Uwaga!
Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.
Zapis stenograficzny (657) z 70. posiedzenia
Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska
w dniu 14 marca 2007 r.
Porządek obrad:
1. Rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na 29. posiedzeniu Senatu do ustawy o zmianie ustawy o ochronie roślin oraz niektórych innych ustaw.
(Początek posiedzenia o godzinie 20 minut 36)
(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Otwieram siedemdziesiąte posiedzenie Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska.
Mamy przed sobą zestawienie wniosków, ale najpierw pragnę przywitać na posiedzeniu pana ministra Marka Chrapka, panią dyrektor Nowicką, pana doktora Szymonę, państwa senatorów, panią sekretarz i panie legislator.
W zestawieniu wniosków, które państwo otrzymali, znajdują się wcześniejsze poprawki komisji i ja bym nad tymi poprawkami - a jest ich trzy - głosował łącznie. Myślę, że można przegłosować je razem? Tak, Pani Legislator?
(Wypowiedź poza mikrofonem)
W związku z tym prosiłbym o policzenie głosów, dobrze?
Kto jest za przyjęciem trzech poprawek, czyli pierwszej, drugiej i trzeciej, wcześniej przyjętych przez komisję? Proszę o przegłosowanie.
Kto jest za? (7)
Jednogłośnie, dziękuję. Poprawki przeszły.
Przechodzimy do poprawek zgłoszonych przeze mnie. Są to trzy poprawki: czwarta, piąta i szósta, z tym że przyjęcie poprawki piątej wyklucza głosowanie nad poprawką szóstą.
Czy w związku z tym, Pani Legislator, można by było jeszcze coś tu dodać?
Starszy Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Panie Przewodniczący, przepraszam bardzo, czy jesteśmy przy poprawce czwartej, czy już przy piątej?
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Przy czwartej.
(Starszy Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Przy poprawce czwartej?)
Tak, jesteśmy przy poprawce czwartej.
Starszy Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Panie Przewodniczący, zdaniem Biura Legislacyjnego poprawka czwarta wykracza poza materię ustawową z tego względu, że rozszerza dotychczasową normę przewidzianą w art. 53 o przypadki, gdy brak jest środków ochrony roślin zakwalifikowanych do stosowania w rolnictwie ekologicznym.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Prosiłbym pana ministra o ustosunkowanie się do tej poprawki, bo rozumiem, że została ona naniesiona ze względu na to, iż jest to jedyna szansa, żeby wprowadzić poprawkę w tej wersji, pozwalającą producentom gospodarstw ekologicznych zastosować te środki jeszcze w tym roku. W innym wypadku, jeśli tego nie wprowadzimy, to rozumiem, że takiej możliwości nie będzie.
Proszę, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Chrapek:
Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo! Do spraw legislacyjnych nie będę się odnosił, bo od tego są prawnicy. Chciałbym się ustosunkować do sprawy upraw merytorycznie. Rzeczywiście w rolnictwie ekologicznym brakuje środków ochrony roślin i ta poprawka zmierza do umożliwienia wprowadzania tych środków na okres nie dłuższy niż sto dwadzieścia dni. Mogę powiedzieć, że popieramy tę poprawkę.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Ja bym poprosił jeszcze o wyjaśnienie pana doktora Szymonę, bo myśmy proponowali troszkę inny zapis, natomiast, jak twierdzi pan minister, nie można było zapisać tego inaczej, bo inne było brzmienie poprawki. Może więc poprosimy o dwa słowa wyjaśnienia pana doktora Szymonę, który jest specjalistą w dziedzinie gospodarstw ekologicznych.
Proszę.
