostkowych. Dane dotyczące uczniów i nauczycieli mają być podzielone na dane identyfikacyjne, na przykład imię i nazwisko czy PESEL, oraz dane dziedzinowe, dotyczące poszczególnych dziedzin, na przykład klasa, do której uczeń uczęszcza, czy też stopień awansu zawodowego nauczyciela, a także opisują poszczególnych uczniów na kolejnych etapach edukacji. Ustawa zakłada, że w bazie systemu informacji oświatowej, oprócz numeru PESEL ucznia, będą informacje dotyczące jego miejsca urodzenia, zamieszkania, korzystania z pomocy materialnej, uzyskania promocji do następnej klasy, a także rodzaju badań, jakie przeszedł, otrzymanych zaleceń i wyników egzaminów. Dane dziedzinowe w odniesieniu do nauczycieli, wychowawców oraz innych pracowników oświaty dotyczącą między innymi wykształcenia, stosunku pracy i stopnia awansu zawodowego. W świetle przyjętych rozwiązań dane wprowadzone do systemu informacji oświatowej są spersonalizowane jedynie na etapie ich gromadzenia. Dane, które wychodzą z systemu, będą anonimowe. Informacje dotyczące poszczególnych uczniów są przechowywane w bazie danych systemu informacji oświatowej przez 5 lat. Po upływie 5 lat od pojawienia się ostatniego wpisu zostają odpersonalizowane. Przewiduje się, że zatarciu ulegną nie tylko PESEL, imię i nazwisko, ale także szereg innych danych. W ustawie wprowadzono ponadto konieczne regulacje zapewniające należytą ochronę danych osobowych. W celu zapewnienia bezpieczeństwa danych osobowych uczniów i nauczycieli zgromadzonych w systemie przewidziana jest procedura uzyskiwania uprawnień dostępu. Będą je nadawać odpowiednio: minister oświaty, wojewoda oraz jednostki samorządu terytorialnego. Projektowana ustawa ma wejść w życie 30 kwietnia 2012 r., przy czym zaproponowano, że z dniem jej ogłoszenia minister edukacji będzie mógł podejmować działania mające na celu zapewnienie funkcjonowania od 1 sierpnia 2012 r. bazy danych w części dotyczącej Rejestru Szkół i Placówek Oświatowych. Do tego też czasu przygotuje odpowiednie przepisy wykonawcze, umożliwiające należyte funkcjonowanie całej ustawy. Komisja Nauki, Edukacji i Sportu oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej złożyły wnioski o przyjęcie ustawy bez poprawek. Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zaś zaproponowała do niej 21 zmian. Wicemarszałek Zbigniew Romaszewski, przedstawiając jej stanowisko, zaapelował o ich poparcie. Powołując się na konstytucję, wicemarszałek podkreślił, że władze publiczne tylko w sytuacjach szczególnych mogą wkraczać w sferę prywatną człowieka, m.in. gdy chodzi o kwestie bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego czy ochrony zdrowia. Nie można tego robić, by "ułatwić rachunki". Podczas debaty minister edukacji Katarzyna Hall przekonywała, że nowy SIO jest konieczny, by móc pomagać uczniom w zależności od ich potrzeb, w tym szczególnie niepełnosprawnym, a także po to, by wyeliminować błędy dotychczasowego systemu. Powiedziała, że dzięki nowemu systemowi środki publiczne przekazywane samorządom w ramach subwencji oświatowej będą trafiały dokładnie tam, gdzie powinny. Stąd konieczność zbierania danych indywidualnych o uczniach, tak by ta sama osoba nie została dwukrotnie policzona. Mówiąc zaś o danych dotyczących niepełnosprawności ucznia lub tego, czy chodzi na lekcje z języka mniejszości narodowych, minister przypomniała, że na takich uczniów samorządy dostają zwiększoną subwencję oświatową. W czasie debaty ustawa spotkała się z krytyką, głównie senatorów PiS. Senator Kazimierz Wiatr (profesor informatyki na AGH w Krakowie) podkreślił, że żaden system informatyczny gromadzący tak wiele danych nie jest bezpieczny. Jako przykład podał włamanie np. do systemu Departamentu Bezpieczeństwa USA. Minister K. Hall przypomniała, że wszystkie dane, których dotyczy ustawa, są już teraz zbierane przez szkoły w formie papierowej i przekazywane przez nie jako dane liczbowe zbiorcze. Poinformowała, że z powodu błędów w ich wprowadzaniu w ubiegłym roku 290 jednostek samorządu terytorialnego musiało zwrócić do budżetu państwa ponad 45 mln zł (w 2009 r. 39 mln zł, a w 2008 r. - 27 mln zł). Senatorowie Piotr Kaleta i Tadeusz Gruszka złożyli wniosek o odrzucenie ustawy, poparty następnie przez mniejszość połączonych komisji. W wyniku głosowania nie uzyskał on jednak akceptacji Izby (36 głosów za, 53 przeciw), która poparła przyjęcie ustawy o systemie informacji oświatowej bez poprawek (53 głosów za, 38 - przeciw, 1 wstrzymujący się). Ustawa zostanie teraz skierowana do podpisu prezydenta. Poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw Nowelizacja, uchwalona przez Sejm na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., z przedłożenia rządu, ma na celu zwiększenie praworządności i wzmocnienie ochrony społeczeństwa przed negatywnymi skutkami hazardu. Wprowadza zakaz organizowania gier w Internecie i uczestnictwa w nich z wyjątkiem urządzania zakładów wzajemnych. Uwzględnia różnicę między tzw. grami cylindrycznymi, grami w karty, grami na automatach a zakładami wzajemnymi. Projekt, dopuszczając urządzanie zakładów wzajemnych przez Internet, nakłada na podmioty oferujące je szereg ograniczeń, m.in. w zakresie weryfikacji ukończenia 18 lat przez uczestników zakładu. W nowelizacji określono również warunki eksploatacji automatów i urządzeń do gier, w tym badań sprawdzających. Nowym rozwiązaniem jest określenie warunków, jakie muszą spełniać jednostki badające automaty i urządzenia do gier, a także możliwość przeprowadzenia badań sprawdzających. Wprowadzono ponadto system rejestracji gości we wszystkich ośrodkach gier i audiowizualny system kontroli gier w kasynach w celu umożliwienia nadzoru i kontroli nad rynkiem gier hazardowych. Duże zmiany wprowadzono w zakresie ułatwienia urządzania loterii fantowej lub gry bingo fantowe, których wartości puli nie przekraczają wysokości kwoty bazowej (3395 zł). Według nowych regulacji zezwolenia na organizowanie loterii fantowej o niskiej puli wygranych będą wydawane przez naczelnika urzędu celnego, opłatę za nie zmniejszono do 33 zł. Wniosek na tego rodzaju loterię będzie zawierał następujące dane: rodzaj gry, nazwa i status prawny podmiotu występującego z wnioskiem, określenie obszaru, na którym planowane jest urządzanie gier, określenie czasu, wyznaczenie celu, na który przeznacza się dochód z urządzonej gry, określenie planowej wielkości sprzedaży losów, regulamin gry i oświadczenie o niezaleganiu z zapłatą podatków. Do takiego wniosku należy dołączyć wzór losu, oświadczenie osób fizycznych zarządzających podmiotem, że nie były skazane za przestępstwo. Zniesiono natomiast obowiązek posiadania świadectwa zawodowego przez osobę nadzorującą loterię fantową, zmniejszono także opłatę za zezwolenie na przeprowadzenie loterii fantowej do symbolicznej kwoty 1% kwoty bazowej. Zgodnie z nowelizacją, służby, np. celne, będą mogły kontrolować organizowanie gier hazardowych i dokonanych transakcji finansowych, a także ścigać osoby, które organizują nielegalne gry. Odpowiednie służby zyskają możliwość zapoznania się z danymi telekomunikacyjnymi osób organizujących nielegalne gry hazardowe i w nich uczestniczących. W razie podejrzenia, że firma lub osoba popełniała przestępstwo skarbowe związane z nielegalnym organizowaniem gier hazardowych, Służba Celna będzie mogła blokować rachunki bankowe. Podczas posiedzenia senator Kazimierz Kleina zgłosił poprawki, według których pozwolenia na organizowanie loterii np. przez szkoły, organizacje pozarządowe, osoby fizyczne zastąpią zgłoszenia do Służby Celnej. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisja Gospodarki Narodowej wnosiły o przyjęcie nowelizacji bez poprawek, ale po rozpatrzeniu propozycji senatora K. Kleiny wyraziły dla nich poparcie. Taką samą decyzję podjęła Izba, i w wyniku głosowań uchwaliła 12 zmian do nowelizacji. Wcześniej odrzuciła wniosek o jej przyjęcie bez poprawek (2 głosy za, 88 - przeciw, 3 wstrzymujące się). Uchwalone poprawki zmierzają do tego, aby urządzanie loterii fantowych lub gier bingo fantowe, w których wartość puli wygranych nie przekracza określonej w ustawie kwoty bazowej (3 395 zł), było uzależnione tylko od dokonania ich zgłoszenia. W dotychczasowym stanie prawnym organizator takiej gry jest obowiązany uzyskać na nią zezwolenie. Senat wyszedł z założenia, że loterie fantowe o niskiej wartości wygranych są instrumentem powszechnie stosowanym w praktyce przez instytucje dobroczynne i placówki oświatowe. Urządzający taką grę działa z reguły w interesie publicznym, przeznaczając uzyskane środki na cele społeczne. Senatorowie postanowili zatem zwolnić organizatorów gier tej kategorii z obowiązku uzyskiwania zezwoleń i zastąpić je zgłoszeniem naczelnikowi urzędu celnego. Rozwiązanie takie zdecydowanie uprości tryb postępowania i odciąży organy celne od zbędnej biurokracji. Senackie poprawki rozpatrzy teraz Sejm. Ustawa o zmianie ustawy o obligacjach - przyjęta bez poprawek Senat, zgodnie z rekomendacją Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, przyjął tę ustawę bez poprawek. Stanowisko takie poparło 57 senatorów, 31 było przeciw, a 2 wstrzymało się. W ustawie, uchwalonej na podstawie projektu poselskiego podczas 90. posiedzenia Sejmu, 15 kwietnia 2011 r., uzupełniono katalog podmiotów uprawnionych do emisji obligacji o spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz Krajową Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową, a katalog podmiotów uprawnionych do emisji obligacji przychodowych - o Bank Gospodarstwa Krajowego i Krajowy Fundusz Kapitałowy SA. Umożliwienie emisji obligacji przychodowych przez Bank Gospodarstwa Krajowego pozwoli na sfinansowanie jego działalności, zwłaszcza inwestycji infrastrukturalnych. Ponadto wprowadzono możliwość ustanowienia instytucji banku reprezentanta do obligacji przychodowych emitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Teraz ustawa zostanie skierowana do podpisu prezydenta. Poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej Izba wprowadziła 18 poprawek do ustawy, która ma umożliwić rozwój energetyki wiatrowej na polskich obszarach morskich. Za przyjęciem noweli z poprawkami głosowało 58 senatorów, 34 było przeciw. Część senackich poprawek ma charakter doprecyzowujący, uściślający i redakcyjny. Kilka z nich służy umożliwieniu etapowego przygotowania i budowy sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń na polskich obszarach morskich. Izba postanowiła także wydłużyć z roku do 2 lat termin, w ciągu którego inwestor powinien otrzymać pozwolenie na budowę planowanego przedsięwzięcia. Senatorowie zdecydowali również, że zainteresowany podmiot będzie miał 120 dni na złożenie wniosku o przedłużenie ważności pozwolenia na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń. Ponadto został określony tryb postępowania po upływie terminu składania wniosków o wydanie pozwolenia na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń na polskich obszarach morskich. Sejm uchwalił nowelę na podstawie projektu komisyjnego na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r. Wprowadzono zasadę, że wznoszenie i wykorzystywanie elektrowni wiatrowych jest możliwe tylko na obszarach morskich objętych wyłączną strefą ekonomiczną. Nie będzie można ich wznosić na morskich wodach wewnętrznych i morzu terytorialnym. W razie braku planu zagospodarowania przestrzennego morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej, pozwolenie na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń na polskich obszarach morskich będzie wydawał minister gospodarki morskiej po zasięgnięciu opinii ministrów właściwych do spraw: gospodarki, kultury i dziedzictwa narodowego, rybołówstwa, środowiska, spraw wewnętrznych oraz obrony narodowej. Na wydanie opinii minister będzie miał 90 dni, po upływie których wniosek zostanie uznany za zaopiniowany pozytywnie. Pozwolenie na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń będzie wydawane na okres nie dłuższy niż 30 lat (obecnie - 5 lat), z możliwością jego przedłużenia na kolejne 20 lat. W ustawie doprecyzowano także zasady pobierania opłat za wydawanie pozwoleń (umożliwiono rozłożenie na raty) i określono terminy ich wnoszenia. Pracujące nad ustawą Komisja Gospodarki Narodowej wniosła o wprowadzenie do niej 14 zmian, a Komisja Środowiska - 6. W trakcie debaty propozycje poprawek przedstawili także senatorowie: Tadeusz Gruszka, Kazimierz Kleina i Piotr Zientarski. Teraz senackie poprawki rozpatrzy Sejm. Ustawa o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych - przyjęta bez poprawek Senat jednomyślnie, 93 głosami, przyjął bez poprawek nowelę uchwaloną przez Sejm podczas 90. posiedzenia, 15 kwietnia 2011 r., z przedłożenia rządu. Taką rekomendację przedstawiła Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Celem noweli jest doprecyzowanie przepisów dotyczących statusu ławników sądowych, trybu ich wyboru. Wprowadzane rozwiązania m.in. przyznają danej osobie prawo do kandydowania w miejscu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej; ujednolicają zasady zgłaszania kandydatów na ławników dla wszystkich uprawnionych podmiotów, w tym zgłaszania kandydatów do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy; rozszerzają zakaz kandydowania na ławnika o osoby będące radnymi powiatu lub województwa; zwiększają grupę osób uprawnionych do zgłaszania kandydata na ławnika z 25 do 50 osób; nakładają na kandydata na ławnika obowiązek złożenia oświadczenia, że nie jest i nie był pozbawiony władzy rodzicielskiej lub że jego władza rodzicielska nie została ograniczona ani zawieszona; wskazują podmioty obciążone kosztami odpisów, zaświadczeń i informacji dotyczących kandydata na ławnika lub podmioty go zgłaszające. Ustawa przewiduje też zmiany w zakresie sposobu zasięgania informacji o ławnikach. Przywraca obowiązek sprawdzania kandydatów na ławników przez policję. Będzie się to odbywało na takich zasadach, jak w wypadku kandydatów do objęcia stanowiska sędziego. Ponadto doprecyzowano kwestie dotyczące zasad i trybu odwoływania ławników i odsunięcia ich od pełnienia obowiązków, gdy wszczęto postępowanie o ich odwołanie. Ustalono również, że ławnik będzie otrzymywał pieniężną rekompensatę za następujące czynności: udział w rozprawie lub w posiedzeniu, uczestnictwo w naradzie składu sądu nad wyrokiem i sporządzaniu uzasadnienia oraz w posiedzeniu rady ławniczej. Teraz ustawa zostanie skierowana do podpisu prezydenta. Ustawa zmieniająca ustawę o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks karny wykonawczy oraz ustawy - Prawo ochrony środowiska - przyjęta bez poprawek Sejm uchwalił tę nowelę na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., na podstawie projektu senackiego. Nowelizacja zawiera regulacje dotyczące trybu egzekucji środków pieniężnych zasądzonych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Rozszerzono także delegację ustawową do wydania aktu wykonawczego dla określenia wzoru raportu z wykorzystania dotacji i zasad gospodarki finansowej funduszu. Ponadto nowela przewiduje, że postępowanie egzekucyjne w zakresie windykacji nawiązek i świadczeń pieniężnych zasądzonych na rzecz funduszu będzie wszczynał i prowadził komornik na wniosek sądu, który wydał orzeczenie w pierwszej instancji. Sąd wydający orzeczenie w pierwszej instancji, działając z urzędu, będzie również nadawał klauzulę wykonalności i prowadził wyodrębnioną ewidencję księgową tych należności. Zgodnie z ustawą, dysponentem funduszu zostanie minister sprawiedliwości. Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisja Ustawodawcza wniosły o przyjęcie ustawy bez poprawek. Wniosek ten poparło 90 senatorów. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks karny skarbowy - przyjęta bez poprawek W wyniku głosowania (90 głosów za, 1 - przeciw, 1 wstrzymujący się) Senat przyjął bez poprawek nowelizację kodeksu karnego skarbowego, której był inicjatorem. Taką rekomendację przedstawiły Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisja Ustawodawcza. Nowelizacja, uchwalona przez Sejm na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., przewiduje, że roszczenie przeciwko Skarbowi Państwa z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, przysługujące osobie, która rości sobie prawo do przedmiotów objętych sądowym orzeczeniem przepadku, a nie zgłosiła interwencji w postępowaniu karnoskarbowym z przyczyn od siebie niezależnych, wygasa, jeżeli powództwa nie wytoczono w ciągu 3 miesięcy, licząc od dnia uzyskania przez powoda informacji o prawomocnym orzeczeniu przepadku przedmiotów, nie później jednak niż przed upływem 10 lat od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. Poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw Celem nowelizacji, uchwalonej przez Sejm na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., na podstawie projektu komisyjnego, jest uregulowanie kwestii przeprowadzania i skutków prawnych referendum lokalnego w sprawie utworzenia, połączenia, podziału i zniesienia gminy oraz ustalenia jej granic. Z inicjatywą przeprowadzenia takiego referendum będą mogli występować wyłącznie mieszkańcy gminy. Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej wniosła o wprowadzenie 4 poprawek do ustawy, które uzyskały akceptację Izby. Za przyjęciem nowelizacji z poprawkami głosowało 57 senatorów, 35 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Senat postanowił, że nie przeprowadza się referendum, jeżeli na skutek podziału lub ustalenia nowych granic gminy gmina w zmienionych granicach lub nowo utworzona gmina byłaby mniejsza niż najmniejsza pod względem liczby mieszkańców gmina w województwie, a nie - jak uchwalił Sejm - najmniejsza gmina w Polsce. Ta sama zasada dotyczy utworzenia gminy lub zmiany jej granic w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Zdaniem Senatu, zmiana ta ograniczy rozdrobnienie gmin, a także będzie sprzyjała dopasowaniu ich wielkości do uwarunkowań regionalnych. Izba zdecydowała też o skreśleniu fragmentu przepisu błędnie zakładającego możliwość działania pełnomocnika w imieniu i na rzecz nieistniejącego organu gminy. Senat uznał, że pozostawienie tego zapisu byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami prawa, gdyż nie jest możliwe działanie w imieniu nieistniejącego organu i nie można działać na rzecz organu, nawet istniejącego, ponieważ nie stanowi on podmiotu praw i obowiązków. Możliwe jest działanie jedynie na rzecz gminy, i to tylko od chwili jej powstania. Senatorowie zmodyfikowali również zasady powierzania zadań i kompetencji rady gminy rozwiązanej w wyniku zmian w podziale terytorialnym państwa. Senackie poprawki rozpatrzy teraz Sejm. Ustawa o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami - przyjęta bez poprawek Izba 58 głosami, przy 35 przeciw, przyjęła bez poprawek nowelę, uchwaloną przez Sejm na 90. posiedzeniu, 15 kwietnia 2011 r., na podstawie projektów poselskich. Nowelizacja polega na dodaniu Prokuratury Generalnej do katalogu państwowych jednostek organizacyjnych, które są beneficjentami przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami, pozwalających na nieodpłatne użytkowanie nieruchomości wchodzących w skład zasobu nieruchomości Skarbu Państwa. Komisja Gospodarki Narodowej przedstawiła wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. W trakcie debaty senator Piotr Ł.J. Andrzejewski zaproponował skreślenie przepisu ust. 4a w art. 43. Propozycja ta nie uzyskała jednak poparcia Izby. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. Uchwała w sprawie 30. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Izba jednomyślnie, 94 głosami, podjęła uchwałę w 30. rocznicę rejestracji NSZZ RI "Solidarność". Przypomniano w niej wydarzenia poprzedzające rejestrację rolniczej "Solidarności" - strajki sierpniowe, porozumienia ustrzycko-rzeszowskie, zjazd poznański i wydarzenia bydgoskie. Zdaniem Senatu, dzięki rejestracji NSZZ RI "Solidarność" możliwe stało się przywrócenie rolnikom równoprawnego miejsca w polskim społeczeństwie. "Historyczne zasługi NSZZ Rolników Indywidualnych «Solidarność» dla wolnej Polski, represyjny charakter jego delegalizacji po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego oraz działanie w podziemiu do kwietnia 1989 r. nadają temu związkowi wymiar symbolu - symbolu kształtującej się tożsamości i świadomości rolników" - napisano w uchwale. Senat, doceniając wagę i znaczenie istnienia w Polsce niezależnych rolniczych związków zawodowych, wyraził w uchwale głębokie uznanie i podziękowanie założycielom, członkom i władzom NSZZ RI "Solidarność", wszystkim tym, którzy przyczynili się do jego powstania i zarejestrowania, a także wspierali związek i jego członków. Oświadczenia Po wyczerpaniu porządku 76. posiedzenia oświadczenia złożyli senatorowie: Małgorzata Adamczak, Grzegorz Banaś, Przemysław Błaszczyk, Zbigniew Cichoń, Lucjan Cichosz, Grzegorz Czelej, Stanisław Gogacz, Henryk Górski, Tadeusz Gruszka, Stanisław Jurcewicz, Stanisław Karczewski, Kazimierz Kleina, Paweł Klimowicz, Ryszard Knosala, Norbert Krajczy, Władysław Ortyl, Andrzej Person, Zdzisław Pupa, Czesław Ryszka, Sławomir Sadowski, Janusz Sepioł, Wojciech Skurkiewicz, Eryk Smulewicz, Marek Trzciński. do góry12 maja 2011 r. odbyło się 84. posiedzenie Prezydium Senatu. Prezydium Senatu rozpatrzyło wniosek przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Mariusza Witczaka o wyrażenie zgody na zorganizowanie w Senacie konferencji "Propozycje zmian w ustawie o funduszu sołeckim, zmian prawnych dotyczących wspólnot gruntowych i projektu ustawy o wzmocnieniu udziału mieszkańców w samorządzie terytorialnym". W pierwszej części spotkania odbędzie się podsumowanie konkursu "Sołtys Roku 2010", którego celem jest promowanie najbardziej aktywnych sołtysów i postaw obywatelskich. Prezydium wyraziło zgodę na zorganizowanie konferencji 24 maja 2011 r. i zaakceptowało przedstawiony kosztorys. Następnie Prezydium Senatu zapoznało się z projektem budżetu Kancelarii Senatu na rok 2012. Przedstawiła go minister Ewa Polkowska, szef Kancelarii Senatu. Jak poinformowała, planowane wydatki na 2012 r. są niższe w stosunku do 2011 r. Większe wydatki w 2011 r. zostaną poniesione z powodu zakończenia VII i rozpoczęcia VIII kadencji Senatu. W 2012 r. zaplanowane zostały środki finansowe na pokrycie wydatków związanych ze sprawowaniem przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej, w szczególności z organizacją i obsługą Konferencji Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej, która odbędzie się wiosną 2012 r. Ważnymi pozycjami w projekcie budżetu są wydatki związane z modernizacją budynków oraz rozwojem infrastruktury technicznej i informatycznej. W 2011 r. kancelaria otrzymała w trwały zarząd od ministra skarbu państwa budynek przy ul. Smolnej 12, który będzie wykorzystywany przez jednostki organizacyjne realizujące zadania statutowe. Wymaga on jednak przeprowadzenia prac dostosowujących go do potrzeb Kancelarii Senatu. W projekcie budżetu zaplanowano także środki na wymianę elektronicznego systemu głosowań na sali posiedzeń Senatu, gdyż jest on przestarzały i ulega częstym awariom. Planowane jest również wykonanie w pomieszczeniach użytkowanych przez Kancelarię Senatu nowej klimatyzacji i wentylacji, gdyż nie spełniają obecnych standardów, są niewydajne i pracują na podstawie czynnika chłodniczego typu R22, którego stosowanie zostało znacznie ograniczone, a od 2015 r. będzie zabronione. W projekcie budżetu środki finansowe na dotacje na realizację zadań związanych z opieką nad Polonią i Polakami za granicą przewidziano na poziomie planu na rok 2011. Minister E. Polkowska poinformowała też, że Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich oraz Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą wyraziły pozytywne opinie o projekcie budżetu Kancelarii Senatu na 2012 r. w zakresie opieki nad Polonią oraz Polakami za granicą. Marszałek Bogdan Borusewicz pytał o realizację inwestycji dotyczącej transmisji obrad Senatu w Internecie. Minister E. Polkowska poinformowała, że obrady są już tak transmitowane. Są też przewidziane na nowej stronie internetowej Senatu, która będzie działać w VIII kadencji. Wicemarszałek Zbigniew Romaszewski zaproponował, aby skierować do senatorów pismo przypominające o możliwości umieszczania na senatorskich stronach internetowych linków do strony internetowej Senatu. Prezydium Senatu pozytywnie zaopiniowało projekt budżetu Kancelarii Senatu na rok 2012. Na zakończenie marszałek B. Borusewicz poruszył kwestię przestrzegania porządku w trakcie obrad Senatu. Dotyczy to w szczególności rozmów przez telefony komórkowe prowadzonych przez senatorów, co znacznie utrudnia obrady. Prezydium Senatu postanowiło, że w takich wypadkach należy odwoływać się do Regulaminu Senatu, który przewiduje możliwość ogłoszenia przerwy w posiedzeniu. do góry5 maja 2011 r. W pierwszym punkcie porządku posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej rozpatrywano ustawę o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Opinie na temat nowelizacji, uchwalonej przez Sejm na podstawie dwóch jednobrzmiących projektów poselskich, przedstawili wiceministrowie infrastruktury i Skarbu Państwa Piotr Styczeń i Adam Leszkiewicz. Zmierza ona do stworzenia podstaw prawnych umożliwiających przekazanie Prokuraturze Generalnej nieodpłatnie w trwały zarząd nieruchomości wchodzących w skład zasobu nieruchomości Skarbu Państwa. Potrzeba taka pojawiła się w związku ze zmianami ustrojowymi dotyczącymi prokuratury i rozdzieleniem funkcji prokuratora generalnego od stanowiska ministra sprawiedliwości. Obecnie siedziba Prokuratury Generalnej znajduje się w wynajmowanym budynku, a takie rozwiązanie nie jest korzystne z punktu widzenia interesów finansowych państwa. Rozwiązanie zaproponowane w ustawie zapewni Prokuraturze Generalnej siedzibę odpowiadającą jej potrzebom i randze, a także powadze wypełnianych przez nią obowiązków. Podczas obrad senatorowie zapoznali się również z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie zgłosiło żadnych uwag o charakterze legislacyjnym do rozpatrywanej noweli sejmowej. Nie wzbudziła ona także wątpliwości senatorów. Przewodniczący obradom senator Jan Wyrowiński poddał zatem pod głosowanie wniosek o przyjęcie nowelizacji bez poprawek. Komisja jednogłośnie przyjęła przedstawiony wniosek. Na sprawozdawcę jej stanowiska w tej sprawie wybrano senatora Stanisława Iwana. W drugim punkcie porządku dziennego rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej. Stanowisko rządu w sprawie nowelizacji, uchwalonej z przedłożenia sejmowej Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" ds. związanych z ograniczaniem biurokracji, przedstawiła Anna Wypych-Namiotko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Jak przypomniała, nowelizacja ma na celu umożliwienie rozwoju energetyki wiatrowej na polskich obszarach morskich. Nowela stanowi, że wznoszenie i wykorzystywanie elektrowni wiatrowych będzie możliwe tylko na obszarach morskich objętych wyłączną strefą ekonomiczną. Ustawa dostosowuje przepisy regulujące wydawanie pozwoleń na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń. Przewidziano także skrócenie terminów na wydanie pozwolenia i zmianę systemu dokonywania płatności za pozwolenia oraz wydłuża ich ważność do 30 lat (obecnie 5 lat). Wiceminister A. Wypych-Namiotko poinformowała, że wspólnie z Fundacją na rzecz Energetyki Zrównoważonej wypracowano propozycje poprawek i zwróciła się do senatorów z prośbą o ich wprowadzenie do ustawy. Rekomendowane zmiany o charakterze doprecyzowującym zmierzały m.in. do umożliwienia wydawania pozwoleń zarówno na całość inwestycji, jak i na poszczególne etapy realizacji, a także do wydłużenia okresu ważności pozwoleń. Następnie zapoznano się z uwagami senackiego biura legislacyjnego. Cztery z nich miały charakter doprecyzowujący, dwie natomiast dotyczyły terminu na złożenie wniosku o przedłużenie ważności pozwolenia i sankcji za niewniesienie wymaganych opłat. W trakcie dyskusji senatorowie m.in. podnosili sprawy odległości inwestycji od brzegów morskich i związanych z tym kosztów oraz opinii zainteresowanych podmiotów. W wyniku kolejnych głosowań Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła zaproponować Senatowi wprowadzenie 14 poprawek do ustawy o zmianie ustawy o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej. Na wniosek przewodniczącego komisji senatora J. Wyrowińskiego, po pozytywnej opinii przedstawiciela rządu, przyjęto poprawki zaproponowane przez senackie biuro legislacyjne, a także zgłoszone przez senatora Kazimierza Kleinę, sygnalizowane wcześniej przez wiceminister A. Wypych-Namiotko. Całość ustawy wraz z przyjętymi zmianami przyjęto 6 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym się. Na sprawozdawcę stanowiska komisji podczas obrad plenarnych wybrano senatora K. Kleinę. * * * Wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Budżetu i Finansów Publicznych zwołano w celu rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw. W obradach uczestniczyli m.in. przedstawiciele Ministerstwa Finansów - podsekretarz stanu Jacek Kapica, dyrektor Departamentu Służby Celnej Grzegorz Smogorzewski, radca generalny w Departamencie Analiz i Polityki Sportowej Ministerstwa Sportu i Turystyki Urszula Jankowska, dyrektor Departamentu Spółek Kluczowych w Ministerstwie Skarbu Państwa Marcin Majeranowski, dyrektor Departamentu Spraw Obronnych w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej Marek Jurkiewicz, p.o. dyrektora generalnego Krajowej Izby Sportu Gustaw Zaleski, eksperci Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Branży Rozrywkowej Maciej Lebiedziński, ekspert Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich Marek Oleszczuk, ekspert Pracodawców RP Michał Rudnicki, prezes Polskiej Federacji Pokera Sportowego Paweł Abramczuk. Przyjęcie nowelizacji, uchwalonej na podstawie projektu rządowego notyfikowanego przez Komisję Europejską, rekomendował senatorom wiceminister finansów J. Kapica. Jak poinformował, nowela zmierza do wprowadzenia zakazu organizowania gier w Internecie i uczestnictwa w takich grach z wyjątkiem zakładów wzajemnych. Określa techniczne warunki eksploatacji automatów i urządzeń do gier, przyjmuje system ich rejestracji, a także wprowadza system rejestracji gości we wszystkich ośrodkach gier oraz audiowizualny system kontroli gier w kasynach. Ustawa uwzględnia też różnicę między tzw. grami cylindrycznymi, grami w karty, grami na automatach a zakładami wzajemnymi. Pierwszy rodzaj gier to tzw. hard gambling, czyli gry, które w Internecie niosą ze sobą zarówno niebezpieczeństwo szybkiego uzależnienia, jak i możliwość oszukiwania przez ich organizatora, np. przez odpowiednie programy, czego grający, a często też kontrolujący nie mogą sprawdzić. Będą one zakazane. W wypadku zakładów