Oświadczenie złożone
przez senator Dorotę Arciszewską-Mielewczyk
Oświadczenie skierowane do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Janusza Kurtyki
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Na ręce Pana Marszałka składam zapytanie, skierowane do Pana Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, czy Instytut prowadził śledztwo w sprawach zbrodni nazistowskich z lat 1939-1945 popełnionych w:
- Piaśnicy koło Wejherowa, gdzie zamordowano od dwunastu do czternastu tysięcy osób, głównie narodowości polskiej, z Gdyni i okolic Gdyni;
- Szpęgawsku koło Starogardu Gdańskiego, gdzie zamordowano około siedmiu tysięcy osób, w tym chorych psychicznie z Zakładu w Koczorowie;
- Szymankowej koło Tczewa, gdzie wymordowano mieszkańców i kolejarzy wysiedlonych z Kościerzyny i okolic w liczbie około pięciu tysięcy osób.
A także w sprawach dotyczących:
- zamordowanych w Wysinie koło Kościerzyny;
- działalności służb policyjno-wojskowych, to jest Gestapo i Wehrmachtu oraz SS i SA na terenie Gdyni, w tym na ul. Korzeniowskiego 18 i ul. B. Prusa, gdzie były terenowe siedziby tych organizacji;
- działalności Urzędu Bezpieczeństwa i Służb Bezpieczeństwa w latach 1945-1989 w Gdyni na ul. Korzeniowskiego 18 i ul. B. Prusa;
- działalności Wojskowych Służb Informacyjnych w Marynarce Wojennej i Ludowym Wojsku Polskim po roku 1945 (siedziba w Gdyni przy ul. Świętojańskiej 9);
- obozu koncentracyjnego Stutthof.
Dlaczego w tak wolnym tempie toczy się śledztwo w sprawie około stu tysięcy wysiedlonych Gdynian, prowadzone na podstawie wniesionego w 2000 r. wniosku Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych? Przesłuchano około dwustu pięćdziesięciu osób z około ośmiuset żyjących, a więc w tempie około pięćdziesięciu osób rocznie. Być może do zakończenia śledztwa w sprawie wysiedlonych Gdynian zabraknie świadków i czasu, jeżeli przebieg śledztwa nie zostanie przyspieszony.
Składam to oświadczenie, ponieważ środowisko kombatantów i zapomnianych ofiar nazizmu z Pomorza jest zbulwersowane działalnością IPN w przedmiotowym zakresie.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk
senator RP