Prezydent Republiki Czeskiej złożył wizytę w Senacie

11 lipca 2007 r. wizytę w Senacie RP złożył Vaclav Klaus prezydent Republiki Czeskiej. Delegację przyjął Bogdan Borusewicz marszałek Senatu. W spotkaniu uczestniczyła minister Ewa Polkowska szef Kancelarii Senatu.

Marszałek Senatu podziękował prezydentowi za poparcie polskiego stanowiska podczas czerwcowego szczytu w Brukseli i spytał gościa, czy sprawę sposobu głosowania uważa za otwartą.

Według prezydenta sytuacja w UE jest dynamiczna, ale efekty szczytu nie napawają optymizmem. W opinii Vaclava Klausa istotne jest to, że kraje członkowskie przelewają na Unię wiele kompetencji i nikt przeciwko temu nie oponował. "Im więcej kompetencji ma Unia, tym ważniejszy jest sposób głosowania " - powiedział Vaclav Klaus.

Marszałek Senatu uznał za niezwykle ważną regionalną współpracę w ramach Grupy Wyszehradzkiej. B. Borusewicz wyraził zadowolenie, że Polska i Czechy konsultują się w sprawie tarczy antyrakietowej.

Prezydent podkreślił, że im więcej uda się osiągnąć w ramach Grupy Wyszehradzkiej tym lepiej, ale nawet wewnątrz tej grupy istnieje podział. Dodał, że

kwestia umieszczenia elementów tarczy na terenie Czech podkreśla wagę, jaką Republika Czeska przywiązuje do stosunków transatlantyckich.

B. Borusewicz powiedział, że "stanie na dwóch nogach w USA i UE jest istotnym argumentem dla państw, które mają takie położenie geograficzne jak Polska i Czechy". Zdaniem Borusewicza warto też zastanowić się nad wzmocnieniem wymiaru wschodniego polityki europejskiej. Można rozważyć taką formę współpracy jak w przypadku krajów śródziemnomorskich, które utworzyły Śródziemnomorskie Zgromadzenie Parlamentarne.

Prezydent Vaclav Klaus uznał tę propozycję za bardzo interesującą. W jego opinii jest sens rozważenia takiej współpracy Polski, Czech, Litwy i Estonii.

Marszałek Borusewicz zaznaczył, że Senat jest opiekunem polskiej diaspory i poruszył dwie kwestie dotyczące polskiej mniejszości w Czechach; sprawę likwidacji polskiej szkoły w Trzyńcu i rekompensaty za mienie utracone przez polskie organizacje.

Według prezydenta szkoła w Trzyńcu nie zostanie zlikwidowana jeżeli będzie nabór uczniów do tej szkoły. Podkreślił, że ta sprawa ma czysto ekonomiczne podłoże. Natomiast czeska konstytucja nie przewiduje restytucji mienia osobom prawnym i można rozważyć inne rozwiązanie tej kwestii.

Opr. Dział Prasowy