4 lipca 2006 r.

Podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska przystąpiono do rozpatrywania ustawy o paszach.

Zapisy ustawy, którą uchwalono na podstawie projektu rządowego, rekomendował senatorom sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk. Uwagi szczegółowe zgłosiło Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu.

Celem ustawy o paszach jest uregulowanie, zgodnie z obowiązującymi przepisami unijnymi, zagadnień dotyczących wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz i pasz leczniczych. Potrzeba uchwalenia całkowicie nowej regulacji ustawowej i usunięcia z systemu prawnego dotychczasowej ustawy o środkach żywienia zwierząt wynika również z faktu, że materia objęta tą ustawą była dotychczas regulowana dyrektywami unijnymi, znajdującymi swoje rozwiązania w dotychczasowym stanie prawnym. Obecnie znaczną część tej materii objęły rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenia Komisji Europejskiej, stosowane bezpośrednio w polskim porządku prawnym, stąd konieczność zasadniczych zmian ustawodawczych.

Przepisy rozpatrywanej ustawy mają dwojaki charakter:

- kompetencyjny - określają właściwość organów w zakresie higieny i urzędowej kontroli pasz,

- wdrażający unijne dyrektywy - regulują zasady wytwarzania, stosowania i obrotu paszami, a także ich jakości, określają wymagania dotyczące higieny, wprowadzania do obrotu oraz sposób nadzoru i urzędowej kontroli.

W ustawie zastosowano też nowe nazewnictwo, dostosowane do przyjętego w rozporządzeniach unijnych; określenie "środki żywienia zwierząt" zastąpiono określeniem "pasze".

Najważniejsze zmiany wprowadzane rozpatrywaną ustawą to:

- zastąpienie dotychczasowych zezwoleń na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania środków żywienia zwierząt i pasz leczniczych oraz obrotu nimi rejestracją i zatwierdzaniem zakładów,

- prowadzenie przez powiatowych lekarzy weterynarii wykazów zarejestrowanych i zatwierdzonych zakładów zamiast dotychczasowej ewidencji przedsiębiorców,

- zastąpienie dotychczasowego operacyjnego planu gotowości operacyjnym planem awaryjnym opracowywanym przez głównego lekarza weterynarii.

W dyskusji zgłoszono propozycje wprowadzenia poprawek do ustawy o paszach. W związku z tym komisja postanowiła kontynuować prace nad tą ustawą na kolejnym posiedzeniu, 7 lipca br.

W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska senatorowie zapoznali się ze sprawozdaniem z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 2005 r.

Informację na temat działalności agencji przedstawił wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Ardanowski. Następnie głos zabrali przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Informację o najważniejszych zadaniach, działalności i funkcjonowaniu tej instytucji przekazał wiceprezes Leszek Drzuździel. Wiceprezes Marek Janiec omówił szczegółowo zagadnienia dotyczące dopłat bezpośrednich dla rolników. O kwestiach finansowych mówił p.o. głównego księgowego Leszek Polakowski.

W dyskusji skoncentrowano się m.in. na funkcjonowaniu systemu informatycznego w agencji, a także na kwestiach dotyczących dopłat bezpośrednich.

Jak stwierdził wiceminister K. Ardanowski, bez dobrze funkcjonującego systemu informatycznego w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie będzie można przyspieszyć dopłat bezpośrednich dla rolników.

"Wydaje się, że bez poprawienia systemu informatycznego problemy z płatnościami bezpośrednimi będą co roku. Możemy tłumaczyć, że system jest tak skonstruowany, iż wypłaty trwają przez 7 miesięcy, ale rolnicy oczekują, że płatności będą otrzymywać wcześniej, tj. przed wiosennymi pracami polowymi" - powiedział wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Jak zauważył, jest to najbardziej rozbudowany system agencji płatniczej w Europie, jest ona porównywalna jedynie z agencją we Włoszech, gdzie także jest duże rozdrobnienie gospodarstw. W Polsce każdego roku o dopłaty ubiega się około 1,5 mln gospodarstw, podczas, gdy w Słowacji - 19 tys., w Czechach - 31 tys., a na Węgrzech 200 tys. Dlatego w Polsce jest dużo większa skala trudności z obsługą rolnictwa niż w krajach sąsiednich.

Wiceprezes ARiMR M. Janiec przyznał, że wydajność systemu informatycznego powinna być lepsza, "ale jest to bardzo złożony system". Jak poinformował, system ten ulega ciągłym zmianom na skutek różnych przyczyn, np. wprowadzania nowych zadań dla agencji. Dodał, że jest on stale ulepszany. Na przykład niedawno została uruchomiona zapasowa serwerownia, która będzie przetwarzała część danych, co oznacza, że zwiększy się wydajność systemu.

Wiceprezes M. Janiec zapewniał, że w tym roku zostaną zintegrowane dwie sieci komputerowe - zbudowana dla przedakcesyjnego programu pomocowego SAPARD oraz obsługi wspólnej polityki rolnej (WPR). Ponadto wymienione zostanie 2 tys. komputerów i uzupełniane będzie na bieżąco okablowanie.

Wiceminister K. Ardanowski zaznaczył, że ARiMR nie tylko ponosi ogromne wydatki na obsługę systemu informatycznego, ale też niezwykle kosztowne jest funkcjonowanie biur powiatowych i oddziałów regionalnych agencji. Kolejną dużą pozycję stanowi czynsz za wynajmowanie siedziby centrali agencji w Warszawie. ARiMR nie ma dotąd własnego lokum, a jej siedziba znajduje się w trzech miejscach. "Koszty dzierżawy są tak duże, że kierownictwo resortu rolnictwa zastanawia się, czy nie lepiej wybudować siedzibę dla trzech agencji (ARiMR, Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Nieruchomości Rolnych) na gruntach należących do ANR w Warszawie niż kolejny raz wynajmować budynki" - powiedział wiceminister.

Wiceminister K. Ardanowski podkreślił, że obecnie przygotowywany jest program rozwoju obszarów wiejskich (PROW) na lata 2007-2013; w pracach tych uczestniczą przedstawiciele ARiMR. Zakres przyszłych działań jest wyznaczany tak, by możliwa była ich realizacja przez agencję. Poinformował, że resort zamierza przekazać część zadań do samorządów terytorialnych, by odciążyć Agencję. Nowy program nakłada bowiem więcej zadań na ARiMR, co wymagałoby zatrudnienia dodatkowych pracowników. Obecnie w ARiMR pracuje ok. 10 tys. osób, w tym na etatach zatrudnionych jest 8,6 tys.