Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.

Zapis stenograficzny (1025) z 57. posiedzenia

Komisji Emigracji i Polaków za Granicą

w dniu 3 grudnia 2003 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie wniosków o dotację na wykonanie zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.

2. Sprawy różne.

(Początek posiedzenia o godzinie 10 minut 06)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Tadeusz Rzemykowski)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą.

Serdecznie witam wszystkich obecnych.

Dzisiaj jest pewien konflikt, bo o tej samej godzinie są zebrania klubowe, ale frekwencja jest taka, że możemy odbyć nasze posiedzenie komisji. W przyszłości trzeba będzie bardziej konkretnie uzgodnić te godziny.

Proszę bardzo, głos ma pan dyrektor Piotr Miszczuk, który jest świeżo po wyjazdach do Ameryki Południowej.

Proszę bardzo.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Zespół Finansów Polonijnych odbył wczoraj posiedzenie. Praktycznie rzecz biorąc jest to nasza ostatnia szansa i okazja dokonania pewnych zmian oraz przyznania dotacji z tego względu, że 15 grudnia kończy się uruchamianie jakichkolwiek środków. Dlatego jest pilna potrzeba zwołania tego wszystkiego.

Jeśli chodzi o pierwszy wniosek - Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód - to dotyczy on szkolenia dla działaczy polonijnych na temat: "Jak robić biznes z Polską". Ponieważ wniosek jest nie do końca formalny, a poza tym nie było w nim nic, jeśli chodzi o temat i zakres szkolenia oraz jakie kwestie byłyby poruszane i skąd byliby ci ludzie, dlatego zespół postanowił nie przyznać dotacji na to zadanie.

Mam mówić po kolei, czy od razu...

(Głos z sali: Po kolei.)

Drugi wniosek, związany z Warszawskim Towarzystwem Przyjaciół Wilna i Grodna, jest skierowany przez prezesa Lesława Skindera i dotyczy: remontu, zakupu środków czystości dla szkół na Białorusi i Litwie, pomocy naukowych, słodyczy do paczek choinkowych oraz kosztów transportu na Białoruś. Zespół postanowił przyznać wnioskowaną kwotę w wysokości 28 tysięcy 436 zł.

Wniosek trzeci. Jest to wniosek Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" i dotyczy prasy polskojęzycznej. Chodzi przede wszystkim o zakup aparatów cyfrowych dla trzynastu polskich redakcji. Wnioskowana kwota wynosi 50 tysięcy zł. My w tym roku wyposażyliśmy część redakcji w aparaty cyfrowe, więc zespół postanowił przyznać tę kwotę, ponieważ, praktycznie rzecz biorąc, już wszystkie redakcje pracują za pomocą komputerów. Zatem obecnie jest to niezbędna sprawa, bo jeżeli chce się robić zdjęcia w składzie komputerowym, to można tylko z aparatu cyfrowego.

Kolejny wniosek jest wnioskiem Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" i dotyczy wspierania aktywności kulturalnej Polaków na Wschodzie oraz promowania kultury polskiej w środowiskach ich zamieszkania. Zespół postanowił przyznać kwotę 40 tysięcy zł na dofinansowanie imprezy organizowanej w Odessie przez Stowarzyszenie Związek Polaków imienia Adama Mickiewicza oraz na wystawę Kazimierza Kubiszyna w ramach imprezy "Urok polskiej kolędy - bożonarodzeniowe klimaty" w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Zespół postanowił nie przyznawać 25 tysięcy zł na dofinansowanie zakupu literatury polskiej dla potrzeb środowisk polonijnych, ponieważ te pieniądze były już wcześniej przeznaczone zarówno w fundacji, jak i w innych organizacjach oraz stowarzyszeniach.

Wniosek piąty. Jest to wniosek Ogólnopolskiego Patriotycznego Związku Wypędzonych i dotyczy zakupu - chodzi niby o organizowanie pomocy humanitarnej - samochodu za 60 tysięcy zł. Ponieważ my nie możemy finansować zakupu samochodu, wniosek został odrzucony.

Wniosek szósty. Jest to wniosek Stowarzyszenia Wspólnota Polska i dotyczy dofinansowania kosztów ogrzewania Celi Konrada w budynku klasztoru ojców bazylianów w Wilnie. Wnioskowana suma wynosi 8 tysięcy 620 zł. W tym zakresie jest prośba ambasady polskiej. Zespół postanowił przyznać tę kwotę w całości.

Kolejny wniosek jest wnioskiem Stowarzyszenia Wspólnota Polska i dotyczy dofinansowania Walnego Zgromadzenia Studenckiej Międzyuczelnianej Organizacji Kresowiaków na kwotę 2 tysięcy 300 zł. Zespół postanowił nie przyznać tej kwoty, ponieważ my nie jesteśmy w stanie finansować walnych zgromadzeń organizacji studenckich, które znajdują się w Polsce. Możemy przyznawać im środki na różnego rodzaju działalność, na pewne działania, itd., ale nie powinniśmy przyznawać dotacji na organizację walnego zgromadzenia organizacji studenckiej, która działa w Polsce.

Kolejny, ósmy wniosek. Jest to wniosek Caritas Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego dotyczący zorganizowania i przesłania paczek żywnościowych dla dzieci polskich na Ukrainie przed Świętami Bożego Narodzenia. Wnioskowana kwota wynosi 20 tysięcy zł i zespół postanowił ją przyznać.

Wniosek dziewiąty. Chciałbym zwrócić na to uwagę, bo naszym zdaniem jest to wniosek bardzo ważny - wnioskodawcą jest Fundacja Kultury Wsi - a dotyczy on przede wszystkim wyprodukowania zestawów edukacyjnych do nauki tańca i muzyki z różnych regionów Polski. Spotkaliśmy się akurat teraz, będąc chociażby w Argentynie, z olbrzymim zapotrzebowaniem na atlasy czy albumy dotyczące strojów ludowych i na kasety dotyczące tańców, itd. Sytuacja jest taka, że oni nie mówią po polsku, ale tańczą. Jest to coś niesamowitego, bo tych zespołów rozwija się coraz więcej i zapotrzebowanie na to jest olbrzymie. Ten wniosek dotyczy kwoty 132 tysięcy 600 zł. Ponieważ nie mamy środków, postanowiliśmy zakupić dziesięć kompletów płyt "Muzyka Źródeł" oraz kaset wideo z tańcami polskimi, żeby przekonać się, co to jest i czy będzie to odpowiadało potrzebom ewentualnie w przyszłym roku. Podjęlibyśmy jakieś negocjacje albo rozpisalibyśmy konkurs na dostawę tego typu kaset oraz innych rzeczy dotyczących strojów ludowych, bo być może wówczas, przy większej ilości zakupu, cena byłaby niższa. Dlatego proponujemy symbolicznie przyznać kwotę w wysokości 0,1 wnioskowanej sumy, tyle, ile mamy, czyli 13 tysięcy 260 zł, aby zakupić dziesięć kompletów płyt i dziesięć kompletów kaset wideo.

