Oświadczenie złożone
przez senatora Mariana Miłka
Oświadczenie skierowane do ministra gospodarki Piotra Woźniaka
Dyskusja nad Rządowym Programem dla Energetyki jest doskonałą okazją do dokonania kompleksowej oceny podsektora energii elektrycznej w kontekście jej wytwarzania, przesyłu i dystrybucji, a przede wszystkim obrotu i stworzenia konkurencyjnego rynku oraz udziału w tym rynku polskich przedsiębiorstw.
W dotychczasowej dyskusji sprawa obrotu energią elektryczną nie była poruszana lub temat ten traktowano marginalnie. Od momentu uchwalenia przez polski parlament w 1997 r. ustawy - Prawo Energetyczne, URE, czyli Urząd Regulacji Energetyki wydał ponad czterysta koncesji na obrót energią elektryczną.
Według stanu na dzień dzisiejszy w obrocie uczestniczy dwadzieścia pięć przedsiębiorstw energetycznych - tyle firm jest zarejestrowanych jako członkowie TOE, to znaczy Towarzystwa Obrotu Energią. W tym jest jedenaście firm ze stuprocentowym bądź większościowym kapitałem zagranicznym; sześć firm powołanych przez wytwórców energii elektrycznej, przy czym trzech z nich to podmioty zagraniczne; trzy podmioty obrotu powołane przez spółki dystrybucyjne, czyli Zakłady Energetyczne ENION, ENERGA, PKE; pięć firm obrotu niepowiązanych kapitałowo z wytwórcami ani z hurtowymi odbiorcami energii elektrycznej (zakładami energetycznymi).
Wprawdzie głównym podmiotem w krajowym i zagranicznym obrocie energią elektryczną jest PSE Elektra Sp. z o.o., spółka córka PSE, działająca w imieniu i na rzecz PSE, ale jej udział, zarówno w obrocie krajowym, jak i zagranicznym systematycznie spada i będzie się zmieniać w miarę rozwiązywania kontraktów długoterminowych (KDT), gdyż PSE Elektra przede wszystkim pozyskuje energię do obrotu z KDT!
Jednocześnie rosną obroty podmiotów zagranicznych. Takie koncerny energetyczne, jak RWE, ATEL EGL, Verbund-APT, ĆEZ, E.ON i inne, otworzyły w Polsce swoje filie lub spółki prawa handlowego ze stuprocentowym kapitałem zagranicznym, których zadaniem jest pozyskiwanie dostawców lub odbiorców energii elektrycznej.
Firmy te są w uprzywilejowanej w stosunku do polskich przedsiębiorstw sytuacji, gdyż nie muszą absorbować środków finansowych na gwarancje i zabezpieczenie kontraktów. Przyjmowane są przyrzeczenia gwarancyjne udzielane przez właścicieli - przedsiębiorstwa zagraniczne. Od firm polskich wymaga się pełnego zabezpieczenia finansowego.
Dla przykładu: żeby uzyskać na aukcji z ĆEPS - Praha prawo zakupu mocy 20MW na przekroju międzysystemowym Polska-Niemcy, należy z góry zaangażować ponad 1 milion 300 tysięcy PLN.
Reasumując należy stwierdzić, że za sprawą monopolistycznej polityki PSE i jej operatora handlowego - PSE Elektra, oraz dopuszczenia do obrotu na terytorium Polski przedsiębiorstw z siedzibą poza granicami naszego kraju udział polskich firm w krajowym i zagranicznym obrocie będzie systematycznie malał.
W tej sytuacji należy zadać pytanie, jakie kroki zamierza podjąć rząd Rzeczypospolitej Polskiej i czy zamierza w tym celu wykorzystać cytowany na wstępie Rządowy Program dla Energetyki, by stworzyć przynajmniej równe prawa dla wszystkich podmiotów uczestniczących w krajowym i zagranicznym obrocie energią elektryczną, bądź też w trybie pilnym polecić wydzielenie z zakładów energetycznych i koncernów energetycznych spółek obrotu, które przy współudziale z już istniejących mogłyby konkurować na rynku energii.
senator RP
Marian Miłek