|
Informacje przygotowywane na bieżąco Diariusz Senatu nr 58
|
8, 9 i 10 czerwca 2010 r. odbyło się 57. posiedzenie Senatu. Marszałek Bogdan Borusewicz poinformował, że na następnym posiedzeniu Senat zapozna się z informacją prezesa Rady Ministrów na temat sytuacji na terenach dotkniętych powodzi na południu Polski oraz działań podejmowanych przez rząd w zakresie ochrony przeciwpowodziowej oraz w sprawie pomocy mieszkańcom tych terenów. Wniosek taki zgłosili senatorowie PiS. Informacja rządu na temat badania przyczyn katastrofy samolotu TU-154 M Informację na temat badania przyczyn katastrofy samolotu TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. przedstawił minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. Przypomniał, że polski rząd po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Ministrów 10 kwietnia 2010 r., po zapoznaniu się z ekspertyzami prawnymi, podjął decyzję o skorzystaniu z ratyfikowanej przez Polskę konwencji chicagowskiej z 1944 r., regulującej stosunki pomiędzy stronami uczestniczącymi w badaniu wypadku statków powietrznych. Regulacja ta dotyczy wzajemnych relacji pomiędzy krajami: właściwym dla miejsca zdarzenia, właściwym dla miejsca operatora, dla miejsca producenta i dla miejsca rejestracji statku powietrznego. "Należy przyznać i podkreślić, że strona rosyjska w pierwszych godzinach i dniach wykazała chęć współpracy i szukania takiego rozwiązania, które by odpowiadało obu stronom" - ocenił minister. Przyjęte rozwiązania, czyli pracę zgodnie z konwencją chicagowską, należy, zdaniem ministra, uznać za dobre z punktu widzenia interesu polskiego. To bowiem norma międzynarodowa, stosowana powszechnie w praktyce i przez swoją powszechność dopracowana we wszystkich szczegółach. Jak mówił minister J. Miller, Polska na mocy konwencji ma przy komisji Federacji Rosyjskiej badającej ten wypadek swojego akredytowanego przedstawiciela. "To jest norma, nie wyjątek" - podkreślił minister. Akredytowany przedstawiciel ma prawo i obowiązek być obecny przy wszelkich czynnościach badawczych, w których upatruje interes Polski, tak aby śledzić proces rozumowania członków komisji, dowodzenia faktów, wysłuchania zaproszonych gości komisji czy uczestniczenia w przesłuchaniach osób mających informacje o przebiegu zdarzeń. Nie może być niedopuszczony do żadnego elementu procesu badawczego. Minister przypomniał, że zgodnie z polskim prawem wypadek lotniczy, w którym uczestniczy statek powietrzny sił zbrojnych, automatycznie implikuje powołanie Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, niezależnie od prawa międzynarodowego i niezależnie od tego, że wypadek miał miejsce poza granicami Polski. Decyzją ministra obrony narodowej została powołana 19-osobowa komisja na czele z Edmundem Klichem. Ponieważ E. Klich został przedstawicielem polskim akredytowanym przy komisji Federacji Rosyjskiej, złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego, a minister obrony narodowej powołał ministra spraw wewnętrznych na przewodniczącego komisji. Potem uzupełniono skład komisji do 34 osób (17 wojskowych i 17 cywilów). Jak poinformował minister, Komisja Badania Wypadków Lotniczych ma również obowiązek prowadzenia swojej pracy w trybie niejawnym. Nie zna instytucji odmowy odpowiedzi, ponieważ nie feruje wyroków, ale ma dowieść prawdy. "To jest istotne, dlatego że państwo często nas pytają o przebieg procesu badawczego. Nam nie wolno tego ujawnić nie dlatego, że chcemy kogoś trzymać w niepewności, tylko dlatego, że dbamy o to, żeby każdy, kto wie o czynnikach mających wpływ na przebieg zdarzeń 10 kwietnia, otwarcie mógł nas zapoznać ze swoimi wiadomościami" - podkreślił minister. Poinformował też, że poprosił członków komisji o umożliwienie zapoznawania społeczeństwa z jej cząstkowymi raportami. "Jesteśmy gotowi zapoznawać społeczeństwo z raportami cząstkowymi, jeżeli będą swoim zakresem obejmować skończone fragmenty procesu badawczego" - zadeklarował minister. Zaznaczył również, że "jedynym odstępstwem od dotychczasowych reguł jest możliwość publicznej dyskusji na temat faktów, czyli tego, co komisja chce uczynić efektem końcowym: poinformować o dowiedzionych faktach, a nie tylko o zbiorze możliwych hipotez, z których część okaże się prawdziwa, ale część, choćby jedna, będzie fałszywa". Minister J. Miller omówił następnie przebieg współpracy pomiędzy komisją polską i komisją Federacji Rosyjskiej. Poinformował, że 6 maja spotkał się z Tatianą Anodiną, przewodniczącą Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, któremu Federacja Rosyjska powierzyła prowadzenie tak zwanej komisji technicznej. Strona rosyjska została powiadomiona o powstaniu komisji polskiej i o zamiarze wspólnego badania wypadku. Wyraźnie podkreślono wówczas, że polska komisja nie jest konkurencją dla komisji powołanej na podstawie konwencji chicagowskiej, ale pracuje równolegle, według własnego programu badawczego, z własnymi pytaniami i wątpliwościami. Jak ocenił minister, strona rosyjska, ze względu na obecność akredytowanego przedstawiciela, działa w sposób otwarty wobec strony polskiej, "co wcale nie oznacza, że w sposób, który jest zgodny ze wszystkimi oczekiwaniami związanymi z dokumentami". Na mocy podpisanego memorandum strona polska otrzymała w Moskwie ważne dokumenty źródłowe: kopie zapisów z rejestratorów, które zostały odnalezione na miejscu wypadku, a będące w wyposażeniu samolotu TU-154 M, oraz stenogram pochodzący z odczytu rejestratora, który nagrywał głosy w kokpicie samolotu. Minister dodał, że komisja polska pracuje na kopii zapisu rejestratorów przekazanych przez Rosjan, i zaznaczył, iż da się sprawdzić, czy to wierna kopia. Minister zaprzeczył pogłoskom o oburzeniu Federacji Rosyjskiej o niedotrzymaniu słowa. Jak poinformował, strona przekazująca prosiła o przestrzeganie reguł zapisanych w konwencji chicagowskiej: posiedzenia i przebieg pracy komisji są niejawne, ale wolno naruszyć tę niejawność, jeżeli przemawiają za tym przesłanki istotne dla bezpieczeństwa albo dla państwa. "Chciałbym państwa poinformować, że nie jesteśmy skłonni poświęcić jakości pracy na ołtarzu pośpiechu. Nie przyspieszymy pracy, dopóki z pełną dokładnością nie rozpatrzymy wszystkich wątków, z dokładnością, na jaką tylko nas stać ze względów technicznych i ze względów intelektualnych. Nie zakończymy pracy, dopóki nie uzyskamy wszystkich dokumentów źródłowych niezbędnych do postawienia tezy końcowej" - powiedział minister J. Miller. Senatorowie PiS, którzy głównie zadawali pytania ministrowi, chcieli np. wiedzieć, gdzie jest protokół zabezpieczenia miejsca tragedii, pytali o okoliczności wyboru konwencji chicagowskiej z roku 1944 r., o status wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Rosji i o to, kto ze strony polskiej ten status ustalał. Senatorowie pytali też, czemu strona polska nie zwróciła się do strony rosyjskiej o przejęcie śledztwa. Minister J. Miller odpowiedział pytaniem: "Czy chcecie, aby przesłuchania rosyjskich kontrolerów odbywały się w Polsce? Gwarantujecie, że oni pojawią się w Polsce i będą zeznawać? Interesuje nas ustalenie faktów, i to metodami, które są profesjonalne. Nie populizm, a profesjonalizm" - podkreślił minister. Zastępca prokuratora generalnego naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski przypomniał na wstępie, że zgodnie z opinią prawną, wydaną w Biurze Prokuratora Generalnego, zakaz żądania od Prokuratury Generalnej informacji o biegu konkretnego postępowania obejmuje nie tylko prezesa Rady Ministrów, lecz również inne organy władzy. Ograniczenia nie oznaczają jednak bezwzględnego zakazu udzielania informacji ze śledztwa po stronie prokuratora generalnego w odniesieniu do Senatu. Mimo że obecny stan prawa nie kształtuje relacji między parlamentem a prokuratorem generalnym, prokurator generalny uznał potrzebę przedstawienia informacji Senatowi. Prokurator przypomniał też, że polska prokuratura wojskowa, zgodnie z procesową jurysdykcją, od 10 kwietnia suwerennie prowadzi własne postępowanie karne, w którym wykorzystywane będą również materiały procesowe uzyskiwane od strony rosyjskiej. Prokurator K. Parulski omówił stan śledztwa. Poinformował, że dotychczas z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Warszawie uzyskano sprawozdanie z udziału polskich biegłych lekarzy sądowych w czynnościach identyfikacyjnych ofiar katastrofy, a dokonywanych w Zakładzie Medycyny Sądowej w Moskwie. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała ekspertyzę filmu amatorskiego, wykonanego 10 kwietnia 2010 r., tuż po katastrofie, przed przybyciem ratowników. Przeprowadzone badania nie dają podstaw do potwierdzenia informacji o strzelaniu do ofiar katastrofy. Uzyskano też opinię Biura Badań Kryminalistycznych ABW dotyczącą inżynierii dźwięku i obrazu w zakresie weryfikacji autentyczności oraz analizy charakterystycznych odgłosów zarejestrowanych na nagraniach wykonanych na miejscu katastrofy. Niezależnie od tego zasięgnięto opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji w Warszawie z zakresu fonoskopii i analizy wspomnianego obrazu wideo. Ten wątek jest przedmiotem dalszych zainteresowań. Prokurator K. Parulski poinformował, że dalszym ciągu ABW bada nośniki danych należące do ofiar katastrofy celem ujawnienia i odtworzenia treści zapisów ewentualnych rozmów, zdjęć, esemesów z czasu krytycznego lotu, a szczególnie z końcowego jego fragmentu. Badany też będzie ich ewentualny wpływ na pracę urządzeń pokładowych. Prowadzone obecnie czynności procesowe mają na celu ustalenie również stanu technicznego samolotu bezpośrednio przed lotem 10 kwietnia. Czynności te obejmą także okres jego eksploatacji od grudnia 2009 r., czyli od jego odbioru po remoncie generalnym w zakładzie w Samarze. Ponadto prowadzone są czynności w zakresie ustalenia przebiegu szkolenia i poziomu wyszkolenia personelu latającego 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Zgodnie z informacją prokuratora, kontynuowana jest weryfikacja informacji związanych z czynnościami technicznymi, które miały być prowadzone na lotnisku w Smoleńsku po katastrofie. Ponadto trwa procesowe zabezpieczanie odnalezionych w rejonie katastrofy przez osoby postronne, a następnie przywiezionych do Polski przedmiotów opisywanych jako fragmenty samolotu i rzeczy należące do ofiar katastrofy. Prowadzone są czynności mające na celu weryfikację, czy zabezpieczone sprzęty, części są częściami zniszczonego samolotu TU-154, czy też pochodzą z innego źródła. Żandarmerii Wojskowej powierzono zadania związane z rzeczami osobistymi. W ramach wykonania zarządzenia prokuratora wojskowego na bieżąco okazuje i wydaje ona najbliższym zmarłych zabezpieczone przedmioty osobiste, wydane przez stronę rosyjską i przewiezione do kraju, a nieuznane za dowody rzeczowe w sprawie. Dotychczas łącznie wydano 1583 rzeczy spośród wszystkich wcześniej oczyszczonych, skatalogowanych, zabezpieczonych na miejscu katastrofy i przekazanych przez prokuraturę Żandarmerii Wojskowej (dokumenty, rzeczy osobiste, przedmioty użytku osobistego, ubrania ofiar). Wydano także rzeczy przedstawicielom 90 instytucji i organizacji (BOR, Narodowy Bank Polski, ABW, Kancelaria Senatu, Kancelaria Sejmu, 36. pułk lotniczy, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Kancelaria Prezydenta RP, fundacja "Golgota Wschodu"). Pozostały jeszcze 344 niewydane pakiety, przypisane po okazaniu konkretnym osobom, własność 54 przedmiotów zaś jest sporna. Prokurator poinformował również, że 5 maja 2010 r. wojskowy inspektor sanitarny wydał decyzję, nakazującą komendantowi Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej, gdzie są gromadzone i przekazywane rzeczy ofiar, natychmiastową utylizację części zabezpieczonych przedmiotów jako stanowiących potencjalne zagrożenie epidemiologiczne, zawierających substancje organiczne pochodzenia ludzkiego. Nie stanowią one dowodów w sprawie. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, na wniosek Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej, wystąpiła do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie o zarządzenie zniszczenia tych przedmiotów. Postanowieniem z 14 maja Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił uwzględnienia tego wniosku, w związku z tym przedmioty wskazane w tej decyzji administracyjnej przekazano do przechowania specjalistycznemu podmiotowi. Rozstrzygnięcie co do dalszego postępowania nastąpi po zakończeniu postępowania administracyjnego w tym zakresie. Zasięgnięto też opinii biegłych z Instytutu Geografii i Zagospodarowania Przestrzennego Polskiej Akademii Nauk w Warszawie o warunkach klimatycznych i meteorologicznych rejonu, w którym doszło do katastrofy, a także opinii biegłych z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii o ewentualnych śladach oddziaływania między innymi środkami chemicznymi, wybuchowymi, radiacyjnymi na przedmioty zabezpieczone na miejscu katastrofy. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadziła oględziny i dokonała analizy zapisów na nośnikach rejestratorów komunikacji między dyżurną kontrolą lotów Wojskowego Portu Lotniczego, Centrum Operacji Powietrznych oraz Centrum Hydrometeorologii Sił Zbrojnych. Zostanie z tego sporządzony stenogram. Zasięgnięto opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie z zakresu fonoskopii. Chodzi tu o badanie zapisów czarnych skrzynek. Prokurator poinformował też, że uzyskano dokumentację związaną z realizacją i przygotowaniem wizyty prezydenta RP wraz z delegacją oficjalną w Katyniu i Smoleńsku, dokumentację z sekretariatu ministra obrony narodowej, ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, z dowództwa poszczególnych rodzajów sił zbrojnych i z Dowództwa Garnizonu Warszawa. Uzyskano także akta personalne i pełną dokumentację lotniczo-lekarską, dotyczącą tragicznie zmarłych członków załogi samolotu TU-154. Jak powiedział prokurator, w polskim śledztwie przesłuchano już około 100 osób, a planowane jest przesłuchanie kolejnych kilkudziesięciu. Podał, że przygotowany jest piąty już wniosek o pomoc prawną, w którym polska prokuratura prosi władze Federacji Rosyjskiej o "czasowe wydanie czarnych skrzynek jako niezbędnych dowodów w postępowaniu karnym". Prokuratorzy z zespołu prowadzącego śledztwo dokonali analizy dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego i opracowali szczegółowy plan czynności śledczych, zaplanowanych do przeprowadzenia do 6 sierpnia 2010 r., m.in. uzyskanie dalszych dokumentów, niezbędnych do wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności katastrofy. Do polskiej prokuratury wojskowej od Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej też wpłynął wniosek o pomoc prawną, wystosowany przez zespół prokuratorów rosyjskich prowadzący śledztwo w sprawie tej katastrofy. Odpowiadając na pytania senatorów, prokurator K. Parulski zaznaczył, że analiza fonoskopijna przekazanych kopii czarnych skrzynek będzie potraktowana przez biegłych jako "opinia wstępna". "Szanujący się biegły pełną opinię będzie mógł przedstawić w momencie, kiedy zbada również to, co jest zapisane na taśmach w czarnych skrzynkach" - podkreślił. "Może być taka sytuacja, że przez pewien okres będziemy musieli się posługiwać owymi opiniami wstępnymi, oczywiście uwzględniając, że prace naszych fonoskopów będą musiały potrwać" - powiedział prokurator. Stwierdził również, że prowadzenie tego śledztwa w niezmiernie skomplikowanych warunkach wymaga cierpliwości. "Mamy świadomość, że to jest długi marsz i że taka strategia i taktyka, którą przyjęliśmy, zaowocuje dojściem do prawdy". Senat podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy Celem nowelizacji ustawy o licencji syndyka z 2007 r. jest zwiększenie dostępności do zawodu syndyka, m.in. poprzez uproszczenie zasad składania egzaminu dla osób ubiegających się o licencję syndyka. Inicjatorem zmian jest grupa senatorów. Zaproponowano dostosowanie sposobu przeprowadzania egzaminu dla osób ubiegających się o licencję syndyka do rozwiązań przyjętych w odniesieniu do egzaminów na aplikacje prawnicze oraz egzaminów zawodowych adwokackich, radcowskich, notarialnych, które przewidują jedynie egzaminy pisemne. Zrezygnowano z części ustnej egzaminu, zniesiono punktację ujemną za udzielenie nieprawidłowych odpowiedzi. Wprowadzono obowiązek ogłaszania do publicznej wiadomości wykazu tytułów prawnych oraz wykazu zalecanej literatury, z których wybrane pozycje stanowić będą podstawę opracowania pytań testowych na egzamin na licencję syndyka. Zmniejszono także liczbę punktów niezbędnych do zaliczenia egzaminu - ze 160 (80%) do 66 (66%). Wprowadzono też zapis, iż prawidłowość odpowiedzi na pytania testowe oraz wykonanie zadań problemowych ocenia się według stanu prawnego obowiązującego w dniu zdawania egzaminu. Przedłużono o 18 miesięcy okres przejściowy, w którym osoby pełniące funkcje syndyka na podstawie rozporządzenia ministra sprawiedliwości posiadają uprawnienie do dalszego sprawowania funkcji w postępowaniu upadłościowym i naprawczym bez konieczności uzyskania licencji syndyka. Zdaniem projektodawców, pozwoli to na przeprowadzenie wystarczającej