15 stycznia 2002 r.
Odbyło się posiedzenie
Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, podczas którego senatorowie zapoznali się z informacją dotyczącą aktualnego stanu w zakresie negocjacji o członkostwo RP w UE. Związane z tym zagadnienia przedstawił Jan Truszczyński - podsekretarz stanu w MSZ, pełnomocnik rządu ds. negocjacji o członkostwo RP w UE.Wiceminister poinformował, że rząd na swoim ostatnim posiedzeniu (15 stycznia br.) przyjął strategię negocjacyjną z Unią Europejską na najbliższe półrocze. Zakłada ona, że do czerwca br. Polska zamknie sześć rozdziałów negocjacyjnych, w tym dotyczący polityki konkurencji. Natomiast podczas prezydencji duńskiej (w drugim półroczu br.) rząd planuje skoncentrowanie się na najtrudniejszych obszarach ne
gocjacyjnych, które będą miały istotne implikacje finansowe dla unijnego budżetu, przede wszystkim rolnictwie, budżecie i finansach oraz polityce regionalnej i koordynacji instrumentów strukturalnych.Główny negocjator nie wykluczył jednak, że w tym półroczu nie uda się zamknąć rozdziału dotyczącego polityki konkurencji. Powodem są problemy ze specjalnymi strefami ekonomicznymi i restrukturyzacją hutnictwa.
Zdaniem J. Truszczyńskiego, jeśli chodzi o rozdział dotyczący polityki konkurencji, podstawowym problemem są prawa nabyte przez inwestorów w specjalnych strefach ekonomicznych oraz dostosowanie tych praw do legislacji unijnej. "Nie wykluczałbym, że konieczne będzie rozwiązywanie tej sprawy, przybliżanie się do finału nawet w drugiej połowie roku i pozosta
wienie tego tematu aż do końca negocjacji" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych. To - jak przyznał - oznaczałoby niepełne zrealizowanie obecnej strategii negocjacyjnej rządu.Jak powiedział, w wypadku znacznej grupy inwestorów w SSE, zwłaszcza mniejszych przedsiębiorców, intensywność pomocy znacznie przekroczyła normy dopuszczane przez prawo UE.
W tej sytuacji, zdaniem J. Truszczyńskiego, pozostaje bardziej niż dotychczas precyzyjne zakreślenie rozmiarów tego problemu; czym zajmuje się specjalny podzespół. Jeśli zdoła zakończyć prace w lutym, to istnieje szansa, że uda się osiągnąć racjonalne rozwiązanie jeszcze w tym półroczu. Po uzyskaniu tego precyzyjnego obrazu rządowi zostaną zaprezentowane możliwości dalszego działania. J. Truszczyński uważa, że zapewne wszystkie będą wymagać nowelizacji ustawy o SSE.
W ślad za wyborem jednej możliwości działania wobec problemu SSE konieczne będą kolejne negocjacje z Komisją Europejską oraz podjęcie indywidualnych rozmów z poszczególnymi inwestorami, którzy przekroczyli pułap intensywności pomocy.
W opinii J. Truszczyńskiego, problem jest istotny, ponieważ w latach bezpośrednio po naszym wejściu do UE ewentualne postępowania arbitrażowe z tytułu utraty praw nabytych mogłyby rodzić nawet bardzo poważne konsekwencje dla budżetu państwa.
Jak stwierdził wiceminister spraw zagranicznych, kolejną przyczyną, dla której obszar dotyczący polityki konkurencji - wbrew zamierzeniom - może nie zostać zamknięty w tym półroczu, jest problem restrukturyzacji hutnictwa. J. Truszczyński wyjaśnił, że chodzi o dostosowanie form publicznej pomocy dla hutnictwa do zakresu dopuszczalnego przez unijną legislację. Jednym z elementów tego dostosowywania jest - jak powiedział - stworzenie indywidualnych planów restrukturyzacyjnych hut, prz
ewidujących redukcję ich mocy produkcyjnej.Zgodnie z ustawą o restrukturyzacji hutnictwa huty mają czas na przygotowanie takich planów prawie do połowy kwietnia tego roku. Potem plany ma zweryfikować resort gospodarki. Dopiero gdy - jak mówił J. Truszczyński - rząd przekona się, że te plany "mają ręce i nogi", zostaną one przedstawione unii.
To - zdaniem J. Truszczyńskiego - oznacza, że również ze względu na restrukturyzację hutnictwa, negocjacje w obszarze polityki konkurencji mogą rozciągnąć się na drugie półrocze 2002 r.
Podczas posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej główny negocjator odniósł się także do - związanego z obszarem sprawiedliwości i spraw wewnętrznych - problemu wprowadzenia wiz dla obywateli Rosji, Białorusi i Ukr
ainy.Zdaniem wiceministra, w tej dziedzinie nie ma innego sposobu niż pełne stosowanie unijnych rozwiązań prawnych. Oznacza to, że wizy będą udzielone w urzędzie konsularnym, w którym zainteresowani będą musieli stawić osobiście. Poza tym wizy będą kontrolowane razem z dokumentami podróży na przejściu granicznym. W związku z tym niezbędne jest zmodernizowanie i rozbudowanie istniejących urzędów konsularnych: na Białorusi - w Mińsku i Grodnie; w Rosji - w Kaliningradzie, Petersburgu i Moskwie; na Ukrainie
- we Lwowie, Kijowie i Charkowie oraz otwarcie nowych w Łucku i Odessie.Harmonogram działań w tej sprawie ma zakładać, że do końca tego roku zostaną wprowadzone wizy dla Rosjan i Białorusinów, a od dnia naszego wejścia do unii - dla Ukraińców. Projekt harmonogramu jest obecnie przygotowywany przez MSWiA i MSZ. W opinii J. Truszczyńskiego, rząd powinien go zaaprobować do końca lutego br. Wiceminister dodał, że jeśli harmonogram będzie wystarczająco przekonujący, to w obecnym półroczu będziemy w stanie zakoń
czyć rokowania w tym obszarze.W dyskusji senatorowie interesowali się zagadnieniami dotyczącymi m.in. podatku VAT w budownictwie. Zadawano też pytania dotyczące zagadnień związanych z rybołówstwem, unijnymi dotacjami dla polskiego rolnictwa, a także wprowadzeniem wiz dla naszych wschodnich sąsiadów.