Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Oświadczenie kieruję do ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego.
Zwracam się do pana ministra z zapytaniem, kiedy żołnierz zawodowy będzie płacił za użytkowanie przydzielonego mu lokalu służbowego czynsz nie wyższy niż ten pobierany za lokale komunalne, wspólnot mieszkaniowych bądź spółdzielni.
Podnoszony problem należy do kategorii tak zwanych spraw nie do rozwiązania. Nabiera on szczególnego znaczenia z uwagi na to, że sytuacja materialna kadry zawodowej Wojska Polskiego zależy od profesjonalności i skuteczności powołanej w 1995 r. Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Ukształtowane pod wpływem agencji przepisy ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej - DzU z 2005 r. nr 41 - różnicują wysokość czynszu opłacanego przez żołnierzy w zależności od tego, w jakich zasobach przydzielono im lokale służbowe, Skarbu Państwa czy na przykład wspólnoty mieszkaniowej; art. 36 ust. 2 ustawy.
Zasady wyliczenia należnych opłat zwalniają agencję od gospodarności i troski o poprawę infrastruktury mieszkaniowej i pozwalają na przerzucenie skutków niegospodarności na żołnierza i jego rodzinę - art. 36 w związku z definicją w art. 1a w pktach 12 i 13.
Obecnie na pięciu czynnych żołnierzy zawodowych mieszkających w zasobach agencji przypada jeden pracownik WAM. Jaka spółdzielnia mieszkaniowa może pozwolić sobie na takie proporcje?
Kuriozalny jest przepis art. 32 ustawy, który przenosi na żołnierza obowiązek wyremontowania przydzielonego mu lokalu mieszkalnego agencji. Trzeba podkreślić to, że nie przysługuje mu prawo odmowy przyjęcia lokalu, a rezygnacja pociąga skutek w postaci utraty prawa do lokalu przez okres zajmowania stanowiska służbowego w danym garnizonie, czyli kadencji - art. 24 ust. 3 ustawy.
Panie Ministrze, kadra liczyła na zmiany, ale nie tylko na stanowisku prezesa WAM, liczyła na naprawę błędu, który popełniło poprzednie kierownictwo MON. Najbardziej bolesne dla kadry jest to, że te niczym nieuzasadnione zawyżone opłaty są naliczane i przejadane przez WAM zgodnie z obowiązującym krzywdzącym prawem. Dla kadry nie mają żadnego znaczenia deklaracje Wojskowej Agencji Mieszkaniowej o zmniejszeniu zatrudnienia o 5, 10 czy 15% w kolejnych latach.
Zawsze jednak będzie do pana ministra kierowane postawione wcześniej pytanie: czy żołnierze zawodowi mają prawo mieszkać w kwaterach budowanych za pieniądze MON i ponosić koszty jak normalni obywatele? Istniejąca sytuacja wymaga radykalnej zmiany polityki resortu wobec agencji.