To tyle, jeśli chodzi o kwestie dotyczące zadań programowych. Tym samym praktycznie wyczerpalibyśmy środki, jakie mamy na zadania programowe w roku bieżącym.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Ile jeszcze zostanie?)

Zostanie chyba 1 tysiąc zł.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Proszę bardzo, kto z państwa senatorów...

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: 1 tysiąc 104 zł.)

Kto z państwa senatorów ma jakieś pytania, wątpliwości, bądź sugestie w stosunku do dziewięciu wniosków, które zostały przedstawione i są opisane w tej żółtej księdze?

(Senator Witold Gładkowski: Ja.)

Proszę bardzo.

Senator Witold Gładkowski:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Prosiłbym o informację dotyczącą wniosku szóstego. Przecież Celę Konrada mieli Niemcy. Czy ona jest już teraz wolna, że... Jak to jest obecnie z tą celą? W tym klasztorze...

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Już, sekundę. Z informacji, które teraz posiadamy, zarówno jeśli chodzi o pismo od ambasady, jak i o wniosek ze "Wspólnoty Polskiej", wynika, że ojcowie bazylianie stali się obecnie pełnoprawnymi właścicielami tej celi i nie mają środków na jej ogrzewanie.

Senator Witold Gładkowski:

Ale ta cela nie jest pusta w takim sensie, że każdy może wejść i ją obejrzeć. Ona jest zamknięta, a więc była użytkowana. Ten budynek był wynajęty przez bazylianów chyba dla jakiejś niemieckiej firmy.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Tak, ale zgodnie z pismem, które mamy od ambasady, ta cela zostanie, że tak powiem, wynajęta jako muzeum imienia Mickiewicza.

Senator Witold Gładkowski:

W tej chwili jest to dla mnie jasne. Pytałem, bo miałem obawy, czy nie będziemy w tej celi ogrzewali Niemców. A skoro już...

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Nie. Układ jest taki, iż to zostanie wynajęte bądź przekazane, ale nie sądzę, żeby tak było, dla muzeum imienia Adama Mickiewicza. Dlatego taki był nasz wniosek, bo szkoda by było tego nie dogrzać.

(Senator Witold Gładkowski: Jasne. Dziękuję.)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Kto jeszcze?

(Senator Anna Kurska: Ja.)

Proszę bardzo, pani senator Kurska.

Senator Anna Kurska:

Mam pytanie. Dlaczego odmówiono pomocy humanitarnej - to jest piąty wniosek - polskim dzieciom na Białorusi i Ukrainie oraz na Syberii i w Azji Środkowej?

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Pani Senator, ja mówiłem, że to nie jest pomoc humanitarna, bo oni chcą kupić samochód za 60 tysięcy zł.

(Senator Anna Kurska: Byłam na posiedzeniu komisji ustawodawczej, więc nie słyszałam pana wypowiedzi.)

Oni po prostu chcą kupić samochód za 60 tysięcy zł. Chcą, żebyśmy sfinansowali im zakup samochodu, a nie pomoc humanitarną.

(Senator Anna Kurska: A do czego ma służyć ten samochód?)

Później mają go do czegoś wykorzystywać.

(Senator Anna Kurska: Ale do czego, do wożenia dzieci do szkoły, czy...)

Nie wiem, do czego mają...

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Senator Anna Kurska: Nie. Może to jednak...)

Oni przyjęli taką metodę, że obecnie wystąpili do Senatu o to, żebyśmy im kupili samochód za 60 tysięcy zł, a w przyszłym roku wystąpią z wnioskami, bo będą mieli samochód, więc będą wozili pomoc humanitarną.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Samochód trzeba jeszcze polakierować, bo tam jest 1 tysiąc 200 zł na lakier.

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Tak.)

(Senator Anna Kurska: Źle umotywowali swój wniosek.)

Nie źle go sformułowali, ale źle zabrali się do sprawy, bo najpierw muszą prowadzić działalność, a później...

(Sygnał telefonu komórkowego)

Komu dzwoni?

Kto jeszcze ma pytania? Nikt.

Głosujemy nad każdym wnioskiem osobno, czy nad wszystkimi razem?

(Głos z sali: Razem.)

Nad wszystkimi wnioskami razem. Moda Senatu piątej kadencji - nad wszystkimi razem. Dobrze.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem wniosków zapisanych w protokole nr 16 w punkcie oznaczonym rzymską jedynką, czyli za tym, żeby przyznać na te cele 160 tysięcy 316 zł - ostatnie pieniądze, jakie mamy w tym roku? (12)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Sprawy różne - punkt oznaczony rzymską dwójką.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Tak, drugi punkt. Panie Przewodniczący, tu zaczynają się schody, bo są to problemy bardziej skomplikowane niż do tej pory.

Sprawa pierwsza - prośba Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" o zmianę zakresu rzeczowego zadania: pomoc w zachowaniu materiałów archiwalnych dokumentujących ślady polskie na Podolu. Jak państwo pamiętają, był tam problem, bo chodziło o przewiezienie. Po pożarze i zalaniu archiwum w Kamieńcu daliśmy pieniądze na to, aby wysuszyć wszystkie materiały. Teraz okazało się, że rząd Ukrainy nie chce wyrazić zgody, aby przewieźć te materiały w celu suszenia. Jest problem, bo to zadanie zmienia się całkowicie, gdyż my daliśmy pieniądze na suszenie, a teraz fundacja proponuje, żebyśmy wyremontowali komorę do suszenia. Zatem jest to coś zupełnie innego. Pieniądze byłyby przeznaczone na ocenę aktualnego stanu technicznego komory, która znajduje się w archiwum, więc należy do Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, a nie do nas. Remont komory należy do dyrekcji archiwów. My moglibyśmy ewentualnie dofinansować transport tej komory z Wrocławia na Ukrainę - Kamieniec Podolski, Wrocław itd. A zatem całkowicie zmienił się zakres tego zadania. Było ono, można powiedzieć, niejako w działaniach programowych, bo daliśmy pieniądze na dosuszanie i to wszystko w tym się mieściło. Teraz właściwie przeszło to na zadania inwestycyjne. Mamy z tym wszystkim olbrzymi dylemat, bo jak mówiłem, zakres zmienił się w sposób zasadniczy.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Ja myślę, że trzeba to bardzo dokładnie sprawdzić, łącznie z wyjazdem i byciem tam, bo są to senatorowie... To zadanie przeszłoby na przyszły rok. Trzeba je zatem wykreślić z programu tego roku, a zrealizować tak, jak je rozpatrzymy w przyszłym roku. Szkoda, że upłynęło tyle czasu, bo jest pytanie, czy te dokumenty do tego czasu nie zgniły.

