Oświadczenie złożone
przez senatora Antoniego Motyczkę
Oświadczenie skierowane do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty
Moje oświadczenie dotyczy nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 1 lipca 2005 r. oraz z 12 maja 2006 r.
Podczas dziesiątego posiedzenia Senatu RP złożyłem oświadczenie, w którym zwróciłem uwagę na niefortunny przepis art. 9 ust. 4c powyższej ustawy, który spowodował, że od 1 czerwca 2006 r. przedsiębiorcy z ustalonym prawem do renty z tytułu niezdolności do pracy mieli płacić składki na ubezpieczenie społeczne do czasu ustalenia prawa do emerytury. W efekcie wszyscy renciści prowadzący firmy od dnia 1 czerwca mieli zacząć płacić pełną składkę na ZUS. 12 maja 2006 r. Sejm RP uchwalił ustawę zmieniającą ustawę z dnia 1 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. 24 maja 2006 r. Senat RP na posiedzeniu plenarnym poparł w głosowaniu te zmiany, a następnie ustawa została podpisana przez prezydenta RP i weszła w życie 31 maja. W praktyce renciści do końca 2006 r. nadal będą podlegali tylko obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu, a do ubezpieczeń będą mogli przystąpić dobrowolnie.
W odpowiedzi z dnia 30 maja 2006 r. na moje oświadczenie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zobowiązało się do opracowania nowych rozwiązań do końca września tego roku. Ten termin nie został dotrzymany. W efekcie ponad sto tysięcy dorabiających do renty przedsiębiorców od nowego roku zapłaci czterokrotnie wyższe składki ZUS.
Renty wielu Polaków zamykają się w kwotach sięgających kilkuset złotych. By godnie żyć, pewna część rencistów dorabia, prowadząc zwykle niewielką działalność gospodarczą. Przepisy, które wejdą w życie 1 stycznia, pozbawią rencistów dodatkowych środków do życia i uderzą w najbiedniejsze warstwy społeczne.
Dlatego zwracam się do Pani Anny Kalaty, Minister Pracy i Polityki Społecznej, o pilne rozwiązanie tego problemu.
Z wyrazami szacunku
Antoni Motyczka
senator RP