liczby egzaminów, które złoży z wynikiem pozytywnym odpowiednio duża liczba osób, tak aby nie powstały zagrożenia dla prawidłowego prowadzenia postępowań upadłościowych i naprawczych. Jednocześnie zachowana zostanie idea weryfikacji poprzez egzamin kwalifikacji każdego kandydata do uzyskania licencji syndyka. Podczas dyskusji podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości Zbigniew Wrona podkreślił, że Ministerstwo Sprawiedliwości pozytywnie oceniło propozycje zmian ustawy, gdyż potrzeba. około 500 nowych syndyków. Izba w wyniku głosowania (77 głosów za, 1 przeciw i 1 wstrzymujący się) zdecydowała o wniesieniu do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy o licencji syndyka i upoważniła senatora Piotra Zientarskiego do reprezentowania Senatu w dalszych pracach nad tym projektem. Ustawa o zmianie ustawy - Prawo bankowe, ustawy o działalności ubezpieczeniowej, ustawy o funduszach inwestycyjnych, ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym - przyjęta z poprawkami Sejm uchwalił te nowelizację na 67. posiedzeniu, 21 maja 2010 r., na podstawie projektu rządowego. Powstał on w związku z koniecznością implementacji do naszego systemu prawnego postanowień dyrektyw Unii Europejskiej. Obecnie brakuje przepisów określających zasady postępowania w razie nabycia lub zwiększenia udziałów lub akcji w bankach, zakładach ubezpieczeniowych, zakładach reasekuracji, domach maklerskich i towarzystwach funduszy inwestycyjnych. W projekcie określono zatem te zasady jednolicie we wszystkich zmienianych ustawach. Podmiot, który zamierza bezpośrednio lub pośrednio nabyć lub objąć akcje lub prawa z akcji banku krajowego, krajowego zakładu ubezpieczeń, towarzystwa funduszy inwestycyjnych lub domu maklerskiego w liczbie zapewniającej osiągnięcie albo przekroczenie odpowiednio 10%, 20%, 1/3 albo 50% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu lub udziału w kapitale zakładowym, jest obowiązany każdorazowo zawiadamiać Komisję Nadzoru Finansowego o tym zamiarze. Taki sam obowiązek nałożono na podmiot, który zamierza stać się podmiotem dominującym we wskazanych instytucjach finansowych w sposób inny niż przez nabycie lub objęcie akcji lub praw z akcji. W ustawie określono szczegółowo procedury związane z wykonywaniem obowiązku zawiadomienia komisji o zamiarze objęcia akcji lub praw z akcji, w tym o terminie dokonania poszczególnych czynności, oraz katalog dokumentów, które należy dołączyć do zawiadomienia. Przepisy ustawy wprowadzają również wymóg niezwłocznego pisemnego potwierdzenia przez organ nadzoru otrzymania zawiadomienia. Wskazują terminy jego rozpatrzenia, regulują też tryb uzupełnienia zawiadomienia, a także ustanawiają instytucję zawieszenia biegu terminu na doręczenie decyzji organu w przedmiocie sprzeciwu. W nowelizacji przewidziano również sankcje w postaci: zakazu wykonywania prawa głosu z akcji nabytych z naruszeniem przepisów, zakazu wykonywania uprawnień podmiotu dominującego, nieważności uchwał podjętych wbrew ustawie, nieważności czynności z zakresu reprezentacji podjętych przez członków zarządu, zakazu zbycia akcji, a także obowiązku zapłaty kary pieniężnej oraz cofnięcia zezwolenia na prowadzenie działalności. Znajdzie to zastosowanie w razie nabycia lub objęcia akcji albo uzyskania statusu podmiotu dominującego instytucji finansowej wbrew przepisom ustawy. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych pracująca nad nowelizacją wniosła o wprowadzenie do niej 13 poprawek. Izba 81 głosami poparła propozycję komisji. Większość poprawek miała charakter redakcyjny, doprecyzowujący, służyła zapewnieniu zmienianym przepisom spójności i przestrzeganiu zasad techniki prawodawczej. Cztery uchwalone zmiany zmierzały do precyzyjnego wskazania, jaki zakres informacji, mogących mieć wpływ na ocenę podmiotu składającego zawiadomienie o zamiarze nabycia albo objęcia akcji lub praw z akcji, powinien być przez ten podmiot przedstawiany Komisji Nadzoru Finansowego. Senackie poprawki rozpatrzy teraz Sejm. Senat uchwalił poprawki do ustawy o zmianie ustawy o kontroli skarbowej Nowelizację, będącą inicjatywą rządową, Sejm uchwalił na 67. posiedzeniu, 20 maja 2010 r. Zawiera ona wiele zmian wynikających z dotychczasowej praktyki stosowania przepisów, doprecyzowuje regulacje wywołujące rozbieżności interpretacyjne lub zmniejszające efektywność postępowań kontrolnych. Na nowo określa zasady pozyskiwania i wykorzystywania informacji przez organy kontroli skarbowej w reakcji na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17 czerwca 2008 r., stwierdzający niezgodność dotychczasowego art. 7b ustawy z konstytucją. Nowelizacja wyłącza z celów kontroli skarbowej zagadnienia związane z obrotem towarowym z zagranicą i obrotem towarami przywożonymi z zagranicy w zakresie, w jakim stanowią one powielenie zadań realizowanych przez organy celne i Służbę Celną. Modyfikuje też rozwiązania organizacyjne stosowane w czasie kontroli skarbowej, doprecyzowuje przepisy regulujące uprawnienia organów kontroli skarbowej, w szczególności w zakresie dostępu do informacji oraz zadań realizowanych przez głównego inspektora kontroli skarbowej. Kolejne zmiany dotyczą m.in. procedury postępowania kontrolnego, procesu audytu i kontroli środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej oraz modyfikacji statusu inspektora kontroli skarbowej. Ustawa dopuszcza możliwość poszerzenia kadry inspektorskiej o osoby mające uprawnienia doradcy podatkowego bez zdawania specjalnego, odrębnego egzaminu. Osoby, które zdały egzamin państwowy na doradców podatkowych, mają prawo zostać inspektorem kontroli skarbowej. Większość zmian dokonanych dzięki tej nowelizacji dotyczy ustawy o kontroli skarbowej. Efektem ich wprowadzenia są zmiany w pozostałych ustawach, o charakterze dostosowawczym. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych wniosła o wprowadzenie 7 poprawek, głównie o charakterze doprecyzowującym i porządkującym. Zmiany zaproponował także senator Paweł Klimowicz. Za przyjęciem noweli wraz z 9 poprawkami głosowało 51 senatorów, 31 było przeciw. Izba przyjęła m.in. poprawkę ograniczającą możliwości pozyskiwania informacji przez organy skarbowe do zakresu niezbędnego do realizacji zadań ustawowych. Wprowadzono też poprawkę uniemożliwiającą stosowanie środków przymusu bezpośredniego wobec kobiet w widocznej ciąży, osób o widocznym kalectwie lub w podeszłym wieku oraz osób, których wygląd wskazuje na wiek poniżej 13 lat. Kolejna przyjęta zmiana pozwala na zastosowanie uproszczonej procedury naboru do komórek organizacyjnych wywiadu skarbowego wobec funkcjonariuszy lub byłych funkcjonariuszy służb mundurowych. Senatorowie poszerzyli także zakres spraw przekazywanych do uregulowania w rozporządzeniu dotyczącym wysokości dodatku kontrolerskiego. Ustawa o zmianie ustawy o kontroli skarbowej oraz niektórych innych ustaw wróci teraz do Sejmu. Poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim Nowelizacja, uchwalona przez Sejm na postawie projektu rządowego na 67. posiedzeniu, 20 maja 2010 r., ma na celu reformę organizacji i postępowania przed Komisją Prawa Autorskiego m.in. w zakresie zatwierdzania tabel wynagrodzeń za korzystanie z utworów i wykonań artystycznych oraz sporów związanych ze stosowaniem tabel i umów reemisji oraz tzw. wyznaczania organizacji właściwej. Trybunał Konstytucyjny orzekł bowiem, że w prawie autorskim treść art. 108 ust. 3 przekracza konstytucyjną zasadę proporcjonalności, naruszając zasadę wolności i działalności gospodarczej oraz zasadę dialogu i współpracy partnerów społecznych w zakresie, w jakim monopol organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi czyniła wyłącznym projektodawcą tabel wynagrodzeń. Skutkowało to tym, że stanowisko emitentów i reemitentów nie było równoprawne ze stanowiskiem przedstawicieli autorów i samych autorów. Stwarzało to poważne zagrożenie dla dokonania prawidłowego i obiektywnego rozstrzygnięcia przez organ mający zatwierdzić tabelę wynagrodzeń i dla dalszego toku jego wdrażania. Nie było zatem możliwości zapewnienia pełnej ochrony emitentom, reemitentom w trakcie kontroli sądowoadministracyjnej, jeśli chodzi o rozstrzygnięcia w tym przedmiocie. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, dotychczasowe rozwiązanie, stanowiące przedmiot skargi, nieproporcjonalnie ograniczało prawo dostępu do sądu emitentów, reemitentów i innych uprawnionych zarówno w aspekcie gwarancji sprawiedliwości materialnej, jak i procesowej. W związku z tym przestał obowiązywać art. 108 ust. 3 i powstała luka prawna. Rozwiązania wprowadzone w nowelizacji doprecyzowują sformułowane dyrektywy i zastrzeżenia Trybunału Konstytucyjnego i czynią im zadość. Zasadniczo zmieniono przepisy dotyczące funkcjonowania i organizacji Komisji Prawa Autorskiego (KPA). Nowa procedura w postępowaniu nieprocesowym przewiduje, że będą stosowane przepisy kodeksu postępowania cywilnego, a nie - jak wcześniej - kodeksu postępowania administracyjnego. Ustawodawca przyjął, że sądem właściwym do rozpoznawania spraw dotyczących zatwierdzonych tabel wynagrodzeń oraz odwołań w sprawach wskazanych właściwych podmiotów będzie jeden z sądów okręgowych. W przepisach o postępowaniu przed sądem określono m.in., kto będzie uczestnikiem tego postępowania. W ustawie zawarto także warunki, które musi spełniać kandydat na arbitra. Komisja Prawa Autorskiego składać się będzie bowiem aż z 30 osób, powoływanych przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego spośród kandydatów przedstawianych przez organizacje zbiorowego zarządzania, stowarzyszenia twórców, artystów, wykonawców, producentów i organizacje zrzeszające podmioty korzystające z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, a wreszcie przez organizacje radiowe i telewizyjne. W przepisach dotyczących zatwierdzania i formułowania samych tabel wynagrodzeń uregulowano kwestie dotyczące składu i zakresu kompetencji poszczególnych organów. Ustalono również zasady dotyczące składu zespołu orzekającego, wskazano, kto może wystąpić z wnioskiem w tej sprawie, kto będzie uczestnikiem postępowania. Przyjęto, że orzeczenia zespołu orzekającego będzie można zaskarżać do tego sądu. Spory dotyczące stosowania zatwierdzonych prawomocnie tabel wynagrodzeń i związane z zawarciem umowy będzie można rozpatrywać wstępnie w drodze postępowania mediacyjnego pomiędzy stronami. Sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Żuchowski, obecny na posiedzeniu plenarnym, stwierdził, że nowelizacja wprowadza "zasadę pełnej transparentności funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania". Podziękował też senackim komisjom za pracę nad ustawą. "Te wszystkie uwagi, które uzgodniliśmy na etapie prac komisji, minister kultury i dziedzictwa narodowego w pełni przyjmuje" - poinformował. Komisja Kultury i Środków Przekazu oraz Komisja Ustawodawcza wniosły o przyjęcie rozpatrywanej nowelizacji z 22 poprawkami. Podczas debaty senatorowie: Piotr Ł.J. Andrzejewski, Krzysztof Piesiewicz i Zbigniew Cichoń również zaproponowali wprowadzenie zmian. Ostatecznie Izba uchwaliła 26 poprawek do ustawy. Senat postanowił m.in., że porozumienia dotyczące udzielania licencji na korzystanie z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych będą mogły obejmować wyłącznie pole eksploatacji - odtwarzanie. Podkreślił też znaczenie zatwierdzonych tabel wynagrodzeń w odniesieniu do wynagrodzenia z tytułu udzielonej licencji. Dziewiętnaście uchwalonych zmian miało charakter formalny. Senatorowie przyjęli także poprawkę umożliwiającą kandydowanie na arbitra Komisji Prawa Autorskiego i pełnienie funkcji arbitra osobie, która popełniła przestępstwo nieumyślne. Inna senacka poprawka dodawała przepis, nakładający na przewodniczącego Komisji Prawa Autorskiego obowiązek publikowania zatwierdzonych tabel wynagrodzeń w Biuletynie Informacji Publicznej. Senat zmodyfikował również katalog podmiotów mogących występować do sądu z wnioskami o zatwierdzenie albo odmowę zatwierdzenia tabeli wynagrodzeń i przyjął, że będzie mógł to zrobić każdy uczestnik postępowania w sprawie o zatwierdzenie tabeli. Zgodnie z dwiema innymi uchwalonymi poprawkami, w razie istotnej zmiany okoliczności, stanowiących podstawę orzeczenia w sprawie zatwierdzenia tabeli wynagrodzeń, każdy z uczestników tego postępowania będzie mógł wystąpić z wnioskiem o uchylenie zatwierdzonej tabeli. Senatorowie postanowili także, aby uczestnikiem postępowania w sprawie o wskazanie organizacji właściwej mógł być twórca lub uprawniony z tytułu prawa pokrewnego, który nie należy do żadnej organizacji albo nie ujawnił swojego autorstwa. Do wprowadzonych zmian ustosunkuje się teraz Sejm. Ustawa o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz ustawy o ochronie zabytków Senat jednogłośnie, 80 głosami, przyjął tę nowelę wraz z 6 poprawkami. Sejm uchwalił ustawę na 67. posiedzeniu, 20 maja 2010 r., na podstawie projektu komisyjnego. Jej celem jest przyspieszenie realizacji miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz uproszczenie procedur związanych z ich przygotowywaniem i uchwalaniem. Zaproponowano termin 7-dniowy zamiast obowiązującego dotychczas 14-dniowego terminu zawiadomienia o wyłożeniu projektu planu. Czas wyłożenia skrócono z 30 do 21 dni roboczych. Dotychczas przed przystąpieniem do sporządzania planu czy studium uwarunkowań po zebraniu wniosków przewidywano 3 tygodnie na ich rozpatrzenie, zanim przystąpiono do wykonywania projektu. Obecnie wprowadzono zasadę, że przyjmuje się wnioski i kieruje je do zespołu projektowego, który ustosunkowuje się do nich, sporządzając projekt. Czas wejścia w życie ustawy skrócono z 30 do 14 dni. Dotychczas gdy wnioski były sprzeczne ze studium, można było zawiesić postępowanie na 12 miesięcy, teraz przewiduje się zawieszenie na 9-miesięczny okres. W ten sposób co najmniej o 2 miesiące skróci się czas sporządzenia projektu, nowego planu czy zmiany planu. Istotne novum to także zmiana statusu, opiniowanie, uzgadnianie w odniesieniu do niektórych organów administracji. Dotyczy to Państwowej Inspekcji Sanitarnej, konserwatora zabytków i administracji geologicznej. Zgodnie z nowelizacją, te służby będą tylko opiniować plan. Obowiązujące przepisy pozwalały nie nanosić na nim tak szczegółowych zapisów, jak: zasady kształtowania zabudowy, minimalny udział terenów zielonych, liczba miejsc parkingowych. Jeśli nie było tego w planie, to obowiązywały warunki techniczne, którym muszą odpowiadać budynki. W praktyce oznaczało to, że deweloperzy zawsze stosowali warunki minimalne. Na podstawie nowelizacji będzie można narzucić inne standardy. Komisja Gospodarki Narodowej oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej po rozpatrzeniu ustawy zaproponowały 5 poprawek. Wnioski o charakterze legislacyjnym złożył także senator Janusz Sepioł. Izba zdecydowała o wprowadzeniu 6 zmian do nowelizacji. Dookreślono tryb opiniowania studium i planów miejscowych przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Zastąpiono obowiązek opiniowania planów zagospodarowania przestrzennego z wojewódzkim konserwatorem zabytków obowiązkiem uzgadniania tych planów. W uzasadnionych wypadkach, umożliwiono przedłużenie terminu na przedstawienie opinii albo dokonanie uzgodnienia. Senatorowie przywrócili też 12-miesięczny maksymalny termin zawieszenia postępowania w sprawach ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego. Wprowadzono także poprawkę nakładającą obowiązek uzgadniania z dyrektorem regionalnego zarządu gospodarki wodnej decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz decyzji o warunkach zabudowy na obszarach narażonych na niebezpieczeństwo powodzi. Teraz nowelizację ponownie rozpatrzą posłowie. Ustawa o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych Senat 81 głosami, zgodnie z rekomendacją Komisji Obrony Narodowej, przyjął nowelę bez poprawek. Nowelizacja ustawy, uchwalona przez Sejm na 67. posiedzeniu na podstawie przedłożenia rządowego, jest konsekwencją zmian w ustawie z 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Na ich podstawie w Siłach Zbrojnych RP utworzono stanowisko dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych oraz stanowisko szefa inspektoratu wsparcia Sił Zbrojnych. Zgodnie z nowelą, minister obrony narodowej będzie mógł udzielić dowódcy operacyjnemu Sił Zbrojnych oraz szefowi inspektoratu wsparcia Sił Zbrojnych upoważnienia do wyrażania zgody na pobyt oraz przemieszczanie się wojsk obcych przez terytorium Polski w określonych sytuacjach. Ustawa zostanie skierowana do podpisu marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, wykonującego obowiązki prezydenta. Ustawa o ratyfikacji Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej wzmocnienia głosu i uczestnictwa w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-2 w dniu 28 kwietnia 2008 r., oraz Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej rozszerzenia działalności inwestycyjnej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-3 w dniu 5 maja 2008 r. Senat podzielił stanowisko Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych i przyjął