wzajemnych Internet jest tylko kanałem dystrybucji. Gracz zawiera zakład, a wynik nie jest generowany elektronicznie, zależy od współzawodnictwa czy zdarzenia. Takie zakłady będą mogły być organizowane w Internecie. Zgodnie z rządowym projektem, służby (np. celne) będą mogły kontrolować organizowanie gier hazardowych i dokonanych transakcji finansowych, a także ścigać osoby, które organizują nielegalne gry. Służby celne zyskają możliwość zapoznania się z danymi telekomunikacyjnymi osób organizujących nielegalne gry hazardowe i w nich uczestniczących. W wypadku podejrzenia, że firma lub osoba popełniała przestępstwo skarbowe związane z nielegalnym organizowaniem gier hazardowych, Służba Celna będzie mogła blokować rachunki bankowe. Nowelizacja wprowadza też pewne ułatwienia dotyczące loterii fantowych lub gier fantowych bingo, w których wartość puli wygranej nie przekracza 3395 zł. W takim wypadku zezwolenie będzie wydawał naczelnik urzędu celnego, a nie - jak dotychczas - dyrektor izby celnej, zaświadczenia potrzebne do wydania zezwolenia zastąpiono oświadczeniami, do 33 zł zmniejszono opłatę za zezwolenie. W myśl nowych przepisów, rejestrowanie gości będzie warunkiem ich wstępu do ośrodka gier. Kierujący nim lub upoważniony pracownik będzie musiał sprawdzić tożsamość gościa na podstawie dokumentu potwierdzającego jego wiek i tożsamość. W rejestrze zostaną zapisane data i godzina wejścia gościa do ośrodka oraz jego dane osobowe. Potwierdzeniem dokonania rejestracji będzie jednorazowa karta wstępu. Prowadzący kasyno gry zostanie również zobowiązany zainstalować w kasynie gry audiowizualny system kontroli gier. Umożliwi on rozstrzyganie wątpliwości związanych z urządzanymi grami i weryfikację prawidłowości określania ich rezultatów, rozliczania żetonów i gotówki w kasie, wydawania zaświadczeń o wygranej, a także kontroli i weryfikacji osób wchodzących do kasyna gry. Nowelizację ustawy hazardowej Sejm przyjął nieomal jednogłośnie (419 posłów za, 1 przeciw, 3 wstrzymujących się od głosu). Podczas obrad komisji senatorowie zapoznali się z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które zgłosiło 9 uwag o charakterze legislacyjnym, 6 miało charakter doprecyzowująco-uzupełniający, 2 dotyczyły przechowywania danych osobowych, a 1 -przepisu przejściowego. W trakcie dyskusji największe kontrowersje wywołało uproszczenie procedur dotyczących loterii fantowych o niskiej łącznej wartości wygranych, czyli takich, w których wartość puli wygranych nie przekracza ustalonej przepisami ustawy o grach hazardowych wysokości kwoty bazowej (w 2011 r. to 3395 zł). Takie loterie są organizowane w miejscach publicznych i miejscach użyteczności publicznej, np. przez szkoły, parafie, rady rodziców, strażaków czy koła gospodyń wiejskich. Senatorowie interesowali się także analizami i danymi dotyczącymi przestępczości w zakresie organizacji loterii "małych wygranych", a także ewentualnym zwiększeniem liczby pracowników administracji w związku z wydawaniem pozwoleń na organizowanie gier. Obecni na posiedzeniu przedstawiciele organizacji pozarządowych - Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich, Pracodawców RP, Związku Pracodawców Branży Rozrywkowej oraz Krajowej Izby Sportu postulowali wprowadzenie do ustawy poprawek, dotyczących m.in. wykluczenia odpowiedzialności operatorów telekomunikacyjnych za weryfikowanie pełnoletniości uczestników zakładów wzajemnych. Zwracali się o zmianę zapisów dotyczących cofania zezwoleń w wypadku stwierdzenia urządzania gier niezgodnie z ustawą oraz konieczności wprowadzenia zapisów ułatwiających branży bukmacherskiej organizowanie zakładów w zakresie rozgrywek sportowych, np. w piłce nożnej. Na pytania i postulaty odpowiadał wiceminister finansów J. Kapica. Proponowane w dyskusji poprawki ocenił negatywnie, a żaden z senatorów nie zgłosił chęci ich formalnego wniesienia. W związku z tym przewodniczący obradom senator K. Kleina poddał pod głosowanie wniosek o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek. Przyjęto go 7 głosami, przy 3 głosach wstrzymujących się. Ustalono, że przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw zarekomenduje Izbie senator Piotr Gruszczyński. * * * Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych zwołano w celu rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o obligacjach. Stanowisko rządu w sprawie nowelizacji, uchwalonej na podstawie projektu poselskiego, przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Szczuka. Jak stwierdził, rząd popiera proponowane rozwiązanie, umożliwiające emisję obligacji przez spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowym oraz Krajową Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową, a także emisję obligacji przychodowych przez Bank Gospodarstwa Krajowego. W ocenie rządu, umożliwienie emisji obligacji przychodowych także Krajowemu Funduszowi Kapitałowemu SA może być korzystne ze względu na to, że wspiera on finansowo fundusze kapitałowe inwestujące w przedsiębiorstwa mające siedzibę na terytorium Polski. W związku z potencjalnym obowiązkiem prowadzenia rozliczeń z tytułu udzielonych Bankowi Gospodarstwa Krajowego przez Skarb Państwa gwarancji lub poręczeń rząd opowiada się za fakultatywną możliwością ustanowienia instytucji banku - reprezentanta wyłącznie dla zdematerializowanych obligacji przychodowych emitowanych przez ten bank, gwarantowanych lub poręczanych przez Skarb Państwa i dopuszczonych do obrotu na rynku regulowanym lub w alternatywnym systemie obrotu. Zwolennicy umożliwienia Spółdzielczym Kasom Oszczędnościowo-Kredytowym emisji obligacji argumentowali, że SKOK-i, mimo że posiadają osobowość prawną, prowadzą działalność niezarobkową, co oznacza, iż nie mogą prowadzić zarobkowej działalności gospodarczej, a to uniemożliwia im emisję obligacji. Nowelizacja pozwala też BGK emitować tzw. obligacje przychodowe. Umożliwiają one przyznanie nabywcy obligacji prawa do zaspokojenia swoich roszczeń przed innymi wierzycielami emitenta obligacji. Roszczenia takie są zaspokajane m.in. z całości albo części przychodów lub majątku z inwestycji, które zostały sfinansowane dzięki emisji obligacji. Analogiczne do BGK możliwości emisji obligacji przychodowych uzyskuje także Krajowy Fundusz Kapitałowy. Instytucja ta udziela wsparcia finansowego funduszom kapitałowym, inwestującym w firmy mające siedziby w Polsce, przede wszystkim innowacyjne lub prowadzące działalność badawczo-rozwojową. Podczas obrad senatorowie zapoznali się także z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie zgłosiło żadnych uwag o charakterze legislacyjnym do noweli sejmowej. W wyniku głosowania, na wniosek senatora Kazimierza Kleiny, Komisja Budżetu i Finansów Publicznych postanowiła zarekomendować Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o obligacjach. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora K. Kleinę. * * * W pierwszym punkcie porządku dziennego posiedzenia Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rozpatrywano ustawę zmieniającą ustawę o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks karny wykonawczy oraz ustawy - Prawo ochrony środowiska. Nowelizację, uchwaloną na podstawie projektu senackiego, omówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniew Wrona. Wprowadza ona regulacje dotyczące trybu egzekucji środków pieniężnych zasądzonych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i uwzględnia wymogi prawne stawiane funduszom celowym przez ustawę o finansach publicznych. Senatorowie zapoznali się także z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie zgłosiło żadnych uwag o charakterze legislacyjnym, nie przedstawili ich również senatorowie. Wobec tego przewodniczący komisji senator Stanisław Piotrowicz zgłosił wniosek o przyjęcie ustawy sejmowej bez poprawek, przyjęty w wyniku głosowania. Ustalono, że przyjęcie bez poprawek rozpatrzonej nowelizacji zarekomenduje Izbie w imieniu komisji senator Zbigniew Cichoń. Kolejnym rozpatrywanym aktem prawnym była ustawa o zmianie ustawy - Kodeks karny skarbowy. Na prośbę przewodniczącego obradom senatora S. Piotrowicza ustawę przedstawiła reprezentująca senackie biuro legislacyjne Beata Mandylis. Nowela, uchwalona z inicjatywy Senatu, zmierza do realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 maja 2010 r., w którym stwierdzono, że art. 119 § 3 ustawy - Kodeks karny skarbowy jest niezgodny z art. 64 ust. 1 konstytucji w zakresie, w jakim przewiduje dwuletni termin do wytoczenia powództwa o roszczenie przewidziane w art. 119 § 2 tej ustawy, liczony od daty uprawomocnienia się orzeczenia o przepadku przedmiotów. Do rozpatrywanej nowelizacji w imieniu rządu pozytywnie odniósł się wiceminister sprawiedliwości Z. Wrona. Żadnych uwag o charakterze legislacyjnym nie zgłaszało również senackie biuro legislacyjne, nie przedstawili ich również senatorowie. Przewodniczący komisji senator S. Piotrowicz zgłosił zatem wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. W wyniku głosowania uzyskał on poparcie komisji. Na sprawozdawcę jej stanowiska w tej sprawie wybrano senatora Jacka Swakonia. W trzecim punkcie porządku obrad senatorowie rozpatrzyli ustawę o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Rozwiązania w niej zawarte omówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Z. Wrona. Nowela wprowadza szereg zmian, których celem jest pełniejsze uregulowanie statusu ławników. Zmienia m.in. zasady ich zgłaszania i odwoływania. W Sejmie ustawę poparło 278 posłów, przeciw było 13, a 137 wstrzymało się od głosu. Ławnicy to polska wersja "ławy przysięgłych". Zasiadają w składach orzekających w procesach o najcięższe zbrodnie, uczestniczą w rozstrzyganiu spraw o rozwód, o opiekę nad dzieckiem czy w sprawach z dziedziny prawa pracy. Z końcem maja 2011 r. w całej Polsce rusza nabór na kolejną kadencję ławników sądowych. Zgodnie z rozpatrywaną nowelizacją, do kategorii osób, które nie mogą pełnić funkcji ławnika, czyli np. policjantów, duchownych, żołnierzy i adwokatów i radnych gmin, dodano radnych powiatów i województw. W intencji ustawodawcy ma to zapewnić przestrzeganie konstytucyjnej zasady podziału władz. Do dotychczasowego warunku zamieszkiwania lub zatrudnienia w miejscu kandydowania na ławnika co najmniej od roku dodano możliwość kandydowania w wypadku prowadzenia w miejscu kandydowania działalności gospodarczej. Ponadto do dokumentów, które jest zobowiązany składać każdy kandydat na ławnika, dodano m.in. warunek złożenia przez niego oświadczenia, że nie był pozbawiony władzy rodzicielskiej, a także nie została ona ograniczona lub zawieszona. Do tej pory kandydatów na ławników do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy zgłaszać mogły jedynie związki zawodowe i organizacje pracodawców. Nowela daje tę możliwość innym organizacjom społecznym i obywatelom. Jednocześnie wskazano jednak, że "do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy ławnikiem powinna być wybrana osoba wykazująca szczególną znajomość spraw pracowniczych". Rozpatrywana nowela doprecyzowuje również tryb odwołania ławnika. Może być odwołany przez radę gminy, gdy nie wykonuje swych obowiązków lub np. zachowuje się w sposób godzący w powagę sądu. Dotąd ławnik skreślony z listy mógł jedynie odwołać się do sądu administracyjnego. Teraz rada gminy będzie musiała go wysłuchać i w sprawie odwołania zasięgnąć opinii kolegium sądu i rady ławniczej. W noweli wymieniono również czynności ławnika, za które przysługuje mu pieniężna rekompensata, zwana wcześniej dietą ławniczą. Są nimi: udział w rozprawie lub posiedzeniu, uczestnictwo w naradzie nad wyrokiem, sporządzanie uzasadnienia lub uczestnictwo w posiedzeniu rady ławniczej. Według danych resortu jeden dzień udziału w posiedzeniu sądu to rekompensata 60 zł dla ławnika. 40% ławników to osoby aktywne zawodowo, blisko połowa jest w wieku od 36 do 55 lat. Podczas posiedzenia senatorowie zapoznali się także z opinią senackiego biura legislacyjnego. W wyniku głosowania, na wniosek senatora S. Piotrowicza, Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji postanowiła zarekomendować Senatowi przyjęcie bez poprawek nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych. Na sprawozdawcę jej stanowiska w tej sprawie wybrano senatora Pawła Klimowicza. Na zakończenie posiedzenia rozpatrywano ustawę o systemie informacji oświatowej. Do jej przyjęcia przekonywała w imieniu rządu reprezentująca Ministerstwo Edukacji Narodowej sekretarz stanu Krystyna Szumilas. Jak stwierdziła, jej celem jest zastąpienie systemu wprowadzonego ustawą z 19 lutego 2004 r. o systemie informacji oświatowej. Podczas jego funkcjonowania odnotowano problemy m.in. z rzetelnością i kompletnością zbieranych danych. Dodatkowe informacje dotyczące przebiegu prac nad ustawą przedstawił generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Wiewiórowski. W trakcie dyskusji zgłoszono szereg wątpliwości co do rozwiązań zaproponowanych w nowelizacji sejmowej. Zdaniem wicemarszałka Zbigniewa Romaszewskiego, wprowadzenie wrażliwych danych uczniów do Systemu Informacji Oświatowej (SIO) to wejście w świat Orwella, gdzie każdy już od 6. roku życia będzie obserwowany przez Wielkiego Brata. W wyniku głosowania Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zdecydowała, że zaproponuje Senatowi 4 poprawki do ustawy o SIO, zgłoszone właśnie przez wicemarszałka Z. Romaszewskiego. Zmierzają one do tego, że w systemie informacji oświatowej nie będą zbierane wrażliwe dane na temat ucznia, np. o jego zdrowiu, kontaktach z lekarzami itp., co oznacza ograniczenie możliwości ingerencji państwa w sferę prywatności obywateli. System informacji oświatowej funkcjonuje od 2005 r. Tworzy go baza danych SIO i lokalne bazy danych. Gromadzi i przetwarza dane statystyczne o szkołach i placówkach oświatowych, uczniach, słuchaczach, wychowankach i absolwentach. Obejmuje też dane o nauczycielach, wychowawcach i innych pracownikach oświaty. W nowym SIO odejdzie się od zasady gromadzenia w systemie danych zbiorczych na rzecz gromadzenia danych jednostkowych. W wypadku uczniów będą to m.in. takie informacje, jak klasa, do której uczeń uczęszcza, jakiego języka obcego się uczy, czy ma kartę rowerową. Będą wśród nich też dane wrażliwe, m.in.: czy uczeń jest pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej, czy ma dysfunkcje, jakie one są, czy uczy się w szkole specjalnej, w klasie integracyjnej, czy uczy się języka mniejszości narodowej lub etnicznej, czy otrzymuje pomoc materialną. Podczas posiedzenia senatorowie zapoznali się także z opinią senackiego biura legislacyjnego, które zgłosiło uwagi o charakterze legislacyjnym, zgłoszone następnie przez senatora S. Piotrowicza. W wyniku głosowania uzyskały one poparcie komisji. Ogółem Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zaproponowała Senatowi wprowadzenie 21 zmian do ustawy o systemie informacji oświatowej. Na sprawozdawcę jej stanowiska w tej sprawie wybrano wicemarszałka Z. Romaszewskiego. 