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Ja także mam obawy.)

Czy ktoś chciałby zabrać głos?

Widzę, że pan się zgłasza.

Proszę bardzo.

Sekretarz Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Ryszard Brykowski:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Ta sprawa oczywiście nie jest zgłoszona w tej chwili przez Stowarzyszenie "Wspólnota Polska". Chciałbym powiedzieć, że są to bardzo cenne materiały dla dziejów Polski, Polaków i Rzeczypospolitej na tamtych terenach co najmniej od XVII wieku. Każdy tydzień przynosi niepowetowane straty, więc jeśli można by podejść do tego w ten sposób, żeby ta komora z Polski, ale nie wiem, czy nie chodzi o remont komory, która znajduje się w Kamieńcu Podolskim, w tamtym... Ale jeśli jest z Polski, to żeby mogła być przewieziona tam na miejsce, bo każdy tydzień odwlekania powoduje niepowetowane straty.

To tylko tyle. Przepraszam, że zabrałem czas.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Tak, ale dzisiaj mamy 3 grudnia, więc nie widzę praktycznej możliwości realizacji zadania. To jest moje stanowisko i ja bym...

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Ta komora jest we Wrocławiu i musiałaby być wyremontowana. Chodzi także o powiększenie jej pojemnoœci z 10 m² do 15 m² i dopiero póŸniej przetransportowanie do Kamieńca Podolskiego. Nasz problem polega na tym, że było to w zadaniu programowym, bo daliśmy pieniądze na osuszanie, a tu mamy remont komory - jest to niemała kwota, prawie 90 tysięcy zł - czyli mieści się to, jako zadanie inwestycyjne, w zupełnie innym zakresie.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Boję się, że gdy ta komora pojedzie do Kamieńca, to dopiero wtedy zacznie się żądanie pieniędzy, bo przecież trzeba to będzie suszyć i tam dokumenty...)

My jesteśmy gotowi dać pieniądze na transport, na suszenie, na wszystkie inne prace, ale nie na prace techniczne związane z oceną stanu komory, z jej remontem, itd. To powinna pokryć dyrekcja archiwów państwowych. Jest to dla nas bolesne, bo daliśmy te pieniądze już bardzo dawno, a to wszystko zawisło.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Ja myślałem, że to już... Te dokumenty miały być osuszone do końca roku, a tu...)

Układ był taki, że mieliśmy osuszać dokumenty w Kamieńcu. Teraz dotujemy Naczelną Dyrekcję Archiwów Państwowych, a nie spalone archiwum w Kamieńcu. Zatem z bólem...

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Moja sugestia jest taka, żeby powiadomić fundację, iż, jeżeli to zadanie nie może być zrealizowane w dotychczasowej formie, a wynika, że nie, wycofujemy to zadanie. Czy tak?

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Tak.)

A zatem mają zwrócić pieniądze.

Ile było tych pieniędzy?

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Chyba 89 tysięcy zł. Chwileczkę - 86 tysięcy 380 zł.)

Prosiłbym, żeby Kancelaria Senatu przygotowała pismo, iż jesteśmy zaniepokojeni sytuacją i boimy się, że dokumenty zostaną zniszczone. Jeżeli Senat ma pomóc w zakresie osuszania dokumentów itd., to prosimy o natychmiastowe przedstawienie, jak będzie wyglądała ta sytuacja, bo obawiamy się, że może to być... Trzeba napisać, w związku z jakimi celami mogą spodziewać się od nas pomocy, a w związku z jakimi niestety nie możemy jej udzielić, bo...

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Panie Przewodniczący, po dzisiejszej decyzji prezydium wystosujemy, zarówno do fundacji, jak i do Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, pismo, że my po prostu nie możemy finansować dyrekcji. Możemy zrobić wszystko, co jest związane z osuszaniem.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Jeżeli fundacja ma jakiś zacny cel, który chce zrealizować, to możemy jeszcze czekać na zamianę tego zadania na inne. My i tak będziemy decydowali, bo nie oddamy tych 90 tysięcy zł do budżetu państwa, więc tak czy inaczej musimy je zagospodarować.

Następne, drugie zadanie.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Drugie zadanie również dotyczy Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" i chodzi w nim o zmianę. Prasa polskojęzyczna - fundacja chce przekazać dotację w wysokości 15 tysięcy zł przeznaczoną na "Lwowskie Spotkania" na dofinansowanie wydania kolorowego numeru "Gazety Lwowskiej", miesięcznika "Słowo Ojczyste" oraz wydania gazety codziennej "Kurier Wileński". Wiemy, jak w dalszym ciągu wygląda sytuacja z "Lwowskimi Spotkaniami" i problemy, które wynikają, a ponieważ decyzja dotyczyła "Lwowskich Spotkań" i przyznania im dotacji, dlatego uważamy, że fundacja niejako wykracza poza pewne zasady, które podjęło Prezydium Senatu, przydzielania pieniędzy na określone tytuły. Z tego względu postanowiliśmy negatywnie zaopiniować ten wniosek.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Czyli nie zgadzacie się ze stanowiskiem fundacji?)

Tak. Jeżeli układ jest taki, jaki jest, to "Lwowskie Spotkania" w ogóle nie dostaną pieniędzy i ta kwota będzie podlegała zwrotowi. Nie chcielibyśmy, aby były to, że tak powiem, podejmowane przez fundację pewne określone, jak niektórzy uważają, działania polityczne dotyczące takich, a nie innych rozwiązań.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

A co, jeśli chodzi o "Znad Newy" i 2 tysiące 500 zł?

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Jeśli chodzi o te...)

Nie ma problemu, tak?

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Tak. Jeśli chodzi o te 2 tysiące 500 zł, to nie ma problemu.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Proszę bardzo, kto ma coś do dodania w sprawach lwowskich?

Proszę bardzo, pani senator Sagatowska.

