Oświadczenie złożone
przez senatora Czesława Ryszkę
Oświadczenie skierowane do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Elżbiety Kruk oraz do prezesa Zarządu Telewizji Polskiej SA Bronisława Wildsteina
Szanowna Pani Minister! Szanowny Panie Prezesie!
Decyzją Zarządu Telewizji Polskiej SA z dnia 13 grudnia 2005 r. dokonano restrukturyzacji Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych, a w rezultacie likwidacji Działu Dokumentacji Prasowej. W wyniku tej decyzji największy zbiór wycinków prasowych w Polsce, gromadzonych i opracowywanych sukcesywnie od ponad pięćdziesięciu lat, został zamknięty z dniem 31 grudnia 2005 r. Oznacza to, że zbiór ten nie jest aktualizowany. Zaprzestano bowiem bieżącego opracowania materiałów prasowych, pozbawiając dziennikarzy poszczególnych anten programowych informacji, do jakiej telewizja publiczna jest zobowiązana jako nadawca społeczny.
Aktualnie, po restrukturyzacji, zbiór zlikwidowanego Działu Dokumentacji Prasowej znajduje się w strukturze biblioteki, bez fachowej obsługi. W przeszłości podejmowano próby likwidacji Działu Dokumentacji Prasowej, bezskuteczne, ale nie inwestowano w jego rozwój. Nie zdecydowano się na cyfryzację zasobów, ponieważ nigdy nie było dobrej woli i rzetelnej dyskusji w tym zakresie. Przez ponad osiemnaście lat Barbara Jelonek - tyle lat była, i jest jeszcze, zatrudniona na stanowisku kierownika wspomnianego działu - broniła zbioru przed zniszczeniem, sprzedaniem czy też zlikwidowaniem. Tym razem stało się inaczej. Pomimo protestów środowiska dziennikarskiego, które było i jest coraz bardziej świadome tego, co się wydarzyło, oraz licznych zabiegów Barbary Jelonek, zbiór, niestety, po prostu umiera, bo nie jest na bieżąco aktualizowany, a administrowaniem nim zajmują się pracownicy techniczni. Czynią to z wielkim poświęceniem, tak jak umieją. Nie pozostawiono w zespole żadnego pracownika merytorycznego - dziennikarza dokumentalisty. Wszyscy dziennikarze pracujący w Dziale Dokumentacji Prasowej zostali zatrudnieni w nowo powstałym Dziale Dokumentacji Audycji TVP.
Środowiska twórców telewizyjnych nie pogodziły się z decyzją ówczesnego zarządu. Podejmowano próby mające na celu uświadomienie kierownictwu firmy, jakie szkody wywołała decyzja dotycząca likwidacji Działu Dokumentacji Prasowej. Nie przekonały argumenty o rzekomej nieopłacalności i nieracjonalności kontynuacji zbioru czy też względach ekonomicznych lub konieczności przyśpieszenia opracowań audycji telewizyjnych, jedno nie przeszkadza bowiem drugiemu. Ponadto w internecie ukazała się nieprawdziwa informacja, mówiąca między innymi o tym, że udostępnianie tematycznych zestawień informacyjnych jest rzekomo nielegalne bez zgody wydawców prasy. Jest to ewidentna nieprawda, gdyż udostępniane przez dział materiały informacyjne nie naruszały niczyich praw autorskich ani pokrewnych praw majątkowych i osobistych. Stanowiły zawsze, i stanowią nadal, w pełni legalne, prawem chronione, inspirowane, złożone, samoistne utwory informacyjne autorstwa dziennikarzy dokumentalistów. Wynika to z nadrzędności formalnych i materialnych gwarancji dotyczących obywatelskiego prawa dostępu do informacji oraz wolności publicznego obiegu informacji nad partykularnymi interesami producentów przekazów informacyjnych.
Szanowna Pani Minister! Szanowny Panie Prezesie!
