Uwaga!
Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.
Zapis stenograficzny (777) z 74. posiedzenia
Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi
w dniu 22 maja 2003 r.
(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 03)
Porządek obrad:
1. Rozpatrzenie ustawy o ochronie prawnej od
mian roślin.2. Rozpatrzenie ustawy o nasiennictwie.
3. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt oraz o zmianie niektórych ustaw.
4. Sprawy organizacyjne.
(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Pieniążek)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Szanowni Państwo!
Mam zaszczyt otwor
zyć siedemdziesiąte czwarte posiedzenie senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi piątej kadencji Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.Witam w imieniu prezydium i całej komisji wszystkich gości zaproszonych na posiedzenie, w tym sekretarza stanu ministra Józe
fa Pilarczyka oraz towarzyszące mu osoby. Witam pana naczelnika z Ministerstwa Finansów, pana Burakowskiego. Serdecznie witam. Poznaję, lata lecą, a nazwiska pozostają - to dobrze. Witam młodych przedstawicieli Urzędu Integracji Europejskiej. Czy mogliby się państwo przedstawić?(Wypowiedzi w tle nagrania)
Miło mi.
Powitałem już chyba wszystkie osoby z ministerstw. Witam przedstawicieli różnych organizacji rolniczych, którzy przybyli na nasze posiedzenie, oraz osoby z zespołu opracowującego wnioski. Powstał
on po poprzednim posiedzeniu komisji poświęconym przyszłości nasiennictwa i szkółkarstwa w Polsce. Chciałbym prosić, żeby poszczególne osoby przedstawiały się, zabierając głos.Witam wszystkich serdecznie i dziękuję za pracę, która została wykonana, aby przygotować to posiedzenie.
Biuro Legislacyjne reprezentuje pani mecenas Aleksandra Sulkowska, a sekretariat komisji pani Joanna Kowalska.
Szanowni Państwo, chciałbym, abyśmy zapoznali się z porządkiem obrad. Pierwszy punkt: rozpatrzenie przyjętej przez Sejm 24 kwietnia 2003 r. ustawy o ochronie prawnej odmian roślin, druk senacki nr 388. Punkt drugi: rozpatrzenie ustawy z 8 maja 2003 r. o nasiennictwie, druk senacki nr 401. Punkt trzeci: ro
zpatrzenie ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt, druk senacki nr 389. Punkt czwarty: sprawy organizacyjne.Mam pytanie -
informuję, że mamy kworum i możemy procedować - czy któryś z obecnych senatorów ma zastrzeżenia, uwagi czy propozycje do sformułowanego przeze mnie w imieniu prezydium porządku obrad. Nie ma uwag.Kto jest za przyjęciem porządku obrad, proszę o podniesienie ręki.
Dziękuję. Stwierdzam, że porządek obrad przyjęliśmy jednogłośnie.
Stwierdzam także, że w związku z tym, iż żaden z senatorów nie wniósł z
astrzeżeń do protokołów siedemdziesiątego pierwszego i siedemdziesiątego drugiego posiedzenia komisji, zostały one przyjęte. Protokół obecnego posiedzenia zostanie, jak zwykle, przedłożony w sekretariacie do zaopiniowania przez senatorów i przegłosowany na następnym posiedzeniu.Serdecznie witam tych wszystkich, którzy po raz pierwszy uczestniczą w pracach naszej komisji. Chcę poinformować, że nasze posiedzenie jest nagryw
ane i stenografowane. Później wszystko można przeczytać w Internecie oraz zapoznać się z przyjętymi wnioskami zawartymi w odpowiednim protokole. Bardzo proszę, aby osoby, które zgłaszają się do dyskusji, przedstawiały się, abyśmy mogli później odpowiednio zaznaczyć udział każdego z uczestników dyskusji.Szanowni Państwo, szanując czas
- jest godzina 16.00 - i to, że w 100% przyjechaliście na nasze zaproszenie z terenu, chciałbym przystąpić do procedowania.Proszę sekretarza stanu, pana ministra Pilarczyka, o dokonanie wprowadz
enia do pierwszego punktu posiedzenia, a więc do ustawy o ochronie prawnej odmian roślin. Jest to druk senacki nr 388.Proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!