Adiunkt w Katedrze Ekologii Rolniczej Wydziału Rolniczego Akademii Rolniczej w Lublinie Jerzy Szymona:
Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Chcę podkreślić, że w tej chwili mamy w kraju prawie dziesięć tysięcy gospodarstw ekologicznych, a nie ma ani jednego środka do zwalczania szkodników. W krajach unijnych środków tych jest zarejestrowanych sporo, u nas zaś nie ma w tej chwili żadnego, i zdarzają się takie sytuacje, że plantacje są całkowicie zniszczone przez szkodniki. Mam tu na myśli stonkę ziemniaczaną, mam tu na myśli rolnice, śmietki, owady, które w ubiegłym roku potrafiły zniszczyć przy takiej pogodzie prawie całe plantacje. Zaakceptowanie tego zapisu pozwoli chociaż incydentalnie wprowadzić środek, który może zostać zastosowany - oczywiście w tych warunkach prawnych, jakie mamy w tej chwili w ustawie o ochronie roślin - do zwalczania tych szkodników. Tak że bardzo bym prosił o pozytywne ustosunkowanie się do tej poprawki. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Rozumiem, że w załączniku nr 2, który jest zgodny z rozporządzeniem Unii Europejskiej, są wymienione wszystkie dopuszczone środki - mówimy o naturalnych środkach biologicznych, a nie chemicznych - ale w Polsce w ogóle tego nie stosujemy.
Chcielibyśmy umieścić ten zapis w art. 47, ale pan minister twierdzi, że nie dałoby rady tego zrobić z jednego powodu: musi to być bowiem środek identyfikowany, stosowany w Polsce, a takich nie mamy. W związku z tym nie ma innej możliwości zapisania tego i stąd propozycja takiego zapisu.
Rozumiem, że chciał zabrać głos pan senator Gołaś?
Proszę.
Senator Andrzej Gołaś:
Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Nie chcę się zagłębiać w meritum sprawy, ale to, co obserwuję, nas ośmiesza. Bo ja rozumiem, że pan przewodniczący przejął sugestię płynącą ze strony ministerstwa, a ta sugestia wynika z tego, że ministerstwo się ocknęło - przepraszam za to sformułowanie - z ręką w nocniku, i potem my przyjmiemy uchwałę czy poprawkę, która nas ośmieszy. Mamy wystarczająco dużo rzeczy, które potem są uchylane przez Trybunał Konstytucyjny, żebyśmy w tej chwili podejmowali kwestie niezgodne z naszym systemem prawnym. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Rozumiem to, muszę jednak stanąć w obronie rządu, bo to nie jest tak, że rząd coś zaniedbał. W zasadzie rząd został przez nas postawiony przed tym problemem w trybie szybkim i dzisiaj wypracowaliśmy w dyskusji takie poprawki. Rzeczywiście można by było dyskutować, dlaczego do tej pory się to nie stało, ja bym jednak nie chciał stawiać sprawy w ten sposób, że my wymuszamy to dzisiaj na panu ministrze, bo dosłownie od godziny pierwszej, można powiedzieć, podjęto prace nad tym, jakie rozwiązanie znaleźć w tej trudnej sytuacji. W związku z tym nie chciałbym przyjmować, że my tutaj negatywnie opiniujemy propozycje rządu w tej sprawie.
Jeśli zaś chodzi o decyzje tego typu, to wielokrotnie się zdarzało, że takie rzeczy przechodziły, i muszę powiedzieć, iż one funkcjonują. My zresztą często zwracamy uwagę na to - zwłaszcza pan senator Andrzejewski wielokrotnie podnosił to tutaj - że ten zapis nie do końca, jak my mówimy, nas ogranicza. Często jest tu wyrażany spór i wiem, że wiele takich rzeczy już przeszło, zostało przegłosowanych, a te, które nie przechodziły, zostały ewentualnie odrzucone przez Sejm, jak wróciły od nas. Jeśli zaś przepisy nie zostały odrzucone przez Sejm, to funkcjonują i nikt ich nie zaskarża. Ten przepis nie jest sformułowany na przekór czemuś, tylko jest skierowany, można powiedzieć, w stronę rolnictwa ekologicznego. Ja nie widzę, by był tu protest. Jeżeli uznamy to, będziemy decydować w głosowaniu. Rozumiem, że wynik głosowania jest naszą decyzją.
Jeśli trzeba jeszcze coś dodać w tej sprawie, to może pan minister...