Senator Janina Sagatowska:

Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo, popieram stanowisko zespołu, jeżeli chodzi o "Lwowskie Spotkania". Już i tak we Lwowie jest dużo zamieszania w związku z tematami politycznymi. My, jako Senat i jako komisja, nie możemy przyczyniać się do rozbijania pewnych spraw, zaszłości oraz tego, co powstało, uznając, że jednym daliśmy, bo teraz nagle oni są tymi słusznymi, a tamci niesłusznymi. Polacy jakoś tam sobie radzą, więc poradzą sobie i z wydawnictwem. Zatem w pełni zgadzam się ze stanowiskiem zespołu. Tylko tyle. Dziękuję.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Trzeci temat.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Trzeci jest wnioskiem Fundacji "Semper Polonia". Fundacja ma, jak co roku, oszczędności poczynione na realizacji pewnych programów i chciałaby te oszczędności, które zrobiła do tej pory, wykorzystać w trochę inny sposób. Przychylamy się do tej prośby. W przypadku trzeciego wniosku jest to niewielka kwota.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Czwarty temat.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Jest to podobny wniosek Fundacji "Semper Polonia". Zaoszczędzone zostały pewne kwoty, w sumie 15 tysięcy 784 zł, i oni chcą je przeznaczyć zarówno na wypłaty, jak i na pewne działania związane z przygotowaniem stażów. Również popieramy ten wniosek. Są to pieniądze z oszczędności, więc...

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Piąty temat.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Jest to wniosek Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" i dotyczy on zmian. Nic się nie zmienia kwotowo, bo kwoty pozostają te same, ale zakres zmian, które państwo mają w załączniku, jest dość istotny, zarówno w zakresie zwiększeń, jak i zmniejszeń. Częściowo dotyczy to również zakresu finansowego pewnych zmian. Można powiedzieć, że jest to rezygnacja z niektórych zadań i wpisywanie nowych. Nie są to wielkie zadania, bo są one drobne, największe nie sięga chyba nawet 10 tysięcy zł, ale są to nowe zadania. Zmniejszenia i zwiększenia dotyczą w sumie kwoty 243 tysięcy 61 zł. Ponieważ nie zmienia to zakresu finansowego, czyli nie ma wniosku o dodatkowe pieniądze, a nieubłaganie zbliża się koniec roku, więc, żeby później nie było problemów z rozliczaniem tego wszystkiego, zespół przychylił się do prośby Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".

Niemniej jednak, jako zespół, będziemy wnosili do pana przewodniczącego, gdy będziemy mieli spotkania z naszymi beneficjentami, które odbędą się albo w grudniu, albo na początku stycznia, abyśmy omówili pewne sprawy z zakresu zmian, które są tutaj dokonywane, bo przypuszczam, że... Ja zresztą przygotuję - w sobotę jest rada wspólnoty - i pokażę, że książka dotycząca zmian jest grubsza, niż książka pierwotnie złożonych wniosków.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Proszę bardzo, kto...

Rzeczywiście są tu zmiany kosmetyczne, chodzi na przykład o 200 zł, i są takie zmiany, w których zakres jest dość istotny. W większości przypadków dzisiejsza dyskusja jest po fakcie, bo ma miejsce to, że dopasowuje się wydatki do stanu faktycznego. Może być tak, że albo uznajemy, albo każemy zwrócić niewykorzystane środki, a gorzej jest z tymi, które wykorzystano w lekkim nadmiarze.

(Rozmowy na sali)

Proszę bardzo.

Sekretarz Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Ryszard Brykowski:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Chciałbym powiedzieć, że rzeczywiście jak się planuje rok wcześniej, a nawet z dodatkiem dwóch, trzech miesięcy, to potem, w ciągu realizacji, wychodzą różne kłopoty z tym związane.

Wystąpiliśmy na przykład o pewną kwotę na wydanie broszur praw mniejszości dla Łotwy, Rumunii, Węgier i Czech. Kwota się nie zmieniła, ale udało nam się zaoszczędzić pewne sumy i mogliśmy do tego dopisać Mołdawię. Zatem obecnie chodzi o taką zmianę, jak dopisanie Mołdawii.

Wydając pierwszy w kraju i pierwszy, dotyczący w ogóle polskich placówek kulturalnych poza granicami kraju, przewodnik po Muzeum Polskim w Ameryce, którego autorami są pracownicy muzeum, uzgadniamy z nimi, że całość będzie miała sto siedemdziesiąt stron. Dostajemy prawie dwieście stron, które z kolei redagując, zmniejszamy do stu pięćdziesięciu. Obecnie znowu jest niewielka kwota na zakup dodatkowego papieru, a to wszystko przychodzi w ostatniej chwili.

Zatem takie są te kłopoty i trudności. Mamy wiele przypadków wycofania się naszych organizacji polskich spoza granic kraju z tego, co proponowały, że zorganizują, a zawiadamiają o tym w ostatniej chwili, mimo iż my ciągle powtarzamy: proszę państwa, jeśli orientujecie się, że zostaną wam jakieś kwoty, czy też nie będziecie mogli, z takich czy innych względów, zorganizować danego zadania, to bardzo prosimy o jak najwcześniejszą informację. Z tych względów pojawiają się te wszystkie zmiany, które proponujemy.

W każdym razie dziękuję zespołowi za to, że zechciał je uwzględnić.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Kto jeszcze z państwa senatorów chciałby zabrać głos? Nikt.

Sprawa szósta.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Panie Przewodniczący, szósta sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ wniosek Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" wpłynął już po formalnym posiedzeniu zespołu. My jeszcze raz przeanalizowaliśmy te wszystkie sprawy. Najważniejszy jest termin, bo końcowe uruchomienie środków jest 15 grudnia. Chodzi o przesunięcie pewnych działań inwestycyjnych, kwota wynosi 131 tysięcy 497 zł, na zadania, które nie występowały w tegorocznym planie inwestycyjnym, a więc w części na dom polski, tak to nazwijmy, w Szczuczynie, a także na remont sanitariatów w przedszkolu polskim we Lwowie, na remont pracowni języka polskiego w Żytomierzu. Najtrudniejszy, że tak powiem, wniosek dotyczy dobudowy sanitariatu w szkole podstawowej w Szumsku na Litwie i jest to bardzo duża kwota wynosząca 100 tysięcy zł. Nie wiem, czy ktoś z państwa senatorów w trakcie delegacji był akurat w Szumsku, bo jeśli tak, to najlepiej mógłby powiedzieć, czy ten wniosek jest realny, czy nie.

Panie Przewodniczący, skoro zaistniała sytuacja, że te pieniądze, jako niewykorzystane, nie będą zwracane do budżetu państwa, to postulujemy przyznanie tych pieniędzy w zakresie, o jaki wnioskuje Stowarzyszenie "Wspólnota Polska".

