Marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz wraz z Fundacją Wolność i Demokracja KONFERENCJA BIAŁORUŚ PO WYBORACH 30 marca 2006 r. o godzinie 11.00 sala 217 Program konferencji 11:00 Otwarcie wystawy fotograficznej 11:30 Otwarcie konferencji: Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Bogdan Borusewicz Referat wprowadzający Aleksandra Milinkiewicza: "Sytuacja na Białorusi po wyborach" 12:00 Panel dyskusyjny: "Sytuacja polityczna Białorusi" Moderator: Marek Baćko 13:20 Przerwa 13:50 Panel dyskusyjny: "Media na Białorusi". Moderator: Agnieszka Romaszewska 14:50 Zakończenie Konferencji 30 marca 2006 r. w Senacie odbyła się konferencja "Białoruś po wyborach", zorganizowana pod patronatem marszałka Bogdana Borusewicza wraz Fundacją "Wolność i Demokracja". W konferencji wziął udział kandydujący na prezydenta Republiki Białoruś Aleksander Milinkiewicz, który przybył do Polski na zaproszenie marszałka Senatu. Przemawiając podczas konferencji, A. Milinkiewicz stwierdził, że obecna władza Białorusi tak naprawdę przegrała niedawne wybory prezydenckie, ponieważ pokazała, że nie potrafi wygrać ich bez fałszerstw. "Te wybory to była demonstracja dla całego narodu białoruskiego i dla innych krajów, że obecna władza może uczestniczyć w wyborach tylko z pomocą siły, gwałtu i kłamstwa. Takie zwycięstwo nie może być zaliczone do sukcesów tej władzy" - ocenił A. Milinkiewicz. Dodał, że jeśli nawet efektów dotychczasowych działań białoruskiej opozycji nie można uznać za wygraną, to - jak podkreślił - z pewnością jest to bardzo poważny krok do zwycięstwa. "Walczymy o ludzi, o ich umysły. Oni nie chcą dalej żyć w kłamstwie i w kraju, który nie ma perspektyw" - powiedział przywódca białoruskiej opozycji. Naród białoruski - argumentował - przyjął wyniki wyborów ze śmiechem. "Jeżeli naród w okresie dyktatury się śmieje, to znaczy, że już zwycięża tę dyktaturę" - powiedział A. Milinkiewicz. Marszałek B. Borusewicz, powiedział, że jest pewien, iż Białorusini zwyciężą i staną się wolnym narodem. Jak stwierdził, Białorusini, tak samo jak wszyscy inni, mają prawo do wolności i godności. Marszałek Senatu podziękował A. Milinkiewiczowi za to, że przywrócił ludziom wiarę w człowieka, który nie poddaje się represji, który chce być wolny. "Białoruś przechodzi teraz trudne chwile, ale ten wasz trud nie jest nadaremny. To, co się ostatnio dzieje, daje nadzieję, że jest szansa na zmiany na Białorusi" - powiedział marszałek B. Borusewicz, Przed konferencją marszałek otworzył w Senacie wystawę zdjęć dokumentujących przebieg demonstracji powyborczej na Białorusi. Podczas przerwy w konferencji odbyła się wspólna konferencja prasowa marszałka B. Borusewicza i A. Milinkiewicza. Przywódca białoruskiej opozycji podziękował Polakom za ich zaangażowanie i pomoc białoruskiej opozycji. Pytany, czy nie obawia się, że zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Europy może szybko zakończyć się zainteresowanie Białorusią, A. Milinkiewicz odparł, iż wszystkie kraje są zainteresowane tym, aby Białoruś była demokratyczna i przewidywalna. "Dopóki (na Białorusi) nie będzie demokracji, to mam nadzieję, że zainteresowanie nie zniknie. Ze swojej strony musimy demonstrować chęć walki" - podkreślił A. Milinkiewicz. Jego zdaniem, "(białoruski) reżim jest w agonii, w bardzo trudnym stanie". A. Milinkiewicz dodał, że kontakt opozycji z białoruskim społeczeństwem będzie polegał na dalszym <<chodzeniu "od drzwi do drzwi">>. <<Oprócz tego mamy też wolną prasę lokalną, którą jesteśmy bardzo silni - nie gorsi niż Polacy w czasach "Solidarności">> - dodał. Marszałek B. Borusewicz pytany, w jaki sposób nasz kraj może wspierać białoruską opozycję, powiedział krótko: "w każdy". "Pomagamy, będziemy pomagać w każdy sposób, jaki jest możliwy, aż do skutku. Chcemy, żeby Białoruś była państwem demokratycznym, niezależnym, to jest także nasz interes narodowy, żeby mieć za sąsiada przewidywalne i demokratyczne państwo" - dodał marszałek Senatu. Podczas pobytu w Warszawie A. Milinkiewicz został przyjęty przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, marszałka Sejmu Marka Jurka oraz premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Wspólnie z szefem rządu A. Milinkiewicz podpisał na Uniwersytecie Warszawskim list intencyjny w sprawie utworzenia programu stypendialnego dla relegowanych z białoruskich uczelni studentów. Przywódca białoruskiej opozycji spotkał się także z liderami Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. Wziął udział w posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, w której uczestniczyli także senatorowie.
|