Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Janusza Gałkowskiego

Oświadczenie skierowane do ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Chciałbym poruszyć sprawę pana Jana Łuszczka, zapomnianego lotnika 303 Dywizjonu Myśliwskiego Warszawskiego im. Tadeusza Kościuszki, który za swoje zasługi i odwagę na polu walki został wielokrotnie odznaczony, jednakże tylko na Zachodzie. Pośród długiej listy honorów wystarczy wymienić tylko Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami, Krzyż Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Gwiazdę Atlantyku, Medal za Obronę Wielkiej Brytanii czy też Francuski Krzyż Wojenny.

Urodzony 1 grudnia 1918 r. w miejscowości Ratułów, w powiecie Nowy Targ, lata młodości spędził w Bielsku-Białej. Od marca 1940 r. służył w polskich siłach lotniczych we Francji, a następnie został ewakuowany i przydzielony do polskich sił lotniczych w Zjednoczonym Królestwie, gdzie służył do września 1946 r. Do RAF dostał się w 1940 r., razem z polską grupą pilotów dotarł do bazy w Northolt.

Sława dywizjonu 303 rozpoczęła się po brawurowej akcji zestrzelenia dziewięciu niemieckich samolotów i jednoczesnego niestracenia ani jednej sytuacji.

Po zdaniu egzaminów Jan Łuszczek trafił do elitarnej szkoły kadetów w Inverness, gdzie po zakończeniu szkoleń został strzelcem pokładowym i specjalistą od radaru. Od 1944 r. po wcieleniu do Coaster Command eskortował morskie konwoje przepływające przez Atlantyk. Służbę zakończył po honorowym zwolnieniu i repatriacji do Polski.

Pomimo perspektywy spokojnego życia i wstąpienia na stałe do RAF podjął decyzję o powrocie do ukochanej Ojczyzny. Były to lata trudne, początkowo spokojny okres został szybko zmącony przez ówczesne władze i Urząd Bezpieczeństwa. Powodem zainteresowania bezpieki była ucieczka innego pilota do Niemiec i rzekome powiązanie z tą sprawą Jana Łuszczka.

Obecnie Jan Łuszczek jest jednym z ostatnich żyjących jeszcze polskich pilotów RAF. Jego dokonania na polu walki, patriotyzm oraz oddanie dla Polski są nieocenione. Wspólnie z grupą kolegów na stałe wpisał się do historii II wojny światowej, rozsławiając na Zachodzie polskiego ducha walki, poświęcenie dla sprawy polskiej, ale i całej Europy ogarniętej wojną.

Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości uhonorowania tego wybitnego lotnika medalem, wspomnieniem jego zasług przy okazji Święta Niepodległości. Rozpoczynając nową drogę, budując nowe państwo, nie możemy pozwolić sobie na zapomnienie o przeszłości. Patrząc w przyszłość, nie możemy zapomnieć o bohaterach przeszłości, których wpływ na nasze losy do dnia dzisiejszego wydaje się być bezcenny.

Z wyrazami szacunku
Janusz Gałkowski
senator RP


Spis oświadczeń