Pragnę poinformować, że przepisy dotyczące ochrony prawnej
odmian roślin do tej pory były regulowane ustawą o nasiennictwie. Był to rozdział 3 tej ustawy. W chwili obecnej ustawa została podzielona na dwie części. W osobnej ustawie wyodrębniono część dotyczącą nasiennictwa oraz część dotyczącą ochrony prawnej odmian roślin. W związku z tym omawiana ustawa dotyczy przede wszystkim ochrony własności intelektualnej w hodowli roślin i dostosowuje przepisy do międzynarodowej konwencji ochrony nowych odmian roślin i prawa Unii Europejskiej oraz uwzględnia pewne uwarunkowania wynikające z członkostwa Polski w Światowej Organizacji Handlu.Tak jak już powiedziałem, ustawa przede wszystkim reguluje wyłączne prawo hodowcy do odmiany i ochronę tego prawa. Co jest ważne? Ustawa wprowadza możliwość korzystania alternatywnie, ale nie jednocześnie, z dwóch systemów ochrony prawnej: na szczeblu krajowym oraz na obszarze Unii Eur
opejskiej. Dla porządku podam, że ustawa wchodzi w życie z dniem członkostwa w Unii Europejskiej.W ustawie przewidziano procedurę zgłaszania wniosków o przy
znanie wyłącznego prawa. Są w niej określone zadania Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych oraz zawarte warunki, które powinny być spełnione, aby wyłączne prawo wygasło. W ustawie, co jest chyba dość ważne, opisano i uregulowano tak zwany przywilej rolnika. Oznacza to, że posiadacz gruntów rolnych za opłatą uiszczaną na rzecz hodowcy może używać materiału ze zbiorów jako materiału siewnego odmiany chronionej wyłącznym prawem.To chyba byłoby wszystko, Panie Przewodniczący, jeśli chodzi o najważniejsze rzeczy. Nie chcę teraz zajmować się drugą ustawą, o nasiennictwie, która integralnie łączy się z omówioną przeze mnie ustawą. Myślę, że na tym powini
enem skończyć. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Szanowni Państwo, w związku z tym, że jest to kontynuacja poprzedniego posiedzenia, zespół opracował określone wnioski, które zostały zaopiniowane przez legislaturę, UKIE i ministerstwo rolnictwa. Nie wszyscy mają dostęp do opinii przedstawionych przez poszczególne jednostki, dlatego c
hciałbym prosić, Panie Ministrze, aby pan lub upoważniona przez pana osoba odniosła się do poprawek zgłoszonych przez uczestników poprzedniego posiedzenia.Proszę bardzo.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, pozwoliłem sobie odpowiedzieć na piśmie. Może nie rozpisywałem się w uzasadnieniu, ale zająłem określone stanowisko odnośnie do propozycji, które pan przewodniczący przesłał. Jest ono bardzo zróżnicowane. Kilka propozycji zostało zaakceptowanych, ale wiele wniosków, które pan przewodniczący przekazał, uzyskało nieprzychylną rekomendację.
Muszę powiedzieć, że w trakcie przygotowywania ustawy, w czasie tak zwanych uzgodnień zewnętrznych organizacje, które przedstawiły Wysokiej Komisji swoje wnioski, zgłaszały je również przedstawicielom ministerstwa rolnictwa. Jak widać, wyjaśnienia resortu były niesatysfakcjonujące, dlatego pewne uwagi czy propozycje zostały powtórzone.
Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, poproszę panią dyrektor, żeby omówiła nasze stanowisko dotyczące wszystkich wniosków. Uwag jest sporo, więc zajmie to trochę czasu. Zdecydowanie większa część propozycji dotyczy ustawy o ochronie prawnej odmian.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:
Dziękuję bardzo.
Na początku w naszym materiale są uwagi zgłoszone przez Stowarzyszenie Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego. Zgłosiło ono dwie uwagi, które nie zostały przyjęte.
Pierwsza z nich dotyczyła jak gdyby możliwości wejścia hodowcy lub wł
aściciela na plantacje odmiany chronionej, jeśli zaistniałoby podejrzenie, że osoba, która ją uprawia, nie ma zezwolenia hodowcy, czyli że plantacja jest nielegalna. Według naszego biura prawnego, do wejścia na teren prywatny, na prywatną plantację są upoważnione tylko organy państwowe działające na podstawie ustaw kompetencyjnych. Nie można ustawowo upoważnić do tego osoby fizycznej, dlatego nie mogliśmy zaakceptować tej propozycji. Zgodnie z ustawami o ochronie prawnej odmian i nasiennictwie, wytwarzanie materiału szkółkarskiego bez zgody właściciela jest wykroczeniem ustawowym i podlega innym sankcjom, które zapisano w ustawie.Druga uwaga dotyczy nadawania odmianom nazw. Chodzi jak g
dyby o taki sposób czy tryb nadawania nazw, aby nie były one podobne do nazw innych odmian chronionych. Naszym zdaniem, art. 9 ustawy o ochronie prawnej odmian szczegółowo reguluje sposób nadawania nazwy nowym odmianom i wręcz zabrania nadawania nazw podobnych. Uważamy więc, że ten problem został uregulowany w art. 9 ustawy o ochronie prawnej odmian.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Przepraszam, Pani Dyrektor.
