Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.

Zapis stenograficzny z 1. Posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych w dniu 10 listopada 2005 r.

Porządek obrad:

1. Wybór kandydata na przewodniczącego komisji.

(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 30)

(Posiedzeniu przewodniczy wicemarszałek Ryszard Legutko)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Witam państwa.

Otwieram pierwsze posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych.

Informuję państwa, że zgodnie z art. 58 ust. 1 Regulaminem Senatu pierwsze posiedzenie komisji zwołuje marszałek. Na tym posiedzeniu jest wybierany kandydat na przewodniczącego.

W ramach porządku obrad pierwszego posiedzenia został zaproponowany tylko jeden punkt: wybór kandydata na przewodniczącego komisji.

Czy w sprawie porządku obrad ktoś z państwa chce zabrać głos? Rozumiem, że nikt.

Wobec tego stwierdzam, że komisja zatwierdziła porządek obrad.

Informuję, że zgodnie z art. 53 ust. 6 i 7 Regulaminu Senatu głosowanie w sprawach personalnych jest tajne i odbywa się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania.

Zgodnie z art. 62 ust. 1 regulaminu uchwały komisji zapadają większością głosów w obecności przynajmniej 1/3 członków komisji. Komisja liczy jedenastu senatorów, a zatem, żeby podejmować uchwały, musi być obecnych co najmniej czterech senatorów.

Stwierdzam, że senatorowie w wymaganej liczbie są obecni, proszę zatem o zgłaszanie kandydatów na przewodniczącego komisji.

Proszę państwa senatorów, którzy będą zabierali głos, żeby przedstawiali się do mikrofonu.

Bardzo proszę.

Senator Marek Rocki:

Marek Rocki.

Chciałbym zgłosić jako kandydata na przewodniczącego naszej komisji pana profesora Stefana Niesiołowskiego.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Czy pan senator wyraża zgodę?

Senator Stefan Niesiołowski:

Tak, dziękuję.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję.

Czy są jakieś inne kandydatury? Czy ktoś z panów senatorów chce zabrać głos? Nie.

Stwierdzam zatem, że została zgłoszona kandydatura pana senatora Stefana Niesiołowskiego na przewodniczącego komisji.

Przystępujemy do głosowania tajnego nad wyborem kandydata na przewodniczącego komisji.

Proszę trzech senatorów o zgłoszenie się do przeprowadzenia głosowania tajnego.

Kto z panów senatorów się zgłasza?

(Zastępca Dyrektora Biura Prac Senackich Maria Lasota: Pan senator Górecki, pan senator Ziółkowski...)

Dobrze, potrzeba nam jeszcze jednej osoby... Już jest.

Zgłosili się zatem panowie senatorowie: Górecki, Sikorski i Ziółkowski.

Wobec tego zarządzam pięciominutową przerwę na przygotowanie kart do głosowania.

(Przerwa w obradach)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Proszę państwa, wznawiam obrady.

Proszę panów senatorów odpowiedzialnych za przeprowadzenie głosowania tajnego o rozdanie kart.

Jak państwo wiecie, są dwie możliwości głosowania: za i przeciw. Karta do głosowania jest ważna, jeśli znajdzie się na niej jeden znak "x" lub nie ma żadnych skreśleń, co oznacza wstrzymanie się od głosu. Więcej niż jeden znak "x" oznacza głos nieważny.

Po wypełnieniu kart będą je państwo wrzucać do przygotowanej w tym celu urny.

Czy wszyscy państwo mają karty do głosowania?

Proszę w takim razie o oddawanie głosów.

(Głos z sali: Ale jak to? Bez poznania programu? Program poznamy po głosowaniu?)

Program po głosowaniu. (Wesołość na sali)

(Zastępca Dyrektora Biura Prac Senackich Maria Lasota: Przyszedł pan senator Kawecki.)

Jeszcze karta do głosowania dla pana senatora.

(Głosy z sali: Gdzie jest karta?)

No, kto tu jest odpowiedzialny za karty?

(Głos z sali: Na pewno było jedenaście kart?)

(Zastępca Dyrektora Biura Prac Senackich Maria Lasota: Na pewno.)

(Głos z sali: A ile jest osób?)

(Głos z sali: Też jedenaście.)

(Zastępca Dyrektora Biura Prac Senackich Maria Lasota: Trzeba sprawdzić w urnie. Powinno być jedenaście kart.)

(Głos z sali: Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć. Jest dziesięć kart.)

(Zastępca Dyrektora Biura Prac Senackich Maria Lasota: Rzeczywiście. Bardzo przepraszamy.)

(Głos z sali: To ja chowam karty do urny. Musimy zaczekać na ostatnią kartę.)

(Głos z sali: Ten, kto się spóźnił, jest sam sobie winien.)

Nie, nie, Panowie...