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Chrapek:
Chciałbym wyraźnie powiedzieć, iż jeśli chodzi o środki, na temat których chcemy tu wprowadzić zapis, poprawka zmierza, tak jak pan senator powiedział, w dobrym kierunku i, powiem szczerze, będzie to wielkie wyzwanie dla resortu, by znaleźć środki, które będą mogły zostać dopuszczone w obrocie krajowym na okres nie dłuższy niż sto dwadzieścia dni. To tyle. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji? Jeśli nie, to byśmy przeszli do głosowania.
Proszę, pan senator Wierzbicki.
Senator Roman Wierzbicki:
Dziękuję.
Panie Przewodniczący! Proszę Państwa! Można się rzeczywiście zastanawiać, dlaczego do tej pory środki ochrony roślin, stosowane już w państwach ościennych, a od dawna w Unii Europejskiej, nie są używane w polskim rolnictwie ekologicznym, ale to wcale nie znaczy, że nawet z opóźnieniem nie należy takich warunków dla tego rolnictwa stwarzać, tym bardziej że jest to jedna z naszych możliwości podniesienia rolnictwa w Polsce na wyższy poziom, a także skorzystania ze środków unijnych. I tu się utrzymujemy w ogólnej tendencji, w ogólnym trendzie Unii Europejskiej, żeby położyć większy nacisk na rolnictwo ekologiczne.
A jak my to możemy zrobić? Jak zachęcać rolników, jeżeli ich gospodarstwa przestawione na system gospodarki ekologicznej będą masowo niszczone przez szkodniki i będą oni ponosili straty? Na pewno w ten sposób nie stworzymy potrzebnej, wręcz niezbędnej, zachęty do przestawiania się na rolnictwo ekologiczne, bo sam proces przestawiania wcale nie jest łatwy, potrzeba bowiem na to dwóch albo trzech lat, w zależności od tego, jak zanieczyszczona jest gleba.
W związku z tym uważam - i tak będę głosował - że tę konieczną poprawkę należy przyjąć, a dodatkowo powiem, iż w procesie przyswajania sobie prawa unijnego, w tym wspólnej polityki rolnej, napotykamy, niestety, pewne trudności, niezręczności, żeby tylko tak to ująć, w tłumaczeniu prawa unijnego i musimy później na nowo do nich podchodzić i prostować to, co przez naszych urzędników, powodowanych czasem nadgorliwością, zostało zrobione źle. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję panu senatorowi.
Rozumiem, że nie ma tutaj sporu merytorycznego, jest tylko spór formalny, dotyczący tego, czy należy przyjąć to głosowanie z zastrzeżeniem, o którym mówiła pani legislator. Ja podtrzymuję swój wniosek.
Przechodzimy do głosowania.
Pan minister jeszcze? Proszę.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Chrapek:
Chciałbym jeszcze sprostować pewne rzeczy. Resort nie popełnił tutaj żadnego błędu. Rozmawiałem osobiście z wieloma firmami handlującymi środkami ochrony roślin i mówią one w ten sposób: zgodnie z prawem, które obowiązuje także w Unii, środki te powinny być u nas zarejestrowane, ale ze względu na mały jeszcze w Polsce areał gospodarstw ekologicznych nie opłaca się rejestrować w naszym kraju środków dla gospodarstw ekologicznych. Ta poprawka stwarza więc furtkę na granicy prawa unijnego. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Mamy jasność, przechodzimy do głosowania.
Kto jest za przyjęciem poprawki czwartej? (6)
Dziękuję.
Kto jest przeciw? (0)
Kto się wstrzymał od głosu? (2)
Dziękuję.
Poprawka czwarta przeszła.
Przechodzimy do poprawki piątej łącznie z poprawką szóstą. Chciałbym nadmienić, że poprawka piąta jest zmodyfikowaną poprawka szóstą. Tak, dobrze mówię? Nie?
Starszy Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Panie Przewodniczący, poprawka piąta wyklucza poprawkę szóstą i z tego, co wiem, pan przewodniczący chciałby zmodyfikować...
(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Tak.)
...poprawkę piątą...
(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: A, przepraszam, dobrze.)
...która nawet po modyfikacji wykluczy głosowanie nad poprawką szóstą.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dobrze.