10 maja 2011 r. Senatorowie z Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą zapoznali się z informacją Ministerstwa Spraw Zagranicznych na temat nowych kierunków polityki rządu wobec Polonii i Polaków za granicą. Informację przedstawił sekretarz stanu w tym resorcie Jan Borkowski. Zaprezentował założenia nowego rządowego programu ds. Polonii, opracowanego w ramach prac Międzyresortowego Zespołu ds. Polonii i Polaków za Granicą, koordynowanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak wyjaśnił wiceminister, po przyjęciu projektu przez Komitet Stały Rady Ministrów zostanie on przekazany pod obrady rządu. Wiceminister J. Borkowski omówił także aktualne potrzeby środowisk polonijnych i Polaków za granicą. Zwrócił również uwagę na zachodzące zmiany, które wymuszają weryfikację dotychczasowej polityki rządu wobec Polonii. Jak podkreślił, nowy program nie odcina się od działań rządu podejmowanych do tej pory i stanowi kontynuację dotychczasowej polityki, jednocześnie kierując uwagę na zagadnienia, które wydają się obecnie najistotniejsze. Wiceminister spraw zagranicznych przedstawił następnie nowy cel strategiczny współpracy z Polonią i Polakami za granicą, jakim jest "uzyskanie zrozumienia i skutecznego poparcia dla polskiej racji stanu i polskiej polityki zagranicznej wśród Polonii i Polaków za granicą i skorzystanie z ich potencjału do promocji i budowy prawdziwego, pozytywnego wizerunku Polski za granicą". Ten cel strategiczny podzielono na 6 priorytetów, odnoszących się m.in. do współdziałania z niezrzeszonymi Polakami i osobami polskiego pochodzenia, mobilizowania Polonii do uczestniczenia w lokalnym życiu społecznym i politycznym, pobudzania potencjału i aktywności obywatelskiej Polaków na Wschodzie. Wiceminister J. Borkowski zwrócił również uwagę na potrzebę rozwijania bardziej partnerskiej współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Na zakończenie swojego wystąpienia poinformował, że już wkrótce ukaże się publikacja Ministerstwa Spraw Zagranicznych omawiająca dotychczasowy dorobek Polonii i Polaków za granicą, a także zacznie działać interaktywny portal o roboczym tytule "Atlas Polonii Świata". W trakcie dyskusji, w której udział wzięli senatorowie: Andrzej Person, Sławomir Sadowski, Bronisław Korfanty, Barbara Borys-Damięcka i Stanisław Gogacz, pytano m.in. o planowane działania rządu na rzecz poprawy sytuacji mniejszości polskiej na Litwie i Białorusi. Apelowano także, by przy okazji oficjalnych wizyt zagranicznych przedstawiciele polskich władz spotykali się z lokalną Polonią. Zwracano również uwagę na to, że brak skutecznej polityki repatriacyjnej obniża zaufanie Polaków za granicą do rządu. Do wypowiedzi senatorów odniósł się wiceminister J. Borkowski. 11 maja 2011 r. Tematem posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej były jej zadania podczas polskiej prezydencji w unii Europejskiej. Informację dotyczącą wymiaru parlamentarnego polskiego przewodnictwa i przewidywanej roli Komisji Gospodarki Narodowej przedstawił dyrektor Biura Spraw Międzynarodowych i Unii Europejskiej Kancelarii Senatu Leszek Kieniewicz. Jak stwierdził, spotkania na poziomie parlamentarnym odbywać się będą w Polsce i w Brukseli; trzy z nich zostaną poświęcone tematyce z zakresu działania Komisji Gospodarki Narodowej. W Warszawie 24-25 lipca 2011 r. odbędzie się spotkanie na temat rynku wewnętrznego, a 11-12 września 2011 r. - dotyczące bezpieczeństwa energetycznego. W Brukseli 10-11 października 2011 r. przewidziano spotkanie na temat rynku wewnętrznego, zakończone przyjęciem aktu legislacyjnego. Informację dotyczącą tego ostatniego spotkania uzupełnił analityk Andrzej Wójtowicz. Na zakończenie posiedzenia przewodniczący obradom senator Jan Wyrowiński nawiązał do mających się odbyć w maju i czerwcu 2011 r. wizyt w Warszawie przedstawicieli komisji Parlamentu Europejskiego. Gospodarzem najbliższego spotkania, które odbędzie się 19 maja, będzie Komisja Gospodarki Narodowej. Zostanie ono zorganizowane w formie posiedzenia komisji. Przewodniczący zaapelował do jej członków o aktywny udział w obradach. * * * Na swym posiedzeniu Komisja Kultury i Środków Przekazu opowiedziała się za odrzuceniem sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2010 r. Wniosek w tej sprawie złożyła senator Barbara Borys-Damięcka (PO). Senator argumentowała, że sprawozdanie należy odrzucić, gdyż w większej części dotyczy ono działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji poprzedniej kadencji, która "była zajęta głównie robieniem polityki", a jej sprawozdanie za 2009 r. też zostało odrzucone. Jak stwierdziła senator B. Borys-Damięcka, radę w obecnym składzie trudno obciążać "pewnymi zaszłościami". Sprawozdanie powinno być jednak rozpatrywane merytorycznie, a nie pod kątem "warstwy literackiej". Propozycję senator B. Borys-Damięckiej poparł senator Janusz Sepioł (PO), który podkreślał z kolei "pasywność" KRRiT w oddziaływaniu na media publiczne. Jego zdaniem, aktywność rady w tym zakresie była w 2010 r. "właściwie żadna". Jak mówił senator, dopiero po kilku miesiącach, w listopadzie 2010 r., już w nowym składzie KRRiT zajęła stanowisko w sprawie relacjonowania w mediach sierpniowych wydarzeń związanych z próbą przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny w Warszawie i uznała wówczas, że TVP 1 naruszyła ustawę o radiofonii i telewizji. W wyniku głosowania wniosek o rekomendowanie Senatowi odrzucenia sprawozdania KRRiT poparło 5 senatorów, 2 było przeciw, m.in. przewodniczący komisji senator Piotr Ł.J. Andrzejewski. W jego opinii, sprawozdanie za 2010 r. jest jednym z lepszych, które kiedykolwiek zostało przez KRRiT złożone, a oceniając radę, nie należy oceniać mediów, ponieważ rada nie odpowiada za programy emitowane przez nadawców, a za realizację swoich konstytucyjnych obowiązków. W rozmowie z dziennikarzami przewodniczący KRRiT Jan Dworak podkreślił, że może odpowiadać tylko za działalność rady, którą kieruje od sierpnia 2010 r. Jego zdaniem, Krajowa Rada w obecnym składzie pracuje dobrze, podjęła szereg działań, które mają za zadanie rozwiązać wielu problemów stojących przed polskimi mediami. Sprawozdanie z działalności w 2010 r. KRRiT opublikowała pod koniec marca 2011 r. Jak wynika z ponad 370-stronicowego dokumentu w tym czasie odbyła 67 posiedzeń, podjęła 640 uchwał oraz 14 stanowisk, komunikatów i oświadczeń. W dokumencie przedstawiono m.in. podział środków abonamentowych za 2010 r. Z łącznej kwoty prawie 537 mln zł TVP otrzymała niecałe 221,5 mln zł. Na radiofonię przeznaczono ponad 315 mln zł; prawie 157 mln zł trafiło do Polskiego Radia, a ponad 158,5 mln zł do rozgłośni regionalnych. W porównaniu z 2009 r. wpływy ogólne z abonamentu spadły o 91 mln zł. W sprawozdaniu wyliczono także, że w 2010 r. do KRRiT wpłynęło prawie 3,2 tys. skarg (ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej), najwięcej dotyczyło programu (1387), abonamentu (586), reklam (448) i spraw personalnych (365). Wystąpienia w sprawach abonamentowych dotyczyły m.in. zwolnienia z abonamentu osób pobierających renty rodzinne. Z kolei wśród skarg na reklamy ponad połowa związana była z reklamą jednej z marek aut. Skarżący zarzucali autorom spotu propagowanie rozwiązłego trybu życia, KRRiT nie stwierdziła jednak naruszenia. Do KRRiT napływały też skargi dotyczące technicznych problemów z odbiorem programów (81), działań samej rady (74), platform cyfrowych (37), konkursów (32), kampanii wyborczych (28), finansów mediów publicznych (22), spraw koncesyjnych (14) i telewizji kablowych (13). Rada rozpatrzyła prawie 9,2 tys. wniosków od zalegających z opłatą abonamentu. Należności umarzano lub rozkładano na raty. W 2010 r. przewodniczący KRRiT pięciokrotnie nałożył na nadawców kary finansowe na łączną kwotę prawie 23,5 tys. zł. Dwukrotnie ukarany został Polsat - za wyemitowanie o godz. 6 reklamy jednego z piw musiał zapłacić 2,8 tys. zł, za przekroczenie dopuszczalnego limitu emisji reklam - 12,8 tys. zł. Nadmiar reklam był też powodem nałożenia kary w wysokości ponad 7,8 tys. zł na TVP. Dwie kary miały charakter niepieniężny. W listopadzie 2010 r. TVP została wezwana do zaniechania działań, polegających - w ocenie KRRiT - na nierzetelnym informowaniu o wydarzeniach związanych z próbą przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny w Warszawie. W październiku 2010 r. natomiast KRRiT wezwała Warszawską Prowincję Redemptorystów, właściciela koncesji Radia Maryja, do zaniechania nadawania ukrytych reklam. W sprawozdaniu stosunkowo niewiele miejsca poświęcono powoływaniu rad nadzorczych. W 2010 r. żaden z konkursów nie został zakończony. KRRiT podkreśla, że po raz pierwszy dokonywano wyboru w pełni transparentnie, przy udziale środowisk akademickich i w obecności mediów. Do konkursów zgłosiło się 294 kandydatów. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, gdyby sprawozdanie odrzuciły Sejm i Senat, kadencja KRRiT wygasłaby po 2 tygodniach, chyba że nie potwierdzi tego prezydent. Do tej pory tylko raz, w 2010 r., zdarzyło się, że KRRiT rozwiązano w ten sposób. W 2008 i 2009 r. natomiast, gdy sprawozdania KRRiT odrzucały Sejm i Senat, na przerwanie kadencji rady nie zgadzał się prezydent Lech Kaczyński. Zgodnie z konstytucją, KRRiT stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz ochrony interesów publicznych w radiofonii i telewizji. Jej członkowie są powoływani przez Sejm, Senat i prezydenta. * * * Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Ustawodawczej, Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Spraw Unii Europejskiej przeprowadzono pierwsze czytanie projektu opinii w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości projektu rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w zakresie skutków majątkowych zarejestrowanych związków partnerskich - COM(2011) 127. Projekt opinii przedstawił przewodniczący obradom senator Edmund Wittbrodt. Jak poinformował wiceminister sprawiedliwości Z. Wrona, w kwietniu 2011 r. rząd przyjął stanowisko, w którym krytycznie ocenił co do zasady przedmiotowy projekt rozporządzenia Rady. Rząd krytycznie odniósł się także do proponowanego w projekcie ujęcia klauzuli porządku publicznego w aspekcie ewentualnej tzw. wzmocnionej współpracy, uznając, że kwestie z zakresu prawa rodzinnego, takie jak zawieranie małżeństw i zakładanie rodziny, pozostają w wyłącznej kompetencji państw członkowskich. Polskie prawo nie zna instytucji zarejestrowanego związku partnerskiego ani nie przewiduje uznania takich związków zawartych za granicą, a jedyną uznaną - i to na poziomie konstytucji (art. 18) - zinstytucjonalizowaną formą związku dwóch osób o charakterze rodzinnym jest małżeństwo, rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny. Następnie senator Leon Kieres przedstawił uzasadnienie rozpatrywanego projektu opinii. Przypomniał także przebieg posiedzeń komisji: praw człowieka i ustawodawczej 12 i 27 kwietnia 20011 r., które przygotowały omawiany projekt. Jak mówił, w opinii obu komisji, przedmiotowy projekt rozporządzenia Rady jest niezgodny z zasadą pomocniczości, o której mowa w art. 5 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, ponieważ instytucja zarejestrowanego związku partnerskiego jest znana w niespełna połowie państw członkowskich, a liczba zarejestrowanych związków partnerskich, zwłaszcza "międzynarodowych", jest wciąż ograniczona. W tej sytuacji podejmowanie działań na szczeblu Unii Europejskiej w celu jednolitego uregulowania na całym jej terytorium zasad jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń dotyczących skutków majątkowych takich związków nie jest uzasadnione. Analityk z Biura Spraw Unii Europejskiej Kancelarii Senatu dr Magdalena Słok-Wódkowska przypomniała, że w przygotowanej przez siebie opinii nie dopatrzyła się naruszenia zasady pomocniczości. Jej zdaniem, projektowana regulacja stanowi pozytywną odpowiedź na ewentualne problemy z kolizją norm, które mogą wystąpić także w państwach nieuznających związków partnerskich. Wicedyrektor Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu Adam Niemczewski wyjaśnił natomiast zasady procedowania nad projektem opinii i przypomniał, co może się znaleźć w jego uzasadnieniu. W związku z dyskusją, wywołaną przez senatora Piotra Zientarskiego, co do zakresu uzasadnienia opinii oraz hierarchii źródeł prawa M. Słok-Wódkowska dodała, że argumenty merytoryczne dotyczące projektu rozporządzenia Rady nie powinny znajdować się w uzasadnieniu opinii Senatu, ale mogą być brane pod uwagę w trakcie dialogu politycznego. W wyniku dyskusji, w której udział wzięli senatorowie: Stanisław Iwan, L. Kieres, E. Wittbrodt i P. Zientarski, a także wiceminister Z. Wrona i M. Słok-Wódkowska, przewodniczący obradom zgłosił wniosek o przyjęcie projektu opinii bez poprawek. Wniosek przyjęto jednomyślnie, 23 głosami. Do przedstawienia projektu opinii podczas posiedzenia plenarnego upoważniono senatora L. Kieresa. * * * Podczas obrad Komisji Rodziny i Polityki Społecznej postanowiono nie zgłaszać żadnych zastrzeżeń do ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw. Ustalono, że jej przyjęcie bez poprawek zarekomenduje Izbie senator Stanisław Kogut. Nowelizację, uchwaloną przez Sejm 28 kwietnia 2011 r. z przedłożenia rządowego, przedstawił i uzasadnił wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior, któremu towarzyszył Przemysław Żółtowski, dyrektor departamentu Ubezpieczeń Społecznych w tym resorcie. Podczas posiedzenia senatorowie zapoznali się także opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie sygnalizowało zastrzeżeń o charakterze legislacyjnym. Nowelizacja wprowadza zmiany w czterech ustawach: o systemie ubezpieczeń społecznych, o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz o emeryturach pomostowych. Zmiany wprowadzone w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (art. 1 ) służą realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 maja 2010 r. (sygn. akt P 29/08), w którym stwierdzono niezgodność art. 24 ust. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z art. 32 w związku z art. 64 ust. 2 konstytucji. Art. 24 reguluje sprawy związane z nieopłaceniem przez płatnika (ubezpieczonego) składek lub opłaceniem ich w zaniżonej wysokości, a także z opłaceniem przez płatnika (ubezpieczonego) składek nienależnych. ZUS może żądać zapłacenia nieopłaconych składek, płatnik - zwrotu składek zapłaconych nienależnie. Zdaniem TK, na podstawie art. 24 ust. 7 ustawa w sposób nieuzasadniony różnicuje poziom ochrony praw majątkowych poszczególnych płatników składek, którzy opłacili nienależną zakładowi składkę. Nowelizacja zawiera zmiany mające wyeliminować to zróżnicowanie (art. 1 pkt 1 lit. e). Zgodnie z nowymi przepisami, nienależnie opłacone składki będą ulegały przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o kwocie nienależnie opłaconych składek. W razie braku zawiadomienia będzie się liczył dzień opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne przez płatnika. Ponadto nowelizacja rozszerza dostępność do świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych obejmujących stomatologię i szczepienia ochronne poprzez zastąpienie dotychczasowych świadczeniodawców wybieranych przez ZUS świadczeniodawcami, którzy zawrą umowę z NFZ. W ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych eliminuje się przepis, zgodnie z którym zwrotu nienależnie opłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne nie można dochodzić, jeżeli od dnia ich opłacenia upłynęło 5 lat. Służy to korelacji tych przepisów ze zmianami wprowadzonymi do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (art. 3). Zmiany w ustawie o emeryturach pomostowych prowadzą do tego, że odpis stanowiący przychód ZUS ze środków zgromadzonych w Funduszu Emerytur Pomostowych, ustalany corocznie w ustawie budżetowej, nie będzie już zatwierdzany przez prezesa Rady Ministrów. Projekt rocznego planu finansowego FEP i roczne sprawozdanie z wykonania planu finansowego FEP będą opiniowane przez Radę Nadzorczą ZUS i przedkładane ministrowi właściwemu do spraw zabezpieczenia społecznego, roczne sprawozdanie finansowe FEP natomiast będzie opiniowane przez biegłego rewidenta, wybieranego przez Radę Nadzorczą ZUS, i przedkładane ministrowi właściwemu do spraw zabezpieczenia społecznego. Nowe zasady dotyczące nienależnie opłaconych składek znajdą zastosowanie do składek nienależnie opłaconych przed dniem wejścia w życie ustawy, jeżeli nie upłynął jeszcze termin dochodzenia ich zwrotu. Będą miały zastosowanie zasady zawieszenia biegu terminu przedawnienia, gdy okoliczności uzasadniające zawieszenie wystąpiły przed dniem wejścia w życie ustawy (art. 5 ust. 3 i 4). W drugim punkcie porządku dziennego przystąpiono do rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw. Gośćmi komisji byli szef PIP Jan Zając i poseł sprawozdawca Janusz Krasoń. Nowelizacja, autorstwa sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej, m.in. ma uprościć procedury kontrolne. Zdaniem wnioskodawców, są one bowiem nadmiernie sformalizowane i nie zawsze pozwalają inspekcji na szybkie i skuteczne działanie. Nowela przewiduje też możliwość odstąpienia od kary w wypadku drobnych uchybień u pracodawców, którzy dopiero rozpoczynają działalność. Inspektorzy pracy będą mogli wydawać ustne polecenia usunięcia drobnych naruszeń prawnej ochrony pracy, jeśli można to zrobić w trakcie lub niezwłocznie po zakończeniu kontroli. Skutkiem takiej regulacji ma być ograniczenie tworzenia dokumentacji w sprawach niewielkiej wagi. Obecnie inspektorzy mają możliwość wydawania ustnych decyzji tylko w razie naruszenia przepisów BHP. W odniesieniu do nich projekt zwiększa katalog sytuacji, gdy będzie je można stosować. Inspektor mógłby wydawać takie decyzje także w wypadku drobnych uchybień, dających się usunąć bez zbędnej zwłoki po kontroli, a nie - jak to jest w obecnych przepisach - tylko w trakcie kontroli. Pracodawca byłby wówczas zobowiązany do poinformowania PIP o wykonaniu decyzji. Zgodnie z nowelą, inspektor pracy mógłby nałożyć mandat na pracodawcę, który zatrudnia kogoś nielegalnie. W takich wypadkach obecne przepisy pozwalają PIP jedynie na skierowanie wniosku do sądu. Sprawcy wykroczeń byliby natomiast łagodniej traktowani, jeżeli kontrola jest prowadzona po raz pierwszy i nie stwierdzono wykroczeń z winy umyślnej ani bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia pracowników. Jak tłumaczył poseł sprawozdawca J. Krasoń, regulacja ma doprowadzić do tego, że pracodawcy rozpoczynający działalność będą zainteresowani tym, by PIP przeprowadził u nich swoisty audyt. Nowelizacja stanowi ponadto m.in., że zastępców głównego inspektora pracy będzie powoływał i odwoływał marszałek Sejmu na wniosek szefa PIP, jak to jest obecnie, ale dodatkowo po zasięgnięciu opinii Rady Ochrony Pracy. W trakcie dyskusji szereg zmian do rozpatrywanej nowelizacji zgłosił senator Jan Rulewski. Ze względu na to, że niektóre z nich, jak wskazywano, mogą wykraczać poza materię ustawy, decyzję w sprawie noweli sejmowej postanowiono odroczyć do czasu kolejnego posiedzenia i przygotowania zestawienia poprawek przez biuro legislacyjne. 12 maja 2011 r. Podczas posiedzenia Komisji Ustawodawczej rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego. Rozwiązania przyjęte w nowelizacji omówiła Katarzyna Konieczko, ekspert ds. legislacji w Biurze Legislacyjnym Kancelarii Senatu. Przypomniała, że ustawę uchwalono na podstawie projektu senackiego. W toku prac sejmowych zmieniono brzmienie art. 1 pkt 2 projektu poprzez doprecyzowanie odesłania zawartego w dodawanym art. 3942 § 2. Tym samym przesądzono, że w sprawach rozpoznawanych w instancji poziomej zastosowanie znajdzie wyłącznie § 1 art. 395 k.p.c., a nie - jak proponował Senat - cały art. 395 k.p.c. Stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej noweli przedstawił wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona, który podziękował za inicjatywę senacką i poinformował, że Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przygotowała propozycje poprawek. Jak uzasadnił, przyjęcie ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm wypaczyłoby instytucję odwołania poziomego. Pominięto bowiem dość istotny element tej instytucji - zażalenie na koszta procesu, przysługujące obecnie do Sądu Najwyższego (art. 3941 § 2 k.p.c.). Wątpliwości proceduralne co proponowanych zmian zgłosili przedstawiciele senackiego biura legislacyjnego. Powołali się m.in. na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakresu poprawek zgłaszanych przez Senat i skutków wykroczenia poza ten zakres. Wicedyrektor biura Adam Niemczewski zaproponował alternatywne rozwiązanie, które umożliwiłoby szybkie wprowadzanie proponowanych zmian, jakie daje art. 69 Regulaminu Senatu. Proponowane rządowe poprawki poparł natomiast sędzia Jan Kremer z Krajowej Rady Sądownictwa. Zwrócił uwagę, że w razie ich niewprowadzenia dojdzie do sytuacji, w której w k.p.c. będą występować odmienne sposoby zaskarżania dla podobnej kategorii postanowień. Uznał je za niezbędne dla zapewnienia spójności sytemu prawa i w istocie będące funkcjonalnym wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2010 r. (sygn. akt SK 38/09), a taka jest funkcja omawianej ustawy. Następnie przeprowadzono dyskusję, w której udział wzięli: senatorowie Piotr Zientarski i Leon Kieres, sędzia J. Kremer, wiceminister Zbigniew Wrona, dr Karol Witz, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy Ministrze Sprawiedliwości. Ostatecznie Komisja Ustawodawcza zdecydowała jednomyślnie o wprowadzeniu 2 zgłoszonych poprawek. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora P. Zientarskiego. Kolejnym rozpatrywanym aktem prawnym była ustawa o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o prawie pomocy w postępowaniu w sprawach cywilnych prowadzonym w państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz o prawie pomocy w celu ugodowego załatwienia sporu przed wszczęciem takiego postępowania oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Przedstawił ją wiceminister sprawiedliwości Z. Wrona. Jak wyjaśnił, zmierza ona do wprowadzenia do polskiego sytemu prawa rozwiązań przyjętych w rozporządzeniu Rady (WE) nr 4/2009 z 18 grudnia 2008 r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych. Wiceminister wskazał, że celem ustawy jest uproszczenie i przyspieszenie dochodzenia oraz egzekwowania przez wierzycieli roszczeń alimentacyjnych z zagranicy, w ramach Unii Europejskiej, przy jednoczesnym zapewnieniu niezbędnej ochrony dłużnikom alimentacyjnym. W ocenie wicedyrektora senackiego biura legislacyjnego A. Niemczewskiego, rozpatrywana nowelizacja nie budzi wątpliwości o charakterze legislacyjnym, z wyjątkiem posługiwania się nieużywanym w k.p.c. pojęciem "sprawa alimentacyjna" zamiast "sprawa o roszczenie alimentacyjne". Te wątpliwości wyjaśnił dr K. Witz. Stwierdził, że to celowy zabieg, ponieważ rozporządzenie Rady posługuje się pojęciem szerszym niż używana dotychczas w k.p.c. terminologia. Pod pojęciem "sprawy alimentacyjnej" rozumiane są także sprawy z wniosku osób zobowiązanych, gdy wnoszą one o obniżenie alimentów. Ponieważ ustawa nie budziła zastrzeżeń senatorów, przewodniczący obradom senator P. Zientarski przedstawił wniosek o przyjęcie jej bez poprawek. W wyniku głosowania wniosek przyjęto jednomyślnie. Na sprawozdawcę stanowiska komisji podczas obrad plenarnych wybrano senatora L. Kieresa. Na zakończenie posiedzenia rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, którą przedstawił wiceminister sprawiedliwości Z. Wrona. Jak wyjaśnił, zmierza ona do rozszerzenia katalogu form, w których do publicznej wiadomości podaje się informację o licytacji komorniczej dotyczącej nieruchomości. Zgodnie z ustawą, taka informacja, oprócz dotychczas stosowanych form obwieszczenia, ma być dodatkowo zamieszczana na stronie internetowej Krajowej Rady Komorniczej. To rozwiązanie zapewni dostęp do informacji szerokiemu kręgowi osób zainteresowanych zakupem, co może przełożyć się zwiększenie liczby uczestników licytacji, a co za tym idzie uzyskiwane w ramach tych licytacji ceny za nieruchomości. Podczas obrad senatorowie zapoznali się także z opinią senackiego biura legislacyjnego, które nie zgłosiło żadnych zastrzeżeń do rozpatrywanej noweli kodeksu postępowania cywilnego. W trakcie dyskusji uwagi do ustawy zgłosił natomiast prezes Krajowej Rady Komorników Jarosław Świeczkowski. W jego opinii, ustawa nie precyzuje, kto ma ponosić koszty ogłoszenia na stronie internetowej ze względu na brak odesłania do art. 30 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Ponadto półroczne vacatio legis jest, jego zdaniem, zbyt krótkie na przygotowanie się do tej zmiany prawa przez komorników i ich samorząd. Senator L. Kieres pytał natomiast o pojęcie "dziennika poczytnego w danej miejscowości". Na zgłaszane uwagi odpowiadali przedstawiciele ministra sprawiedliwości - dr K. Weitz i dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego w tym resorcie Jan Bołonkowski, a także sędzia Waldemar Żurek z Krajowej Rady Sądownictwa. Jak wyjaśniali, ustawa została doprecyzowana i jej stosowanie nie powinno budzić wątpliwości. Koszty ogłoszenia powinien ponosić dłużnik, a materia nowelizacji nie jest na tyle skomplikowana, by wymagała wydłużenia vacatio legis. Po wysłuchaniu tych wyjaśnień senator P. Zientarski zgłosił wniosek o przyjęcie rozpatrywanej nowelizacji bez poprawek. Przyjęto go jednogłośnie. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w sprawie rozpatrzonej ustawy wybrano senatora P. Zientarskiego. Tego samego dnia senatorowie z Komisji Ustawodawczej rozpatrzyli opinię Podkomisji do spraw zmian konstytucji, dotyczącą niektórych postanowień zawartych w projekcie ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Jak przypomniał przewodniczący komisji senator Piotr Zientarski, podkomisja na swoim posiedzeniu 11 maja 2011 r. przygotowała opinię w sprawie niektórych postanowień zawartych w projektach ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Następnie opinię omówił ekspert ds. legislacji w Biurze Legislacyjnym Kancelarii Senatu Marek Jarentowski. Wskazał on na 3 konieczne zmiany, jakie należy wprowadzić do rozpatrywanych obecnie w Sejmie projektów zmiany konstytucji. Po pierwsze, w art. 90 w ust. 3 konstytucji należy utrzymać dotychczasowe określenie większości głosów niezbędnych w Senacie do uchwalenia ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, na podstawie której Rzeczpospolita Polska może upoważnić organizację międzynarodową lub organ międzynarodowy do wykonywania kompetencji organów władzy publicznej w niektórych sprawach - na poziomie 2/3 głosów. Propozycja ta została przyjęta 7 głosami, przy 1 wstrzymującym się. Po drugie, należy skreślić lub poważnie zmodyfikować projektowany art. 227a, dotyczący klauzuli limitacyjnej. Po trzecie, trzeba skreślić projektowany art. 227j, wskazujący organ prowadzący politykę RP w Unii Europejskiej. Przepis ten w świetle art. 146 ust. 1 konstytucji jest niepotrzebny i może powodować kłopoty interpretacyjne. Propozycje zostały przyjęte jednomyślnie, 8 głosami. Komisja podjęła uchwałę w sprawie niektórych postanowień zawartych w projekcie ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Postanowiła o treści swojej uchwały zawiadomić marszałka Senatu oraz przewodniczącego sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz projektów ustaw z nimi związanych. * * * Podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej Etyki i Spraw Senatorskich rozpatrzono wniosek senatora Grzegorza Banasia o odwołanie go z Komisji Budżetu i Finansów Publicznych i powołanie do Komisji Spraw Unii Europejskiej. Na podstawie art. 14 ust. 1 Regulaminu Senatu komisja postanowiła przedłożyć Senatowi projekt uchwały zgodnie z wnioskiem senatora. Na sprawozdawcę stanowiska komisji podczas obrad plenarnych Izby wybrano senatora Zbigniewa Szaleńca. Następnie senatorowie przystąpili do wydania opinii o projekcie budżetu Kancelarii Senatu na rok 2012. Jak poinformowała minister Ewa Polkowska, szef Kancelarii Senatu, w projekcie przewidziano wydatki w łącznej wysokości 169 523 tys. zł. Wydatki planowane na 2012 r. są niższe w stosunku do 2011 r. o 6689 tys. zł, tj. o 3,8%, a w rozdziale 75 101 zmniejszenie o 6,61% kwoty wydatków wynika z przewidywanego w 2011 r. znacznej części działań związanych z zakończeniem VII kadencji i rozpoczęciem VIII kadencji Senatu. W 2012 r. na realizację tego zadania zaplanowano środki w wysokości 1234 tys. zł. Przeznaczone są one na wypłatę senatorom środków przeznaczonych na remont i wyposażenie w meble nowo otwartych biur senatorskich. Ważnymi pozycjami w budżecie Kancelarii Senatu w 2012 r. są wydatki związane z modernizacją budynków oraz rozwojem infrastruktury technicznej i informatycznej. W 2011 r. kancelaria otrzymała w trwały zarząd od ministra skarbu państwa budynek znajdujący się w Warszawie przy ul Smolnej 12. Wymaga on wykonania robót budowlanych i prac dostosowujących go do potrzeb Kancelarii Senatu. Na ten cel zaplanowano kwotę 2000 tys. zł. Na wniosek senatora Z. Szaleńca Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich przyjęła do wiadomości przedstawiony projekt budżetu Kancelarii Senatu na rok 2012, pozytywnie go opiniując i rekomendując do dalszych prac legislacyjnych. do góry4 maja 2011 r. król Szwecji Karol XVI Gustaw z małżonką Sylwią złożyli wizytę w Senacie, gdzie spotkali się z marszałkiem Bogdanem Borusewiczem. Podczas rozmowy marszałek wyraził zadowolenie z wizyty szwedzkiej pary królewskiej i podkreślił, że stosunki między obydwoma krajami - członkami Unii Europejskiej - są wzorcowe. Poinformował także, że Polska, obejmując w II połowie 2011 r. przewodnictwo w Unii Europejskiej, ma własne priorytety, chociaż - jak podkreślił - przed prezydencją stają nowe wyzwania. Król Karol Gustaw wyraził nadzieję, że wśród priorytetów polskiej prezydencji znajdzie się ochrona środowiska, także w regionie Morza Bałtyckiego. W opinii marszałka Senatu, w tej dziedzinie wiele zrobiono w ostatnich 20 latach, czystość wody w tym morzu natomiast znacznie się poprawi po oddaniu do użytku oczyszczalni ścieków w Kaliningradzie. Dalsza poprawa stanu środowiska w rejonie Morza Bałtyckiego może nastąpić wraz z rozwojem alternatywnych źródeł wytwarzania energii. Takie projekty budzą zainteresowanie Polski, ponieważ obecnie źródłem aż 94% energii elektrycznej wytwarzanej w naszym kraju jest węgiel. Marszałek B. Borusewicz poinformował o planach budowy w Polsce elektrowni jądrowych. "Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma, ale mamy świadomość, że w pobliżu polskich granic, w Rosji, w obwodzie kaliningradzkim, i na Białorusi planuje się takie inwestycje" - powiedział. Jak dodał, Polska jest zainteresowana współpracą ze Szwecją w rozwijaniu alternatywnych źródeł energii. Po spotkaniu marszałek B. Borusewicz powiedział dziennikarzom, że polsko-szwedzka współpraca na poziomie zarówno politycznym, jak i gospodarczym jest bardzo dobra. Zwrócił uwagę, że nasze państwa mają w UE wspólne interesy. W tym kontekście wymienił Partnerstwo Wschodnie, które zaczęło funkcjonować dwa lata temu dzięki wspólnej inicjatywie Polski i Szwecji. Jak powiedział, to wszystko doceniają