Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.

Zapis stenograficzny (379) z 36. posiedzenia

Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich

w dniu 13 września 2006 r.

Porządek obrad:

1. Przygotowanie projektu uchwały w sprawie zmiany w składzie komisji senackiej (druk nr 241).

2. Sprawy różne.

Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia...

(Głos z sali: Kworum mamy.)

Stwierdzam, że jest kworum...

(Głos z sali: 50%, tak?)

Stwierdzam, że jest kworum, bo jest trzech znakomitych panów senatorów...

(Głos z sali: Czterech!)

Czterech, ale ja o trzech mówiłem, o trzech oprócz mnie. Gdzieżbym o sobie mógł mówić jako o znakomitym senatorze. (Wesołość na sali). Proszę mi wybaczyć.

A więc przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest przygotowanie projektu uchwały Senatu w sprawie zmiany w składzie komisji senackiej i sprawy różne.

Bardzo proszę Biuro Legislacyjne - witam przedstawiciela biura - o zreferowanie wniosku naszego kolegi.

Dziękuję uprzejmie.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Pan przewodniczący profesor Kazimierz Wiatr złożył na ręce pana marszałka Senatu wniosek o zwolnienie go z członkostwa w Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, motywując to licznymi obowiązkami senatorskimi. Dziękuję bardzo.

Czy któryś z panów senatorów chce ustosunkować się do tego wniosku? Czy też możemy go potraktować jako per se adekwatny do sytuacji, która nie będzie przez nas weryfikowana? (Wesołość na sali)

(Głos z sali: Tak jest.)

Dziękuję.

Wobec tego jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to przystąpimy do głosowania nad tym, czy projekt uchwały w takiej postaci jak zaproponowana, to znaczy takiej, że Senat na podstawie art. 13 ust. 2 regulaminu odwołuje senatora Kazimierza Wiatra z Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, jest zgodny z prawem i czy ma być zaopiniowany pozytywnie przez naszą komisję.

Kto z panów jest za? Proszę o podniesienie ręki. Czterech senatorów.

Kto jest przeciw? Nikt.

Kto się wstrzymał? Nikt.

Tym samym przyjęliśmy aprobujący wniosek senatora tekst uchwały, którą zaproponujemy Senatowi.

Który z panów zechce być referentem?

Bardzo proszę, pan przewodniczący Zientarski.

Proszę państwa, w drugim punkcie porządku są przewidziane sprawy różne.

Czy któryś z panów zechciałby przedstawić jakiś problem, którym powinniśmy się zająć jako komisja regulaminowa? Nie widzę chętnych.

Czy pan - pytam sekretarza komisji - widzi potrzebę omówienia któregoś z tych problemów, które nam były sygnalizowane jako konieczne do rozpatrzenia przez komisję?

Bardzo proszę, pan Piotr.

Trzeba rozpatrzyć te oświadczenia senatorskie.

Może poinformuję panów, członków komisji, że nastąpiło pewne porozumienie. Odbyłem spotkanie z przewodniczącym komisji regulaminowej Sejmu w celu uzgodnienia stanowisk w zakresie zgodności uregulowań obu regulaminów, dotyczących elementów dyscypliny posłów i senatorów w ramach pełnienia ich obowiązków na forum Sejmu i Senatu.

Oczywiście występują tu pewne rozbieżności. Gdyby istniała konieczność dostosowania regulacji, to uważam, iż dostosować należałoby raczej regulacje dotyczące Sejmu, a nie Senatu, bo u nas te regulacje są sformułowane w sposób bardziej precyzyjny, i to nie w zakresie sankcji, ale w zakresie obowiązków senatorskich. Między innymi dotyczy to zakresu obowiązku głosowania w sytuacji, kiedy może się wydawać, że senatorowie, czasem ze względów politycznych, czasem z innych, świadomie i z własnej woli nie chcą wziąć udziału w głosowaniu. Jaki wtedy jest zakres tego obowiązku i czy jest to dopuszczalne w ramach zachowań regulaminowych? Reprezentuję pogląd, iż należy do tego podejść, jeżeli nie jest to notoryczne zjawisko, w sposób w miarę liberalny. Gdyby jednak miało to anarchizować sposób funkcjonowania Sejmu czy Senatu, trzeba, żeby jakieś przewidziane regulaminem reakcje nastąpiły. Oczywiście każda taka sprawa musi przejść tę drogę opiniowania przez komisję regulaminową. I to o tym panów informuję.

Oczywiście nie będzie to wyglądało tak jak w felietonie satyrycznym z któregoś "Wprost" - zapewne państwo zapoznaliście się z tym felietonem, a jeżeli nie, to prosiłbym Panie Piotrze, o powielenie i rozdanie państwu - autorstwa publicysty pana Rybińskiego, który napisał bardzo ciekawy, uszczypliwy artykuł o funkcjonowaniu Sejmu i Senatu. Myślę, że ten artykuł jest panom znany, a jeżeli nie, to do niego odsyłam, bo dotyczy on między innymi tej właśnie kwestii, czy i w jakim zakresie występuje takie oczekiwanie społeczne, że Sejm i Senat będą jednak miejscem nie tylko demonstrowania woli czy obraźliwości politycznej w sytuacji, kiedy się jest w mniejszości czy w opozycji, ale także ścierania się czytelnych dla opinii publicznej poglądów. To też jest chyba jakaś funkcja zwłaszcza w wypadku Senatu, gdzie mandat jest mandatem większościowym, a więc innym trochę mandatem, mandatem o innym zakresie reprezentatywności, i gdzie przy pełnej jawności funkcjonowania Senatu opinia publiczna ma prawo wymagać od nas jako od senatorów nie tylko tego, abyśmy podlegali dyscyplinie partyjnej, ale przede wszystkim tego, abyśmy podlegali dyscyplinie intelektualnej i systemowej w ramach tego, co Senat reprezentuje jako izba rozwagi i rozsądku. I być może to właśnie też jest zadanie, które różnicuje trochę role Senatu i Sejmu.

Tyle gwoli informacji.

Jeżeli nie usłyszę innych zgłoszeń...

Czy któryś z panów chce może jeszcze zabrać głos? Nie widzę chętnych.

Wobec tego ogromnie dziękuję i zamykam posiedzenie.

Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.