Przepraszam, ale ja nie mam przy sobie tego zapisu. Pani ma, tak? Prosiłbym więc o odczytanie zmiany do poprawki piątej, którą zaproponowałem.
Starszy Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka piąta po modyfikacji brzmiałaby następująco: W art. 1 w pkcie 44 lit. b otrzymuje brzmienie: Miejsce stosowania środka ochrony roślin jest oddalone o co najmniej 5 m od krawędzi jezdni dróg publicznych, z wyłączeniem dróg publicznych zaliczanych do kategorii dróg gminnych oraz powiatowych i o co najmniej 20 m od budynków mieszkalnych i zabudowań inwentarskich, pasiek, plantacji roślin zielarskich, ogrodów działkowych, rezerwatów przyrody, parków narodowych, stanowisk roślin objętych ochroną gatunkową, wód powierzchniowych oraz od granicy wewnętrznego terenu ochrony strefy pośredniej ujęć wody.
Ta poprawka po modyfikacji zmierza do tego, żeby przywrócić stan obowiązujący obecnie, a polegający na tym, żeby środki ochrony roślin na terenie otwartym mogły być używane przy użyciu opryskiwaczy co najmniej 20 m od budynków mieszkalnych i zabudowań inwentarskich, a także od ogrodów działkowych.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję.
Wcześniej na posiedzeniu komisji mówiłem, że będą chciał zgłosić taką poprawkę. Nie wiem, czy koledzy pamiętają, że miałem tutaj wątpliwości takiej natury, czy tylko informować - bo wcześniej też zgłosiłem poprawkę, że będziemy o tym informować - czy przywrócić pierwotne brzmienie, poszerzające zapis o drogi powiatowe. I ta zmieniona poprawka zmierza w kierunku podtrzymania zapisu, który był poprzednio. Mamy tu właściwie problem, jak powiadamiać, informować rolnika. Jeśli zastosujemy ten zapis, to znowu może być kłótnia, dyskusja, czy rzeczywiście każdy był powiadomiony, oraz spór, jak karać, kiedy nie karać - byłyby to problemy tego typu. Ja wychodzę więc z założenia, że może lepiej przywrócić zapis wcześniejszy, bo jednak budynki mieszkalne to są budynki mieszkalne, oprysk pod samym oknem może zaś być dużym zagrożeniem dla zdrowia, a w pewnym sensie również niebezpieczeństwem.
Zapis obowiązywał poprzednio, w projekcie rządowym tej zmiany nie było, została wprowadzona dopiero w wyniku poprawki w Sejmie. W związku z tym rozumiem, że poproszę rząd o ustosunkowanie się do tego, czy widzi możliwość utrzymania wersji poprzedniej. Jeśli tak, to będziemy głosować.
Proszę.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Chrapek:
Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo! Uważam, że zmodyfikowana poprawka, którą zaproponował pan przewodniczący, zmierza w dobrym kierunku, ponieważ już w tym krótkim okresie od wprowadzenia poprawki przez Sejm otrzymałem dużo listów i dotarło do mnie wiele głosów, że idziemy w złym kierunku, gdyż rolnicy będą pryskać w pobliżu ogródków działkowych, co zniszczy plantacje na działkach, jak również w pobliżu okien domów mieszkalnych czy budynków inwentarskich. Powiem więc tak szczerze: dziękuję za tę poprawkę.
Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:
Rozumiem, że rząd popiera tę zmodyfikowaną poprawkę.
Czy ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji? Jeśli nie, to przejdziemy do głosowania.
Nie ma chętnych, przechodzimy więc do głosowania.
Kto jest za przyjęciem poprawki piątej zmodyfikowanej? (8)
Dziękuję, poprawka przeszła jednogłośnie.
Mamy więc wszystkie poprawki, bo poprawka szósta została wykluczona.
Sprawozdawcą był pan senator Górski, tak?
Będzie dalej? Dobrze.
I to wszystko.
W związku z tym że wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad, zamykam siedemdziesiąte posiedzenie Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska.
Dziękuję państwu za uczestnictwo.
(Koniec posiedzenia o godzinie 20 minut 55)
Uwaga!
Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.