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Pani dyrektor Rud garnie się do zabrania głosu, więc proszę bardzo.

Pani Barbara Rud chce zabrać głos.

Proszę bardzo.

(Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud: Przepraszam, ale pani senator była pierwsza.)

Proszę bardzo, pani senator Popiołek.

Senator Jolanta Popiołek:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Ja miałam przyjemność być w Szumsku i wizytować tę szkołę w listopadzie. Warunki, jakie mają dzieci, jeśli chodzi o toalety, to jest ciemnogród. Sanitariaty są oddalone od budynku szkoły i dzieci do nich wybiegają. Sanitariaty są budowane, gdy my byliśmy, to już kładziono podłogę, bo będzie ona podgrzewana.

Otrzymałam pocztą elektroniczną list z Szumska i jeśli państwo pozwolą, to go przeczytam.

Szanowni Państwo!

Serdeczne pozdrowienia od uczniów, grona pedagogicznego i dyrekcji z Szumska. Dziękujemy jeszcze raz, że odwiedziliście naszą szkołę. Każde spotkanie przynosi nam radość i jakąś nadzieję. O pobycie państwa na Wileńszczyźnie pisała prasa polska. Czytaliśmy o tym wspólnie. Jesteśmy wzruszeni tym, ile nam pomagacie. W Szumsku pierwszy dzień zimy i pierwszy leniwy śnieżek. Dzieciom radość. Nie przeszkodził on jednak w budowie sanitariatów, bo jest już dach z ceraty. Powoli prace posuwają się do przodu.

Pani dyrektor jeszcze prosi, odważę się wymienić, czego potrzebują poloniści, nauczyciele od nauczania początkowego i zerówki. Serdecznie pozdrawia.

Zatem bezwarunkowo te sanitariaty są tam bardzo potrzebne.

(Senator Grzegorz Lipowski: Można?)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Proszę bardzo, pan senator Grzegorz Lipowski.

(Senator Jolanta Popiołek: Przepraszam, tam obok jeszcze jest budowana kotłownia.)

Senator Grzegorz Lipowski:

Dziękuję bardzo.

Chciałbym zapytać, czy oszczędność, która powstała... Czy tamto zadanie, na które były przeznaczone pieniądze, zostało zakończone? Czy jest ono niezakończone i są przesunięcia na cztery inne zadania?

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Będzie to za chwilę wyjaśnione.

Kto jeszcze?

Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud:

Dziękuję bardzo.

Szanowni Państwo!

Może zacznę od odpowiedzi na pytanie drugie. Oszczędności, o których mowa, w wysokości 131 tysięcy 497 zł, są to środki, nie chcę ich nazywać oszczędnościami, zdjęte z dwóch zadań.

Pierwsze dotyczy Nowogródka. Na czym polega ta oszczędność? Otóż w spisie zadań na ten rok i w umowie zawartej z Senatem przewidzieliśmy zakup obiektu i rozpoczęcie prac wykończeniowych. Niestety, ze względu na uwarunkowania prawne zakupu obiektu dokonamy tylko zakupu, a nie wejdziemy z pracami wykończeniowymi. Jest to część kwoty w wysokości 77 tysięcy zł. A zatem to zadanie nie jest zaniechane, bo po prostu kupimy obiekt, ale nie rozpoczniemy prac wykończeniowych.

Drugie zadanie dotyczy szkoły podstawowej w Wesołówce, gdzie z kolei ze względu na kłopoty samorządu wileńskiego z opracowaniem dokumentacji oraz z jej uzgodnieniem nie rozpoczęły się w tym roku roboty remontowe. Dlatego powstały te oszczędności. Myślę, że to wyjaśnienie jest satysfakcjonujące dla pana senatora.

Jeśli chodzi o potrzebę budowy sanitariatów w szkole w Szumsku, to pani senator powiedziała o tym tak dokładnie, że cóż mogę dodać. Tylko tyle, że takich przypadków na Litwie jest niestety dużo. Byłam uczestnikiem posiedzenia poprzedniej komisji, kiedy dużo mówiło się na temat potrzeb remontowych szkół na Litwie, oraz, że się tak wyrażę, ekspirowania tego kraju do Unii Europejskiej i standardu europejskiego. Muszę powiedzieć, że na Litwie nic się nie zmieniło. Nie traktuje się inaczej szkół polskich, bo nadal wyraźnie promowane są budowy szkół litewskich i te szkoły są budowane, a szkoły polskie są takie, jakie były. Dziękuję bardzo.

Senator Sergiusz Plewa:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Wysoka Komisjo!

Ja popieram ten wniosek i zgadzam się z wypowiedzią pani dyrektor Rud.

Byłem osobiście, zresztą razem byliśmy, w Nowogródku i szkoda by było zmarnować te pieniądze. Jeżeli nie zdążyliśmy z jednym zadaniem, to trzeba to wykorzystać do innych zadań. Niemniej jednak temat Nowogródka wróci do nas. Dziękuję bardzo.

(Senator Grzegorz Lipowski: Jedno zdanie...)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Proszę bardzo, pan senator Lipowski.

Senator Grzegorz Lipowski:

Dlatego o to pytałem, żeby dość sprytnym mechanizmem postępowania nie stało się to, że w związku z zadaniem planuje się większe środki, coś nie wychodzi, więc przerzuca się je na cztery inne zadania. My tutaj będziemy się gubili, bo to, co trzeba było wydać w ramach tej kwoty i tak trzeba będzie wydać w przyszłym roku.

Senator Kazimierz Pawełek:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Oczywiście, jeśli chodzi o Nowogródek, trzeba zdjąć te kwoty. Do sprawy Nowogródka musimy teraz podejść całkowicie inaczej, bo to, co tam zobaczyliśmy, w ogóle nie przylega do tego, co było latem. Pan dyrektor Chodkiewicz był z nami i stwierdza to samo. Proszę państwa, jest to zupełnie inna sytuacja, bo grunt jest podmokły i trzeba tam będzie robić mury oporowe i odwodnienie. Do tego zagadnienia trzeba podejść zupełnie inaczej i myślę, że na kolejnym posiedzeniu, kiedy z panem dyrektorem przedłożymy sprawozdanie, podejdziemy do tego tematu. Sytuacja jest zupełnie inna od tej, kiedy koledzy byli tam latem. Dopiero teraz zobaczyliśmy, co grozi i jak olbrzymie pieniądze trzeba będzie tam wydać nie w związku z remontem, bo musi to być właściwie odbudowa i modernizacja tego obiektu. Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos?

