Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wypowiedzeniu Porozumienia między Rządem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o równoważności dokumentów o wykształceniu, stopniach i tytułach naukowych wydawanych w
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, podpisanego w Warszawie dnia 10 maja 1974 r.druki sejmowe nr 3098, 3156
druki senackie nr 800, 800A, 800B
Był to rządowy
projekt ustawy.Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony
Minister Spraw Zagranicznych oraz Minister Edukacji Narodowej i Sportu.Wypowiedzenie Porozumienia spowodowane jest zmianami wynikłymi z rozpadu ZSRR a także zmianami w systemach edukacji stron Porozumienia: Polski i państw, byłych republik ZSRR. Skutkiem wypowiedzenia będzie likwidacja automatyzmu w uznawaniu świadectw ukończenia szkół i dyplomów ukończenia uczelni wyższych pomiędzy stronami umowy. Po wypowiedzeniu porozumienia uznawanie wykształcenia będzie
odbywało się na podstawie Konwencji o uznaniu kwalifikacji związanych z uzyskaniem wyższego wykształcenia w Regionie Europejskim, sporządzonej w Lizbonie dnia 11 kwietnia 1997r. oraz w trybie nostryfikacji przewidzianej odpowiednimi przepisami prawa wewnętrznego.Sejm uchwalił ustawę na 84. Posiedzeniu w dniu 24 września 2004 r.
Do Senatu została przekazana w dniu 24 września 2004 r.
Termin rozpatrzenia jej przez Senat upływa w dniu 24 października 2004 r.
Marszałek Senatu w dniu 28 września 2004 r. skierował ustawę do:
─
Komisji Nauki, Edukacji i Sportu,─
Komisji Spraw Zagranicznych.Posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych
w tej sprawie odbyło się 28 września 2004 r.Komisja wnosi o przyjęcie tej ustawy
bez poprawek (druk nr 800A).Sprawozdawcą Komisji na posiedzeniu Senatu będzie senator Bogusław Litwiniec.
Posiedzenie Komisji Nauki, Edukacji i Sportu
w tej sprawie odbyło się 29 września 2004 r.Komisja wnosi o przyjęcie tej ustawy
bez poprawek (druk nr 800B).Sprawozdawcą Komisji na posiedzeniu Senatu będzie senator Jerzy Smorawiński.