29 listopada 2001 r.
Gościem
Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej był Pierre Chevalier, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Belgii, kraju, który w tym półroczu przewodniczy Unii Europejskiej. Spotkanie poświęcone było udziałowi Polski w debacie w sprawie przyszłego kształtu Unii.P. Chevalier, który podróżuje po wszystkich krajach kandydujących do UE, przygotowuje raport dotyczący oczekiwań ich obywateli wobec przyszłej UE. Raport ma stanowić podstawę prac zwołanej na luty 2002 r. unijnej konwencji, która będzie przygotowywać kolejną Konferencję Międzyrządową Unii w 2004 roku. Mają w niej uczestniczyć również trzej przedstawiciele Polski, w tym przedstawiciel polskiego parlamentu.
P. Chevalier interesował się sposobem przeprowadzenia w naszym kraju debaty na temat przyszłego kształtu UE oraz polskim spojrzeniem na rolę parlamentów narodowych w strukturach europejskich Zdaniem przewodniczącego, zainteresowanie problematyką przyszłości Unii jest znacznie żywsze w
tych krajach niż w krajach "15".Odnosząc się do problemu federalizmu, P. Chevalier stwierdził, że jest on procesem, a nie zamkniętą formą. Uwzględniając różnice kulturowe i gospodarcze, należy się zastanowić, o jaki federalizm chodzi. W opinii przewodniczącego, federalizm jest formą poszukiwania równowagi, możliwości pogodzenia interesów poszczególnych członków każdej federacji z interesami wspólnymi.
W dyskusji senatorowie uznali jednak, że na federalny kształt Europy trzeba będzie jeszcze poczekać.
Dyskusja dotyczyła czterech tematów ustalonych podczas unijnego szczytu w Nicei: podziału kompetencji między wspólnotę i kraje członkowskie UE; statusu prawnego Karty Praw Podstawowych, która została przyjęta w Nicei jako dokument prawnie niewiążący; uproszczenia unijnych traktatów, żeby przybliżyć je obywatelom Wspólnoty oraz roli parlamentów narodowych w strukturze przyszłej Europy.
W opinii senatorów, jednym z problemów, który powinien zostać pilnie rozstrzygnięty, jest problem pogodzenia skuteczności działania poszerzonej UE z jej demokratyzacją. Podkreślano również specyfikę Polski - kraju, który przez stulecia pozbawiony był państwowości i niełatwo mu godzić się na ograniczanie swej suwerenności.