Proszę bardzo, kto z państwa senatorów jest za tym, żeby wnioski: pierwszy, trzeci, czwarty, piąty, szósty przyjąć, a nie przyjmować wniosku drugiego.

Dla porządku zagłosujemy dwa razy.

A więc kto jest za tym, aby dokonać zmian, jakie zaopiniował zespół, dotyczących przesunięć środków i innych opisów w punktach: pierwszym, trzecim, czwartym, piątym, szóstym?

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Panie Przewodniczący, zgadzamy się na przesunięcie środków na remont komory? Pierwszy punkt dotyczy remontu komory.

(Głos z sali: We wniosku szóstym.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Nie. Drugi punkt dotyczy prasy.)

Tak. To są różne sprawy.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Pierwszy punkt także nie.)

Pierwszy punkt nie, a drugi tylko w części dotyczącej 2 tysięcy 500 zł.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Przepraszam, kto jest za tym, żeby...

Po kolei. Przepraszam bardzo, bo się pomyliłem.

Pierwszy temat dotyczy przesunięcia środków z...

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Z osuszania na budowę komory.)

...z osuszania. Sugeruję, żeby nie wyrazić zgody. Jeżeli nie jest możliwe wydanie tych pieniędzy w takiej formie, o jakiej mówiło zadanie, to w tym roku zwracają pieniądze, ale piszemy do nich pismo, żeby w przyszłym roku odpowiednio się z nami skonsultowali i jeżeli coś jeszcze będzie można...

Kto jest za tym, żeby nie przyjąć zgody na remont komory w tym roku i podjąć decyzję w zależności od tego, jaka będzie uwzględniona na przyszły rok? Czyli dotychczasowe zadanie wycofujemy, jeżeli nie będzie... (9)

Kto jest przeciw? (0)

Kto wstrzymał się od głosu? (2)

Drugi temat.

Kto jest za tym, żeby nie akceptować wniosków Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie"?

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Jednego wniosku, bo tam są dwa: 2 tysiące 500 zł na zamianę - tak, a 15 tysięcy zł - nie.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Kto jest za tym? (11)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Zadania: trzecie, czwarte i piąte akceptujemy zgodnie ze stanowiskiem zespołu.

Kto jest za? (11)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Zadanie szóste z uwagi na to, że jest inwestycyjne, przegłosujemy osobno.

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Panie Przewodniczący, ja mam jeszcze siódmy punkt do...)

Jeszcze szósty.

Kto jest za tym, żeby dokonać zmian w zadaniach inwestycyjnych opisanych w punkcie szóstym? (11)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Teraz...

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Ja mam jeszcze jeden wniosek. Przepraszam, że nie znalazł się on w materiałach, ale to wszystko było robione wczoraj wieczorem.

Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" zwraca się z prośbą o wyrażenie zgody na przeznaczenie niewykorzystanych środków, zaplanowanych na nadzory inwestorskie w polskiej szkole w Landwarowie, na pierwsze wyposażenie w meble, komputery, sprzęt i na urządzenie pracowni technicznych. Jest to kwota 45 tysięcy 400 zł.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Chodzi o nadzory w tej szkole, czy w ogóle?)

Tak, w tej szkole. Było to zresztą bardzo duże i kosztowne zadanie, więc kwota tych nadzorów inwestorskich, bo to liczy się procentowo, była duża. Jeżeli jest tak, że nie wykorzystano tych pieniędzy, bo były tańsze koszty tłumaczenia, inwentaryzacji, itd., to jest to bardzo szczytne zadanie, że te pieniądze przeznaczymy na pierwsze wyposażenie.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Tym samym zakończymy temat Landwarowa, czy jeszcze coś wymyślimy? (Wesołość na sali)

Proszę państwa, jest wniosek, który nie został opracowany...

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Przepraszam bardzo, ale jak mówiłem, było to wieczorem.)

...bo nadszedł wczoraj, a z uwagi na to, że być może będzie to ostatnie posiedzenie, to osobno... Przy dużej, paroletniej inwestycji - budowa i rozbudowa szkoły w Landwarowie - była pozycja dotycząca nadzorów inwestorskich, a w to wchodzą różnego rodzaju zadania. Na tej pozycji zaoszczędzono 45 tysięcy...

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: 400 zł.)

...400 zł, czyli nie wydano tych pieniędzy. Teraz jest możliwość zwrotu pieniędzy do nas - ale jest pytanie, które i tak będziemy musieli rozpatrzyć - albo możliwość realizacji już gotowego projektu dotyczącego tej samej, uruchomionej przez nas szkoły w Landwarowie, w której - pamiętamy - dwukrotnie sfinansowaliśmy roboty dodatkowe. Chodzi o to, żeby te zaoszczędzone pieniądze zostały w tej szkole i żeby przeznaczyć je na zakup pierwszego wyposażenia, a więc na meble i jakieś sprzęty...

(Głos z sali: Do pracowni ZPT chłopców i dziewcząt.)

...do pracowni itd. Sądzę, że wniosek jest ciekawy.

Czy ktoś ma w tym zakresie jakieś swoje sugestie?

Czyli zamiast wydać pieniądze na dokumentację, przeznaczymy je na meble i doposażenie pracowni.

Kto jest za tym? (11)

Wniosek nie jest zapisany. (Rozmowy na sali)

Punkt oznaczony rzymską trójką - nowe zadania inwestycyjne.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Tak, punkt oznaczony rzymską trójką - nowe zadania inwestycyjne.

Punkt pierwszy jest wnioskiem Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" dotyczącym remontu dachu kościoła w Drohobyczu. Sprawa jest znana, bo już chyba trzy razy była na posiedzeniu komisji. W końcu stwierdziliśmy, że będzie się o tym wszystkim decydowało po wyjeździe. Ponieważ mamy już niewiele środków, które nam zostały, zespół przyznał pieniądze na blachę, robociznę i koszty ogólne, czyli 87 tysięcy 330 zł.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Głos ma pani senator Kurska, bo była tam i podobno widziała ten kościół.

Proszę bardzo.

