Spis oświadczeń


Senator Czesław Ryszka:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Oświadczenie złożone w imieniu własnym oraz senatorów Ryszarda Bendera, Jana Szafrańca i Adama Bieli kieruję do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz minister spraw zagranicznych Anny Fotygi.

Sprawa dotyczy nowej książki Jana Tomasza Grossa "Strach. Antysemityzm w Polsce po Auschwitz". Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Random House w USA i, jak nam wiadomo, przygotowany jest do druku polski przekład. Autor, podobnie jak w książce "Sąsiedzi" poświęconej zbrodni w Jedwabnem, w sposób niedopuszczalny uogólnia pojedyncze przypadki bandytyzmu czy chuligaństwa, tworząc obraz Polaków pełnych nienawiści do narodu żydowskiego. Co więcej, wpływowe media, od "Gazety Wyborczej" i "Rzeczpospolitej" po "Politykę" i "Tygodnik Powszechny", kreują Grossa na polskiego patriotę i wielki autorytet moralny, dokonujący narodowego rozrachunku za lata ostatniej wojny.

We wspomnianej książce nie ma nawet cienia elementarnej uczciwości w spojrzeniu na Polskę i Polaków. Według Grossa tylko nieliczni Polacy zachowali się godnie wobec Żydów podczas wojny, a ogromna większość była pozbawiona współczucia dla mordowanych Żydów, kolaborowała z Niemcami, do spółki z nimi grabiąc żydowskie majątki, a częstokroć nawet mordując Żydów. Mamy w książce nieznane historykom opisy mówiące o podrzynaniu Żydom gardeł w pociągach, o wyrzucaniu ich z pędzącego pociągu, torturowaniu Żydówek, aby dowiedzieć się, gdzie ukryły złoto i kosztowności, o polskich rabusiach, którzy w 1945 r. w okolicy obozu w Treblince łopatami rozgrzebywali kości pomordowanych Żydów, szukając kosztowności.

Na takim kłamliwym schemacie przedstawiającym "nikczemnych" Polaków jako "katów" niewinnych Żydów oparta jest cała książka Grossa. Autor niemal całkowicie pomija pomoc Żydom, ratowanie ich z narażeniem życia. Tymczasem, jak uważają historycy, w różnorodną pomoc Żydom mogło być zaangażowanych nawet do miliona Polaków, a każdy przypadek pomocy narażał pomagającego i jego rodzinę na natychmiastowy wyrok i śmierć z rąk niemieckich okupantów. Przypominamy, że byliśmy jedynym krajem w Europie, w którym za pomaganie Żydom groziła śmierć.

Jednym słowem, ponadtrzystustronicowa książka Grossa ukazuje jedynie tragiczne losy Żydów, mordowanych z żądzy rabunku przez Polaków w czasie wojny i w pierwszych latach powojennych, całkowicie przemilczając wojenną martyrologię Polaków. W książce nie ma słowa o tym, że Oświęcim był początkowo głównie obozem dla Polaków, nie znajdziemy również niczego o innych katowniach niemieckich dla Polaków. Nie ma w książce Grossa słowa o tym, że grabieży mienia żydowskiego dokonali głównie Niemcy, jest zaś napisane, że na holokauście wzbogaciła się polska burżuazja i chłopi i rzekomo dzięki temu rozwinęła się polska klasa średnia. Co więcej, według książki Grossa Polacy także po wojnie mordowali i grabili Żydów.

Czemu służą te kłamstwa? Jak można sądzić, kłamstwa Grossa, wszystkie te antypolskie oskarżenia, wielokrotnie powtarzane we wspomnianej książce, mają utrwalić w umysłach amerykańskich czytelników obraz Polaków, którzy wzbogacili się na grabieży Żydów i obecnie powinni ten majątek zwrócić z nawiązką. Uważamy, że książka powstała wyłącznie po to, aby odpowiednie lobby w USA wykorzystało ją jako materiał dowodowy do maksymalnego zintensyfikowania nacisków w celu wymuszenia na Polsce jak największych odszkodowań dla Żydów. Potwierdzają to działania różnych środowisk żydowskich w Stanach Zjednoczonych wysuwających roszczenia wobec setek tysięcy parceli w Polsce, których wartość szacuje się na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Spełnienie tych astronomicznych żądań miałoby dopiero zadośćuczynić holokaustowi i doprowadzić do polsko-żydowskiego pojednania.

Tymczasem, jak uważamy, "przedsiębiorstwo holokaust" nie reprezentuje ani tych, którzy zostali zamordowani, ani ocalałych Żydów, ani ich spadkobierców. Jest to najzwyklejsze wyłudzanie pieniędzy, o czym pisze żydowski naukowiec z USA, profesor Norman Finkelstein, w książce "Przedsiębiorstwo holokaust".

Dlatego zwracamy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby zajęły się tą paszkwilancką, antypolską książką i jej autorem. Nie może być tak, że Gross wygłasza bezkarnie odczyty w naszym kraju, obraża nasz naród, między innymi nazywając antysemitą kardynała Adama Sapiehę, który był głównym organizatorem potajemnej kościelnej akcji pomocy Żydom w Małopolsce w czasie wojny. Czy Polska prokuratura powinna milczeć wobec ewidentnych kłamstw historycznych rozsiewanych przez Grossa? Czy polska ambasada w USA nie powinna odpowiednio bronić dobrego imienia Polski?

Prosimy o zajęcie się tą książką i jej autorem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Spis oświadczeń