tę ustawę bez poprawek. Sejm uchwalił ustawę na 67. posiedzeniu na podstawie projektu rządowego. Poprawki do umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczą m.in.: podwyższenia liczby głosów bazowych krajów członkowskich, co ma się przyczynić do zwiększenia siły głosów krajów o niskim dochodzie, przyznanie każdemu dyrektorowi wykonawczemu wybranemu przez co najmniej 19 krajów członkowskich prawa do mianowania drugiego zastępcy. Ustawa ratyfikacyjna zostanie teraz skierowana do podpisu marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, wykonującego obowiązki prezydenta. Senat podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego Projekt ustawy ma na celu realizację zalecenia Trybunału Konstytucyjnego z postanowienia sygnalizacyjnego z 5 maja 2009 r. W opinii Trybunału Konstytucyjnego, każde "orzeczenie sądu o tymczasowym aresztowaniu rodzi prawo oskarżonego do odwołania się do sądu wyższej instancji albo co najmniej do innego składu tego samego sądu". Trybunał zalecił taką zmianę przepisu art. 426 kodeksu postępowania karnego, aby osobie tymczasowo aresztowanej przyznano zażalenie na zastosowanie tymczasowego aresztowania, rozpatrywane przez inny, równorzędny skład sądu okręgowego, który zastosował aresztowanie. Senacki projekt ustawy przewiduje właśnie taką możliwość. Izba jednogłośnie zdecydowała o wniesieniu do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego i upoważniła senatora Piotra Zientarskiego do reprezentowania Senatu w dalszych pracach nad tym projektem. Senat podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny Projekt ustawy ma na celu realizację postanowienia sygnalizacyjnego Trybunału Konstytucyjnego z 9 listopada 2009 r., w którym zwrócono uwagę na potrzebę zmiany obowiązującego § 2 w art. 42 kodeksu karnego, tak aby nietrzeźwi kierowcy pojazdów niemechanicznych nie byli poddawani obligatoryjnie surowszym środkom karnym niż nietrzeźwi kierowcy pojazdów mechanicznych. Obecnie nietrzeźwy rowerzysta pozbawiany jest prawa prowadzenia roweru, a także pojazdów mechanicznych. Senat zaproponował, aby nietrzeźwi kierowcy byli karani zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów, a nie tylko mechanicznych. Za wniesieniem tego projektu ustawy do Sejmu głosowało 82 senatorów, 1 wstrzymał się od głosu. Izba upoważniła senatora Leona Kieresa do reprezentowania jej w dalszych pracach nad tym projektem. Poprawki Senatu do ustawy o sporcie Ustawa, uchwalona przez Sejm na 67. posiedzeniu, 20 maja 2010 r., na podstawie projektów rządowego i poselskiego, zastąpi ustawę o sporcie kwalifikowanym z 29 lipca 2005 r. oraz ustawę o kulturze fizycznej z 18 stycznia 1996 r. Nowa regulacja określa zasady prowadzenia działalności w zakresie sportu, organizację i zasady uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym, zadania administracji publicznej i innych podmiotów polegające na wspieraniu uprawiania sportu i organizacji współzawodnictwa sportowego. W nowych przepisach zrezygnowano z obecnie obowiązującego rozróżnienia na sport kwalifikowany i pozostałą aktywność sportową. Zgodnie z ustawą, sportem są wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach. Sport wraz z wychowaniem fizycznym i rehabilitacją ruchową składają się na kulturę fizyczną. Podstawową organizacją w sporcie pozostaną kluby sportowe. Co najmniej trzy kluby sportowe będą mogły tworzyć związki sportowe, funkcjonujące jako stowarzyszenia albo związki stowarzyszeń. Zgodnie z ustawą, działalność sportowa może być finansowo i organizacyjnie wspierana także przez organy władzy publicznej. W jednostkach samorządu terytorialnego powstaną opiniodawcze rady sportu, wyłaniane przez właściwe organy wykonawcze spośród przedstawicieli organizacji i instytucji realizujących zadania w zakresie kultury fizycznej. W ustawie określono kwalifikacje w sporcie oraz uregulowano zasady zwalczania dopingu. Wskazano w nich katalog niedozwolonych zachowań, które stanowią doping, oraz określono uprawnienia Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Komisja Nauki, Edukacji i Sportu wniosła o wprowadzenie do ustawy 7 poprawek. Zmiany zaproponowali także senatorowie Piotr Ł.J. Andrzejewski, Piotr Głowski, Stanisław Jurcewicz, Andrzej Person, Antoni Piechniczek, Marek Rocki i Jadwiga Rotnicka. Ostatecznie Izba uchwaliła 21 poprawek. Senat zdecydował m.in., że jednostki samorządu terytorialnego nie będą miały obowiązku, a prawo do powoływania rad sportu. Usunięto także przepis, na podstawie którego zadania rady sportu na szczeblu wojewódzkim wykonywać może wyłącznie interdyscyplinarne stowarzyszenie sportowe będące członkiem Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego. Ponadto z katalogu zadań rad sportu usunięto opiniowanie projektów uchwał organów jednostek samorządu terytorialnego dotyczących kultury fizycznej. Senat zmodyfikował też przepis określający zasadę nabywania tytułów zawodowych trenera i instruktora sportu. Zrezygnowano ze wskazywania nazw kierunków studiów koniecznych do uzyskania tych tytułów, określania wymiaru kursów i zajęć, które musi odbyć osoba ubiegająca się o ich uzyskanie, oraz nałożono na ministra właściwego do spraw kultury fizycznej obowiązek określania dokumentów stwierdzających posiadanie tych tytułów. Senatorowie zdecydowali też, że przedszkola i placówki oświatowo-wychowawcze nie będą miały obowiązku prowadzenia zajęć wychowania fizycznego oraz zajęć pozalekcyjnych w zakresie sportu, ale obowiązek prowadzenia zajęć rozwijających sprawność fizyczną dzieci. Przepisy te wejdą w życie w roku szkolnym rozpoczynającym się 2011 r., aby szkoły mogły dostosować się do nowych regulacji. Ponadto Senat zmniejszył z 70% do 50% ulgę w opłatach za egzamin potwierdzający posiadanie uprawnień żeglarskich dla uczniów i studentów. Poprawki Senatu rozpatrzy teraz Sejm. Debata nad programem prac Komisji Europejskiej na 2010 r. Program prac Komisji Europejskiej na 2010 r. został przekazany do Senatu 20 maja 2010 r. Zapoznała się z nim Komisja Spraw Unii Europejskiej. Na posiedzeniu Izby zaś przedstawił go wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, komisarz do spraw stosunków międzyinstytucjonalnych i administracji Maroš Šefčovič. Przypomniał, że program przyjęto 31 marca 2010 r. Zaplanowano w nim 34 priorytety, sporządzono listę 280 inicjatyw na całą kadencję Komisji (5 lat). Poinformował, że plan podstawowy opiera się na założeniu, iż do 2020 r. zostanie zbudowana zrównoważona społeczna gospodarka rynkowa. "Chcemy bardzo jasno pokazać, że euro zainwestowane w budżet europejski, w projekty europejskie będzie przynosiło więcej wartości niż euro zainwestowane w budżety narodowe" - powiedział komisarz M. Šefčovič. Dlatego Komisja chce koncentrować swoje wysiłki na tak zwanych programach flagowych, które będą realizowane w ramach strategii UE 2020. To: Agenda Cyfrowa, Europejski Plan Badań Naukowych i Innowacji, specjalny program dla młodzieży "Youth on the Move" (pozwoli młodzieży na przechodzenie z jednego uniwersytetu na drugi, aby uczyć się języków, zdobywać nowe umiejętności, lepiej przygotować się do wejścia na rynek pracy). Jak zaznaczył komisarz, "szczególną uwagę będziemy zwracali na kwestie, które są ważkie także dla Polski. To obszar energetyki i transportu". Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej podkreślił też potrzebę efektywniejszego wykorzystywania ogromnego, 500-milionowego potencjału europejskiego rynku jednolitego. "Dlatego też będziemy wykorzystywali raport, który został przedstawiony przez poprzedniego komisarza, profesora Mario Montiego, i przygotujemy bardzo duży pakiet propozycji, w jaki sposób lepiej wykorzystywać jednolity rynek w roku 2012" - zapowiedział. Komisarz zadeklarował też, że inkluzja społeczna pozostanie jednym z kluczowych priorytetów Komisji Europejskiej. Będzie ona promować zatrudnienie, aby tworzyć nowe miejsca pracy i wyposażać pracowników w większe umiejętności. "Zdajemy sobie sprawę z tego, że Polska w bardzo dużym stopniu jest świadoma i jednocześnie ostrożna, jeśli chodzi o kwestie swobód, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Na pewno dużo tych kwestii i dużo elementów, które są tak ważne, jeśli chodzi o wdrożenie tych wszystkich programów, znajdziecie się w nowym zestawieniu inicjatyw, które zostaną wdrożone w ramach działań dotyczących programu sztokholmskiego" - stwierdził komisarz M. Šefčovič. "Nie da się już dalej ukrywać tego, że w Europie potrzebne są solidne reformy strukturalne" - dodał. "Musimy zacząć dyskutować także kwestie trudne: jak może być zapewniona trwałość systemu społecznego w wielu krajach, co zrobić, żeby zapewnić stabilność naszych gospodarek". Pojawią się przy tym zagadnienia trudne, dotyczące systemu emerytalnego, czy też trwałości systemów zabezpieczeń społecznych. Za istotną kwestię wiceprzewodniczący KU uznał wzmocnienie pozycji Europy w świecie, szczególnie jeśli chodzi o politykę zagraniczną: "Chcielibyśmy, aby europejskie służby dyplomatyczne działały już jesienią bieżącego roku, abyśmy mieli bardziej spójne działania w ramach polityki zagranicznej, abyśmy byli bardziej widoczni i bez wątpienia bardziej efektywni, jeżeli chodzi o promocję interesów europejskich oraz forsowanie poglądów europejskich i obecność Europy na arenie międzynarodowej". Komisarz M. Šefčovič przypomniał, że kiedy przyjmowano siedmioletni budżet na lata 2007-2013, postanowiono sprawdzać, jak on jest realizowany, jakie są priorytety i jakie trzeba określić priorytety na przyszłość. Komisarz zobowiązał się do przedstawienia raportu na ten temat w drugiej połowie 2010 r. Wspominając o kryzysie gospodarczym, wiceprzewodniczący KU stwierdził, że trzeba wprowadzać nowe mechanizmy zapobiegające tego typu problemom. Wymienił działania, które po dyskusji uzyskały poparcie ministrów finansów krajów UE. Po pierwsze, to zwiększenie uprawnień Eurostatu, ponieważ ostatnio pojawiły się duże problemy dotyczące danych statystycznych. Po drugie, to tak zwana kontrola budżetów narodowych. Jak wyjaśniał komisarz, Komisja nie interesuje się szczegółami budżetów narodowych i nie sugeruje państwom członkowskim np. przesunięć kwot w ramach budżetu. Komisja Europejska, stwierdził jej wiceprzewodniczący, chciałaby zobaczyć, jak wyglądają ramy, perspektywa makroekonomiczna, "żeby można było przeprowadzić analizę, czy proponowany budżet spełnia kryteria, na których przestrzeganie wszyscy się zgodziliśmy". Komisja Europejska po otrzymaniu wiosną tych informacji przygotowałaby ocenę i opublikowała te dane, żeby ministrowie finansów mogli to między sobą przedyskutować i ewentualnie kontrolować stosowanie się do uzgodnionych kryteriów. "Dzięki temu będą państwo dysponowali większą liczbą informacji do dyskusji o tym, co robić i w jaki sposób można poprawiać budżet, aby gospodarka europejska była w lepszej formie" - ocenił wiceprzewodniczący KU. Uznał też, że potrzebne są i prewencja, i działania naprawcze na wypadek, gdyby jakiś kraj nie przestrzegał uzgodnionych limitów, na przykład zamrożenie środków z Funduszu Spójności, przekierowanie na inne obszary, dające pewność, że pomoże to zredukować deficyt budżetowy. Przypomniał, że wypracowany obecnie mechanizm to tak zwana spółka celowa, w ramach której państwa strefy euro zaoferowały udzielenie gwarancji państwowych na ewentualne kredyty do wysokości 750 mld euro. Nowa strategia UE 2020 zastąpi poprzednią strategię - Strategię Lizbońską. Skoncentruje się na 5 kluczowych kryteriach (innowacyjność i badania, wykształcenie uniwersyteckie na wysokim poziomie, redukcja liczby lat kształcenia podstawowego i zmniejszenie odsetka dzieci, które nie kończą szkół podstawowych czy średnich, wprowadzenie większej liczby osób na rynek pracy). Po zatwierdzeniu na poziomie europejskim każde państwo członkowskie będzie musiało wypracować własny program reform strukturalnych. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zaznaczył też, że przywiązuje ona ogromną wagę do zacieśniania i poprawy relacji z parlamentami narodowymi. Zgodnie z nowym instrumentem, wprowadzonym w 2006 r., ze wszystkimi informacjami, inicjatywami, propozycjami ustawodawczymi zapoznawano parlamenty narodowe, które z kolei przekazywały swoje opinie Komisji. "Bardzo chcielibyśmy wsłuchiwać się w państwa opinie i uzyskiwać od was informacje zwrotne na temat tego, co według was my, w Brukseli, możemy robić lepiej" - zadeklarował komisarz. "Potrzebujemy państwa jako bardzo ważnego sprzymierzeńca, dlatego że cała nasza praca, która jest wykonywana w Brukseli, nigdy nie zaowocuje, jeśli nie będziemy silnie związani z wami. Jesteście też państwo bardzo ważni w kontekście transpozycji ustawodawstwa europejskiego do krajowego porządku prawnego, jesteście państwo bardzo ważni w kontekście monitorowania tego, jak to ustawodawstwo jest wykorzystywane, czy faktycznie w poszczególnych krajach jest realizowane to, co zostało obiecane, czy kraje robią to, do czego się zobowiązały". "Potrzebujemy was także z tego względu, że są państwo naszym najlepszym sprzymierzeńcem w komunikacji europejskiej, w wyjaśnianiu tego, co robimy w Brukseli, swoim wyborcom i obywatelom, w wyjaśnianiu, jak wyglądają nasze, nieraz bardzo skomplikowane, struktury. Dlatego też jesteśmy gotowi zainwestować bardzo wiele w te relacje. Jestem przekonany, że mogą one zaowocować bardzo wieloma pozytywnymi wynikami" - wyraził nadzieję wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Pytania zadawane przez senatorów dotyczyły m.in. kwestii budżetowych i kryzysu finansowego, relacji między Radą Europy a Komisją Europejską, nowej Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, emigracji i konieczności zmian o charakterze demograficznym, budżetu wspólnej polityki rolnej i wspólnej polityki energetycznej. Wicemarszałek Marek Ziółkowski, dziękując wiceprzewodniczącemu Komisji Europejskiej w imieniu całego Senatu za wizytę, powiedział, że "ta debata była uczciwa, szczera, otwarta i interesująca". Oświadczenia Po wyczerpaniu porządku 57. posiedzenia oświadczenia złożyli senatorowie: Małgorzata Adamczak, Stanisław Bisztyga, Jan Dobrzyński, Stanisław Gogacz, Maciej Grubski, Tadeusz Gruszka, Stanisław Jurcewicz, Piotr Kaleta, Stanisław Karczewski, Paweł Klimowicz, Ryszard Knosala, Stanisław Kogut, Marek Konopka, Waldemar Kraska, Krzysztof Kwiatkowski, Roman Ludwiczuk, Antoni Motyczka, Rafał Muchacki, Stanisław Piotrowicz, Sławomir Sadowski, Tadeusz Skorupa, Wojciech Skurkiewicz, Eryk Smulewicz i Grzegorz Wojciechowski. do góry 26 maja 2010 r. odbyło się 64. posiedzenie Prezydium Senatu. Marszalek Bogdan Borusewicz poinformował, że dyrektor Fundacji Centrum Badania Opinii Społecznej zwrócił się z prośbą o powołanie przedstawiciela do rady CBOS w kadencji 2010-2011. Zgodnie z art. 8 pkt 1 ust. 1 ustawy z 20 lutego 1997 r. o Fundacji CBOS, w skład rady powinien wejść przedstawiciel powołany przez Prezydium Senatu. Członkowie prezydium wysunęli na tę funkcję dwie kandydatury: dr. Włodzimierza Petroffa i prof. Jacka Kurczewskiego. Po przedyskutowaniu obu kandydatur marszałek Senatu zarządził głosowanie. Dwoma głosami za, przy jednym wstrzymującym się, na przedstawiciela Senatu w radzie fundacji CBOS został wybrany ponownie prof. J. Kurczewski. Marszałek B. Borusewicz zwrócił się z prośbą do szefa Kancelarii Senatu minister Ewy Polkowskiej, aby uzgodnić z prof. J. Kurczewskim, że będzie zapraszany na posiedzenia Prezydium Senatu w celu przedstawienia informacji o działalności w radzie. Podczas posiedzenia, po zapoznaniu się z projektem uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie powołania Zespołu do spraw Pomocy Socjalnej, podjęto uchwałę w tej sprawie. Sprawy polonijne. Wnioski odłożone 8 kwietnia 2010 r.:
Wnioski o zlecenie zadań o charakterze programowym i przyznanie dotacji na ich wykonanie kierunek 2: wspieranie oświaty
kierunek 5: upowszechnianie wiedzy o Polsce, języku i kulturze oraz kształtowanie pozytywnego wizerunku Polski i Polaków w świecie, w szczególności wspieranie działalności programowej i infrastruktury redakcji radiowych, telewizyjnych, czasopism polonijnych i portali internetowych
Wnioski o zlecenie zadań o charakterze inwestycyjnym i przyznanie dotacji na ich wykonanie
Prezydium Senatu zapoznało się z informacją o wnioskach o zlecenie zadania o charakterze programowym, które zostały złożone z naruszeniem terminu:
