Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra edukacji narodowej Romana Giertycha Szanowny Panie Ministrze! Kieruję do Pana Ministra oświadczenie w sprawie kryteriów oceny dyrektorów szkół funkcjonujących w środowisku wiejskim. Art. 33 ustawy o systemie oświaty opisuje, na czym polega nadzór pedagogiczny. Zadania i czynności związane z tą problematyką szczegółowo podaje rozporządzenie ministra edukacji narodowej z dnia 15 grudnia 2006 r. w sprawie szczegółowych zasad sprawowania nadzoru pedagogicznego, wykazu stanowisk wymagających kwalifikacji pedagogicznych, kwalifikacji niezbędnych do sprawowania nadzoru pedagogicznego, a także kwalifikacji osób, którym można zlecić prowadzenie badań i opracowywanie ekspertyz (DzU nr 235 poz. 1703). Na podstawie tych przepisów praca nauczycieli i dyrektorów szkół jest oceniana w oparciu o art. 6a Karty Nauczyciela. Ocena jest wystawiana przy stosowaniu jednakowych kryteriów i procedur dla dyrektorów wszystkich szkół. Ocena pracy dyrektora jest traktowana jednocześnie jako ocena pracy szkoły, a w związku z tym jest to ocena dorobku pracy nauczycieli w niej zatrudnionych. Tymczasem trzeba brać pod uwagę fakt, że szkoły funkcjonują w bardzo różnych środowiskach społecznych, przy czym szczególnie upośledzone są pod tym względem szkoły wiejskie, zwłaszcza w środowiskach popegeerowskich. Bardzo trafnie ujmują to badania przeprowadzone przez doktora Przemysława Śleszyńskiego z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk, opublikowane na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej pod tytułem "Ekonomiczne uwarunkowania wyników sprawdzianu szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego przeprowadzonych w latach 2002-2004". W badaniach tych potwierdzono, że największy wpływ na wyniki kształcenia ma środowisko rodzinne i lokalne ucznia, a zwłaszcza status społeczny, wyrażający się w poziomie wykształcenia i zamożności, przy czym szczególnie charakterystyczny jest związek wyników kształcenia z dysfunkcjami społecznymi na obszarach wiejskich, takimi jak stopa bezrobocia czy niskie wykształcenie ludności. Autor opracowania zwraca uwagę na to, że "szczególnie zła sytuacja cechuje tak zwane obszary popegeerowskie, gdzie ze względu na niski kapitał społeczny trudno oczekiwać pozytywnej roli środowiska rodzinnego i lokalnego na wyniki edukacji" (strona 68). W dużych miastach związek między występującymi dysfunkcjami a wynikami nauczania słabnie, głównie z różnych powodów ekonomicznych (bogate gminy miejskie), i socjologicznych (duża liczba dobrze uczących się uczniów, która pozytywne oddziałuje na uczniów ze środowisk dysfunkcyjnych). Tymczasem duża część gmin wiejskich jest słaba ekonomicznie, a środowiska lokalne, z dominującym wysokim bezrobociem i słabym wykształceniem, są na tyle liczbowo istotne, że nie sposób uruchomić takich mechanizmów, które pozytywnie korygowałyby wpływ na wyniki kształcenia uczniów ze środowisk zagrożonych. Nauczyciele w takich szkołach są w bardzo trudnej sytuacji, jeśli chodzi o pracę dydaktyczną. Tymczasem ocenianie dyrektorów szkół, a poprzez to pracy całych szkół, jest jednakowe dla wszystkich. W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami: Po pierwsze, czy w procesie nadzoru pedagogicznego i oceny pracy dyrektorów szkół, a przez to pracy całych szkół, uwzględniane są cechy środowiska lokalnego, w którym funkcjonuje szkoła? Po drugie, czy nie byłoby zasadne, zwłaszcza w świetle wspomnianego opracowania badawczego, umieszczenie kontekstu społecznego w procesie oceniania szkół i nadzoru nad nimi w przepisach prawa oświatowego, na przykład w rozporządzeniu o nadzorze pedagogicznym? Z poważaniem |
|