Oświadczenie złożone
przez senatora Marka Rockiego
Oświadczenie skierowane do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Ujazdowskiego
Szanowny Panie Ministrze!
W dniu 10 kwietnia bieżącego roku zamknięty został pawilon handlowy Supersam w Warszawie. Obecny właściciel obiektu, Spółdzielnia Spożywców "Supersam", podjął tę decyzję, opierając się na ekspertyzie wykonanej na jego zlecenie przez zespół profesora Kazimierza Szulborskiego z Politechniki Warszawskiej. Ekspertyza ta, dostępna obecnie wyłącznie zamawiającemu, wskazywać ma na rzekomy katastrofalny stan konstrukcji stalowej pawilonu, który grozić ma katastrofą budowlaną. Takie informacje, przekazywane opinii publicznej od ponad dwóch miesięcy, mają stwarzać wrażenie, że Supersam w każdej chwili grozi zawaleniem. Opinia profesora Szulborskiego, publikowana od dłuższego już czasu przede wszystkim w lokalnym dzienniku "Życie Warszawy", przeniknęła do świadomości ogółu społeczeństwa, doświadczonego niedawnymi, tragicznymi wydarzeniami w hali targowej w Chorzowie. Utrudnia to obecnie wyjaśnienie, jakie są prawdziwe przyczyny nagłego, dokonanego w pośpiechu zamknięcia pawilonu handlowego Supersam.
Faktem jest, że Spółdzielnia Spożywców "Supersam" chciałaby w miejscu, gdzie obecnie jest pawilon, wznieść gigantyczny gmach biurowo-handlowy. Pozyskała w tym celu inwestorów, spółki: BB Investment z Poznania oraz Juvenes z Warszawy, a także przychylność szerokiej rzeszy urzędników państwowych, począwszy od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, a skończywszy na naczelnym architekcie miasta stołecznego Warszawy. Wypowiedzi w mediach wspomnianych przed chwilą urzędników państwowych nie pozostawiają cienia wątpliwości, że są oni bezpośrednio i emocjonalnie zaangażowani w proces mający na celu wyburzenie Supersamu i umożliwienie inwestorom zabudowy tak pozyskanej bezcennej działki w centrum miasta. Zamówiona ekspertyza miała na celu pokazanie urzędnikom, jak i mieszkańcom miasta, że Supersamu nie warto utrzymywać. Aby zwolnić działkę dla nowej inwestycji, najlepiej jest go zburzyć.
W wypadku Supersamu mamy jednak do czynienia z obiektem będącym jednym z najwybitniejszych osiągnięć polskiej myśli architektonicznej i konstruktorskiej XX wieku. Jego projektanci i konstruktorzy przeszli do historii jako wybitni architekci i inżynierowie. Sam pawilon prezentowany jest jako wybitne osiągnięcie inżynierii polskiej we wszystkich liczących się opracowaniach i encyklopediach. Rozpoznawany jest na równi z bezcennymi zabytkami epoki stanisławowskiej. Po czterdziestu czterech latach użytkowania warty już jest urzędowej ochrony, a być może także wpisu do rejestru zabytków jako obiekt o szczególnej wartości materialnej i kulturowej. Niedowierzanie co do obiektywności ekspertyzy wyrażają konstruktorzy Supersamu: mieszkający w Stanach Zjednoczonych profesor Wacław Zalewski oraz mieszkaniec Warszawy, profesor Stanisław Kuś. Zdaniem obu wymienionych konstruktorów stan techniczny Supersamu jest zdecydowanie lepszy od prezentowanego w tej ekspertyzie.
Profesor Stanisław Kuś, wybitny konstruktor i współautor pawilonu, zanegował publikowane w mediach informacje o rzekomo katastrofalnym stanie budynku i zgłosił chęć przeprowadzenia kontrekspertyzy. Określił też, jak łatwo i niskim nakładem kosztów wyeliminować ewentualne zagrożenia dla konstrukcji pawilonu, wymagającej remontu, a nie burzenia. Zza oceanu ważny i cenny głos w sprawie bezpieczeństwa projektowanego przez siebie czterdzieści cztery lata temu pawilonu zabrał profesor Wacław Zalewski, najwybitniejszy polski inżynier konstruktor, emerytowany profesor w prestiżowym Massachusetts Institute of Technology w Cambridge.
28 lutego bieżącego roku portal internetowy www.sztuka.net.pl zainicjował akcję zbierania elektronicznych podpisów pod wnioskiem do generalnego konserwatora zabytków o wpisanie Supersamu do rejestru zabytków architektury XX wieku. W owym czasie była to jedyna rozsądna, możliwa i co najważniejsze, szybka droga do zapewnienia obiektowi stosownej ochrony z urzędu. 15 marca bieżącego roku podpisany już przez ponad tysiąc trzysta osób wniosek o wpisanie Supersamu do rejestru zabytków wysłany został do pana Tomasza Merty, generalnego konserwatora zabytków. 22 marca bieżącego roku wniosek trafił na biurko wojewódzkiego konserwatora zabytków, pana Ryszarda Głowacza. Od tamtej pory urzędy generalnego konserwatora zabytków i wojewódzkiego konserwatora zabytków milczą.
Niniejszym chciałbym zadać Panu Ministrowi pytanie: co podlegli Panu urzędnicy państwowi zrobili w sprawie wniosku, dziś już ponad dwóch tysięcy stu osób, chcących ratować ten bezcenny obiekt architektoniczny? Czy wniosek był rozpatrywany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, pana Ryszarda Głowacza? Czy wnoszącym, rzeszy ponad dwóch tysięcy osób, w tym architektom, historykom sztuki, inżynierom, wykładowcom akademickim, studentom, ludziom świata sztuki, nauki i kultury, wreszcie mieszkańcom tego miasta, wyborcom, udzielono jakiejkolwiek odpowiedzi? Co w obliczu działań właściciela obiektu robi administracja państwowa, powołana do ochrony dziedzictwa narodowego?
Szanowny Panie Ministrze, w imieniu własnym, profesorów Wacława Zalewskiego i Stanisława Kusia oraz ponad dwóch tysięcy osób, które własnym imieniem i nazwiskiem potwierdziły pragnienie zachowania tego unikalnego obiektu dla przyszłych pokoleń, apeluję do Pana o podjęcie natychmiastowych starań, mających na celu uratowanie pawilonu handlowego Supersam w Warszawie. Obiekt ten był, jest i powinien być chlubą naszego miasta, wizytówką, przykładem genialnej, rodzimej myśli architektonicznej i sztuki budowania. Objęty ochroną, wyremontowany i zadbany świadczyć może o naszej kulturze materialnej kolejnych czterdzieści lat.
Liczę na to, że głos ponad dwóch tysięcy osób, reprezentantów polskiej inteligencji, nie pozostanie dla Pana bez znaczenia.
Marek Rocki