Senator Anna Kurska:

Jest to kościół zabytkowy z XIV wieku, który rzeczywiście wymaga kapitalnego remontu. Przecieka dach. Ksiądz mieszka, jak Aldona w pustelniczej wieży, na nieogrzewanym strychu, bo nie ma tam nawet żadnej parafii, ani nic. Warunki są straszne. Poprzedni ksiądz został odesłany, dlatego że nie zapłacono za wykonane prace, które ochoczo wykonywali ludzie, i całe szczęście, że nie pozwali oni do sądu, bo nie otrzymali wynagrodzenia. Nie wiem, czy nie należałoby jednak uwzględnić całej sumy po to, żeby przynajmniej zapłacić tym ludziom, bo ekipy budowlane do dzisiaj nie otrzymały wynagrodzenia. Robiły to, jak się mówi, z dobrej woli i w imię Boże, ale jednak liczyły na tę zapłatę. To były jakieś ekipy budowlane. Sytuacja jest teraz taka, że przyszedł tam młodziutki ksiądz z Czerniowic, który walczy z tym wszystkim. Rzeczywiście, stan tam jest opłakany, a zabytek jest wielkiej klasy i uważam, że obcinanie czegokolwiek właśnie tam jest chyba niewłaściwe.

Zatem optowałabym za tym, żeby przyznać jednak pełną kwotę 102 tysięcy zł.

(Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk: Za późno.)

Zresztą jeszcze pan senator...

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Pan senator Gładkowski doda jeszcze parę zdań. Proszę bardzo.

Przepraszam, pan senator Anulewicz.

(Senator Anna Kurska: Także był tam ze mną.)

Senator Andrzej Anulewicz:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Chciałbym tylko uzupełnić i powiedzieć, że niekwestionowana jest potrzeba odbudowy dachu na tym kościele. Zresztą te prace zostały już wykonane. Podczas pobytu w Drohobyczu odbyliśmy rozmowę z przedstawicielami polskich organizacji, w tym również z dyrektorem polskiej szkoły. Rozmawialiśmy także z kościelnym. Wszyscy jednomyślnie i pozytywnie opiniowali potrzebę odbudowy dachu. Kolejność prac na tym polskim kościele jest prawidłowa, bo rozpoczęto od dachu i obróbek blacharskich. Te prace zostały wykonane i w tym zakresie pomoc jest jak najbardziej wskazana. Nie mieliśmy tylko satysfakcji uzyskania informacji u źródła, bowiem ksiądz proboszcz, który wykonał to zadanie, nie mając, albo mając na nie częściowo środki finansowe, po prostu był nieobecny. Potwierdzam to, co mówiła pani senator Kurska, że jest potrzeba sfinansowania, chociażby w części, tego zadania. Dziękuję.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" chce coś jeszcze powiedzieć.

Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud:

Chciałabym powiedzieć, że wielkie dzięki za pieniądze, które zespół zaproponował do przeznaczenia na ten cel, jako dodatkowe środki na zadania inwestycyjne w tym roku.

Różnica między wnioskowaną, a zaproponowaną przez zespół kwotą to 15 tysięcy 344 zł. Powiem szczerze, że nie ma wniosku złożonego w formie pisemnej, ale posiedzenie zespołu odbyło się wczoraj i także wczoraj dowiedziałam się, że nie ma pieniędzy na pokrycie całej wnioskowanej kwoty. Dlatego nie przygotowałam na dzisiaj wniosku w formie pisemnej. Mam propozycję i wielką prośbę. W Grodnie na Białorusi jest zadanie, z którego można by zdjąć 15 tysięcy 334 zł z tegorocznych nakładów i dołożyć je do kwoty przeznaczonej na Drohobycz.

Jeżeli komisja się zgodzi, to ja natychmiast złożyłabym to w formie pisemnej, bo dzisiaj jej jeszcze nie ma. To jest propozycja i prośba do komisji. Jeżeli przyjmą państwo taką propozycję, to my natychmiast złożymy to w formie pisemnej. Dziękuję.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

A co by się stało, gdyby w czasie Bożego Narodzenia wszyscy ludzie zrobili się dobrzy, a robią się dobrzy nawet ci, którzy są kiepscy przez cały rok, i gdyby wspólnota powiedziała, że nie weźmie narzutu i zrobi to za darmo, na przykład za "Bóg zapłać", czyli nie będzie kosztów narzutu - 5 tysięcy zł?

(Głos z sali: Przyjęlibyśmy.)

Pytanie jest takie, czy byście to przyjęli.

(Głos z sali: Dobra wersja.)

Sekretarz Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Ryszard Brykowski:

Przyjęliby państwo i dodali.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Wtedy może dodalibyśmy te 10 tysięcy zł z Grodna i byłby temat...)

Przy takim apelu oczywiście godzimy się na to.

(Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud: Godzimy się na to. Pan profesor...)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Czyli po pierwsze...

Kto jeszcze chce zabrać głos?

Czyli jest wniosek pani senator Kurskiej, żeby na zabezpieczenie czternastowiecznego, zabytkowego kościoła, bo tak trzeba powiedzieć... Chcę powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie, ani nie jest to naszym celem, remontować obiekty sakralne do spodu, ale najstarsze obiekty największej klasy trzeba przynajmniej zabezpieczyć, a resztę wspólnym dziełem. Zatem zabezpieczylibyśmy ten czternastowieczny kościół poprzez remont dachu, który został wykonany.

Pani senator Kurska proponuje, żeby w całości sfinansować poniesione koszty, czyli 102 tysiące 674 zł, i postawiła taki wniosek. Tak?

Senator Anna Kurska:

Tak. Chciałabym jeszcze tylko dodać, że spotkaliśmy się tam z nauczycielami i taki ośrodek polskości ogniskuje się właśnie w kręgu tego kościoła. A zatem to nie jest sprawa tylko remontu, ale także tego, że ten nowy ksiądz...

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Dobrze. Jeżeli będą prowadzili tam działalność zgodną z naszymi warunkami, to, jak najbardziej, będziemy ją dofinansowywali.

(Senator Anna Kurska: To już istnieje i prężnie działa.)

Kto jest za tym, żeby przyznać na ten cel...

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo, pan senator Plewa.

Senator Sergiusz Plewa:

Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, mamy wniosek drugi. Mam pytanie do pana dyrektora, ile jeszcze jest na koncie inwestycyjnym, bo chciałbym zauważyć, że to nie jest nowa inwestycja. Dziękuję.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Czy po sfinansowaniu sprawy dotyczącej Drohobycza będą jeszcze środki inwestycyjne?

Proszę bardzo.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Panie Przewodniczący, właśnie zgłaszałem się, żeby powiedzieć, że my obecnie nie możemy przyjąć wniosku o całość, czyli o 102 tysiące zł, ponieważ mamy na koncie 93 tysiące 724 zł i tyle możemy przyjąć na sfinansowanie. Przy czym te 102 tysiące zł to były koszty razem z tymi, które brała wspólnota. Jeżeli jest rezygnacja i odejdą koszty inwestorskie, to akurat to pokryje kwotę, która jest związana z kościołem w Drohobyczu.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Dobrze, dziękuję.