Dyrektor Biura Polonijnego Kancelarii Senatu Artur Kozłowski poinformował o środkach na zadania programowe, jakie pozostały do dyspozycji Prezydium Senatu w podziale na kierunki działań. Przekazał także informację, że biuro monitoruje sytuację na terenach powodziowych pod względem możliwości zrealizowania zadań zleconych o charakterze programowym, weryfikując miejsca i terminy mających się tam odbyć kolonii dzieci z zagranicy. 1 czerwca 2010 r. Senatorowie z Komisji Budżetu i Finansów Publicznych rozpatrzyli ustawę o ratyfikacji Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej wzmocnienia głosu i uczestnictwa w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-2 w dniu 28 kwietnia 2008 r., oraz Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej rozszerzenia działalności inwestycyjnej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-3 w dniu 5 maja 2008 r. Rozwiązania zawarte w przedmiotowych poprawkach omówił wicedyrektor Departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Andrzej Misztal. Przyjęcie ustawy ratyfikacyjnej rekomendował senatorom także wiceminister finansów Jacek Dominik. Pozytywną opinię o ustawie przedstawiło Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. W wyniku głosowania komisja jednomyślnie poparła ratyfikację zmiany umowy o MFW i wynikającego z niej nałożenia nowych obowiązków na inwestorów. Poprawki dotyczą zwiększenia siły głosów krajów o niskich dochodach oraz rozszerzenia działalności inwestycyjnej MFW. Zdaniem rządu, zmiana wzmocni pozycję Polski jako aktywnego uczestnika współpracy międzynarodowej. Przewiduje ona, że każdy dyrektor wykonawczy MFW, wybrany przez co najmniej 19 krajów członkowskich, będzie miał prawo do mianowania drugiego zastępcy dyrektora wykonawczego. Według autorów zmian, zwiększenie liczby zastępców dyrektora wykonawczego w dużych konstytuantach (grupach krajów w MFW) ma na celu usprawnienie i wzmocnienie uczestnictwa tych grup w pracach funduszu. Zmieniana umowa zakłada także wprowadzenie nowych zasad operacji inwestycyjnych MFW prowadzonych w ramach rachunku inwestycyjnego (Investment Account) oraz rachunku płatności specjalnych (Special Disbursement Account). Ma też umożliwić funduszowi sprzedaż części złota (403 ton) posiadanego przez niego i przeznaczenie zysku ze sprzedaży na operacje inwestycyjne. Wiceminister finansów J. Dominik, rekomendując senatorom przyjęcie ustawy ratyfikacyjnej, stwierdził, że będzie to korzystne dla Polski. "Rola MFW jako instytucji stabilizującej światowe finanse jest bardzo ważna, leży także w interesie Polski" - powiedział. Ustalono, że przyjęcie ustawy ratyfikacyjnej bez poprawek zaproponuje Izbie senator Piotr Gruszczyński. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych pracowała ponadto nad zmianami w prawie bankowym, ustawie o działalności ubezpieczeniowej, ustawie o funduszach inwestycyjnych, ustawie o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawie o nadzorze nad rynkiem finansowym. Senatorowie opowiedzieli się za wprowadzeniem 13 poprawek, przede wszystkim o charakterze legislacyjnym. Ustalono, że zmiany zaproponowane przez komisję przedstawi podczas posiedzenia plenarnego Izby senator Grzegorz Banaś. W imieniu rządu przyjęcie ustawy rekomendował senatorom wiceminister finansów Dariusz Daniluk, wyjaśnień udzielał także dyrektor Departamentu Rynku Finansowego w tym resorcie Piotr Piłat. Na temat ustawy sejmowej wypowiadał się Tadeusz Białek ze Związku Banków Polskich i wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Witold Walkowiak. Senatorowie zapoznali się również z opinią senackiego biura legislacyjnego, które wskazało na potrzebę wprowadzenia do rozpatrywanej nowelizacji poprawek o charakterze legislacyjnym. Przygotowana przez rząd nowelizacja ma dostosować polskie regulacje do prawa europejskiego i wzmocnić bezpieczeństwo środków finansowych powierzonych przez klientów instytucjom sektora finansowego. Nowe przepisy przewidują, że podmiot planujący - pośrednio lub bezpośrednio -by nabyć albo objąć akcje lub prawa z akcji banku, zakładu ubezpieczeń, zakładu reasekuracji, domu maklerskiego lub towarzystwa funduszy inwestycyjnych, będzie musiał o swoich zamiarach zawiadamiać Komisję Nadzoru Finansowego. Obowiązki informacyjne będą dotyczyć sytuacji, gdy w efekcie nabycia akcji inwestor osiągnie albo przekroczy odpowiednio 10%, 20%, 1/3 lub 50% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu lub udziału w kapitale zakładowym instytucji finansowej. W noweli przewidziano ponadto, że KNF obejmie nadzór nad agencjami ratingowymi (firmy zajmujące się oceną wiarygodności kredytowej podmiotów pożyczających pieniądze: spółek, funduszy itp.). Rekomendując senatorom przyjęcie ustawy, wiceminister finansów D. Daniluk wyjaśnił, że Unia Europejska nie ustaliła jeszcze ostatecznego kształtu nadzoru. Jak poinformował, nad doprecyzowaniem tych przepisów odbywają się obecnie dyskusje na forach unijnych. Pełna harmonizacja będzie więc miała miejsce w późniejszym terminie. Na zakończenie obrad senatorowie przystąpili do rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o kontroli skarbowej oraz niektórych innych ustaw. Przyjęcie ustawy, uchwalonej przez Sejm z przedłożenia Rady Ministrów, rekomendował senatorom wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. Wyjaśnień i odpowiedzi na pytania senatorów udzielali także Dariusz Gołaszewski i Jacek Skonieczny z Departamentu Kontroli Skarbowej w tym resorcie. Opinie na temat nowelizacji i potrzeby ewentualnych poprawek przedstawili wiceprezes Hanna Filipczyk i Piotr Passowicz z Krajowej Rady Doradców Podatkowych i T. Białek ze Związku Banków Polskich. Jak mówił podczas obrad wiceminister A. Parafianowicz, zmiany w ustawie dotyczą m.in. kontroli tzw. e-handlu. "Nastąpi dostosowanie zasad i metod działania kontroli skarbowej do rosnącego zakresu wykorzystania Internetu do prowadzenia działalności gospodarczej oraz sprzedaży towarów i usług, w tym działalności niezgłoszonej i nieopodatkowanej" - stwierdził. Nowela przewiduje ponadto, że tzw. kontrole krzyżowe fiskus będzie mógł prowadzić u wszystkich kontrahentów uczestniczących w "łańcuchu" dostaw danego towaru. Kontrole takie mogły dotyczyć jednak tylko zagadnień związanych z pierwotną transakcją dokonaną przez kontrolowanego. Nowe przepisy mają też ułatwić dostęp do zawodu inspektora skarbowego doradcom podatkowym. Nowelizacja nakłada także obowiązek współpracy z fiskusem m.in. na wydawców, redaktorów, nadawców programów radiowych i telewizyjnych czy firmy świadczące usługi drogą elektroniczną. Podmioty te będą musiały udzielać szczegółowych informacji o firmach i osobach korzystających z ich usług. Taki sam obowiązek nałożono też na inspektorów bankowych. Obecnie inspektorzy ścigający firmy handlujące w Internecie, ale niepłacące podatków, dysponują np. ich adresami IP czy numerami kont. To jednak za mało, by wszcząć kontrolę. W wypadku nieuzasadnionej odmowy udostępnienia informacji będzie grozić kara do 5 tys. zł. Zdaniem resortu finansów, dzięki nowym przepisom organy skarbowe uzyskają dodatkowe uprawnienia do kontroli e-handlu. Senackie biuro legislacyjne zgłosiło uwagi szczegółowe, dotyczące zapisów zawartych w rozpatrywanej nowelizacji. Wyraziło także wątpliwości co do zgodności z konstytucją niektórych przepisów. Jak napisano w opinii, zgodnie z art. 51 ust. 2 konstytucji, władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. W tym kontekście, zdaniem legislatora, wątpliwości budzić może szeroki i nieograniczony dodatkowymi warunkami zakres informacji przekazywanych na podstawie art. 7 tej ustawy, w szczególności rozszerzenie informacji możliwych do uzyskania o akta spraw prowadzonych przez sądy. Kolejne wątpliwości natury konstytucyjnej dotyczyły art. 7c ust. 1 ustawy, który zezwala na przetwarzanie danych osobowych bez wiedzy i zgody osoby, której dane te dotyczą. Z zasady autonomii informacyjnej jednostki wynika bowiem prawo do sprawowania kontroli nad gromadzonymi informacjami, jeśli znajdą się one w posiadaniu innych osób (art. 52 ust. 3 i 4 konstytucji). W czasie dyskusji poprawki do rozpatrywanej ustawy zgłosili senatorowie G. Banaś (nie uzyskały poparcia większości i miały zostać zgłoszone jako wniosek mniejszości), P. Gruszczyński i Henryk Woźniak. W wyniku kolejnych głosowań przyjęto część zaproponowanych zmian. Komisja nie zajęła jednak ostatecznie stanowiska w sprawie rozpatrywanej nowelizacji, ponieważ doszło do pata w głosowaniu - za przyjęciem ustawy wraz zaakceptowanymi wcześniej poprawkami opowiedziało się dwóch senatorów, a dwóch było przeciw. Z tego powodu ustalono, że komisja będzie kontynuowała prace nad ustawą o zmianie ustawy o kontroli skarbowej oraz niektórych innych ustaw 8 czerwca 2010 r. * * * Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Gospodarki Narodowej rozpatrywano ustawę o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. W obradach wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Urbanistyki Info, Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, Izby Architektów RP, a także posłanka sprawozdawczyni Aldona Młyńczak, która omówiła przebieg prac legislacyjnych. Projekt nowelizacji wniosła sejmowa Komisja Nadzwyczajna "Przyjazne Państwo" do spraw związanych z ograniczeniem biurokracji, a pracowały nad nim sejmowe komisje: Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, które wprowadziły do niego szereg zmian. Nowela zmierza do przyspieszenia i uproszczenia zasad tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego. Jak argumentowali autorzy zmian, "obecnie barierą inwestycji budowlanych w Polsce jest niedostatek terenów do zabudowy, szczególnie w większych miastach, gdzie zapotrzebowanie na nowe obiekty mieszkaniowe, handlowe i usługowe jest największe". Zdaniem wnioskodawców, korzystanie z tych terenów stanie się łatwiejsze, jeżeli sprawniej będzie przebiegać przygotowywanie planów zagospodarowania przestrzennego. Nowelizacja przewiduje też skrócenie czasu, w jakim muszą być one opracowywane. Ma on wynosić maksymalnie 3 miesiące. W noweli znalazł się m.in. zapis wyłączający z tzw. terenów zamkniętych nieruchomości kolejowe, co ma umożliwić sporządzanie planów tych obszarów, a w efekcie prowadzenie na nich inwestycji. Wprowadzono także obowiązek informowania o planach na stronach internetowych urzędów gmin. Plany opiniowaliby Państwowa Straż Pożarna, inspektor ochrony środowiska i prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w zakresach odpowiadających ich kompetencjom. Projektowane zmiany mają wejść w życie po upływie 3 miesięcy od daty ogłoszenia nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Dotychczasowe plany zachowają moc w stosunku do spraw, które nie zostały zakończone przed wejściem w życie nowych przepisów. W opinii posłanki A. Młyńczak, proponowane rozwiązania są oczekiwane przez samorządy, inwestorów i obywateli. Nowością jest zapis wyłączający z tzw. terenów zamkniętych nieruchomości kolejowe, a także wprowadzenie obowiązku informowania o planach na stronach internetowych urzędów gmin. W planach trzeba będzie także określać np. miejsca do parkowania czy tereny zielone. Przy tworzeniu planów będą też uwzględniane decyzje o przewidywanych lokalizacjach dróg publicznych czy przedsięwzięć Euro 2012. W dyskusji głos zabrał przedstawiciel środowiska urbanistów Łukasz Grzesiak. Odniósł się do skrócenia terminów - możliwego, ale w praktyce trudnego do uzyskania. Poruszył także sprawę wydawania decyzji o warunkach zabudowy i o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, która, zdaniem urbanistów, powinna być zgodna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Do ustawy odniósł się również przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, który zwrócił uwagę na zbyt krótki, jego zdaniem, termin przeprowadzenia uzgodnień, zawarty w art. 25 ust. 1, i zaprezentował stosowną poprawkę. Na nieścisłości zawarte w nowelizacji zwróciło uwagę Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu, które przedstawiło propozycję odpowiedniej zmiany. W opinii senatora Janusza Sepioła, to nie tempo procedur stanowi istotę problemu tej nowelizacji. W swoim wystąpieniu omówił on także szeroko problematykę ochrony zabytków, która, jego zdaniem, powinna być działaniem planistycznym. Następnie zgłosił poprawki dotyczące uprawnień służb konserwatorskich związanych z uzgadnianiem, a nie opiniowaniem studium i planów zagospodarowania przestrzennego. Jak wyjaśniła przedstawicielka Ministerstwa Infrastruktury, studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego nie jest aktem prawa miejscowego, a więc nie zawiera przepisów powszechnie obowiązujących i nie może być podstawą do wydania żadnej decyzji administracyjnej. Projekt studium uzgadniany jest jedynie z zarządem województwa i wojewodą. W wyniku tych wyjaśnień senator J. Sepioł wycofał swoje poprawki, zaproponował natomiast wprowadzenie zmian postulowanych przez senackie biuro legislacyjne, Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i posłankę sprawozdawczynię. W wyniku głosowania połączone komisje gospodarki i samorządu przyjęły wszystkie poprawki zgłoszone przez senatora J. Sepioła. Jego też wybrano na sprawozdawcę stanowiska komisji w sprawie ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. * * * Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu zwołano w celu rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W obradach wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - sekretarz stanu Piotr Żuchowski i dyrektor Biura Prawnego Dominik Skoczek, adwokat Grzegorz Rybicki ze Związku Artystów Scen Polskich, dyrektor generalny Witold Kołodziejski i radca prawny Ewa Łepkowska ze Stowarzyszenia Autorów Zaiks, prof. Jan Błeszyński z Uniwersytetu Warszawskiego, Jerzy Straszewski - prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej i Grzegorz Ziemniak z Canal+ Cyfrowy. Nowelizację, uchwaloną z przedłożenia rządowego, przedstawił wiceminister kultury P. Żuchowski. Jak stwierdził, jej zasadniczy cel to wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 stycznia 2006 r. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu, która pracowała nad projektem rządowym, odbyła szereg posiedzeń w tej sprawie. Nowela zakłada m.in. sporządzanie tabel wynagrodzeń przez przedstawicieli zarówno artystów, jak i użytkowników praw autorskich. Trybunał, rozpoznając skargę konstytucyjną Regionalnej Telewizji Kablowej Autocom sp. z o.o., połączoną z wnioskiem rzecznika praw obywatelskich, dotyczącym procedur ustalania tabel wynagrodzeń za korzystanie z utworów i artystycznych wykonań, zakwestionował regulację odnoszącą się do trybu postępowania przed komisją prawa autorskiego podczas zatwierdzania tych tabel, przedstawianych przez organizacje zbiorowego zarządzania. Głównym zarzutem sędziów był brak możliwości uczestniczenia w tym postępowaniu, w charakterze strony, użytkowników praw autorskich, czyli tych, którzy tantiemy płacą. Nad nowelą przez ostatni rok pracowali posłowie sejmowej podkomisji kultury. Znalazł się tam, wymagany przez trybunał, zapis ustalający, że każda tabela wynagrodzeń będzie sporządzana przez przedstawicieli obu stron - organizacji zbiorowego zarządzania, np. ZAiKS-u, i użytkowników praw autorskich. Zmodyfikowano także postępowanie przed komisją prawa autorskiego. Ustalono sześciomiesięczny termin na zatwierdzenie tabel. O jego ewentualnym przedłużeniu będą mogli zadecydować, w wyjątkowych sytuacjach, wszyscy członkowie tego postępowania lub zespół orzekający komisji prawa autorskiego, jeżeli uzna to za zasadne. W myśl znowelizowanej ustawy, zespół orzekający może jedynie zatwierdzać tabele wynagrodzeń albo odmówić ich zatwierdzenia, ale nie będzie mógł dokonywać żadnych zmian w poszczególnych tabelach. Komisja wydająca oświadczenie o odmowie zatwierdzenia jest jednocześnie zobowiązana do przedłożenia własnej propozycji stawek, które wejdą w życie tylko wtedy, jeśli uzyskają akceptację organizacji zbiorowego zarządzania. Nowelizacja zakłada też zmianę liczby członków komisji prawa autorskiego, tzw. arbitrów, z 40 na 30. Zawiera także nowy zapis dotyczący wspólnej reprezentacji kilku organizacji zbiorowego zarządzania. Reprezentacja taka ma się zajmować m.in. udzielaniem licencji z tytułu "eksploatacji utworów". Senatorowie zapoznali się także z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które zaproponowało wprowadzenie do ustawy 21 poprawek. W trakcie dyskusji senator Barbara Borys-Damięcka pytała o zgodność rozpatrywanej nowelizacji z dyrektywami Unii Europejskiej. Jak zapewniali obecni na posiedzeniu przedstawiciele rządu, jest ona zgodna z unijnym prawem. Krytyczne uwagi na temat noweli przedstawił prof. J. Błeszyński. Jego zdaniem, koncepcja komisji prawa autorskiego nie sprawdziła się. W związku z zaawansowaniem prac legislacyjnych zaproponował 13 zmian, zmierzających do usunięcia z ustawy sformułowań, według niego, wewnętrznie sprzecznych. Ponieważ z tymi propozycjami nie zapoznali się wcześniej senatorowie, a także przedstawiciele rządu, komisja postanowiła, że zostaną one spisane przez autora i przesłane do zaopiniowania resortowi kultury. Największe kontrowersje wywołała propozycja poprawki senackiego biura legislacyjnego, dotycząca ust. 6-7 art. 3, odnoszących się do przepisów przejściowych i dostosowujących. Po krytycznych wypowiedziach na temat postulowanej zmiany, m.in. prof. J. Błeszyńskiego, który uznał sejmowy zapis za prawidłowy i należycie respektujący zachowanie praw nabytych, komisja w wyniku dyskusji zaproponowała inną poprawkę do tego artykułu. Ostatecznie, w wyniku głosowania, na wniosek senatora Piotra Ł. J. Andrzejewskiego, Komisja Kultury i Środków Przekazu jednomyślnie postanowiła zarekomendować Senatowi wprowadzenie 22 poprawek do ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora P.Ł.J. Andrzejewskiego.