Jako prezydium chcemy usprawnić procedowanie. Są dwie poprawki St
owarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego, dlatego chcielibyśmy od razu poprosić jego przedstawicieli o odniesienie się do pani uwag, abyśmy mieli jasność.Stowarzyszenie Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego reprezentuje między innymi pan K
aczor, tak? Bardzo proszę.Prezes Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółka
rskiego Piotr Kaczor:Piotr Kaczor, Stowarzyszenie Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółka
rskiego.O ile z pierwszą uwagą mógłbym się zgodzić, to z drugą niestety
nie zgadzam się, ponieważ art. 9 wspomnianej ustawy mówi o nadawaniu nowych nazw, które są zgłaszane do COBORU. Ustawa o nasiennictwie mówi natomiast o spisach odmian, które tworzy producent. Do swojego spisu może on nawet, powiedzmy, wpisać odmianę o nazwie "dobra z miedzy wujka Staśka".Podam taki przykład. Mamy prawo do rozpowszechniania odmiany Elise
- tak się to pisze - która jest powszechnie sprzedawana jako "Eliza". Czasami ta nazwa pojawia się także w ogłoszeniach. Rzeczywiście, jeżeli chodzi o COBORU, wszystko jest doskonale rozwiązane, ale jeżeli chodzi o praktyczne aspekty, to niestety tak nie jest. Tej sprawy dotyczyła druga poprawka.Co do pierwszej poprawki, która nie została przyjęta
... Nie wiem, czy państwo sobie przypominają rozmowy w czasie spotkania seminaryjnego, które odbyło się w Kancelarii Senatu. Wszyscy mówią, że tworzymy prawo, które tak naprawdę nie będzie przestrzegane. Prawo, które w tej chwili obowiązuje, jest rozluźniane i praktycznie nie będzie możliwe sprawdzenie czegokolwiek. Przejrzałem uwagi. Podobne wnioski przedstawił Związek Szkółkarzy Polskich. Chodzi im o sprzedaż bez żadnej rejestracji na terenie powiatu.Proszę państwa, produkujemy materiał wyjściowy. W tej chwili sad zakłada się na kilkanaście lat. Dawniej korzystano z niego przez kilkadziesiąt lat. Wsze
lkie oszustwa będą powodowały, że sadownicy będą ponosili wymierne straty. Można to sprawdzić: zainfekowanie materiału szkółkarskiego tylko jednym wirusem powoduje, proszę państwa, straty rzędu 30% plonów. Możemy rozluźniać kontrolę, ale w jakim kierunku idziemy? Na przykład szkółkarstwo holenderskie, które przez wielu naukowców i wiele innych osób jest stawiane za wzór, coraz bardziej zaostrza przepisy. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy w te
j sprawie któryś z senatorów chciałby zadać pytanie lub zabrać głos?Jeżeli nie, proszę o wypowiedź pana ministra lub panią dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Może powiem, że naszą intencją absolutnie nie było rozluźnianie prawa czy stwarzanie jakichkolwiek luk. Tworząc przepisy, po prostu nie możemy nie tw
orzyć ich zgodnie z prawem. Trudno sobie wyobrazić taką sytuację, żeby każdy - myślę o hodowcy - miał zezwolenie, mógł wejść na czyjąś plantację i powiedzieć, że działanie jest niezgodne z prawem. Do tego są upoważnione pewne służby, które mogą przeprowadzać tego rodzaju kontrole. Trudno sobie wyobrazić, żeby każdy mógł to robić, prawda?Jeśli chodzi o drugą uwagę, o nazwy, to proszę skonfrontować ten wniosek z art. 8 ustawy o nasiennictwie. Cały art. 8 jest poświęcony nazwie odmiany. Jest powiedziane, jaka ona powinna być. W ust. 3 tego artykułu jest mowa o ob
owiązku stosowania nazwy odmiany. Dotyczy to każdego, kto materiał siewny lub materiał ze zbioru ocenia, reklamuje lub wprowadza do obrotu. To wszystko, co mówi prawo.To, o czym pan mówił, dotyczy
- nie wiem, jak to powiedzieć - bazarowej sprzedaży i podlega, że tak powiem, innym przepisom. Po prostu jest to przestępstwo, bo ktoś nie stosuje się do przepisów ustawowych. Takie działanie podlega innym przepisom i należy je ścigać z tytułu prawa, bo to przestępstwo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Chciałbym zapytać, czy ktoś z członków naszego zespołu chciałby w tej sprawie zabrać głos. Nie.
