Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Roberta Smoktunowicza

Oświadczenie skierowane do ministra środowiska Jana Szyszki

Szanowny Panie Ministrze!

Moje oświadczenie dotyczy problemu, jaki od ponad trzydziestu lat trapi mieszkańców położonej w Puszczy Kampinoskiej wsi Sieraków w gminie Izabelin w powiecie warszawskim zachodnim.

18 lipca 1975 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę nr 139/75 w sprawie wykupu na rzecz Skarbu Państwa gruntów sześćdziesięciu jeden wsi na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego (KPN). Uchwała ta okazała się brzemienna w skutkach dla mieszkańców Sierakowa. Celem uchwały jest bowiem w istocie likwidacja wsi w drodze dobrowolnego wykupu gruntów od mieszkańców. Mimo że uchwała funkcjonuje już ponad ćwierć wieku, nie widać zakończenia, które satysfakcjonowałoby i mieszkańców Sierakowa, i dyrekcję KPN.

Ministerstwo Środowiska przez ponad trzydzieści lat nie przedstawiło żadnej realistycznej propozycji rozwiązania problemu. Jedyne, co oferowano mieszkańcom KPN, to możliwość sprzedaży gruntu po cenie 80 gr/m2 (osiemdziesiąt groszy za metr kwadratowy). Cena ta, bez uzupełniających propozycji w postaci działek lub mieszkań zastępczych, jest nierealistyczna, gdyż nie rozwiązuje problemu mieszkańców wsi. Przedstawiona przez wójta gminy Izabelin koncepcja rozwiązania problemu poprzez ograniczenie wsi do pasa ziemi o szerokości 110 m po obu stronach drogi, poprzez wymianę gruntów i wyłączenie tego pasa z granic KPN, nie jest akceptowana przez Ministerstwo Środowiska.

Na podstawie moich przeszło pięcioletnich doświadczeń w tej sprawie pragnę przedstawić swoje stanowisko odnośnie do sposobów rozwiązania problemu wsi Sieraków. Racjonalnym wyjściem wydaje się uregulowanie sytuacji prawnej mieszkańców Sierakowa tak, by nie musieli się oni obawiać o swą przyszłość. Wydaje się, że obecnie istnieją trzy warianty możliwych rozwiązań, a mianowicie:

- wariant pierwszy: pozostawienie wsi w okrojonych granicach, podobnie jak w sąsiednim Truskawiu. Wariant ten polega na wymianie gruntów należących do mieszkańców, a znajdujących się w głębi puszczy, na grunty leżące w pobliżu drogi, przyjmując przelicznik powierzchni gruntu około 2:1 lub 3:1. Koncepcja ta pozwoli zlikwidować ziemię prywatną w głębi KPN, a jednocześnie zapewni ład przestrzenny w ograniczonym obrębie pasa o szerokości 110 m po obu stronach drogi idącej przez Sieraków. Pozwoli to na zachowanie istniejącej od dawna osady puszczańskiej oraz wybudowanej w ostatnich latach kosztownej infrastruktury, do której należy droga dojazdowa do Izabelina (z komunikacją autobusową), sieć elektryczna i telefoniczna oraz gazociąg. Te wszystkie media powstały w latach dziewięćdziesiątych dzięki dobrej współpracy dyrekcji KPN z gminą Izabelin. Możliwą do zaakceptowania przez mieszkańców odmianą tego wariantu byłaby wymiana ziemi w obrębie Puszczy Kampinoskiej na ziemię poza obszarem chronionym, w stosunku około 2:1. Wymiana i scalanie gruntów są możliwe do przeprowadzenia według właściwych przepisów. Według moich informacji grunty w Sierakowie nie były wywłaszczane, lecz nabywane na podstawie umów cywilnoprawnych, co powoduje, że nie ma konieczności ich zwrotu poprzednim właścicielom.

- wariant drugi: wysiedlenie mieszkańców z zapewnieniem godziwych warunków zamieszkania w nowym środowisku. Wymagałoby to przydzielenia obszernych działek budowlanych lub mieszkań o powierzchni około 50 m2 dla każdej rodziny, która miałaby opuścić Sieraków. Wariant ten oznaczałby likwidację wsi i utratę środków zainwestowanych w infrastrukturę. Według wstępnych szacunków wariant ten byłby stosunkowo kosztowny (obciążenie finansowe: 120 rodzin x 50 m2 x 3000 zł/m2 = około 18 mln zł).