W lipcu 2005 r. kierownictwo Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych, macierzysta jednostka Barbary Jelonek, zaproponowało, ustnie, objęcie przez wymienioną kierownictwa będącego jeszcze w planach Działu Dokumentacji Audycji TVP oraz nieformalne opiekowanie się zbiorem wycinków prasowych, który również jeszcze w planach, miał znaleźć się w strukturze biblioteki. 14 grudnia 2005 r. zainteresowana dowiedziała się w obecności swojego zespołu, że jest likwidatorem Działu Dokumentacji Prasowej, "bo się na tym zna". W styczniu, po zakończeniu prac związanych z zamknięciem zbioru i przekazaniu kierownictwu ODiZP protokołu zdawczo-odbiorczego, dyrektor Andrzej Budzyński złożył jej kolejną ustną propozycję objęcia stanowiska, tym razem kierownika biblioteki. Zapowiedział obniżenie wynagrodzenia bez określania szczegółów. Nie przedstawił też w rezultacie ostatecznej propozycji. Niestety, pani Jelonek nie miała okazji, by się do tego ustosunkować. Miała zaś moralny dylemat, ponieważ wiedziała, że koleżanka kierująca od wielu lat biblioteką może przejść w bieżącym roku na wcześniejszą emeryturę. Następnie, po ujawnieniu starań pani Barbary Jelonek dotyczących ratowania zbioru w Kancelarii Prezydenta RP, wicedyrektor Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych Jan Sałkowski, w obecności dyrektora Andrzeja Budzyńskiego, poinformował ją, że w związku z tym, iż tak bardzo chce być ze zbiorem, jej miejsce jest w czytelni. Polecił opuszczenie pokoju, dotychczasowego miejsca pracy, ponieważ zmienia się rola zainteresowanej. Z kolei dziennikarze dokumentaliści z Działu Dokumentacji Prasowej zostali oddani pod kierownictwo innej osoby.
Kolejnym krokiem, jaki wykonała dyrekcja Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych, jest decyzja o zwolnieniu z pracy Barbary Jelonek. O fakcie tym poinformowali ją koledzy dziennikarze, członkowie związków zawodowych. Oficjalną przyczyną zwolnienia z pracy Barbary Jelonek jest likwidacja stanowiska w związku z likwidacją Działu Dokumentacji Prasowej.
Od lipca 2005 r., gdy poinformowano zainteresowaną o planach Zarządu TVP, Barbara Jelonek żyła w ogromnym stresie. Dyrekcja Ośrodka Dokumentacji i Zbiorów Programowych zabroniła jej informowania kogokolwiek o tych planach. Zakazała kontaktu z panem wiceprezesem Gawłem, pani Barbara Jelonek miała bowiem zamiar podjąć z nim dyskusję. W związku z tym zdecydowała się napisać do pana ministra Macieja Łopińskiego, ponieważ pracodawca nie stworzył jej możliwości zaprezentowania racji, które nie były tylko jej racjami. Zawsze stała na stanowisku, że dziennikarze programowi powinni korzystać z fachowego zaplecza, bo tak jest w cywilizowanym świcie.
Aktualnie pani Barbara Jelonek jest na zwolnieniu lekarskim. Zasłabła w pracy, w której nigdy się nie oszczędzała. Pracodawca nie wręczył jej jeszcze wypowiedzenia z pracy. W jej obronie stanęły trzy związki zawodowe, skupiające dziennikarzy i pozostałych twórców telewizyjnych. Niestety, bezpośredni przełożeni czynią wszystko, by ją zdyskredytować wszędzie i pod każdym względem. Zdeptano, jak twierdzi zainteresowana, cały jej dorobek i wszelkie osiągnięcia, tak by nie miała możliwości powrotu do pracy.
Szanowna Pani Minister! Szanowny Panie Prezesie!
Uprzejmie proszę o zajęcie się tą sprawą, mając na uwadze dobro kultury narodowej oraz interes ważnej instytucji publicznej, jaką jest Telewizja Polska SA. Należy podjąć szybko decyzje, by przywrócić działalność Działu Dokumentacji Prasowej i przywrócić do pracy panią redaktor Barbarę Jelonek, która - w świetle przedstawionych mi dowodów - poniosła konsekwencje zdrowotne i moralne, mając nienaganną opinię przez osiemnaście lat pracy w telewizji i stając w obronie majątku publicznego oraz w interesie środowiska twórców telewizyjnych.
Czesław Ryszka
Senator RP