Szwedzi, dobrze oceniają też poziom naszego rozwoju gospodarczego. Marszałek zwrócił jednocześnie uwagę, że Szwecja jest państwem bogatszym od Polski, mającym nieco inne problemy, w związku z tym nie wszystkie przyjęte przez nią rozwiązania, m.in. w kwestii energetyki, nasz kraj może zastosować. Podczas wizyty w polskim parlamencie Karol XVI Gustaw spotkał się także z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną i złożył wiązanki żółto-niebieskich kwiatów przed tablicą upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, a także przed tablicą upamiętniającą posłów i senatorów, którzy stracili życie w II wojnie światowej. * * * 10 maja 2011 r. w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, pod patronatem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, odbyło się spotkanie prezydium trójstronnego Zgromadzenia Parlamentarnego Polski, Litwy i Ukrainy. W jego skład wchodzą obecnie: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przewodnicząca Sejmasu Republiki Litewskiej Irene Degutiene oraz przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Łytwyn. Cel spotkania stanowiło zapoznanie członków Parlamentu Europejskiego z dorobkiem i pracami Zgromadzenia Trójstronnego, a w szczególności promocja europejskich aspiracji Ukrainy. Najważniejszym tematem było umożliwienie Ukrainie większego zaangażowania w sprawy unijne. Jak podkreślił przewodniczący Parlamentu Europejskiego J. Buzek, odpowiednie przygotowanie gruntu do zbliżenia Ukrainy z Unią Europejską jest obowiązkiem Polski i Litwy. Jego zdaniem, Polacy i Litwini powinni o tym pamiętać. "Ukraińcy mają swój obowiązek u siebie i muszą podejmować pewne decyzje i reformy, a my mamy wielkie obowiązki w PE i UE" - podkreślił. "Chcielibyśmy, aby Ukraina była jak najbliżej UE. To, oczywiście, jest wybór Ukrainy, o czym wszyscy wiemy. Tylko Ukraińcy zadecydują o tym, w jakim kierunku będzie ich marsz, ale bardzo się cieszymy z każdej oznaki takiego zbliżenia w kierunku UE" - powiedział szef Parlamentu Europejskiego. W opinii J. Buzka, Ukraina może się stać modelowym krajem i przykładem dla innych państw Europy Wschodniej, w jaki sposób budować współpracę z UE. Zaznaczył, że Kijów w ostatnim czasie zrobił duże postępy na drodze do podpisania umowy stowarzyszeniowej i umowy o ruchu bezwizowym. "Może w tym roku jedną albo dwie umowy uda się z Ukrainą podpisać. To jest także zadanie dla Parlamentu Europejskiego" - powiedział. Podczas spotkania przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy W. Łytwyn przedstawił stan negocjacji w sprawie stowarzyszenia Ukrainy z Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, a także ustanowienia strefy wolnego handlu i ruchu bezwizowego. Jak podkreślił w swoim wystąpieniu, 2010 r. był bardzo ważny w relacjach Ukrainy z Unią Europejską. "Osiągnęliśmy znaczny postęp odnośnie do umowy stowarzyszeniowej i pragnę podkreślić, że Parlament Europejski w sposób bardzo konkretny zaznaczył europejskość Ukrainy. (...) Mamy nadzieję, że dokument ten będzie gotowy i podpisany do końca tego roku" - powiedział przewodniczący W. Łytwyn. Szef ukraińskiego parlamentu zaznaczył, że dla Ukrainy ważniejsza od daty podpisania umowy stowarzyszeniowej jest jej treść. "Ukraina potrzebuje wielu reform i zdajemy sobie z tego sprawę. Dużo pracy przed nami, ale idziemy wciąż do przodu ku Europie" - podkreślił. Marszałek B. Borusewicz powiedział, że specyfika i wielka wartość trójstronnego Zgromadzenia Parlamentarnego polega na tym, iż jedną ze stron jest Ukraina - kraj nienależący do Unii Europejskiej. Zgromadzenie "w tym układzie ma poważne znaczenie i pokazuje, że chcemy pogłębiać współpracę nie tylko na poziomie naszych państw, ale także na poziomie europejskim" - powiedział. Przewodnicząca litewskiego Sejmasu I. Degutiene stwierdziła, że "dopóki Ukraina pozostanie poza obszarem UE, budowa wspólnego bezpieczeństwa nie będzie pełna w Europie". "Taka jest właśnie misja trójstronnego Zgromadzenia Parlamentarnego, by mogło ono wzmocnić kierunek polityki ukraińskiej i promować integrację Ukrainy z UE" - mówiła. Przewodnicząca I. Degutiene podkreśliła, że celem Polski i Litwy jest wsparcie państw unijnych w dojściu do refleksji, iż dla Ukrainy perspektywa członkostwa w UE nie może być nieokreślona. "Ukraina nie jest tylko sąsiadem Europy, Ukraina jest krajem europejskim i musi pozostać w Europie" - zaznaczyła szefowa parlamentu litewskiego. Podczas spotkania odnotowano także 220. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja - pierwszej nowoczesnej konstytucji w Europie. Inicjatywa utworzenia zgromadzenia powstała w maju 2005 r. w Łucku, na Ukrainie. Parlamentarzyści Polski, Litwy i Ukrainy podpisali wówczas porozumienie o jego powołaniu, stwierdzając, że jego celem jest rozwijanie dialogu polsko-litewsko-ukraińskiego, pogłębianie współpracy między tymi krajami, a także wspieranie Ukrainy na drodze do członkostwa w UE i NATO. Pierwsze inauguracyjne posiedzenie zgromadzenia, w którego skład wchodzą 10-osobowe delegacje trzech parlamentów (z Polski 3 senatorów i 7 posłów), odbyło się w czerwcu 2008 r. w Kijowie. Drugie miało miejsce rok później w Lublinie, z okazji 440. rocznicy unii polsko-litewskiej, zwanej unią lubelską, na mocy której utworzono Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Trzecie posiedzenie odbyło się w Wilnie w październiku 2010 r., a czwarte - w Kijowie w marcu 2011 r. Zgromadzenie z zasady nie podejmuje problematyki relacji dwustronnych i skupia się na sprawach związanych z integracją europejską i wschodnim wymiarem Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Niezależnie od trójstronnego zgromadzenia działają także dwustronne zgromadzenia parlamentarne: polsko-litewskie, polsko-ukraińskie oraz litewsko-ukraińskie. do góry1 maja 2011 r. w Watykanie odbyły się uroczystości beatyfikacyjne papieża Jana Pawła II. Uczestniczyło w nich 1,5 mln pielgrzymów z całego świata. Z Polski przyjechała delegacja z prezydentem Bronisławem Komorowskim, marszałkami Sejmu i Senatu Grzegorzem Schetyną i Bogdanem Borusewiczem, b. prezydentami Lechem Wałęsą i Aleksandrem Kwaśniewskim, b. premierem Tadeuszem Mazowieckim i przedstawicielami klubów parlamentarnych. Obecni byli liczni przedstawiciele polskiego Kościoła, a także kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Przybyło też około 90 oficjalnych delegacji z całego świata. O 10.37 papież Benedykt XVI wygłosił po łacinie formułę: "Spełniając pragnienie naszego brata Agostino kardynała Valliniego, naszego wikariusza generalnego dla diecezji Rzymu, wielu innych braci w episkopacie oraz licznych wiernych, po zasięgnięciu opinii Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych naszą władzą apostolską zgadzamy się, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II, papież, od tej chwili nazywany był błogosławionym, a jego święto obchodzone mogło być w miejscach i zgodnie z regułami ustalonymi przez prawo 22 października każdego roku. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". W homilii papież powiedział po polsku: "Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości ten znakomity Syn narodu polskiego pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić ewangelię. Jednym słowem, pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności". Na koniec po polsku Benedykt XVI serdecznie pozdrowił Polaków: "(...) Pozdrawiam przedstawicieli władz państwowych i terytorialnych, na czele z panem prezydentem. Wszystkich zawierzam wstawiennictwu waszego błogosławionego Rodaka, papieża Jana Pawła II. Niech wyprasza dla was i dla swej ziemskiej Ojczyzny dar pokoju, jedności i wszelkiej pomyślności". Po mszy beatyfikacyjnej prezydent B. Komorowski wraz z kardynałem Stanisławem Dziwiszem wydali w Watykanie uroczysty obiad dla zaproszonych gości. Po uroczystości marszałek B. Borusewicz powiedział: "Wspaniała, wzruszająca uroczystość. Liczba ludzi na placu św. Piotra przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Piękne kazanie, piękna oprawa tego wielkiego dnia dla Polaków. Najważniejsze jest, oczywiście, to, że nasz papież Polak jest beatyfikowany i wyniesiony na ołtarze. Byłem naprawdę wzruszony, jestem szczęśliwy, że mogłem tu być w tak historycznym momencie". * * * 3 maja 2011 r. obchody święta Konstytucji 3 maja rozpoczęły się mszą św. w intencji ojczyzny w archikatedrze św. Jana w Warszawie i otwarciem wystawy poświęconej ustawie z 1791 r. We mszy św. pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka uczestniczyli m.in. prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, marszałek Bogdan Borusewicz, minister obrony narodowej Bogdan Klich, szef BBN Stanisław Koziej, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch oraz dowódcy Sił Zbrojnych. Podczas homilii biskup J. Guzdek powiedział, że "Konstytucja 3 maja przypominała wciąż nowym pokoleniom Polaków, że ojczyzna jest największym dobrem wspólnym, o które należy walczyć". Nawiązując do beatyfikacji Jana Pawła II, przypomniał jego słowa, że władza powinna być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu. Przed mszą prezydent B. Komorowski otworzył ekspozycję poświęconą Konstytucji 3 maja w stołecznej Galerii Kordegarda, a po nabożeństwie, podczas uroczystości na Zamku Królewskim, wręczył ordery i odznaczenia państwowe ludziom kultury i nauki wybitnie zasłużonym dla Polski. W południe na placu Zamkowym prezydent i premier uczestniczyli w uroczystym podniesieniu flagi na maszt wieży zegarowej zamku królewskiego. Odczytano preambułę Konstytucji 3 maja, wręczono flagi dowódcom wyróżnionych jednostek i instytucji wojskowych. * * * 3 maja 2011 r. z okazji święta Konstytucji 3 maja w Senacie zorganizowano dzień otwarty. Zwiedzający mogli zobaczyć m.in. salę obrad i gabinet marszałka Senatu. "Nie wiem, czy atrakcją jest gabinet marszałka, ale jest udostępniony. Wszystko jest tak, jakbym pracował (...)" - mówił marszałek Bogdan Borusewicz. Zwiedzający Senat mogli także obejrzeć salę posiedzeń. "Można się przymierzyć do fotela senatora i w przyszłości ustalić, czy będzie się kandydować, czy nie. Okręgi będą jednomandatowe, więc każdy ma szansę" - powiedział marszałek. Gościom udostępniono też gabinety wicemarszałków oraz sale posiedzeń komisji. Przed wejściem głównym do Senatu dwukrotnie zaprezentowano inscenizację uchwalenia Konstytucji 3 maja. Podczas dnia otwartego można było połączyć zwiedzanie Izby z możliwością oddania głosu na Mazury - jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. W tym celu na terenie Senatu ustawiono specjalne kioski internetowe, w których można było wziąć udział w internetowym plebiscycie i głosować w konkursie na 7 nowych cudów natury. Marszałek Senatu, zachęcając do głosowania, powiedział: "Zwracam się do naszych rodaków i Polonii rozsianej po całym świecie: głosujcie na Mazury, bo wiecie przecież, macie porównanie, jesteście w najróżniejszych miejscach świata, że Polska jest najpiękniejsza i Mazury są najpiękniejsze". Zwiedzającym prezentowano także makietę z ruchomymi elementami, przedstawiającą Kanał Elbląski i jego okolice. * * * 6 maja 2011 r. w Katowicach wicemarszałek Grażyna Sztark wzięła udział w uroczystej gali, podczas której tytułem ambasadora polszczyzny wyróżniono "osoby najpiękniej mówiące i piszące po polsku", zorganizowanej na zakończenie Kongresu Języka Polskiego. Tytuł ambasadora polszczyzny ustanowiło prezydium Rady Języka Polskiego, która jest organem opiniodawczo-doradczym w sprawach używania języka polskiego. Zdobywcy tytułów oprócz honorowego dyplomu i statuetki otrzymali także nagrody finansowe. Podczas gali wicemarszałek G. Sztark wręczyła nagrodę w kategorii Ambasador Polszczyzny poza Granicami Kraju prof. Światosławowi Świackiemu z Sankt Petersburga, wybitnemu tłumaczowi literatury polskiej. Kapituła nagrodziła go za to, że od wielu lat niestrudzenie i po mistrzowsku tłumaczy na język rosyjski ważne utwory literatury polskiej. Odbierając nagrodę, prof. Ś. Świacki wyznał, że nigdy nie czuł się tak szczęśliwy, jak wtedy, gdy tłumaczył "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Prof. Ś. Świacki jest polskiego pochodzenia w trzecim pokoleniu. Wykształcony na Uniwersytecie Petersburskim, dał się poznać jako wybitny polonista, a przede wszystkim niezwykle utalentowany tłumacz literatury polskiej. Jego najważniejszym osiągnięciem translatorskim jest współczesny przekład "Pana Tadeusza". Prezentacja tego dzieła w wykonaniu najlepszych polskich i rosyjskich aktorów (m.in. Krzysztofa Kolbergera) była jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych lat 90. XX wieku w życiu Polonii petersburskiej. Prof. Ś. Świacki aktywnie działa w tym środowisku. W 2011 r. obchodzi jubileusz 80. urodzin. Nominowanie go przez marszałka Senatu do nagrody Ambasadora Polszczyzny poza Granicami Kraju było symbolicznym wyrażeniem uznania i wdzięczności za aktywne, twórcze i niezwykle pracowite życie, a także za kształtowanie pozytywnego wizerunku Polski i Polaków w Federacji Rosyjskiej. Tytuł Wielkiego Ambasadora Polszczyzny przyznano pośmiertnie dziennikarce i wicemarszałek Senatu Krystynie Bochenek, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. Kapituła doceniła jej niestrudzone wieloletnie propagowanie i upowszechnianie dobrej polszczyzny w licznych przedsięwzięciach na antenie Radia Katowice i na forum ogólnopolskim. W imieniu K. Bochenek z rąk przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka i prof. Walerego Pisarka wyróżnienie odebrał jej mąż, prof. Andrzej Bochenek. Jak podkreślił, jego żona starała się, by Śląsk był postrzegany nie tylko jako miejsce ciężkiej pracy, ale i wielkich osiągnięć kulturalnych. "Dziękuję kapitule za pamięć o tym, że tak wiele rzeczy dla języka polskiego Krystyna starała się robić" - powiedział. W uzasadnieniu wyróżnienia przypomniano, że to K. Bochenek wymyśliła i prowadziła przez ponad 20 lat Ogólnopolskie Dyktando, organizowane co roku w Katowicach, w Senacie zainicjowała uchwałę o Roku Języka Polskiego, była też pomysłodawczynią pierwszej gali Ambasadora Polszczyzny i Kongresu Języka Polskiego; propagowała piękną polszczyznę w różnych środowiskach polonijnych na Wschodzie i Zachodzie. Podczas uroczystości tytułem Ambasadora Polszczyzny uhonorowano ponadto: aktorkę Danutę Szaflarską (Ambasador Polszczyzny w Mowie), pisarkę Olgę Tokarczuk (Ambasador Polszczyzny w Piśmie), prozaika i poetę Jacka Dehnela (Młody Ambasador Polszczyzny), aktora Krzysztofa Dziermę (Regionalny Ambasador Polszczyzny). Uroczysta gala odbyła się na zakończenie Kongresu Języka Polskiego, zorganizowanego pod auspicjami Rady Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk oraz Senatu. Wzięło w nim udział ponad 100 ekspertów językoznawstwa. Językoznawcy z różnych ośrodków naukowych, znawcy mediów, artyści, dziennikarze i miłośnicy języka polskiego dyskutowali o współczesnej polszczyźnie. Ich zdaniem, polszczyzna jest językiem żywym i różnorodnym. Nie zaniknie, choć widoczne są pewne negatywne tendencje, jak wulgaryzmy czy ekspansja nowych, obcych dla polskiego form. Jak mówił przewodniczący Rady Języka Polskiego prof. Andrzej Markowski, język polski nie jest zagrożony w swojej istocie. Podkreślił, że kongres służy upowszechnianiu wiedzy o polszczyźnie, a także normy wzorcowej polszczyzny - pewnego ideału, do którego powinniśmy dążyć. * * * 10 maja 2011 r. w Senacie odbyła się konferencja "30. rocznica rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych «Solidarność». Polska wieś a wspólna polityka rolna do 2020 r.", zorganizowana przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pierwszą sesję poświęcono przypomnieniu wydarzeń sprzed 30 lat, mówiono także o udziale NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" w przemianach demokratycznych w Polsce oraz o roli i znaczeniu związków i organizacji rolniczych w Unii Europejskiej. Druga sesja dotyczyła wspólnej polityki rolnej po 2013 r., propozycji jej zmian i perspektyw polskiego rolnictwa w przyszłej wspólnej polityce rolnej. Dyskusję o zależnościach polskiego rolnictwa od unijnej Wspólnej Polityki Rolnej zdominowała kwestia wyrównania dopłat bezpośrednich w UE i utrzymania co najmniej na dotychczasowym poziomie unijnego budżetu dla rolnictwa. Takie bowiem, zdaniem uczestników konferencji, powinny być priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Pod koniec 2010 r. Komisja Europejska przedstawiła wstępny dokument dotyczący kierunków jej reformy. W spotkaniu wzięli udział m.in. podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jarosław Wojtowicz, sekretarz generalny COPA-COGECA Pekka Pesonen, zastępca dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Komisji Europejskiej Jerzy Plewa, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi poseł Krzysztof Jurgiel, zastępca przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego europoseł Janusz Wojciechowski, naukowcy zajmujący się problemami polskiej wsi - dr Barbara Fedyszak-Radziejowska z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk i prof. Jerzy Wilkin z Uniwersytetu Warszawskiego, a także przedstawiciele związków i organizacji rolniczych, związków ekologicznych, ośrodków doradztwa rolniczego i samorządu rolniczego, organizacji pozarządowych działających na rzecz rolnictwa. Otwierając konferencję, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senator Jerzy Chróścikowski przypomniał, że w 2011 r. mija 30 lat od rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych "Solidarność". Jak podkreślił, stanowiło to zwieńczenie wieloletnich starań polskich rolników, otworzyło nowy rozdział w historii polskiego ruchu ludowego. Zdaniem senatora, powstanie związku świadczy o dalekowzroczności i mądrości politycznej polskich rolników. To dzięki postawie zaangażowanych w utworzenie związku, a także wszystkich, którzy ich działania wspierali, polscy rolnicy zyskali możliwość całkowicie legalnej działalności. Senator J. Chróścikowski poinformował, że Senat, doceniając wagę i znaczenie istnienia w Polsce niezależnych rolniczych związków zawodowych, na swoim najbliższym posiedzeniu podejmie uchwałę w sprawie 30. rocznicy rejestracji związku, w której wyrazi uznanie i podziękowanie założycielom, członkom i władzom NSZZ RI "Solidarność". Nawiązując do drugiej sesji konferencji, poświęconej przyszłości wspólnej polityki rolnej do 2020 r. oraz wyzwaniom, jakie w związku z tym stoją przed Polską, przewodniczący komisji rolnictwa wyraził przekonanie, że podjęcie tych wyzwań i odważne zabieganie o interesy polskiego rolnictwa na unijnym forum będzie kontynuacją najlepszych tradycji polskiego ruchu ludowego i przywoływanych podczas senackiego spotkania wydarzeń sprzed 30 lat. Tomasz Kozłowski z Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, mówiąc o 30-leciu niezależnego ruchu ludowego i "Solidarności Wiejskiej" 1980-1989, podkreślił, że niezależne samorządne związki rolnicze, które powstały 30 lat temu, były częścią wielkiego ruchu społecznego. Lata 1980-1981 to organizowanie struktur i walka o rejestrację - trudne, gdyż władze PRL bardziej skłonne były zalegalizować NSZZ "Solidarność" niż związki rolników indywidualnych. Sowieccy "sojusznicy" nawet nie dopuszczali takiej możliwości. Stosowano blokadę medialną na informacje dotyczące ruchu chłopskiego, rolnicy walczyli jednak o swoje prawa. Jedno z najważniejszych wydarzeń to strajki w Ustrzykach Dolnych i Rzeszowie, trwające od przełomu grudnia i stycznia aż do podpisania porozumień w lutym 1981 r. Ostatecznie związki zawodowe rolników indywidualnych, zjednoczone w marcu jako Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych "Solidarność", zostały zarejestrowane w maju 1981 r. Tę działalność zahamowało wprowadzenie stanu wojennego i internowanie wielu działaczy rolniczych. Odtworzenie NSZZ RI "Solidarność" udało się po przemianach zapoczątkowanych przy Okrągłym Stole, w którym działacze rolniczy brali udział. W swoim wystąpieniu T. Kozłowski przypomniał także początki ruchu w latach siedemdziesiątych i pojawiające się wówczas inicjatywy opozycyjne, stawiające sobie za cel upodmiotowienie społeczności rolników i poprawę warunków życia na wsi. Mówił o głównych organizacjach reprezentujących w 1980 r. środowisko rolników indywidualnych ("Solidarność Wiejska", "Solidarność Chłopska" oraz Samorządny Związek Producentów Rolnych), na początku grudnia 1980 r. zrzeszających około 40 tys., a wkrótce nawet ponad 600 tys. członków. Szacuje się, że do związku przystąpiło około 800 tys. Stan wojenny złamał przede wszystkim nadzieję na reformę systemu, stworzenie prawdziwego samorządu i możliwości współzarządzania polityką rolną przez rolników. T. Kozłowski zwrócił także uwagę na współdziałanie z "Solidarnością" pracowniczą i udzielane przez nią poparcie ruchowi na wsi, znaczenie kultywowania pamięci i tradycji. Od samego początku działalności związków zawodowych rolników indywidualnych wsparciem był dla nich Kościół katolicki. Dużą wagę przywiązywano do szeroko pojętej edukacji społeczności wiejskiej - starano się kształtować postawy lokalnych działaczy związkowych jako świadomych swoich zadań i możliwości przywódców, a także zadbać o zapewnienie odpowiedniego zaplecza eksperckiego. T. Kozłowski przypomniał także najważniejsze wydarzenia przełomu 1989 r.: Okrągły Stół, marcowy zjazd "Solidarności" Rolników Indywidualnych i wybory czerwcowe, podczas których do parlamentu weszła kilkudziesięcioosobowa reprezentacja rolników z Józefem Śliszem i Gabrielem Janowskim. Podsumowując, przedstawiciel IPN stwierdził, że działalność rolniczej "Solidarności" przyczyniła się do aktywizacji społecznej środowiska wiejskiego, uzmysłowiła wszystkim, że rolnicy stanowią ważną siłę, która powinna dopominać się o swoje prawa. Niestety, wprowadzenie stanu wojennego stało się znaczącą cezurą: wielu działaczy zastraszono i zniechęcono do działania, a próby odbudowy związku w warunkach konspiracyjnych okazały dużo trudniejsze niż w miastach. W pierwszej dekadzie lat osiemdziesiątych na wsi, podobnie jak w całym społeczeństwie, nasiliły się postawy wycofania, niechęci do angażowania się w sprawy publiczne. W społeczności wiejskiej dość wysoki był stopień akceptacji istniejącej sytuacji społecznej. To prawdopodobnie jeden z czynników, który sprawił, że pod koniec lat osiemdziesiątych tak małe było zainteresowanie odtworzeniem związku zawodowego rolników indywidualnych. O roli i znaczeniu NSZZ RI "Solidarność" mówiła dr B. Fedyszak-Radziejowska. Podejmując próbę socjologicznej analizy ruchu, starała się odpowiedzieć na pytania, m.in. o to, dlaczego tak długo trwała rejestracja związku i co było źródłem oporu władzy. Jak stwierdziła, wiąże się z tym pytanie, dlaczego we współczesnej polskiej debacie publicznej tak słabe jest zainteresowanie dla problemów rolnictwa i wsi. Jej zdaniem, władza doskonale pamiętała, że minęły zaledwie 32 lata od rozwiązania opartego na idei agrarystycznej mikołajczykowskiego PSL i zdziesiątkowania ruchu ludowego, a za swoją największą klęskę uznawała fiasko kolektywizacji - wieś, mimo iż upokorzona i zmasakrowana, oparła się kolektywizacji, przez kolejne pokolenie utrzymując pamięć o tym i przekonanie o znaczeniu prywatnej własności, identyfikowanej z tożsamością i podmiotowością. Takim obywatelem trudno się zarządza. Zdaniem dr B. Fedyszak-Radziejowskiej, prywatna własność, nawet 2 czy 3 ha, to sposób na budowanie niezależności obywatela. Nawiązując do wspólnoty interesów i wzajemnego wsparcia solidarności miejskiej i wiejskiej na początku lat osiemdziesiątych, stwierdziła, że dziś jednym z największych problemów jest brak wspólnotowości, i to we wszystkich grupach społecznych, a organizacje społeczne cieszą się nikłym poparciem. Jak mówiła, paradoksalnie stosunkowo korzystne warunki polskiego rolnictwa znajdują większe zrozumienie w Brukseli niż u polskich polityków niewywodzących się z nurtu chłopskiego. Podczas konferencji P. Pesonen, sekretarz generalny COPA-COGECA, omówił działalność tej organizacji, prowadzącej lobbing w Unii na rzecz rolnictwa. Jak mówił, europejskich rolników w planowanej nowej WPR niepokoi jej nadmierne "zazielenianie". Jego zdaniem, może ono podważyć konkurencyjność europejskiego sektora rolno-spożywczego. Martwi także brak działań zmierzających do podwyższenia pozycji rolnika w łańcuchu produkcji żywności - nadal otrzymuje zaledwie część ceny za swoje produkty. Perspektywy polskiego rolnictwa w przyszłej wspólnej polityce rolnej po 2013 r. przedstawił wiceminister rolnictwa J. Wojtowicz. Wyraził przekonanie, że dla polskiego rolnictwa szczególne znaczenie mają cele szczegółowe WPR: bezpieczeństwo żywnościowe oraz wzrost konkurencyjności sektora rolno-spożywczego. Wiceminister podkreślił, że opowiadamy się za ambitną reformą WPR i utrzymaniem co najmniej obecnego budżetu wspólnotowego WPR. Podsumowując, wiceminister rolnictwa stwierdził, że pierwszy filar WPR powinien przyczyniać się do stabilizacji warunków ekonomicznych gospodarstw narażonych na efekty globalizacji, wynagradzać rolników za spełnianie wysokich europejskich standardów produkcji. Drugi filar zaś w większym stopniu musi wspierać rozwój, innowacyjność i wszystko to, co pozwoliłoby rolnikom europejskim skutecznie konkurować na rynkach lokalnych i międzynarodowych. Zastępca dyrektora generalnego J. Plewa przedstawił prezentację na temat "Wspólna Polityka Rolna a negocjacje porozumień handlowych po 2013 r.". Omówił kontekst instytucjonalny (negocjacje w ramach Światowej Organizacji Handlu, porozumienia o Strefach Wolnego Handlu, porozumienia o Ochronie Oznaczeń Geograficznych), nową perspektywę finansową (nowe priorytety budżetowe, budżet WPR po 2013). Mówiąc o kontekście ekonomicznym tych relacji, zwrócił uwagę na bezpieczeństwo żywnościowe, zmiany klimatu, ograniczone zasoby, skutki kryzysu ekonomicznego oraz wahania cen i produkcji rolnej. Przedstawił także zmiany pozycji Unii w światowym handlu rolnym: przesunięcie z ilości na jakość (eksport rolny w 70% to produkty o wysokiej wartości dodanej, 7% - towary rolne nieprzetworzone), zmniejszenie eksportu UE we wszystkich sektorach w wyniku reform WPR, a zwiększenie rynku dla towarów rolnych z państw rozwijających się. Podsumowując, J. Plewa stwierdził, że wspieranie rolnictwa musi uwzględniać porozumienia handlowe, w tym zobowiązania WTO. Negocjacje handlowe zawsze wymagają kompromisów w ramach sektora rolnego i pomiędzy różnymi sektorami gospodarki, za ważny priorytet w tym kontekście uznał Ochronę Oznaczeń Geograficznych. Propozycje zmian wspólnej polityki rolnej omówił prof. dr hab. J. Wilkin z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak stwierdził, patrząc z perspektywy czasu, który upłynął od zarejestrowania związku, początku polskiej transformacji czy akcesji do Unii Europejskiej, udało się więcej, niż oczekiwano. Bez obecności w UE polskie rolnictwo byłoby w znacznie gorszej sytuacji, mimo iż utrzymują się dysproporcje między dochodami rolników starej "piętnastki" i nowej "dwunastki". Jak podkreślił prof. J. Wilkin, dyskusja o przyszłości europejskiego rolnictwa wciąż trwa i nic nie zostało jeszcze przesądzone. W jego opinii, po 2013 r. nie będzie jednak żadnych rewolucji w unijnej polityce rolnej - pozostanie wspólnotowa z dwoma tzw. filarami (podział na dopłaty do rolnictwa i na rozwój wsi). Pozostaje jednak niejasność co do modelu płatności, nie wiadomo także, kto ma być adresatem dopłat i na jakich warunkach je otrzymywać. Jest natomiast zgoda polityczna co do ujednolicenia stawek dopłat bezpośrednich, ale nie nastąpi to w ciągu jednego roku. W opinii europosła J. Wojciechowskiego, wyrównanie poziomu dopłat bezpośrednich powinno być bezwzględnie priorytetem polskiej prezydencji i w tej sprawie nie wolno iść na żadne ustępstwa. Nie ma żadnego uzasadnienia, by biedne kraje dostawały mniej pieniędzy na rolnictwo niż kraje bogate. Obecnie wysokość dopłat bezpośrednich jest bardzo zróżnicowana: najwięcej dostają rolnicy z Malty - ponad 800 euro na ha, a ponad 450 euro przysługuje Belgom i Holendrom. Najmniej otrzymują rolnicy łotewscy - niecałe 100 euro i estońscy - nieco powyżej 100 euro na ha. Polska pod tym względem jest na 7. miejscu od końca, przypada nam trochę ponad 200 euro za ha. "Jeżeli nierówności w dopłatach przypadną na lata 2014-2020, polscy rolnicy w porównaniu z niemieckimi będą dostawali o 150 euro rocznie mniej na każdy hektar" - tłumaczył europoseł. Dodał, że krajom starej "piętnastki" coraz trudniej wyjaśnić, dlaczego te dopłaty nie są jednakowe. Jak mówił, w Parlamencie Europejskim panuje przeświadczenie o niesprawiedliwości w zakresie dopłat bezpośrednich, co zostało wyrażone w raporcie z lipca 2010 r. Zdaniem europosła, podpisanie przez polskiego ministra rolnictwa dokumentu przygotowanego przez prezydencję węgierską, podsumowującego kolejny etap prac nad reformą polityki rolnej, w którym mówi się o dopłatach jedynie "bardziej sprawiedliwych", a nie równych, jest zgodą na podtrzymanie niesprawiedliwości. Zastępca przewodniczącego sejmowej komisji rolnictwa poseł K. Jurgiel przekonywał w swoim wystąpieniu do konieczności prowadzenia przez Polskę narodowej polityki rolnej w ramach unijnej WPR. Przypomniał również, że na zapis "o bardziej sprawiedliwych dopłatach" nie zgodziło się 8 unijnych państw. Zdaniem posła, oznacza to, że w kolejnych negocjacjach w sprawie dopłat polski minister rolnictwa nie będzie "podnosił poprzeczki". Za błąd uznał rezygnację przez rząd z aktywnego prowadzenia kompleksowej narodowej polityki rolnej w ramach WPR, podczas gdy powinien on zabiegać o jak najlepsze rozwiązania w prawie wspólnotowym i finansowanie jak największej liczby zadań w ramach WPR. Krytycznie na temat polskiego stanowiska w sprawie kształtu WPR wypowiadał się także były poseł Jacek Soska, który skrytykował ogólnikowość i brak konkretów w wypowiedziach zarówno polskich, jak i unijnych polityków. Ustosunkowując się do tych wypowiedzi, wiceminister rolnictwa J. Wojtowicz podkreślał, że resort rolnictwa opowiada się za "ambitną reformą wspólnej polityki rolnej i utrzymaniem co najmniej obecnego budżetu". Należy także odejść od historycznych kryteriów podziału pieniędzy na rolnictwo między poszczególnymi państwami, a podstawowym kryterium powinna być powierzchnia gospodarstwa. Zastępca dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Komisji Europejskiej J. Plewa poinformował natomiast, że Komisja Europejska przedstawiła na razie wstępny dokument dotyczący WPR, a na ten temat toczy się debata w Parlamencie Europejskim i Radzie KE. Jego zdaniem, nie można na tym etapie przesądzić, jaki będzie ostateczny kształt reformy i budżet na rolnictwo. * * * 11 maja 2011 r. w Senacie została otwarta wystawa z okazji 30. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych "Solidarność". Otwierając wystawę, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że rejestrację "Solidarności" rolniczej poprzedziła długa i trudna walka. Rolników wsparła "Solidarność" pracownicza, a także prymas Stefan Wyszyński. "Po wprowadzeniu stanu wojennego trzeba było mieć wiele wytrwałości i hartu ducha, aby wierzyć, że po raz drugi uda się wygrać tę walkę" - powiedział marszałek. Przypomniał też, że uczestnikiem wydarzeń bydgoskich był senator Jan Rulewski. Wystawa, zorganizowana z inicjatywy senatora Jerzego Chróścikowskiego, stanowi połączenie ekspozycji "O wieś wolną, niezależną, samorządną...", przygotowanej przez bydgoską delegaturę oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku w 30. rocznicę Bydgoskiego Marca'81 i rejestracji "Solidarności" rolniczej oraz ekspozycji "Strajki ustrzycko-rzeszowskie, grudzień 1980-luty 1981", przygotowanej przez oddział IPN w Rzeszowie. Na 26 panelach zaprezentowano m.in. zdjęcia uczestników strajków w Ustrzykach i Rzeszowie, wydarzeń z 19 marca 1981 r. w Bydgoszczy, mieszkańców Rzeszowa solidaryzujących się ze strajkującymi, a także dokumentów i plakatów z tamtego okresu. Przypomniano też historię narodzin ruchu związkowego na wsi - od powstałych w 1978 r. chłopskich komitetów samoobrony po tzw. porozumienie bydgoskie z 17 kwietnia 1981 r., na mocy którego wynegocjowano zgodę na rejestrację NSZZ RI "Solidarność". * * * Król Szwecji Karol XVI Gustaw odznaczył marszałka Bogdana Borusewicza Królewskim Orderem Gwiazdy Polarnej, jednym z najwyższych odznaczeń Szwecji, które mogą dostać cudzoziemcy za zasługi cywilne. Order nadano marszałkowi po wizycie szwedzkiej pary królewskiej w Polsce. Odznaczenie zostało przekazane przez protokół dyplomatyczny Ministerstwa Spraw Zagranicznych 11 maja 2011 r. Królewski Order Gwiazdy Polarnej w 1748 r. ustanowił król Szwecji Fryderyk I Heski. Nadawano go głównie urzędnikom państwowym za zasługi w służbie państwowej obejmującej administrację, szkolnictwo, naukę, a od 1952 r. - także uczonym za wybitne wynalazki. Nowa konstytucja szwedzka z 1975 r. zniosła nadawanie orderów obywatelom szwedzkim. Od tej pory Order Gwiazdy Polarnej otrzymywać mogli wyłącznie cudzoziemcy; w 1995 r. przyznano królowi prawo nadawania orderu również członkom rodziny królewskiej. Orderem Gwiazdy Polarnej odznaczeni zostali dotychczas m.in. b. szef MSZ Adam Daniel Rotfeld, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz." * * * 12 maja 2011 r. w budynku TVP przy placu Powstańców w Warszawie senator Barbara Borys-Damięcka, członek zarządu TVP Marian Zalewski i były prezes TVP Janusz Zaorski odsłonili tablicę pamiątkową poświęconą Waldemarowi Milewiczowi, a część gmachu nazwano imieniem reportera. W. Milewicz był korespondentem wojennym, relacjonował wydarzenia z terenów konfliktów zbrojnych oraz wielkich katastrof. Zginął w 2004 r. w Iraku, zbierając materiały do kolejnego odcinka swojego programu "Dziwny jest ten świat". Był laureatem wielu nagród, m.in. "Wiktora" i Dziennikarza Roku. * * * 14 maja 2011 r. w Gdańsku wmurowano kamień węgielny pod nową siedzibę Europejskiego Centrum Solidarności. Na placu budowy, niedaleko pomnika Poległych Stoczniowców, zebrało się około 200 gości. W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister edukacji Katarzyna Hall, szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski, Czesław Bielecki i Małgorzata Niezabitowska. Akt wmurowania kamienia węgielnego pod budowę ECS pierwszy podpisał prezydent B. Komorowski, następnie uczynili to m.in.: marszałek B. Borusewicz, który jest także przewodniczącym kolegium ECS, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (przewodniczący Rady ECS), wicemarszałek województwa pomorskiego Wiesław Byczkowski (samorząd pomorski to też jeden z organizatorów) oraz wiceprzewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Tadeusz Majchrowicz (związek jest współzałożycielem ECS). Pod aktem podpisali się także metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, abp senior Tadeusz Gocłowski oraz wojewoda pomorski Roman Zaborowski i Konrad Jaskóła - prezes firmy Polimex Mostostal, która buduje Centrum. Ostatni swój podpis pod aktem złożył dyrektor ECS Basil Kerski. Poświęcenia kamienia węgielnego dokonał abp S. Głódź. Muzycznym tłem uroczystości była "Fanfara" Krzysztofa Pendereckiego - utwór skomponowany specjalnie dla ECS. Przemawiając podczas uroczystości, prezydent B. Komorowski podkreślił, że idea "Solidarności" powinna trwać i być budowana niezależnie od wszystkich polskich sporów, sympatii, antypatii. ESC ma być gotowe w październiku 2013 r. Celem działalności placówki będzie przedstawianie idei Solidarności. Znajdą się tam interaktywna wystawa prezentująca idee "Solidarności", a także m.in. archiwum, sala wielofunkcyjna na 430 słuchaczy, ośrodek badawczo-naukowy, biblioteka na 100 tys. woluminów i ośrodek edukacyjno-szkoleniowy. * * * W nocy z 14 na 15 maja w ramach nocy muzeów wszyscy chętni mogli zwiedzić Sejm i Senat. Trasa zaczynała się przy wejściu głównym do Sejmu, zwyczajowo używanym przez posłów i gości oficjalnych. Zwiedzający mogli zobaczyć salę kolumnową, która była pierwszym miejscem obrad Senatu, przywróconego w 1989 r., i licznych komisji śledczych. Zainteresowanym udostępniono hol główny, w którym znajdują się tablice: pierwsza upamiętnia posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem, druga - posłów na Sejm II RP - ofiary II wojny światowej. Mieli także okazję przejścia podziemiem łączącym główny gmach Sejmu z XIX-wiecznym budynkiem, w którym odbywają się posiedzenia komisji sejmowych. W XX-leciu międzywojennym obradował tam Senat, a po wojnie mieściła się Kancelaria Rady Państwa. W budynku Senatu goście zwiedzali salę obrad i foyer z portretami marszałków Senatu II i III RP. O 20.00 mogli też obejrzeć komedię Wojciecha Bogusławskiego "Dowód wdzięczności narodu" - przedstawienie dyplomowe studentów ostatniego roku Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich. Wstęp na teren parlament odbywał się wyłącznie na podstawie dokumentu tożsamości. do góryObchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą 6-7 maja 2011 r. na Ukrainie, w Winnicy i Berdyczowie, odbyły się uroczyste obchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą. W obwodzie winnickim, żytomierskim i chmielnickim około 450 tys. osób deklaruje polskie pochodzenie. Dzień Polonii i Polaków za Granicą przypada 2 maja. W tym roku jednak ze względu na beatyfikację Jana Pawła II oficjalne obchody przesunięto na 6-7 maja. Do tej pory wspólne obchody z udziałem Polonii z różnych krajów odbywały się: na Łotwie, w Grecji, w Petersburgu, a przed rokiem w Kanadzie. Święto ustanowił Senat, będący opiekunem polskiej diaspory, "w uznaniu wielowiekowego wkładu Polonii w odzyskiwanie przez Polskę niepodległości; za wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc krajowi w najtrudniejszych momentach, w celu potwierdzenia więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków". Jego ustanowienie było realizacją apelu II Zjazdu Polonii, który odbył się w Pułtusku w 2001 r. W jubileuszowych, 10. już obchodach, wziął udział marszałek Bogdan Borusewicz wraz z delegacją. W jej skład wchodzili: przewodniczący i wiceprzewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą senatorowie Andrzej Person oraz Łukasz Abgarowicz i Roman Ludwiczuk, senatorowie Alicja Zając i Stanisław Gogacz, posłowie Franciszek Stefaniuk, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, i Jerzy Kozdroń, wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Żuchowski, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusz Pilat, prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Orechwo, członkini Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu VII kadencji Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, prezes Narodowo-Kulturalnego Centrum "Jedność" w Krasnodarze (Rosja) Aleksander Sielicki i wiceprezes Polish Psychologists Club w Wielkiej Brytanii Maria A. Sikorska, a także prezes Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" Olga Iwaniak, prezes Fundacji SEMPER POLONIA Marek Hauszyld, wiceprezes Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Piotr Bonisławski. Delegacji towarzyszyli przedstawiciele władz samorządowych, m.in. województwa świętokrzyskiego, powiatu tarnowskiego, Siedlec, Kwidzyna, Jawora. W tegorocznych obchodach udział wziął przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Władymyr Łytwyn. Wizytę na Ukrainie polska delegacja rozpoczęła od spotkania w Winnicy z przedstawicielami lokalnych władz, m.in. z gubernatorem obwodu winnickiego Mykołą Dżygą i przewodniczącym rady obwodu winnickiego Sergiejem Tatusiakiem. Podczas spotkania podpisano list intencyjny o współpracy pomiędzy powiatem tarnowskim a rejonem chmielnickim. Jak podkreślił po spotkaniu marszałek B. Borusewicz, w polskiej delegacji są też samorządowcy, m.in. z województwa świętokrzyskiego, którzy utrzymują ścisłe kontakty z Winnicą oraz innymi miastami obwodu winnickiego. W opinii marszałka, polsko-ukraińska współpraca samorządowa jest niezmiernie ważna i należy ją wspierać. Marszałek zwrócił uwagę, że miejscowe władze bardzo pozytywnie oceniły polską reformę samorządową, stawiając ją za wzór dla własnych przemian w tym zakresie. Następnie w Obwodowej Naukowej Bibliotece im. Timiriaziewa w Winnicy marszałek Senatu otworzył wystawę poświęconą Ignacemu Janowi Paderewskiemu, pianiście, kompozytorowi i mężowi stanu, którego więzi rodzinne łączą z Żytomierszczyzną i ówczesną gubernią wołyńską. Na wystawę składają się dokumenty rodziny Paderewskich, znajdujące się w państwowym archiwum obwodu żytomierskiego i w muzeum literackim. Pod pamiątkową tablicą, upamiętniającą pobyt marszałka Józefa Piłsudskiego w Winnicy, delegacje polska i ukraińska złożyły kwiaty w barwach narodowych. Tego samego dnia marszałek Senatu spotkał się w Winnicy z miejscową Polonią. Podczas spotkania Polacy zwracali uwagę na swoje problemy. Mówili m.in. o potrzebie wybudowania Domu Polskiego we Lwowie i w Kijowie. Niektórzy z nich zarzucali władzom polskim obojętność na te kwestie. Marszałek B. Borusewicz przypomniał, że w ciągu 20 lat Senat wsparł Polonię kwotą około 840 mln zł. W większości były to pieniądze przeznaczane na oświatę i infrastrukturę. Odnosząc się do kwestii budowy Domu Polskiego we Lwowie, podkreślił, że w tej sprawie problemem był negatywny stosunek tamtejszych władz lokalnych, a nie obojętność władz polskich. Marszałek zaznaczył jednocześnie, że po tym, jak w Przemyślu powstała placówka mniejszości ukraińskiej, "wydaje się, że jest dobra wola władz Lwowa w kwestii budowy w tym mieście Domu Polskiego". "Przynajmniej tę dobrą wolę deklarował prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, i to w czasie rozmów ze mną, z polskim prezydentem oraz premierem" - powiedział marszałek B. Borusewicz. Po spotkaniu z Polonią marszałek otworzył w Winnickim Instytucie Kooperatywnym wystawę poświęconą przedwojennemu posłowi i senatorowi Joachimowi Wołoszynowskiemu, popularyzatorowi idei spółdzielczości na Podolu. Od 1932 r. organizował on też spółdzielnie rejonowe na Wołyniu, m.in. współzakładał polsko-ukraiński związek spółdzielczy "Hurt". Następnie w Domu Oficerów w Winnicy odbył się uroczysty koncert z udziałem zespołów polonijnych z Ukrainy i polskiego zespołu "Golec uOrkiestra". Otwierając tę imprezę, marszałek mówił m.in.: "Jesteście pomostem między Polską a Ukrainą. (...) Ważne, żebyście tym pomostem nadal byli". "Chcemy, abyście mogli funkcjonować jako dobrzy obywatele Ukrainy, ale także zachowali związek z krajem przodków, z jego językiem i kulturą" - zaznaczył. Marszałek Senatu podziękował Polakom z Ukrainy za zachowanie polskości i pamięć o Polsce. "My pamiętamy o was i dlatego tutaj dziś jesteśmy" - podkreślił. Podziękował też przewodniczącemu ukraińskiego parlamentu W. Łytwynowi za obecność na święcie Polonii. W opinii marszałka, W. Łytwyn potwierdził w ten sposób, że chce, aby mniejszości narodowe na Ukrainie mogły się rozwijać. Marszałek Senatu podkreślił, że władze okręgów winnickiego, żytomierskiego i chmielnickiego są bardzo przychylne polskiej mniejszości. Zwrócił uwagę, że Senat finansuje na Ukrainie centralnej kilka inwestycji, m.in. budowę Domu Polskiego w Barze. "Nie moglibyśmy tego robić bez współpracy z władzami ukraińskimi. Budujemy Dom Polski w Barze, ale samorząd ukraiński dał działkę na tę inwestycję" - zaznaczył. Marszałek B. Borusewicz zwrócił też uwagę, że Ukraina centralna ma "świetne, wielostronne" kontakty z Polską na poziomie samorządów. Jak mówił, sam obwód winnicki zawarł blisko 170 umów o współpracy z różnymi samorządami w Polsce. Dodał, że podczas jego wizyty podpisana została kolejna, między powiatem tarnowskim a rejonem chmielnickim. 7 maja 2011 r. delegacja z marszałkiem B. Borusewiczem przebywała w Berdyczowie, gdzie zwiedziła m.in. tamtejsze sanktuarium Matki Bożej, a w przyległym do niego Muzeum Miasta Berdyczowa obejrzała wystawę poświęconą urodzonemu w tym mieście pisarzowi Józefowi Konradowi Korzeniowskiemu (Josephowi Conradowi). Marszałek spotkał się także z władzami miasta i obwodu żytomierskiego - gubernatorem Sergiejem Ryżukiem i merem Berdyczowa Wasylem Mazurem. Podziękował im m.in. za pozytywny stosunek do polskiej mniejszości, podkreślił, że ważne jest, iż w tym regionie Ukraińcy, Polacy i przedstawiciele innych narodowości mogą żyć w przyjaźni. Polska delegacja wzięła udział w uroczystym koncercie z udziałem zespołów polonijnych i Polskiej Grupy Artystycznej im. Jana Kiepury "Bene". W Berdyczowie obchodom Dnia Polonii i Polaków za Granicą towarzyszyły 12. Dni Kultury Polskiej. Uroczystego koncertu na cześć Polonii w pałacu kultury w tym mieście wysłuchali m.in. przedstawiciele lokalnych władz, w tym mer miasta i gubernator obwodu żytomierskiego, a także przewodniczący ukraińskiego parlamentu W. Łytwyn. Marszałek B. Borusewicz podziękował Polakom za to, że przenieśli polskość przez trudne lata, przekazali ją swoim dzieciom, a teraz przekazują wnukom. Przypomniał, że w obwodzie żytomierskim mieszka najliczniejsza na Ukrainie grupa osób pochodzenia polskiego. "Wagą demokracji jest to, że o mniejszości się dba. To prawda, że wszędzie na świecie mniejszości mają jakieś problemy z większością, ale chodzi o to, aby była dobra atmosfera do rozwiązywania tych problemów, tak jak jest na Ukrainie" - powiedział marszałek Senatu. Dziękował także tamtejszym Polakom za to, że "przenieśli polskość przez trudne okresy, ciężkie lata, kiedy trzeba było wiele odwagi, aby się do niej przyznawać". Jak podkreślił, obecnie sytuacja polskiej mniejszości na Ukrainie jest dobra. Zadeklarował, że Polska będzie pamiętała o Polonii, tak jak ona pamiętała o ojczyźnie swoich przodków. Marszałek B. Borusewicz dodał, że w trakcie swoich wielokrotnych wizyt na Ukrainie słyszy same dobre słowa o Polakach, o "ich pracowitości, rzetelności i przywiązaniu do ziemi". "Mogę powiedzieć takie same dobre słowa o Ukraińcach w Polsce" - dodał. Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy W. Łytwyn powiedział polskim dziennikarzom, że podczas rozmów z marszałkiem B. Borusewiczem, jakie odbył, towarzysząc mu w dwudniowych obchodach święta Polonii, mówił m.in. o potrzebach i oczekiwaniach tutejszych Polonusów, a także o negocjacjach Ukrainy z Unią Europejską. Dodał, że poruszono też kwestię budowy Domu Polskiego we Lwowie, której niechętne są obecne władze tego miasta. do góryWykaz numerów "Diariusza" |