- wariant trzeci: kontynuacja stanu istniejącego. Wariant ten jest nie do przyjęcia. Obecna sytuacja powoduje wielką niepewność mieszkańców co do ich przyszłego losu i sytuacji prawnej. Należy też zwrócić uwagę, że obecny sposób postępowania nie przybliża do realizacji celów deklarowanych przez państwo. Problemy obecne wynikają także z tego, że decyzje w sprawie przydzielania działek zastępczych podejmowane są arbitralnie, bez stosowania jasnych reguł. Powoduje to zróżnicowane traktowanie mieszkańców, co należy uznać za niedopuszczalne.

Przedłużanie niepewności trapiącej mieszkańców nie leży w niczyim interesie i powoduje poderwanie zaufania do organów państwa. Zgadzam się, że ochrona przyrody jest niezwykle ważkim zadaniem państwa, ale dążąc do tego celu nie można ignorować dobra ludzi, z których wielu mieszka w Puszczy Kampinoskiej od pokoleń. Nie można tworzyć fikcji, że na terenie puszczy nie było osad ludzkich. Znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się wyważenie argumentów obu stron i stworzenie mieszkańcom Sierakowa warunków do zamieszkiwania w dotychczasowym miejscu. Kilkusetosobowa wioska nie stwarza zagrożenia dla środowiska naturalnego, a może stać się przykładem harmonijnego połączenia potrzeb ochrony środowiska z potrzebami dotychczasowych mieszkańców. Należy przy podejmowaniu decyzji w sprawie wsi powrócić do rozważenia wszelkich aspektów sprawy, a działania ochronne powinny dotyczyć zarówno przyrody, jak i przede wszystkim ludzi, spuścizny historycznej, tradycji, kultury. Nie można chronić przyrody, depcząc dobro konkretnych ludzi, gdyż stworzy to zły precedens i może spowodować podejrzliwość i nieufność mieszkańców innych terenów, które z różnych przyczyn należy objąć ochroną.

Prowadzony dotychczas wykup dał nikłe rezultaty, a wykupione do tej pory zabudowania nadal są użytkowane, tyle że przez pracowników parku lub lokatorów wprowadzonych przez KPN. Odstąpienie od planu wykupu zaoszczędzi Skarbowi Państwa olbrzymich wydatków na odszkodowania. Pieniądze te mogą być wydane efektywniej, na lepsze cele, może nawet związane z ochroną przyrody.

W odpowiedzi na moje pismo w tej sprawie sprzed blisko pięciu lat ówczesny minister środowiska zauważył, że "rozwiązanie tej wyjątkowo trudnej, trwającej już tak długo sytuacji, wymaga wypracowania wspólnego stanowiska między stronami, być może wydania odrębnych przepisów dla zastosowania nietypowych rozwiązań, umożliwiających osiągnięcie kompromisu".

W związku z tym apeluję do Pana Ministra o podjęcie działań legislacyjnych, które rozwiązałyby ten nabrzmiały problem. Nawet jeśli miałoby to być "rozwiązanie nietypowe". Jak już wspomniałem, uważam, że jedynym skutecznym i realistycznym rozwiązaniem problemu jest pomysł przedstawiony jako wariant pierwszy, czyli wyłączenie części wsi Sieraków z Kampinoskiego Parku Narodowego. Rozwiązanie takie wcale nie odbyłoby się ze szkodą dla parku, w praktyce byłoby jedynie zalegalizowaniem stanu istniejącego.

Liczę, że Pan Minister zechce zająć w niniejszej sprawie jasne stanowisko, godzące interesy wszystkich zainteresowanych i pozwalające wreszcie po ponad trzydziestu latach zakończyć tę sprawę. Uprzejmie proszę o poinformowanie mnie o ewentualnych krokach, jakie ze strony ministerstwa są planowane w tej sprawie.

Z poważaniem
Robert Smoktunowicz


Spis oświadczeń