7 czerwca 2010 r. 7 i 8 czerwca 2010 r. senatorowie z Komisji Środowiska złożyli wizytę studyjną w Białowieży i na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Wizytacja była konsekwencją posiedzenia Komisji Środowiska, poświęconego planom powiększenia Puszczy Białowieskiej, które odbyło się w grudniu 2009 r. Podczas wizyty zapoznano się z gospodarką leśną w nadleśnictwach zlokalizowanych na terenie Puszczy Białowieskiej, odwiedzono także rezerwat ścisły. Głównym celem wizytacji było spotkanie się z władzami samorządowymi, przedstawicielami Lasów Państwowych, ekologów i przedsiębiorców, które odbyło się w Ośrodku Edukacji Leśnej "Jagiellońskie" w Białowieży. Podczas spotkania, zorganizowanego w formie otwartej dyskusji, w której każdy zainteresowany mógł wziąć udział i przedstawić swoje stanowisko, senatorowie zapoznali się z opiniami na temat planów powiększenia Puszczy Białowieskiej. Wzięli w nim udział m.in. wiceminister środowiska Janusz Zaleski, wojewoda podlaski Maciej Żywno, generalny dyrektor Lasów Państwowych Marian Pigan, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Ryszard Ziemblicki, przedstawiciele władz samorządowych - burmistrzowie, radni gmin, wójtowie, starostowie, a także reprezentanci Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, pracownicy Polskiej Akademii Nauk, przedstawiciele przedsiębiorców, ekologów, mediów i inni. Otwierając spotkanie, przewodniczący Komisji Środowiska senator Zdzisław Pupa i senator Ziemi Podlaskiej Jan Dobrzyński podkreślili, że głównym celem komisji jest zapoznanie się z opiniami wszystkich zainteresowanych stron na temat poszerzenia Puszczy Białowieskiej i ze stanem lasów, gospodarką leśną, efektami, prowadzonego przez nadleśnictwa, monitoringu dotyczącego: stanu zachowania drzewostanu siedlisk przyrodniczych, chronionych gatunków roślin i zwierząt, a także z obszarami NATURA 2000. Planowane zmiany przebiegu granic Białowieskiego Parku Narodowego omówił wiceminister J. Zaleski. Celem nadrzędnym jest dążenie do zachowania fragmentów lasu naturalnego i półnaturalnego i włączenia ich w granice parku narodowego. W związku z tym prowadzone są konsultacje z władzami samorządowymi. Podstawowym celem , jaki zamierza się osiągnąć podczas uzgodnień, jest wypracowanie właściwej koncepcji ochrony Puszczy Białowieskiej, akceptowanej przez wszystkie zainteresowane strony, przede wszystkim przez miejscowe samorządy, które zgodnie z art. 10 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody uzgadniają zmianę przebiegu granic parku. Wiceminister przypomniał także o zaproponowanym lokalnej społeczności jeszcze przez ministra Macieja Nowickiego pilotażowym programie zrównoważonego rozwoju. Na podstawie wstępnego rozpoznania Ministerstwo Środowiska przygotowało Białowieski Program Rozwoju. Przewiduje on m.in. trzykrotne, do 33 tys. ha, powiększenie powierzchni Białowieskiego Parku Narodowego. Wraz ze zmianą granic parku zwiększyłaby się powierzchnia otuliny parku. Niemniej jednak wielkość parku nie została jeszcze dokładnie określona i będzie przedmiotem konsultacji zarówno społecznych, jak i ze środowiskami naukowymi. W opinii resortu, zmiana przebiegu granic parku i jego otuliny zwiększy skuteczność ochrony unikatowych w skali europejskiej ekosystemów od strony polan Maniewskiej i Białowieskiej. Powiększenie parku w pierwszej kolejności powinno dotyczyć najlepiej zachowanych fragmentów lasu naturalnego i półnaturalnego w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Podczas dyskusji wiele osób, szczególnie reprezentujących stronę samorządową, podkreślało konieczność ochrony Puszczy Białowieskiej, a także potrzebę jej poszerzenia, ale z zachowaniem równowagi i odpowiedniej rekompensaty dla mieszkańców. W wielu wypowiedziach zwracano uwagę, że na obszarach leśnych, gdzie całkowicie zabroniona jest ingerencja człowieka, lasy atakują szkodniki i choroby, przez co niektóre obszary niszczeją w szybkim tempie i stanowią źródło zagrożeń. Swoje opinie i postulaty zgłaszali również przedsiębiorcy i działacze organizacji pozarządowych. Na zakończenie spotkania dyrektor generalny M. Pigan przedstawił prezentację dotyczącą stanu lasów, gospodarki leśnej i bardzo poważnego zagrożenia, z jakim borykają się leśnicy, tj. kornika drukarza, atakującego drzewostan białowieski. Jak mówił dyrektor, z takim problemem leśnicy musieli się już zmierzyć w innych regionach kraju, a jedynym lekarstwem na to okazała się, opracowana przez specjalistów, profilaktyczna wycinka, uniemożliwiająca rozprzestrzenianie się szkodników. W lasach białowieskich ten problem już występuje - drzewa giną, ale zgodę na odpowiednią wycinkę drzew, wydaną przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska, cofnął minister środowiska na skutek skargi organizacji ekologicznych. Senatorowie zadeklarowali dokładne zapoznanie się z tym problemem. * * * Komisja Budżetu i Finansów Publicznych rozpatrzyła ustawę o zmianie ustawy o kontroli skarbowej oraz niektórych innych ustaw. Pierwsze posiedzenie w tej sprawie odbyło się 1 czerwca 2010 r. Zmiany przyjęte przez Sejm dotyczą m.in. kontroli tzw. e-handlu. Według resortu finansów, który przygotował nowe regulacje, dostosują one metody działania kontroli skarbowej "do rosnącego zakresu wykorzystania Internetu do prowadzenia działalności gospodarczej oraz sprzedaży towarów i usług, w tym działalności niezgłoszonej i nieopodatkowanej". Nowela przewiduje ponadto, że tzw. kontrole krzyżowe, czyli prowadzone jednocześnie, fiskus będzie mógł przeprowadzać u wszystkich kontrahentów uczestniczących w łańcuchu dostaw danego towaru. Kontrole takie mogły dotyczyć jednak tylko zagadnień związanych z pierwotną transakcją dokonaną przez kontrolowanego. Nowe przepisy mają też ułatwić dostęp do zawodu inspektora skarbowego doradcom podatkowym. W wyniku kolejnych głosowań senatorowie postanowili zaproponować Izbie wprowadzenie 7 poprawek do sejmowej nowelizacji. Jak ustalono, ich przyjęcie podczas posiedzenia plenarnego zarekomenduje Izbie senator Kazimierz Kleina. Komisja poparła m.in. poprawkę zgłoszoną przez senatora Piotra Gruszczyńskiego, by o tym, czy policjanci, funkcjonariusze ABW i b. UOP szybciej trafią do pracy w wywiadzie skarbowym, decydowały przepisy ustawy, a nie rozporządzenia. Poprawka dotyczy przepisu, który pozwala generalnemu inspektorowi kontroli skarbowej na skrócenie postępowania kwalifikacyjnego na pracownika wywiadu skarbowego, w wypadku gdy chciałby nim zostać np. funkcjonariusz lub były funkcjonariusz m.in. policji, Żandarmerii Wojskowej, ABW, Służby Celnej czy b. UOP. Obecnie regulacja taka znajduje się w rozporządzeniu. Senatorowie pozytywnie zaopiniowali także drugą zmianę zgłoszoną przez senatora P. Gruszczyńskiego, umożliwiającą ministrowi finansów wydanie rozporządzenia określającego zasady, warunki i tryb przyznawania tzw. dodatku kontrolerskiego dla inspektorów kontroli skarbowej. Rozporządzenie miałoby dotyczyć także kwestii związanych ze zmianą dodatku i jego utratą. Komisja opowiedziała się natomiast za odrzuceniem poprawki senatora Grzegorza Banasia, zmierzającej do ograniczenia uprawnień inspekcji kontroli skarbowej. Nowelizacja pozwala bowiem organom kontroli skarbowej zbierać i przetwarzać m.in. dane osobowe "w celu realizacji ustawowych zadań (dotyczących zobowiązań podatkowych)". W opinii Krajowej Izby Doradców Podatkowych, regulacja taka rodzi wiele wątpliwości, jest nieprecyzyjna i daje inspektorom zbyt szerokie uprawnienia. Zdaniem Izby, może być niezgodna z konstytucją. Poprawka senatora G. Banasia przewidywała, że inspektor mógłby zbierać dodatkowe dane o podmiotach tylko wtedy, gdyby było to "niezbędne" do realizacji ustawowych zadań. Pozostałe poprawki, zgłoszone przez senatora Henryka Woźniaka, miały charakter legislacyjny i zostały zaproponowane przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. * * * Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przeprowadzono pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego. Projekt, wniesiony przez Komisję Ustawodawczą, przedstawiła Katarzyna Konieczko z Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu. Zmierza on do wykonania obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 października 2009 r. (sygn. akt SK 6/09), stwierdzającego niezgodność z konstytucją przepisu art. 47922 ustawy z 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego. W projekcie zaproponowano, aby nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego polegała na zmianie brzmienia art. 47922, polegającej na dodaniu drugiego zdania przesądzającego, że gdy podstawą wznowienia ma być art. 4011 tego kodeksu, stosuje się termin pięcioletni, czyli jak w wypadku spraw rozpoznawanych w zwykłym trybie - art. 408 k.p.c. Jak poinformował przedstawiciel wnioskodawców senator Piotr Zientarski, Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przygotowała projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, który przewiduje m.in. likwidację postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych i poddanie spraw między przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej regułom ogólnym. Inicjatywę Komisji Ustawodawczej poparł wicemarszałek Zbigniew Romaszewski. Jednocześnie wyraził zaniepokojenie tak fragmentarycznymi zmianami kodeksów. Do przedstawionego projektu żadnych uwag nie zgłosił obecny na posiedzeniu przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości. W wyniku głosowania, na wniosek senatora P. Zientarskiego, połączone komisje jednomyślnie postanowiły o przyjęciu projektu przedstawionego przez Komisję Ustawodawczą bez poprawek. Do przedstawienia sprawozdania komisji w tej sprawie podczas drugiego czytania projektu wybrano senatora P. Zientarskiego. Następnie przystąpiono do pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze oraz ustawy o radcach prawnych. Przedstawiła go K. Konieczko z senackiego biura legislacyjnego. Projektowana ustawa stanowi wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, wydanego 1 grudnia 2009 r. (sygn. akt K 4/08), a dotyczącego art. 90 ust. 2 oraz art. 95c pkt 1 ustawy z 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze. W projekcie zaproponowano nowelizację art. 90 ust 2 tej ustawy, zgodnie z którą minister sprawiedliwości będzie mógł polecić wszczęcie dochodzenia przeciwko adwokatowi lub aplikantowi adwokackiemu, a nie - jak obecnie - dochodzenia albo postępowania przed sądem dyscyplinarnym. Ponadto zakłada się zmianę art. 95c pkt 1, wskazując, że pierwszym etapem postępowania adwokatów jest dochodzenie. Projekt zakłada także wprowadzenie analogicznych zmian w ustawie o radcach prawnych, w art. 671 pkt 1 oraz art. 68 1 ust. 1a. W ocenie ministra sprawiedliwości, proponowane zmiany są zgodne z wytycznymi Trybunału Konstytucyjnego, zawartymi w orzeczeniu z 1 grudnia 2009 r. W wyniku głosowania, na wniosek senatora P. Zientarskiego, połączone komisje postanowiły jednomyślnie przyjąć przedstawiony projekt ustawy bez poprawek. Do przedstawienia sprawozdania komisji podczas drugiego czytania projektu upoważniono senatora P. Zientarskiego. * * * Na swym posiedzeniu Komisja Obrony Narodowej postanowiła jednomyślnie zaproponować Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora Henryka Górskiego. Nowelizację, uchwaloną na podstawie projektu wniesionego przez radę Ministrów i popartego bez zmian przez Sejm, rekomendował senatorom sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Czesław Piątas. Jak stwierdził, uwzględnia ona zmiany wprowadzone ustawą z 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie niektórych innych ustaw, w wyniku których w Siłach Zbrojnych RP utworzono stanowisko dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych oraz stanowisko szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Ustawa przewiduje, że minister obrony narodowej będzie mógł upoważnić dowódcę operacyjnego Sił Zbrojnych oraz szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych do wyrażania zgody na pobyt wojsk obcych na terytorium Polski oraz przemieszczanie się ich przez to terytorium w sytuacjach, o których mowa w ustawie. Senatorowie zapoznali się także z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie zgłosiło żadnych uwag o charakterze legislacyjnym. * * * Senatorowie z Komisji Spraw Zagranicznych jednomyślnie pozytywnie zaopiniowali ustawę o ratyfikacji Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej wzmocnienia głosu i uczestnictwa w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-2 w dniu 28 kwietnia 2008 r., oraz Poprawki do Umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczącej rozszerzenia działalności inwestycyjnej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyjętej przez Radę Gubernatorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego Rezolucją Nr 63-3 w dniu 5 maja 2008 r. Jak ustalono, jej przyjęcie w imieniu komisji zarekomenduje podczas obrad plenarnych Izby senator Janusz Rachoń. Założenia przedmiotowej poprawki przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski. Jak stwierdził, zmiany dotyczą zwiększenia siły głosów krajów o niskich dochodach oraz rozszerzenia działalności inwestycyjnej MFW. Przyjęcie poprawki do umowy o MFW będzie też formalnym warunkiem wejścia w życie decyzji Rady Gubernatorów MFW, dotyczącej reformy udziałów i głosów w funduszu. Dzięki temu zwiększy się przysługująca Polsce liczba głosów, a zatem i wpływ na decyzje podejmowane przez MFW. Poprawka wynikająca z Rezolucji Nr 63-2 obejmuje podwyższenie liczby głosów bazowych krajów członkowskich Międzynarodowego Funduszu Walutowego do stałego poziomu 5,502% zagregowanej sumy głosów wszystkich krajów członkowskich oraz przyznanie każdemu dyrektorowi wykonawczemu, wybranemu przez 19 krajów członkowskich, prawa do mianowania drugiego zastępcy dyrektora wykonawczego. Poprawka wynikająca z Rezolucji Nr 63-3 obejmuje zmiany zasad operacji inwestycyjnych prowadzonych w ramach rachunku inwestycyjnego oraz rachunku płatności specjalnych, a także umożliwia sprzedaż części złota posiadanego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i przeznaczenie zysku z niej na operacje inwestycyjne. Zmiany dla wszystkich krajów członkowskich wejdą w życie z datą potwierdzenia przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, że poprawki zostały zaakceptowane przez 3/5 krajów członkowskich, reprezentujących 85% wszystkich głosów. Wicedyrektor Departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Zbigniew Czech poinformował, że z uwagi na to, że poprawki do umowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym dotyczą członkostwa Polski w organizacji międzynarodowej, zasadny jest tryb związania tymi poprawkami w drodze ratyfikacji za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 3 konstytucji. Senatorowie zapoznali się także z pozytywną opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, które nie zgłosiło żadnych uwag do rozpatrzonej ustawy ratyfikacyjnej. Dyskusja, w której udział wzięli senatorowie: Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Leon Kieres i J. Rachoń, dotyczyła m.in. zasad liczenia głosów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, a także tworzenia rezerw złota przez fundusz. 9 czerwca 2010 r. Komisja Spraw Unii Europejskiej
* * * Podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej Etyki i Spraw Senatorskich przygotowano projekt uchwały Senatu w sprawie zmian w składzie komisji senackich. Senatorowie rozpatrzyli wnioski:
Na podstawie art. 14 ust. 1 Regulaminu Senatu komisja postanowiła jednogłośnie przedłożyć Izbie projekt uchwały zgodnie z wnioskami senatorów. Na sprawozdawcę stanowiska komisji na posiedzeniu plenarnym Izby wybrano senatora Zbigniewa Szaleńca. * * * 15 czerwca 2010 r. Tematem wspólnego posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Spraw Unii Europejskiej były zalecenia Rady Europejskiej z 27 kwietnia 2010 r. w sprawie wytycznych dla polityki gospodarczej państw członkowskich i Unii Europejskiej w ramach strategii Europa 2020. W obradach wzięli udział m.in.: wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, przedstawiciele tego resortu - podsekretarz stanu Grażyna Henclewska, dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego Beata Jaczewska i dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego Aneta Piątkowska, radca ministra w Departamencie Unii Europejskiej w Ministerstwie Finansów Krzysztof Jakubiszyn, Filip Skawiński z Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, posłowie Parlamentu Europejskiego - Janusz Wojciechowski, Marek Migalski, Ryszard Czarnecki i Adam Bielan, a także Michał Kiciński z NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych. Otwierając posiedzenie, przewodniczący Komisji Spraw Unii Europejskiej senator Edmund Wittbrodt stwierdził, że o zaleceniach należy mówić w kontekście doświadczeń z zakończonej fiaskiem realizacji Strategii Lizbońskiej. Dlatego należy postawić pytanie, czy strategia nie była zbyt ambitna. Jak stwierdził wicepremier W. Pawlak, niektóre doświadczenia z realizacji strategii skłaniają do większego optymizmu przede wszystkim w obszarze technik działania i metodologii, zwłaszcza w rolnictwie i gospodarce. Jej przesłanie to przede wszystkim wzrost i płaca, dążenie do osiągnięcia w ciągu jednej dekady poziomu rozwoju USA. Zdaniem wicepremiera, należy zadać sobie jednak pytanie, którą Amerykę chcemy dogonić. Strategia Europa 2020 nakreśla jako swój cel wzrost inteligentny, zrównoważony i inkluzyjny (włączający). Przyszły wzrost może stworzyć nowe realia, nowe paradygmaty. Wicepremier nawiązał do słów przewodniczącego Komisji Europejskiej Josego Manuela Barroso, który stwierdził, że do swobody przepływu ludzi, kapitału, usług i towarów należy dodać przepływ wiedzy. W taki sposób należy widzieć ten wymiar rozwoju. Wyjaśniając kwestię zrównoważonego rozwoju, wicepremier W. Pawlak odniósł się do dwóch wizji rozwoju cywilizacji: jednej, opartej na wzroście "zerowym" - ograniczeniu wzrostu populacji; drugiej - wzrostu zrównoważonego opartego na równowadze w wymiarze społecznym, ekonomicznym i środowiskowym. Unia Europejska promuje wzrost zrównoważony, który przejawia się działaniami w obszarze pakietu klimatycznego, efektywności, spraw społecznych, elastyczności i pewności zatrudnienia. Jeśli chodzi o trzeci aspekt sprzyjający włączeniu społecznemu, potrzebny jest rozwój, który nie zostawi bez pomocy ludzi "niewłączonych", aby jak najwięcej osób mogło korzystać z "owoców wzrostu". Wicepremier przypomniał, że w Europie funkcjonują różne modele społeczne: społecznej gospodarki rynkowej, bardziej liberalny i bardziej społeczny. Można jednak stwierdzić, że tam, gdzie społeczeństwa zostają w większym stopniu i zakresie "włączone", zamożność i rozwój są większe. Mimo mniejszego PKB wyższa jest jakość życia i zadowolenie, a te kraje rozwijają się bardziej dynamicznie. Reasumując, wicepremier W. Pawlak stwierdził, że cele strategii powinny być określane w sposób możliwie łatwy do wyobrażenia w każdym kraju i regionie. Jego zdaniem, pozytywnym efektem Strategii Lizbońskiej było wypracowanie metodologii i wykorzystanie jej w poszczególnych reformach krajowych. Wymagało to wieloletniego podejścia systemowego. Strategia Europa 2020 odnosi się do czterech obszarów: aktywne społeczeństwo, innowacyjna gospodarka, sprawne instytucje i lepsze regulacje. W Polsce, jeśli chodzi o dobre regulacje, powinno się dodać ich oceny przed uchwaleniem i po uchwaleniu w okresie kilkuletnim, a także ocenę legislacji w zakresie realizacji celów i odpowiedzi na oczekiwania społeczne. Wicepremier W. Pawlak stwierdził, że jeśli chodzi o obszar regulacji europejskich, Polacy mogą stać się liderami zmian. Proponuje się, aby rozwiązania prawne natury technicznej były regulowane na poziomie europejskim w drodze rozporządzeń i bezpośrednio implementowane do krajowych systemów prawnych. W takich obszarach jak kultura, tożsamość narodowa czy problemy specyficzne dla poszczególnych regionów powinno się stosować zasadę subsydiarności - wdrażać poprzez dyrektywy. Wicepremier przypomniał, że podczas dyskusji nad Strategią Europa 2020 polski rząd podnosił kwestię znaczenia polityki spójności i polityki rolnej. Strategia 2020 nie powinna być od tego oderwana. Dla Polski szczególne znaczenie ma polityka spójności w kontekście modernizacji infrastruktury i tworzenia warunków rozwoju regionów - szczególnie tych w trudnej sytuacji. Odnosząc się do Wspólnej Polityki Rolnej, wicepremier W. Pawlak stwierdził, że Polska może być liderem zmian, proponując uproszczenie polityki rolnej. Polska może zaproponować Europie mechanizm oparty na bezpośrednich płatnościach obszarowych, wsparcie produkcji żywności taniej i dobrej jakości, utrzymanie odpowiedniego środowiska i wykorzystanie zasobów rolnych do produkcji energii odnawialnej, tzw. zielonej energii. W związku ze wzrostem roli parlamentów narodowych po przyjęciu Traktatu Lizbońskiego polskiemu rządowi zależy szczególnie na współpracy z Sejmem i Senatem. Obie izby mogą bardzo efektywnie uczestniczyć w realizacji polityki europejskiej, ponieważ mają "mocniejszy głos" niż rząd. Rozpoczynając dyskusję, senator E. Wittbrodt zwrócił uwagę na realizację Strategii Lizbońskiej, szczególnie w kontekście funkcjonowania rynku pracy i efektów związanych z zatrudnieniem. Senator odniósł się również do jednego z parametrów, jakim jest gospodarka oparta na wiedzy. Stwierdził, że poziom finansowania badań i rozwoju projektowanego na 2020 r. w wysokości 1,7% PKB jest niższy niż zakładały to plany Unii Europejskiej w 2000 r. Senator Stanisław Kogut poruszył problem unijnych środków przeznaczonych na transport, a także kwestię kolei dużej prędkości. Senator Jerzy Chróścikowski odniósł się do Wspólnej Polityki Rolnej i stwierdzenia wicepremiera W. Pawlaka, że Polska może stać się liderem Europy w polityce rolnej. Senator nawiązał do spotkania komisji rolnych polskiego parlamentu z przedstawicielem rządu francuskiego i przedstawionej na tym spotkaniu propozycji inicjatywy, aby Polska i Francja stały się liderami w polityce rolnej. Senator poinformował także o apelu francuskiego ministra rolnictwa o odejście od "płatności historycznych". Jak dodał, Europa może realizować nowe rozwiązania, musimy być także przygotowani do dyskusji i negocjacji, dysponować odpowiednimi argumentami. Senator Jan Wyrowiński stwierdził, że dla sukcesu Strategii Europa 2020 kluczowa jest ocena efektów Strategii Lizbońskiej. Jego zdaniem, Unia Europejska to struktura biurokratyczna i nie osiąga takich efektów jak USA. W swoim wystąpieniu senator nawiązał także do działań polskiego rządu w kontekście realizacji Strategii Lizbońskiej, kwestii poruszanej w polskiej prasie. Pytał, czy jakaś struktura w rządzie monitoruje te działania. Jak stwierdził, polski rząd powinien określić, jakie cele strategii będą zrealizowane w ciągu 20 lat i corocznie przedstawiać sprawozdanie z ich realizacji. Senator Witold Idczak wyraził zaniepokojenie, że upada koncepcja solidarności energetycznej w Unii Europejskiej. Postawił tezę, że "stara Unia" próbuje tak dopasować wyzwania Unii Europejskiej, aby umożliwić czerpanie zysków finansowych swojej stronie. Senator poruszył też kwestię innowacyjności i deprecjacji konkurencyjności Europy. Senator Stanisław Iwan zajął się jednym z priorytetów strategii 2020, dotyczącym promowania włączenia społecznego i zwalczania ubóstwa, a także ambitnymi planami Polski dotyczącymi wykształcenia na poziomie wyższym. Senator Krzysztof Majkowski skoncentrował się na problemach sektora elektroenergetycznego, szczególnie w kontekście polskiej prezydencji i konieczności skupienia się na bezpieczeństwie energetycznym. Pytał, jakie decyzje rząd polski zamierza podjąć w sytuacji, gdy Unia Europejska oczekuje ograniczenia emisji CO2 o 30%. Senator poruszył również problem importu węgla. Senator Grzegorz Wojciechowski prosił o wyjaśnienie powiązań między Strategią Europa 2020 a strategią dla Polski. Pytał, czy oba programy mają spójny charakter. Nawiązując do kwestii funduszy unijnych, senator stwierdził, że podział tych środków nie jest równy, bogate regiony dostają więcej, biedniejsze - mniej. Europoseł J. Wojciechowski poruszył kwestię unijnego budżetu na lata 2014-2020 i zagrożeń dla Wspólnej Polityki Rolnej. Zdaniem senatora Tadeusza Gruszki, Strategia Europa 2020 nie zawiera wizji sytuacji Unii Europejskiej w 2020 r. w odniesieniu do innych krajów, np. USA czy Chin. Senator dostrzegł w tym słabość strategii. Europoseł R. Czarnecki, odnosząc się do kwestii walki z ociepleniem klimatycznym, stwierdził, że standardy narzucone przez Unię Europejską są trudne do zaakceptowania. Wiceminister gospodarki G. Henclewska przedstawiła priorytety i cele strategii oraz odniosła się do kwestii Krajowego Programu Reform. Podsumowując posiedzenie, przewodniczący Komisji Spraw Unii Europejskiej senator E. Wittbrodt stwierdził, że Strategia Europa 2020 jest na tyle ważna, że przewiduje się dyskusję na jej temat podczas obrad plenarnych Senatu. * * * Komisja Spraw Unii Europejskiej
do góry 7 i 8 czerwca 2010 r. w Poznaniu, na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, pod patronatem marszałków senatów: Polski i Francji, Bogdana Borusewicza i Gerarda Larchera, odbyło się Forum Samorządów Polski i Francji, poświęcone bilansowi i perspektywom francusko-polskiej współpracy samorządów lokalnych. Inicjatywa senatów obu krajów miała na celu podsumowanie współpracy między polskimi i francuskimi samorządami lokalnymi, zestawienie osiągnięć i wyzwań, jakie stoją przed działaczami lokalnymi i politykami, a także nakreślenie nowych perspektyw współpracy w ramach Unii Europejskiej. Spotkanie poświęcone było różnym formom współpracy samorządowej, m.in. sposobom promowania rozwoju gospodarczego przyjaznego dla środowiska, wymianie uczniów i studentów, polityce społecznej i energetycznej, a także sprawom ochrony środowiska i energii atomowej, turystyce i lokalnemu społeczeństwu obywatelskiemu. W forum wzięli udział senatorowie z obu państw oraz ponad 100 osób reprezentujących francuskie i polskie samorządy lokalne wszystkich szczebli. Delegacji polskiej przewodniczył wicemarszałek Marek Ziółkowski. Senat Francji reprezentowała m.in. wiceprzewodnicząca Izby Monique Papon. Podczas uroczystości otwarcia głos zabrali marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, prezydent Poznania Ryszard Grobelny, rektor uniwersytetu poznańskiego prof. Bronisław Marciniak, wicemarszałkowie senatów Polski i Francji M. Ziółkowski i M. Papon, oraz Roselyne Lefrançois, wicemer Rennes - miasta bliźniaczego Poznania. Podczas sesji wicemarszałek M. Ziółkowski przedstawił wyniki ankiety skierowanej do polskich samorządowców, dotyczącej ich współpracy z samorządami francuskimi. Pytania dotyczyły długości współpracy, jej form i obszarów do 2004 r. i obecnie, po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, ich oceny, głównych trudności i wyzwań stojących przed tą współpracą, a także wskazania obszarów współpracy, które warto rozwijać w przyszłości. Ze strony francuskiej bilans polsko-francuskiej współpracy samorządowej omówił Antoinie Joly, specjalny przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych tego kraju ds. współpracy samorządów lokalnych. Jedną z konkluzji tych wystąpień było stwierdzenie, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej współpraca samorządowa między obu krajami wytraciła nieco swój impet i należałoby nadać jej nową dynamikę. Na szczególne podkreślenie i propagowanie zasługują natomiast, wzory?em dobrych praktyk, przykłady owocnej współpracy. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród polskich samorządowców, większość z nich podjęła współpracę z samorządami francuskimi pod koniec lat dziewięćdziesiątych i w latach 2000-2004. Są także przykłady współpracy datującej się od lat osiemdziesiątych, a nawet siedemdziesiątych. Wśród najważniejszych form tej współpracy do 2004 r. samorządowcy wskazali programy wymiany młodzieży ERASMUS i SOKRATES, a także programy wymiany i szkolenia grup zawodowych LEONARDO DA VINCI, wizyty robocze przedstawicieli samorządów, szkół, ośrodków kultury, zakładów pracy, a także uczestnictwo w jarmarkach świątecznych i targach zarówno we Francji, jak i w Polsce. Wskazane obszary współpracy to: prezentacja rzemiosła, grupy zawodowe, gospodarka, kultura - szkolnictwo (gimnazjalne, ponadgimnazjalne i uniwersytety), środowiska i ośrodki artystyczne, np. Centrum Polsko-Francuskie w Olsztynie, doświadczenia integracji z Unią Europejską oraz rewitalizacja przestrzeni postindustrialnej Po 2004 r. utrzymały się dotychczasowe formy współpracy, ale pojawiły się też nowe, np. współpraca izb rolniczych i turystycznych oraz organizacja imprez i konkursów sportowych. Wśród obszarów, na których po wejściu do Unii rozwija się współpraca, samorządowcy wskazali na gospodarkę (w umiarkowanym stopniu), kulturę (w dziedzinie muzyki: koncerty, wizyty i występy orkiestr), sport, prezentację wizerunku i promocję regionów, turystykę oraz rewitalizację przestrzeni postindustrialnej. Zdaniem samorządowców, szczególnie owocnie przebiega współpraca kulturalna (konkursy plastyczne, duża intensywność kontaktów twórców), w dziedzinie edukacyjnej i akademickiej (międzyszkolna i w ramach programów ERASMUS I SOCRATES, wymiana młodzieży połączona z poznaniem kultury i nauką języków - zmniejszenie bariery językowej), rewitalizacja przestrzeni postindustrialnej, a także wymiana i staże grup zawodowych za pośrednictwem programu LEONARDO DA VINCI. W opinii samorządowców, nie najlepiej układa się współpraca gospodarcza, ponieważ, według nich, Francja w tej sferze nadal postrzega Polskę jako rynek zbytu, a nie partnera, przez co bilans handlowy naszego kraju wciąż jest niekorzystny. Określając na podstawie własnych doświadczeń główne trudności i wyzwania we współpracy samorządów Polski i Francji, samorządowcy wskazali przede wszystkim na barierę językową po obu stronach, ograniczenia finansowe, duże odległości między współpracującymi regionami i wysokie koszty podróży, brak wystarczającej woli politycznej do współpracy ze strony francuskiej, w większym stopniu zainteresowanej współpracą z francuskojęzycznymi regionami, np. byłymi francuskimi koloniami czy z krajami basenu Morza Śródziemnego. Zdaniem samorządowców, współpracy nie sprzyjają wybory i częste zmiany personalne w samorządach, co często na dłuższy okres powoduje paraliż decyzyjny i obniża efektywność pracy urzędników. Trudność stanowią także niepokrywające się terminy ferii i wakacji młodzieży szkolnej. Ankietowani podkreślali też potrzebę większej współpracy z Polonią we Francji, która spragniona jest kontaktów ze starym krajem. Dotyczy to głównie tzw. starej emigracji. Wskazując obszary współpracy, które warto rozwijać w przyszłości, ankietowani podkreślali, że powinno się kontynuować przedsięwzięcia zakończone już jakimiś osiągnięciami. Najbardziej pożądane byłoby rozwijanie współpracy w dziedzinie: kultury, edukacji, zachowania dziedzictwa narodowego i kulturowego, rewitalizacji terenów postindustrialnych, wymiany i szkolenia kadr administracji, wymiany i szkolenia grup zawodowych, rolnictwa, turystyki, promocji regionów, wykorzystywania środków unijnych, a także odnawialnych źródeł energii i ochrony środowiska. Drugiego dnia forum uczestnicy: senatorowie, samorządowcy i przedstawiciele środowisk naukowych zajmujących się problematyką samorządową, wzięli udział w obradach w ramach trzech "okrągłych stołów". Pierwszemu panelowi, poświęconemu zagospodarowaniu przestrzennemu, ochronie środowiska i energetyce, współprzewodniczyli senatorowie Stanisław Iwan i Yann Gaillard. Wzięła w nim również udział wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska, rządowy przedstawiciel ds. energii jądrowej. Problemy oświatowe, socjalne, zawodowe, wymiana studentów kształcenie językowe to tematyka obrad drugiego "okrągłego stołu", któremu współprzewodniczyli senatorowie Mieczysław Augustyn i Jacques Legendre. Trzeci panel poświęcono problematyce tożsamości regionalnej i lokalnej, lokalnemu społeczeństwu obywatelskiemu, kulturze i turystyce. Dyskusję poprowadzili senator Zbigniew Cichoń i Pierre Karleskind, radny z Bretanii. Dwudniowe spotkanie polskich i francuskich samorządowców zakończyła sesja podsumowująca wyniki prac w trzech zespołach problemowych. Jak powiedział dziennikarzom marszałek województwa wielkopolskiego M. Woźniak, obecnie w Europie trzeba położyć duży nacisk na współpracę samorządów lokalnych i regionalnych, ponieważ to one odgrywają decydującą rolę. Na tym poziomie można wypracowywać konkretne rozwiązania. Poziom państwowy jest istotny, jeśli chodzi o strategiczne, duże plany. Jak dodał marszałek województwa wielkopolskiego, polska strona liczy m.in. na wykorzystanie w Wielkopolsce francuskich doświadczeń w przekonywaniu społeczności lokalnych do rozwiązań dotyczących energetyki jądrowej. Wiceprzewodnicząca Senatu Republiki Francuskiej M. Papon powiedziała, że wśród zadań, na które należy zwrócić szczególną uwagę, są m.in. ściślejsza polsko-francuska współpraca ekonomiczna czy wymiana studentów między polskimi i francuskimi uczelniami. * * * 10 czerwca 2010 r. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przyjął wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, komisarza ds. stosunków międzyinstytucjonalnych i administracji Marosa Šefčoviča. W spotkaniu uczestniczył przewodniczący Komisji Spraw Unii Europejskiej senator Edmund Wittbrodt. Podczas rozmowy M. Šefčovič przedstawił najważniejsze elementy programu prac Komisji Europejskiej w 2010 r. Jak stwierdził, najważniejsze zadania KE to wzmocnienie nadzoru i koordynacji gospodarczej oraz poprawa zarządzania w strefie euro. Marszałek B. Borusewicz podkreślił, że polskie społeczeństwo z niepokojem obserwuje problemy gospodarcze, które pojawiły się w krajach południowej Europy. Opowiedział się za wzmożeniem kontroli nad wydatkami we wszystkich państwach UE. Dodał, że w Polsce na straży wysokości długu publicznego stoi konstytucja. Zapytany przez marszałka, jak ocenia możliwości wyjścia z kryzysu gospodarczego Grecji, komisarz M. Šefčovič powiedział, że rząd tego kraju przyjął drastyczny program działań zmierzających do uzdrowienia gospodarki. KE z uznaniem i szacunkiem odnosi się do wysiłków rządu greckiego. Jeżeli Grecja wypełni warunki postawione przez państwa strefy euro, to ma szansę wyjścia z kryzysu. Dodał, że Grecy są zdeterminowani, żeby te działania przeprowadzić do końca, zważywszy, że większość społeczeństwa popiera działania rządu. M. Šefčovič podkreślił, że sytuacja w Portugalii i Hiszpanii jest inna niż w Grecji. UE zależy na tym, żeby w tych krajach nie powtórzył się scenariusz grecki. Komisarz M. Šefčovič pozytywnie ocenił decyzję przystąpienia Słowacji do strefy euro, choć - jak powiedział - początkowo wydawało się, że projekt ten będzie trudno wprowadzić ze względu na bariery mentalne Słowaków. Z uznaniem odniósł się do decyzji Estonii o przystąpieniu do strefy euro. Powiedział, że KE jest pod wrażeniem tego, jak szybko ten kraj ten spełnił wszystkie warunki niezbędne do tego, aby przyjąć wspólną walutę. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej wyraził przekonanie, że strefa euro będzie nadal poszerzana, choć należy się spodziewać zaostrzenia warunków akcesji. Komisarz podkreślił, że KE nie może narzucać rządom państw UE ograniczeń dotyczących wysokości długu publicznego, ale Komisja będzie się zwracać do poszczególnych państw, by przedstawiały budżety, aby można było oceniać, czy są realistyczne i zgodne z kryteriami UE. Komisarz M. Šefčovič dodał, że oprócz działań prewencyjnych mogą też być podejmowane inne, np. zamrożenie funduszy unijnych. Marszałek B. Borusewicz powiedział, że polski rząd i polskie społeczeństwo popierają naszą obecność w UE i dalszą integrację. Jak stwierdził, przykład Grecji wskazuje, że ta integracja jest potrzebna. Komisarz M. Šefčovič z uznaniem odniósł się do wizyty całego polskiego rządu w Brukseli i debaty na temat problemów, którymi Polska chce się zająć, gdy będzie przewodniczyć pracom KE w drugiej połowie 2011 r. * * * 11-12 czerwca 2010 r. marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w Europejskiej Konferencji Przewodniczących Parlamentów, która odbyła się w Limassol, na Cyprze. Spotkanie poświęcone była prawom i obowiązkom opozycji w parlamencie, a także parlamentom narodowym i regulacjom prawa międzynarodowego, dotyczącym praw człowieka w kwestii wdrażania zasady niedyskryminacji. Marszałek B. Borusewicz zabrał głos w pierwszej części konferencji. Podkreślił, że istnienie opozycji parlamentarnej miało i ma dla przyszłości Europy kluczowe znaczenie. Korzyści z działania opozycji parlamentarnej, według marszałka, to przede wszystkim poprawa jakości rządzenia, zwiększenie legitymizacji systemu demokratycznego, przeniesienie konfliktu społecznego do parlamentu i rozwiązanie go w parlamencie, a także przygotowanie opozycji do ewentualnego przejęcia władzy. Marszałek Senatu przybliżył historię kształtowania się roli opozycji w polskim parlamencie od 1989 r. "W 1989 r. polski Senat został zaprojektowany jako kontroler legislacji stanowionej przez Sejm. Przy czym zakładano, że będzie on w opozycji do izby niższej, gdzie władze komunistyczne zagwarantowały dla siebie i swoich satelitów większość. Od początku swojego odrodzenia polski Senat nie odgrywa jednak roli, jaka mu została pierwotnie przypisana, a następnie utrwalona w konstytucji z 1997 r. W pierwszej kadencji 1989-1991 zamiast znaleźć się w opozycji stał się podporą obozu rządzącego i kontrolował legislację sejmową, ale przede wszystkim sam stał się bardzo istotnym legislatorem. W Senacie zasiadało liczne grono profesorów prawa. Wiele ustrojowych ustaw, np. o samorządzie terytorialnym wyszło właśnie z Senatu. Nic też dziwnego, że ówczesny rząd Tadeusza Mazowieckiego cieszył się w Senacie 99-procentowym poparciem" - mówił marszałek B. Borusewicz. "To, że w kolejnych kadencjach, od II do obecnej, VII, Senat nie pełnił i nie pełni funkcji politycznie efektywnego kontrolera stanowionej w izbie niższej legislacji, wynika ze sposobu jego wyłaniania w wyborach. Wybory przebiegają w tym samym momencie co do izby niższej, a kandydatów do obu izb wystawiają te same partie polityczne. W konsekwencji we wszystkich wyborach większość i mniejszość w obu izbach mniej więcej się pokrywa. W latach dziewięćdziesiątych przewidywano jeszcze, że ordynacja większościowa spowoduje, iż Senat będzie w większym stopniu reprezentować apolityczne osobowości i autorytety wspólnot terytorialnych. Nadzieje te okazały się płonne. Jedynym efektem jest to, że preferencje wyborców znajdują silniejszy wyraz w Senacie niż w Sejmie" - podkreślił marszałek. Dodał, że odmienności co do roli opozycji między izbami polskiego parlamentu wynikają z tego, że izba niższa ma konstytucyjnie zapisaną rolę kontrolną w stosunku do rządu (Rady Ministrów), Senat natomiast nie. W związku z tym Sejm może powoływać komisje śledcze. Ponadto inicjatywa ustawodawcza przysługuje indywidualnym posłom, w Senacie natomiast prawo do niej ma Izba in pleno. Istnienie określonego modelu opozycji, zdaniem marszałka B. Borusewicza, uwarunkowane jest w znacznym stopniu charakterem funkcjonującego w danym państwie systemu partyjnego. "O ile w ramach klasycznego systemu dwupartyjnego sprawująca rządy bezwzględna większość jednej partii nie musi zabiegać o poparcie opozycji, o tyle w warunkach wielopartyjności, prowadzącej zawsze do rozbicia politycznego parlamentu, współdziałanie między zbliżonymi do siebie programowo partiami politycznymi jest często niezbędnym warunkiem ukształtowania większości parlamentarnej i koalicji rządowej. W konsekwencji, posiadająca niekiedy tylko nieznaczną większość koalicja rządowa zmuszona jest do zajmowania kompromisowego stanowiska wobec ugrupowań opozycyjnych w parlamencie. Koncyliacyjny model współdziałania między większością rządową a opozycją parlamentarną ma przy tym zastosowanie zarówno w warunkach ustabilizowanego systemu wielopartyjnego, jak też w systemie rozbicia wielopartyjnego. Model ten najlepiej stosunkowo opisuje także pozycję opozycji parlamentarnej w Polsce" - uważa marszałek B. Borusewicz. Marszałek powiedział, że "Senat w Polsce realizuje podstawowe standardy zawarte w wytycznych proceduralnych przyjętych przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w styczniu 2008 r. Prawa opozycji w Senacie zagwarantowane są formalnie, głównie w jego regulaminie, a także poprzez utrwaloną praktykę samoograniczania się większości w Izbie. Nigdzie nie jest zapisane, że przewodniczącymi komisji senackich mają być także przedstawiciele opozycji, tymczasem w obecnym Senacie na 16 przewodniczących komisji stałych 6 jest z opozycyjnego klubu Prawo i Sprawiedliwość (37,5%) przy 38% senatorów PiS ogółem. Podobnie jest z delegacjami do międzynarodowych zgromadzeń międzyparlamentarnych, a także w czasie wizyt zagranicznych". Na zakończenie swojego wystąpienia marszałek B. Borusewicz zaznaczył, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przywiązuje do praw opozycji wielką wagę. Nie traci jednocześnie z oczu tych krajów, w których jedyną formą bycia w opozycji jest pozostawanie poza parlamentem. W każdym zaś wypadku rola zgromadzenia to promowanie praktyki włączania opozycji pozaparlamentarnej w obszar debaty i decyzji parlamentarnych". do góry 6 czerwca 2010 r. w Warszawie odbyły się uroczystości beatyfikacyjne księdza Jerzego Popiełuszki. Podczas mszy na placu Piłsudskiego w Warszawie, koncelebrowanej przez blisko 100 biskupów i 2 tys. kapłanów z kraju i zagranicy, dekret o beatyfikacji odczytał wysłannik papieski abp Angelo Amato. Potem w procesji przeniesiono relikwie ks. Jerzego do Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Wysłannik Benedykta XVI, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp A. Amato w swojej homilii mówił, że ks. Jerzy jedynie za pomocą duchowych środków, takich jak prawda, sprawiedliwość oraz miłość, domagał się wolności sumienia obywatela i kapłana. Podkreślał, że ks. Popiełuszko zachęcał do tego, aby dążyć do zgody i pokoju, nie uciekając się do nienawiści i zemsty. "Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy" - cytował słowa ks. Popiełuszki. Przypominał również, że ks. Jerzy nie wykazywał wrogości wobec swoich przeciwników i oprawców, a w kazaniach wzywał do zgody. Także metropolita warszawski abp K. Nycz, wspominając ks. Popiełuszkę, podkreślał, że w swoich kazaniach mówił on o "bolesnych problemach deptania praw ludzkich, godności człowieka, o łamaniu sumienia", jednocześnie zachęcając do pojednania. "Ksiądz Jerzy zdawał sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa. Gdy go ostrzegano, odpowiadał: rola księdza jest taka, by głosić prawdę i za prawdę cierpieć, jeśli trzeba, nawet za prawdę oddać życie" - mówił abp K. Nycz. We mszy beatyfikacyjnej wzięło udział 140 tys. ludzi. Obecna była matka ks. Popiełuszki, Marianna, i jego rodzeństwo. Arcybiskup warszawski K. Nycz podziękował matce ks. Jerzego "za syna kapłana i męczennika". W nabożeństwie uczestniczyli również m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu Bronisław Komorowski i Senatu Bogdan Borusewicz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, b. prezydent Lech Wałęsa, b. premier Tadeusz Mazowiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński. * * * 7 czerwca 2010 r. w Senacie odbyła się konferencja poświęcona 20. rocznicy ustanowienia przez Kongres Stanów Zjednoczonych programu pomocy "Dar Demokracji" (Gift of Democracy) dla odrodzonego Senatu i Sejmu RP, zorganizowana przez kancelarie Senatu i Sejmu. W konferencji wzięli udział liczni goście z Polski i ze świata, m.in. David Price - przewodniczący Partnerstwa Demokracji (House Democracy Partnership) Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Martin Frost - były członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych i twórca Frost-Solomon Task Force, Kristi Walseth - była dyrektor do spraw personelu Frost-Solomon Task Force, Francis Miko - były starszy ekspert do spraw Europy Środkowej i Wschodniej Biura Badawczego Kongresu Stanów Zjednoczonych, Lee Feinstein - ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Wojciech Sawicki - szef Kancelarii Senatu w latach 1990-96, Ewa Polkowska i Lech Czapla - obecni szefowie kancelarii Senatu i Sejmu, byli parlamentarzyści z Europy Środkowej, przedstawiciele służb Kongresu Stanów Zjednoczonych zaangażowanych w realizację programu Frost-Solomon Task Force, uczestnicy szkoleń zorganizowanych i zrealizowanych przez grupę zadaniową Frost-Solomon Task Force, uczestnicy seminarium "Budowa i umacnianie parlamentarnych służb badawczych i analitycznych" z Afganistanu, Gruzji, Haiti, Indonezji, Kenii, Kosowa, Liberii, Macedonii, Mongolii, Pakistanu i Timoru Wschodniego. Parlamenty tych krajów objęte są obecnie programem pomocowym Kongresu Stanów Zjednoczonych ramach Partnerstwa Demokracji. Uczestników spotkania powitali marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przewodniczący Partnerstwa Demokracji D. Price i ambasador L. Feinstein. "Zgromadziła nas dzisiaj wspólna sprawa - wizja świata, w którym ludzie są wolni, państwa suwerenne, a parlamenty niezależne. Jednocześnie chcemy upamiętnić pomoc, przyjaźń oraz sukces, który stał się naszym wspólnym udziałem" - powiedział marszałek B. Borusewicz. Przypomniał, że w 2009 r., w dwudziestolecie pierwszych wolnych wyborów na wschód od Muru Berlińskiego, Senat obchodził Rok Polskiej Demokracji. Marszałek podkreślił, że Polacy pamiętają, iż to Stany Zjednoczone najszybciej doceniły rangę tego, co się stało w Polsce 4 czerwca 1989 r. "Dwadzieścia lat temu w sercu Europy, na oczach światowej opinii publicznej, rozpoczął się unikalny eksperyment. Świat nam kibicował, Zachód nas ochraniał, ale to, czy całe przedsięwzięcie nie zakończy się kompromitacją, zależało tylko od nas. Świadomość, że niektórzy uwierzyli nam, uwierzyli w nas, była niezwykle krzepiąca" - powiedział marszałek B. Borusewicz. Przypomniał też, że 3 października 1989 r. amerykański Kongres podjął rezolucję w sprawie programu "Dar Demokracji" dla odrodzonego Senatu i Sejmu RP. Pomoc ta była bardzo potrzebna, bo - jak stwierdził marszałek - obie izby polskiego parlamentu oprócz 500-letniej tradycji parlamentaryzmu nie miały nic, "wszystko trzeba było robić na raz". Marszałek podkreślił, że amerykańska pomoc dla marszałków Andrzeja Stelmachowskiego, Mikołaja Kozakiewicza, Augusta Chełkowskiego i Wiesława Chrzanowskiego była "darem z nieba", dzięki któremu udało się zapewnić senatorom i posłom właściwe warunki pracy i podstawowy standard obsługi. Jak powiedział marszałek, na pomoc, którą otrzymała kiedyś Polska, dziś może liczyć każda odradzająca się lub wyłaniająca demokracja parlamentarna dzięki "orkiestrze parlamentarnej pomocy Martina Frosta i Davida Price'a". Dziękując za pomoc, marszałek stwierdził, że inwestycja w program "Dar Demokracji" zwróciła się wielokrotnie. Dzięki niemu dzisiaj polski parlament angażuje się w pomoc nowym demokracjom. "Świadomość, że nasza przyszłość powiązana jest z losem demokracji na Wschodzie, towarzyszy nam od zawsze. Najnowsza polska inicjatywa w ramach Unii Europejskiej - Partnerstwo Wschodnie także zrodziła się z potrzeby umacniania demokracji. Niezmiernie ważny jest dla nas jego wymiar parlamentarny" - powiedział marszałek B. Borusewicz. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski w liście skierowanym do uczestników konferencji podkreślił, że pomoc udzielona Senatowi i Sejmowi 20 lat temu była "wielkim wsparciem dla polskiej demokracji". W ocenie marszałka Sejmu, przemiany w Polsce w 1989 r. oznaczały także "rewolucję" w działalności parlamentu. Potrzebowano wiedzy i informacji, do których był trudny dostęp. Konieczne było nie tylko techniczne wsparcie procesu legislacyjnego, ale i stworzenie parlamentarnej administracji. Pomocy w tym zakresie udzielił Kongres Stanów Zjednoczonych. Z kolei D. Price przypomniał historię powstania grupy zadaniowej Frost-Solomon Task Force. W kwietniu 1990 r. w Izbie Reprezentantów powołano pięcioosobowy specjalny zespół, wspierający tworzenie instytucji parlamentarnych w Europie Wschodniej, zwany Frost Task Force, a później Frost-Solomon Task Force. 26 października 1989 r. Kongres Stanów Zjednoczonych zatwierdził program "Dar Demokracji" dla polskiego parlamentu. Wsparcie polegało na dostarczeniu sprzętu (komputery, drukarki, kserokopiarki, skanery), oprogramowania, na organizacji szkoleń i wizyt studyjnych. Wartość programu wyniosła ponad 4 mln dolarów. W latach 1990-1995 pomocą zostały objęte także nowe parlamenty Albanii, Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Słowacji i Węgier. D. Price podkreślił, że sukces tego programu to także zasługa pracowników Biblioteki Kongresu i Kongresowej Służby Informacyjnej (CRS). "20 lat temu chcieliśmy wzmocnić demokrację. Dzielić się swoimi doświadczeniami i inspiracjami. Władza wybierana przez ludzi powinna działać dla ludzi. (...) Przez te 20 lat przeprowadziliście wiele wolnych wyborów, społeczeństwo polskie jest wolne, a instytucje są niezależne" - mówił D. Price. W opinii ambasadora L. Feinsteina, wydarzenia w Polsce w 1989 r. odegrały główną rolę w budowie bardziej demokratycznego świata. Ambasador podkreślił, że obalenie totalitarnego systemu to sukces, ale jeszcze większym zwycięstwem jest budowa demokracji. Przypomniał też słowa marszałka B. Borusewicza, że wolność trzeba kultywować i to trudna praca. Pierwsza część konferencji była poświęcona wnioskom z realizacji programu pomocy dla parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej. Przedstawili je M. Frost, K. Walseth i F. Miko, a ze strony polskiej W. Sawicki. Podczas dyskusji przedstawiciele 10 państw objętych programem Frost-Solomon Task Force mówili o swoich doświadczeniach związanych z jego realizacją. Dyskutowano także na temat roli parlamentarnych służb informacyjnych i możliwości wykorzystania dotychczasowych doświadczeń programu Frost-Solomon Task Force dla rozwoju tych służb w państwach budujących parlamentarną demokrację. Podczas spotkania w Senacie RP Amerykanie i Polacy związani z programem Frost-Solomon Task Force otrzymali pamiątkowe medale. Konferencji towarzyszyła wystawa dokumentująca realizację amerykańskiego programu pomocy dla polskiego parlamentu. * * * 8 czerwca 2010 r. w Senacie odbyła się konferencja "Mikro jest piękne", zorganizowana przez Komisję Gospodarki Narodowej we współpracy z Towarzystwem Ekonomistów Polskich i Instytutem Badań nad Gospodarką Rynkową. Spotkanie było okazją do omówienia warunków funkcjonowania polskich mikro- i małych przedsiębiorstw. Mowa była m.in. o warunkach prowadzenia działalności gospodarczej, formach wsparcia i dostępie do środków finansowych, relacjach między strukturami państwa, samorządu terytorialnego i przedsiębiorcami, przede wszystkim reprezentującymi najmniejsze podmioty rynkowe. Podczas konferencji wskazywano na potrzebę zmian legislacyjnych i utworzenia samorządu gospodarczego z prawdziwego zdarzenia. Podkreślano także konieczność stosowania zasad uczciwej konkurencji. Otwierając konferencję, przewodniczący Komisji Gospodarki Narodowej senator Jan Wyrowiński stwierdził, że nosi ona intrygujący tytuł. Jego zdaniem, mikro przedsiębiorstwa są niedoceniane i słabo rozpoznane. Powszechnie stosowany podział na małe, średnie i duże przedsiębiorstwa nie uwzględnia jednak tych najmniejszych, mikro, stanowiących zasadniczą część polskiego potencjału przedsiębiorczości. Na temat polityki dotyczącej przedsiębiorczości w Polsce mówiła wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska. Przekonywała, że rząd ma świadomość skali i stara się dostrzegać problemy mikro i małych przedsiębiorstw w naszym kraju, które stanowią około 99% podmiotów gospodarczych. W tym celu stara się dotrzeć do nich co pół roku z badaniami ankietowymi, służącymi rozpoznaniu ich sytuacji i potrzeb, a także barier w prowadzeniu działalności gospodarczej. Jak wskazywała wiceminister, w ostatnich badaniach przedsiębiorcy wykazywali coraz większy optymizm co do perspektyw rozwoju ich firm w najbliższym półroczu. Z badań resortu wynika, że główne bariery rozwoju przedsiębiorczości to wysokość podatków i opłat przewidzianych prawem, małe obroty, skomplikowane przepisy prawne, konkurencja dużych przedsiębiorstw i innych małych podmiotów, biurokracja, koszty siły roboczej i jej słabe kwalifikacje czy warunki lokalowe. W opinii wiceminister, wyzwania stojące przed resortem, a jednocześnie priorytety służące rozwojowi przedsiębiorczości w Polsce to przyjazne regulacje gospodarcze, wzrost innowacyjności przedsiębiorstw, rozwój kapitału intelektualnego, dostęp do źródeł finansowania, umiędzynarodowienie działalności przedsiębiorstw, budowa kultury zaufania i współpracy, a także koordynacja polityki w tym zakresie. Wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz wskazał na dużą dowolność w określaniu liczby mikro i małych przedsiębiorców, co wymaga uporządkowania. Jego zdaniem, stosowany podział na przedsiębiorstwa małe, średnie i duże nie przystaje do polskich realiów. Próbując podać liczbę polskich przedsiębiorców, należy zapomnieć o wykorzystywanym obecnie w tym celu REGON-ie. Jako alternatywne źródła informacji o liczbie przedsiębiorstw wiceprezes wskazał rejestr podatników czy rejestr ubezpieczonych w ZUS. REGON, czyli rejestr gospodarki narodowej, jest rejestrem GUS używanym do celów statystycznych, głównie do losowania prób przedsiębiorstw. Całkowicie bezpodstawnie liczba zarejestrowanych w nim przedsiębiorstw interpretowana jest jednak jako liczba działających przedsiębiorstw. Podstawowy powód nieprzydatności systemu REGON do określania liczby rzeczywiście działających przedsiębiorstw to brak systemu jego uaktualniania, a problemem jest fakt, że opinia publiczna, politycy i naukowcy nie zdają sobie sprawy z tego, że to fałszywy obraz sytuacji. Jak stwierdził wiceprezes, z doświadczeń Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, że wiele przedsiębiorstw zarejestrowanych w REGON-ie nie istnieje. W opinii B. Wyżnikiewicza, dobrym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie spisu powszechnego przedsiębiorców. Jego zdaniem, podawana przez GUS liczba około 4 mln przedsiębiorców to dane przeszacowane co najmniej o połowę. Aby realnie planować rozwój lokalny czy regionalny, trzeba skończyć z tą fikcją. Także w opinii mecenasa Jana Stefanowicza, członka Towarzystwa Ekonomistów Polskich, wrzucenie małych i średnich przedsiębiorstw do jednego worka to "nasze nieszczęście", którego konsekwencje szczególnie widać przy podziale pomocy publicznej, odwrotnie proporcjonalnej do struktury i wypracowywanych środków. Brak jest ustalenia równych praw i partycypacji. Zdaniem J. Stefanowicza, w sferze deklaracji pozostają takie zasady jak to, że podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa, czy też to, że państwo udziela przedsiębiorcom pomocy publicznej na zasadach i w formach określonych w odrębnych przepisach, z poszanowaniem zasad równości i konkurencji, a organy administracji publicznej wspierają rozwój przedsiębiorczości, tworząc korzystne warunki do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej, w szczególności przez mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Problemem jest niestabilność prawa i rosnąca liczba regulacji prawnych. W ciągu ostatnich 2 lat kodeks spółek handlowych zmieniano 8 razy, prawo zamówień publicznych - 10 razy, ustawę o podatku od towarów i usług 9 razy, ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych zmieniano 24 razy, ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych - 12 razy, ustawę o gospodarce nieruchomościami 10 razy, prawo budowlane zmieniano 13 razy, a ustawę o rachunkowości - 9 razy. Wobec podatku PIT i CIT stosuje się różne warunki, interpretacje i praktykę. Płatników tych rodzajów podatku nierówno traktuje się przy odroczeniach płatności, rozkładaniu na raty i umorzeniach należności podatkowych. Do wszystkich natomiast stosuje jedną zasadę: "nie wiedział, a wiedzieć powinien" w sytuacji ograniczonej możliwości zapoznania się z przepisami, ich interpretacjami i zmianami. "Przeciw angelologii: ekonomiczna teoria regulacji, czyli regulacja rynku jako podstawowe źródło dyskryminacji i ograniczenia konkurencji" to temat wystąpienia Jerzego Strzeleckiego, członka Rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Dominująca obecnie teoria regulacji rynku, czyli regulacji podmiotów gospodarczych, grup profesjonalnych czy zachowań transakcyjnych jednostek, opiera się na założeniu, że działalność podmiotów gospodarczych trzeba ujmować w karby regulacji rządowych ze względu na zjawisko tzw. market failure (niepowodzenie rynku). Najczęściej jest ono wynikiem istnienia tzw. externalities (kosztów zewnętrznych) albo "wyzysku" strony słabszej przez stronę silniejszą w ich ekonomicznych kontaktach. Zdaniem J. Strzeleckiego, nadanie regulatorowi siły dysponującej wiedzą boską, niemającej własnych interesów i będącej depozytariuszem interesu publicznego, jest błędem. Wskazywał także przykłady niebezpiecznych dla rynku regulacji dotyczących płacy minimalnej czy regulacji emisji CO2. Za najbardziej klasyczny przykład "koalicji regulacyjnej", będącej zlepkiem "interesów skoncentrowanych" z obszaru przemysłu, najrozmaitszych instytucji i grup interesów o charakterze politycznym, w tym międzynarodowym, oraz ruchów społecznych uznał "Koalicję CO2", która doprowadziła do Kyoto i Europejskiego pakietu 20/20/20. Funkcjonuje mimo braku podstaw naukowych dla teorii antropogenicznego ocieplenia i mimo gigantycznych strat, jakimi subwencje dla energetyki odnawialnej owocują w krajach ETS, szczególnie Hiszpanii i Niemczech. Zdaniem J. Strzeleckiego, regulacje CO2 to kluczowy czynnik wzrostu cen energii w całej Europie, szczególnie niebezpieczny dla Polski, kraju o wysokim poziomie udziału węgla w produkcji energii. O oczekiwaniach mikro- i małych przedsiębiorstw w zakresie warunków prowadzenia działalności gospodarczej mówił dyrektor Generalny Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług Tomasz Uchman. By ukazać skalę mikro- i małych przedsiębiorstw, przypomniał niektóre informacje z ubiegłorocznej publikacji J. Stefanowicza i B. Wyżnikiewicza w "Rzeczpospolitej" (dane za rok 2007). Przedsiębiorcy tego sektora wytwarzają około połowy dochodu narodowego, a ich liczba (według danych Ministerstwa Finansów) to niespełna 1,7 mln, co stanowiło 99% wszystkich polskich przedsiębiorstw. Zatrudnienie w mikro- i małych przedsiębiorstwach wynosiło ponad 3,7 mln osób, a w średnich i dużych - ponad 3,8 mln osób. Z 202 mld zł zysku wypracowanego przez sektor przedsiębiorstw na duże i średnie firmy przypadło 98 mld zł, a na mikro- i małe - 104 mld zł. Zdaniem T. Uchmana, nie doceniamy siły i roli mikro- i małych przedsiębiorstw w gospodarce narodowej. Trudno dostrzec pozytywne działania rządu i ustawodawcy, skierowane do tej największej grupy przedsiębiorców. W swoim wystąpieniu T. Uchman podkreślał potrzebę podjęcia dialogu, prowadzącego do budowy kapitału społecznego - oddolnego wspomagania się, współdziałania, organizowania i budowanie zaufania. Jak stwierdził, w Polsce dialog społeczny został w praktyce zamknięty w obrębie pracodawców i pracobiorców - w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, mimo iż konstytucja stanowi, że wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. W praktyce zakres prac Trójstronnej Komisji znacznie przekracza jej ustawowe upoważnienia. Jednym z najjaskrawszych przykładów jest "układanie" sposobu rozdziału środków unijnych i zamknięcie dostępu do nich większości przedsiębiorców. Środki, które mogłyby wzmacniać wszystkich tzw. partnerów społecznych, dostępne są wyłącznie dla organizacji pracodawców i związków zawodowych. Zamknięcie dialogu społecznego w gronie organizacji reprezentujących znikomy odsetek (około 2%) przedsiębiorców, i to tych największych, i pozostawienie poza nawiasem licencjonowanych ustawowo organizacji reprezentantów najliczniejszej grupy przedsiębiorców nie sprzyja budowie kapitału społecznego, niezbędnego do wspomagania rozwoju gospodarczego. Zdaniem T. Uchmana, w Polsce konieczne jest dokończenie reformy samorządowej poprzez zbudowanie powszechnego samorządu gospodarczego na wszystkich szczeblach. Bez głębokich zmian systemowych i przełamania stereotypów myślowych trudno będzie stworzyć mikro- i małym przedsiębiorstwom warunki do działania, które nie będą ich dyskryminowały. Powszechny samorząd gospodarczy reprezentujący ogół przedsiębiorców stanie się silnym partnerem administracji rządowej i samorządowej, m.in. do dyskusji na temat podatków lokalnych i zagospodarowania przestrzennego. Jak stwierdził, w polityce gospodarczej należy dostrzec konieczność wyrównania szans sektora mikro- i małych przedsiębiorstw. Trzeba zauważyć, że także najmniejsze przedsiębiorstwa, które chcą być efektywne i skutecznie konkurować na wolnym rynku, muszą się rozwijać, przeznaczać zyski na rozwój, uatrakcyjniać produkty i usługi oferowane na rynku, aby co najmniej utrzymać i wzmacniać na swoją pozycję. Regulacje prawne nie powinny skłaniać do ograniczania rozwoju lub obchodzenia przepisów. Czas akcji pod hasłem "zielone światło" dla rzemiosła już się dawno skończył. Niezbędne jest nowe spojrzenie na gospodarkę i wyciągnięcie wniosków z tego, że 99% tej gospodarki to mikro- i małe przedsiębiorstwa. Podsumowując konferencję, senator J. Wyrowiński, podkreślił, że nie można traktować mikro- ani małych przedsiębiorstw jak podmiotów gospodarczych II kategorii. Dlatego konieczne jest m.in. uregulowanie kwestii ich policzenia, a przede wszystkim podjęcie prac nad ustawą o samorządzie gospodarczym. Jak zapowiedział senator, Komisja Gospodarki Narodowej dołoży wszelkich starań, aby się do tego przyczynić. do góry Wykaz numerów "Diariusza" |