Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Czesława Ryszkę
wspólnie z innymi senatorami

Oświadczenie skierowane do ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego

Panie Ministrze!

Przywódcy najważniejszych organizacji żydowskich, które wchodzą w skład Komitetu do spraw Restytucji Mienia (Claims Conference), przybywają w tych dniach do Polski, aby negocjować porozumienie w sprawie rekompensat za majątek utracony w czasie II wojny światowej. Jest wśród nich przewodniczący Światowego Kongresu Żydów, Israel Singer, który wielokrotnie publicznie obrażał nasz kraj, a zwłaszcza Księdza Prymasa Józefa Glempa. To ten sam Israel Singer, który w 1996 r. szantażował nasz kraj, grożąc, że "Polska będzie publicznie atakowana i upokarzana, jeśli nie poczyni kroków dla restytucji mienia żydowskiego".

Jak sądzimy, przywódcy tych organizacji są przekonani, że obecnie, po latach negocjacji, możliwe jest porozumienie z polskim rządem w sprawie wysokości rekompensat, ponieważ projekt ustawy w tej sprawie jest już w sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o rekompensatach za przejęte przez państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia. Projekt tej ustawy przewiduje odszkodowania w wysokości 15% wartości utraconego mienia. Jak sądzimy, dla organizacji żydowskich to zdecydowanie za mało, stąd ich obecność w naszym kraju, niektóre organizacje domagają się odszkodowania w wysokości 100% obecnej wartości mienia. Między innymi w "Rzeczpospolitej" z 3-4 lutego bieżącego roku w rozmowie Jędrzeja Bieleckiego z Israelem Singerem pod tytułem «Ci, którzy przeżyli Holokaust, nie mogą już czekać» Singer opowiedział się za maksymalnymi odszkodowaniami dla Żydów, stwierdzając, że "co do wysokości odszkodowań: najważniejsze są odczucia tych, którzy uratowali się z Holokaustu (...). Nikt, kto stracił cały dom, nie chce teraz dostać tylko kawałka dachu, paru okien i drzwi. Chce cały dom!". Według autora tej wypowiedzi to, co pisze Norman Finkelstein w książce "Przedsiębiorstwo Holokaust" (wydanej w USA w 2000 r., a w Polsce w 2001 r.), że Polska będzie musiała wypłacić odszkodowania w wysokości ponad 65 miliardów dolarów, jest prawdą. Wyimaginowana suma odszkodowań, 65 miliardów dolarów, zrujnowałaby nasz kraj, z takim trudem zaspokajający potrzeby służby zdrowia, nauczycieli, emerytów i rencistów. Nie musimy dodawać, że gdyby do tego doszło, to po uchwaleniu tej ustawy mogłoby w naszym kraju dojść do nieobliczalnych buntów społeczeństwa przeciw rządowi, a bezpośrednio także przeciw mieniu żydowskiemu. Ileż bowiem strat ponieśli sami Polacy? Czy ktoś potrafi to obliczyć? Kto miałby zwrócić Polakom utracone mienie?

Żydzi amerykańscy, starający się o restytucję swego mienia w Polsce, przegrali w sądach w USA i zrezygnowali z wniesienia do Sądu Najwyższego odwołania od niekorzystnych dla siebie orzeczeń sądów niższych instancji. Tym samym jedyną drogą restytucji indywidualnego mienia żydowskiego może być ewentualne wniesienie pozwu w sądzie w Polsce albo uregulowanie sprawy w sejmowej ustawie o restytucji. Należałoby zapytać: czy Polska w ogóle jest coś winna narodowi żydowskiemu? Żądania żydowskie nijak się mają do realiów historycznych. To Polska stała się największą ofiarą II wojny światowej, Hitlera i nazistów, którzy zniszczyli nam stolicę i większą część naszego kraju w sensie fizycznym, ale jeszcze większe spustoszenie uczynili zostawiając Polskę słabą ekonomicznie, czego naprawić nie możemy do tej pory. Wobec tego dlaczego to Polska ma płacić Żydom, a nie Niemcy?

Tu można przypomnieć, że Żydzi dostali od Niemiec ponad 100 miliardów dolarów odszkodowań, o czym pisze wspomniany profesor Norman Finkelstein, a Polacy - jedynie garść marek na odszkodowania dla przymusowych robotników. Profesor Finkelstein jednoznacznie napiętnował żydowskie naciski na Polskę, zmierzające do wyłudzenia od nas ogromnych odszkodowań, oskarża on tak zwane przedsiębiorstwo holokaust o to, że nie reprezentuje ono ani "tych, którzy zostali zamordowani, ani ocalałych Żydów, ani ich spadkobierców. Jest to najzwyklejsze wyłudzanie: zakamuflowane pod sztandarem żydowskiego cierpienia". (N. Finkelstein, "Przedsiębiorstwo Holokaust", Warszawa 2001, s. 200). Finkelstein przypomniał, że przeważająca część sum wypłaconych Żydom przez Niemców w ramach odszkodowań, w ogóle nie trafiła do ofiar holokaustu i ich spadkobierców. Trafiła ona do spryciarzy z organizacji żydowskich robiących dziś biznes na holokauście. Profesor Finkelstein niejednokrotnie ostrzegał, że podobnie stałoby się i z ewentualnymi odszkodowaniami wymuszonymi na Polsce.

Profesor Finkelstein radzi Polsce, by zebrała grupę kilkudziesięciu życzliwych Polsce Żydów, ofiar holokaustu, którzy podpiszą się pod całostronicowym ogłoszeniem w "New York Times", iż rezygnują z jakichkolwiek roszczeń majątkowych wobec Polski. Takich ludzi nie brakuje. Innego wyjścia dla Polski nie ma. Traktowanie Światowego Kongresu Żydów jako partnera i rozpoczęcie z nim dialogu będzie równoznaczne z przegraną.

Panie Ministrze, w świetle powyższych rad profesora Finkelsteina chcielibyśmy zadać kilka pytań, na które musi jasno odpowiedzieć polski rząd. Po pierwsze, jaki jest rzeczywisty stan zaawansowania negocjacji z Komitetem do spraw Restytucji Mienia? Jakie odszkodowania grożą Polsce? Kto i kiedy miałby je wypłacić? Po drugie, jaki jest skład polskiej komisji zajmującej się tymi negocjacjami i czy jej członkowie mają związki z mniejszością żydowską? Po trzecie, czy zamierza się skorzystać z rady profesora Finkelsteina, aby zwrócić się do narodu żydowskiego o anulowanie roszczeń, ponieważ obydwa nasze narody przeżyły podobną tragedię wojenną?

Czesław Ryszka
Adam Biela
Jan Szafraniec
Ryszard Bender
Piotr Boroń


Spis oświadczeń