26 września 2006 r.

Senatorowie z Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska zapoznali się z Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Zasady konstrukcji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2007-2013, który został w lipcu przyjęty przez rząd i wysłany do akceptacji Komisji Europejskiej, przedstawił Jan Krzysztof Ardanowski - podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

PROW to ponad 15 mld euro - głównie na modernizację gospodarstw wiejskich. Wiceminister podkreślił, że przekazanie programu KE nie zamyka możliwości wprowadzania do niego zmian. Możliwe będzie przesuwanie pieniędzy w ramach czterech głównych osi programu.

PROW przesłany do KE zakłada m.in. wsparcie działalności pozarolniczej, aktywizację ludności wiejskiej, która ma polegać na współfinansowaniu inwestycji w rozwój usług na wsi, drobnej wytwórczości, robót budowlanych, magazynowania towarów. Wsparcie ma otrzymać też przetwórstwo rolno-spożywcze, zwłaszcza lokalne przetwórstwo oraz sprzedaż bezpośrednią w powiązaniu z promocją produktów regionalnych. Ponadto rolnicy będą mogli ubiegać się o unijne środki w ramach 8 programów tzw. rolno-środowiskowych (np. rolnictwo ekologiczne, ochrona wód).

Wiceminister wyjaśnił, że przystępując do prac nad PROW, resort rolnictwa przeprowadził analizę sytuacji polskiej wsi oraz sytuacji międzynarodowej. "W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że sytuacja międzynarodowa jest zagrożeniem dla rolnictwa. Nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie" - powiedział.

Jak stwierdził, w ramach procesu globalizacji Europa będzie za kilka lat narażona na import dużej ilości taniej żywności z innych regionów świata. Wprawdzie kraje UE, przede wszystkim Francja, nie chcą zgodzić się na ustępstwa w ramach negocjacji ze Światową Organizacją Handlu (WTO), jednak proces napływu taniej żywności na i tak już nasycony rynek europejski będzie postępował.

Dlatego, jak wyjaśnił wiceminister J.K. Ardanowski, podstawowym argumentem, który musi być brany pod uwagę przy wyborze priorytetów PROW, jest fakt, że nasi bliscy sąsiedzi - Rosja i Ukraina - w najbliższych latach zamierzają intensywnie rozwijać własne rolnictwo.

Podkreślił, że Rosja dysponuje dużymi funduszami z sektora paliwowego i te pieniądze lokuje w zakłady rolne, kombinaty rolno-przemysłowe, nowe maszyny i urządzenia. "Bierzemy pod uwagę, że te kraje, które przez długie lata były importerem żywności, za moment staną się dużymi producentami" - powiedział. Dodał, że Ukraina, która dotychczas była spichlerzem Europy, w ciągu kilku lat zamierza rozwinąć produkcję zboża. Już obecnie ten kraj produkuje 36-40 mln ton zbóż rocznie, a w planach ma ponad 100 mln ton.

"Biorąc pod uwagę aspekty globalne, musimy powiedzieć, że jeżeli byśmy postawili na obszarach wiejskich tylko na rolnictwo, to byśmy byli wobec rolników nieuczciwi. Zwiększenie produkcji żywności w jednym gospodarstwie zaowocuje tym, że w innym ta produkcja musi się zmniejszyć. Innych możliwości nie ma" - ocenił wiceminister. Jednak - jego zdaniem - są też argumenty, które przemawiają za koniecznością dofinansowywania gospodarstw rolnych. Przede wszystkim są one w dużo gorszej sytuacji ekonomicznej niż ich europejscy konkurenci. Poza tym w Polsce jest przewaga małych i średnich gospodarstw i "wygląda na to, że zmiany strukturalne na wsi nie będą zachodzić szybko".

"Ze względu na brak alternatywy ludzie będą pozostawali na wsi. PROW pokazuje, że chcemy wesprzeć różne aspekty polskich obszarów wiejskich, dając każdemu na wsi pewną szansę. To jest program zarówno dla rolnictwa towarowego, jak i dla tych, którzy będą chcieli z rolnictwa odchodzić" - dodał wiceminister.

W dalszej części posiedzenia senatorowie rozpatrzyli ustawę o uruchomieniu środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej przeznaczonych na finansowanie wspólnej polityki rolnej. Stronę rządową reprezentował Marek Zagórski - sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Po dyskusji komisja postanowiła przyjąć ustawę bez poprawek. Ustalono, że sprawozdanie komisji na posiedzeniu plenarnym Izby przedstawi senator Paweł Michalak.

W ostatnim punkcie porządku posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych. W tej części posiedzenia wziął udział Władysław Serafin - prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

Po dyskusji senatorowie zdecydowali o przyjęciu ustawy bez poprawek. Na sprawozdawcę stanowiska komisji wyznaczono senatora Michała Wojtczaka.