Pan senator Plewa pyta, co z Mołdawią, ponieważ był delegatem naszej komisji na wyjazd do Mołdawii i jest opiekunem tego państwa.

(Głos z sali: I tego zadania.)

Tego zadania.

Przewodniczący Zespołu do spraw Finansów Polonijnych Piotr Miszczuk:

Obecnie, jak mówiłem, gdybyśmy dodali, jesteśmy na zerze. Nie ma ani złotówki na dodatkowe zadania inwestycyjne, przy czym... Jest to niejako dodatkowe zadanie inwestycyjne, bo to nie było planowane. Zmieniono zakres zadania i jest propozycja, że tak powiem, dobudówki. Nie ma przeszkody, aby to zrobić w przyszłym roku.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Ja proponuję, żeby zadanie dotyczące Mołdawii dopisać do planu, do projektu zadań na przyszły rok i żeby je rozpatrzyć, a jaką podejmiemy decyzję, to... Chodzi o to, żeby to zadanie - remont zakupionego domu w Bielcach w Mołdawii - zapisać celem rozpatrzenia w projekcie zadań na przyszły rok.

Kto jest za tym, żeby...

(Senator Sergiusz Plewa: Panie Przewodniczący, ja jeszcze na temat...)

Proszę bardzo, ale przypominam, że za pięć minut jest posiedzenie Senatu.

Senator Sergiusz Plewa:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

W Bielcach jest tylko dobudóweczka, która będzie służyła jako szatnia. Był tam pan dyrektor ze wspólnoty. Oglądaliśmy to wspólnie z Jego Eminencją kardynałem Glempem i możliwość funkcjonowania tego obiektu w Bielcach to jest także szatnia... Ta skromna suma, o którą proszono, była moim zdaniem rozpatrzona przez zespół trochę marginalnie. Możliwość używania obiektu w czasie zimy, możliwość korzystania dzieci i młodzieży, to nie jest chyba nałożenie okryć, czy korzystanie z sanitariatów na zewnątrz.

Wysoka Komisjo, ja nie zabierałem głosu w innych sprawach, ponieważ ten temat jest ostatni. Niemniej jednak jest on bardzo ważny i pilny oraz bardzo konieczny jeszcze w tym roku.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Przypominam, że jest 3 grudnia - zima i nie wiem, czy nawet technicznie jest to możliwe. Za dwadzieścia dziewięć dni rozpoczyna się długi rok 2004, a dzisiaj, 3 grudnia, powinniśmy dokonywać tylko przesunięć środków na zadania, które zostały już wykonane, bądź są w trakcie, ale nie rozpoczynać zadań, bo...

Senator Sergiusz Plewa:

Panie Przewodniczący, to nie jest rozpoczynanie zadania.

(Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski: Zatem co? Robią te roboty, a my mamy je sfinansować?)

Jest to po prostu niezakończony temat, bo nie wystarczyło pieniędzy.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Dobrze, ale głosujmy, bo będę posądzony, że nie chcemy rozpocząć obrad Senatu.

Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud:

Przepraszam bardzo, rozumiem, że mogę wystąpić już poza posiedzeniem komisji o przesunięcie tej różnicy. Rezygnujemy z kosztów ogólnych, a te 10 tysięcy zł przenosimy z Grodna. Tak?

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Kto jest za tym, żeby sfinansować remont dachu...

Senator Sergiusz Plewa:

Przepraszam, Panie Przewodniczący, ale prosiłbym bardzo, żeby wrócić do tematu Bielec, ewentualnie wracając do tematu...

(Rozmowy na sali)

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Poczekajcie minutę.

Słuchaj, Sergiusz, nie bądź, jak to się mówi, namolny, jeśli jest posiedzenie Senatu. Wrócimy do tematu, bo go zasygnalizowałeś. Będziesz zabierał głos, ja zostanę, a cała komisja i tak wyjdzie, więc po co tak robić, skoro za dwie minuty jest 11.00.

Głosujemy.

Kto jest za tym, żeby przeznaczyć na remont dachu kościoła w Drohobyczu kwotę maksymalnie możliwą do uchwalenia, nie wyższą niż 102 tysiące zł?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Jeśli będzie potrzeba, to ewentualnie przesuniemy tyle tysięcy...

(Rozmowy na sali)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

(Głos z sali: Nie jest jednogłośnie.)

Kto jest za tym, ręka do góry. (10)

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Głosują ci, którzy są na sali.

(Głos z sali: Senator Plewa...)

Kto jest przeciw? (0)

Kto wstrzymał się od głosu? (1)

Dziękuję.

Kto jest za tym, żeby przyjąć stanowisko zespołu w sprawie remontu domu polskiego w Bielcach, a więc żeby nie przyznać dotacji w tym roku, bo już nie ma pieniędzy, a wrócić do tego z nowymi, przyszłorocznymi pieniędzmi, jeśli one gdzieś jeszcze będą? (7)

(Senator Sergiusz Plewa: Panie Przewodniczący, ja składam...)

Kto jest przeciw? (1)

Kto wstrzymał się od głosu? (0)

Sergiusz, sprawa jest taka, że jeżeli rozwiązany...

Senator Sergiusz Plewa:

Panie Przewodniczący, ja składam rezygnację z obecności w komisji.

Przewodniczący Tadeusz Rzemykowski:

Bardzo bym prosił o to na piśmie.

Szanowni Państwo, jeszcze dwie sprawy.

Uruchomione szkoły w Mościskach i Strzelczyskach mają być zgłoszone na konkurs ukraiński: najpiękniejsza budowa. Chcę poprosić, żebyśmy zajęli stanowisko, aby je zgłosić, a kancelaria Senatu razem ze wspólnotą napiszą opinie.

Kto jest za tym? (7)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Sprawa druga nie wymaga głosowania. Jest bardzo symboliczna. Jutro mamy Dzień Górnika, ale to jest mniejsze święto, za to większe święto ma pani Barbara Rud i chcieliśmy jej wszyscy, jako komisja, złożyć życzenia, żeby jeszcze lepiej niż dotychczas realizowała zadania i żeby miała pracę na długie lata, a przy tej pracy dużo radości i satysfakcji.

(Zastępca Dyrektora Biura Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Barbara Rud: Dziękuję bardzo.)

(Głos z sali: Wszystkiego najlepszego.)

Dziękuję bardzo.

Na tym zakończymy posiedzenie komisji.

(Koniec posiedzenia o godzinie 11 minut 03)