(Głos z sali: Panie Senatorze, urna czeka na pana.)

(Senator Andrzej Kawecki: Tak jest, już biegnę!)

Dla porządku zapytam: czy wszyscy państwo oddali głosy?

W takim razie proszę o obliczenie głosów. Zarządzam w tym celu krótką przerwę.

(Przerwa w obradach)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Wznawiam posiedzenie komisji.

Pozwolę sobie przeczytać protokół głosowania tajnego z dnia 10 listopada 2005 r. w sprawie wyboru kandydata na przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Senatu RP szóstej kadencji.

W głosowaniu tajnym nad wyborem senatora Stefana Niesiołowskiego na kandydata na przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych oddano głosów 11, głosów nieważnych nie było. Powołani przez marszałka do przeprowadzenia głosowania tajnego senatorowie Ziółkowski, Górecki i Sikorski stwierdzają, że za wyborem senatora Stefana Niesiołowskiego głosowało 11 senatorów, przeciwko - żaden. W związku z wynikami głosowania stwierdzamy, że senator Stefan Niesiołowski został kandydatem na przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych. Warszawa dnia 10 listopada 2005 r., podpisy.

W związku z treścią protokołu stwierdzam, że pan senator Stefan Niesiołowski został kandydatem na przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych.

Czy pan senator Niesiołowski, kandydat na przewodniczącego komisji, chciałby zabrać głos?

Senator Stefan Niesiołowski:

Jeśli można, Panie Marszałku, to króciutko...

Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować kolegom - to dla mnie wielki zaszczyt być wybranym jednogłośnie. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Właściwie na to pytanie, które pan minister zadał przed głosowaniem, powinienem odpowiedzieć trochę wcześniej, ale ja jestem tylko kandydatem, więc to niczego formalnie nie zmienia, bo Senat moją kandydaturę zatwierdzi lub nie. Poza tym, jeśli chodzi o program, myślę, że Regulamin Senatu i pewna tradycja go wyznaczą. Ja tu niczego nowego nie wprowadzę, nie mam zamiaru dokonywać żadnej rewolucji, będąc na tym stanowisku. Myślę, że będzie tak, jak było do tej pory. Polityka zagraniczna wiąże się ze stosunkowo mało intensywną działalnością ustawodawczą, bo ustaw jest właściwie niewiele, choć mogą się pojawić, ale raczej będą to uchwały, stanowiska. Będziemy je więc opiniować, a także wypowiadać się, jak myślę, w pewnych kwestiach strategicznych, w kwestii kierunków polityki zagranicznej państwa czy w kwestii obecności Senatu w różnych obszarach naszych zainteresowań. To tyle, w największym skrócie.

Ta komisja jest tradycyjnie bezkonfliktowa. Myślę, że spory polityczne, czasem bardzo gorące, w których biorę udział, jeśli chodzi o problematykę wewnętrzną, w zasadzie w najmniejszym stopniu nie powinny się tu przenosić. Na ile będę potrafił, będę się starał to zagwarantować, bo to nie jest obszar konfrontacyjny. Chodzi o to, żeby nie uczynić z niego przedmiotu sporów, bo oczywiście mamy się o co spierać, ale akurat nie tu. Myślę, że w obszarze polityki zagranicznej jest dość duża zgodność i będę się starał, żeby ta zgodność pozostała, żeby nie wprowadzać podziałów, które są całkowicie zbyteczne i szkodliwe dla państwa. To stanowisko wynika również z takiej tradycji, że Senat opiekuje się Polonią. Tym akurat zajmuje się inna komisja, ale my będziemy ją wspierać - ja deklaruję chęć pomocy i współpracy z tymi komisjami pokrewnymi, czyli z Komisją Spraw Unii Europejskiej i z komisją do spraw Polonii, emigracji.

I kwestia ostatnia: chciałbym uspokoić trochę Senat, że ja nie jestem zwolennikiem jakichś wielkich podróży. Wiem, że tutaj jest taka tradycja ciągłych wyjazdów, ale mnie generalnie dalekie loty męczą, tak że proszę się nie obawiać o budżet Senatu. (Wesołość na sali) Mówię to również do pana, Panie Marszałku. To się sprawdzi po roku, ale przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę, budżet nie zostanie nadwerężony.

W największym skrócie to chyba tyle. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wybór.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Chciałbym zapytać, kto z państwa senatorów przedstawi kandydaturę pana senatora Niesiołowskiego na posiedzeniu Senatu.

(Głos z sali: Pan senator Rocki.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?

Jeśli nie, to stwierdzam, że porządek obrad został wyczerpany i zamykam pierwsze posiedzenie komisji. Dziękuję.

(Koniec posiedzenia komisji o godzinie 14 minut 55)

Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.


Kancelaria Senatu
Opracowanie i publikacja:
Biuro Prac Senackich, Dział Stenogramów