Czy Biuro Legislacyjne Senatu chciałoby zabrać głos?
Proszę bardzo.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Aleksandra Sulkowska, Biuro Legislacyjne.
Szanowna Komisjo!
Wydaje się, że uwagi zaproponowane przez Stowarzyszenie Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego są już uwzględnione w przepisach ustawy, a dokładnie w przepisach karnych, czyli w art. 37 ust. 1 pktach 1 i 2. Propozycja poprawki zmierza do przyznania szerokiego prawa, jakim
jest prawo do wejścia na teren prywatny. Prawo to powstałoby już po zgłoszeniu popełnienia przestępstwa, czyli sam fakt zgłoszenia, że popełniono przestępstwo uprawniałby osobę zainteresowaną do wejścia na teren innego właściciela. Wydaje się, że ta poprawka prowadzi, że tak powiem, do szerokiej liberalizacji dotychczasowych przepisów w tym zakresie. Ma ona charakter merytoryczny. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Głos ma Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.
Specjalista w Departam
encie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:Damian Krawczyk, Departament Prawa Europejskiego w UKIE.
Ta kwestia nie jest regulowana zakresem prawa Unii Europejskiej. Departament wyjaśnił ten problem w opinii przesłanej państwu.
(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Nie wszyscy mają tę opinię, więc prosiłbym...)Może ogólnie scharakteryzuję cały problem. Otóż tą ustawą tworzymy krajowy system ochrony praw odmian roślin. Dostosowawczy charakter ustawy polega na tym, że dokonujemy rozdziału systemu wspólnotowego, uregulowan
ego na podstawie odpowiedniego rozporządzenia i systemu polskiego, regulowanego tą ustawą. Dotyczy tego art. 4 ust. 6.Druga sprawa, która znalazła wyraz w ustawie o ochronie prawnej odmian roślin, to upoważnienie właściwego organu do kontaktów ze wspólnotowym bi
urem do spraw odmian roślin. Te dwie kwestie decydują o dostosowawczym charakterze ustawy.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Pan Tadeusz Burakowski z Ministerstwa Finansów nie wnosi uwag.
Szanowni Państwo, w tej chwili mamy zatem sprecyzowane stanowisko dotyczące dwóch poprawek. Informuję tych, którzy pierwszy raz uczestniczą w naszym posiedzeniu, że po dyskusji podejmiemy decyzje we własnym gronie i z udziałem branżowych, zainteresowanych ministerstw. Głosować będziemy pod koniec p
osiedzenia.Kolejne propozycje zgłosił Związek Twórców Odmian Roślin Upra
wnych.Bardzo proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:K
olejna poprawka, zgłoszona przez Związek Twórców Odmian Roślin Uprawnych, dotyczy definicji hodowcy.Na wstępie chciałabym powiedzieć, że zaszło
- jak myślę - jakieś niezrozumienie, ponieważ ochrona prawna odmian może być prowadzona na dwóch poziomach: na poziomie unijnym i na poziomie krajowym. W tej ustawie regulujemy ochronę odmian na poziomie krajowym, a artykuł, do której zgłasza uwagi Związek Twórców Odmian Roślin Uprawnych, definiuje wyłączne prawo osób uprawnionych do prawa wspólnotowego, ale nie zawiera definicji hodowcy. Na poziomie krajowym bierzemy pod uwagę definicje umieszczone w międzynarodowej konwencji UPOV, która jest nadrzędną w stosunku do prawa krajowego i prawa wspólnotowego. Nasza definicja jest zgodna z definicją UPOV, dlatego wydaje nam się, że nie ma potrzeby - nawet nie możemy tego zrobić - zmieniania tej definicji, tak jak proponuje związek twórców.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Związek reprezentuje pan Jan Krzymański, prosimy bardzo.
Prezes Związk
u Twórców Odmian Roślin Uprawnych Jan Krzymański:Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym argumentem, bo chodzi o twórcę czy hodowcę, który jest pracownikiem. W ustawodawstwie unijnym sprawy są r
egulowane w umowie o pracę, nie ma tam automatycznego przejęcia przez pracodawcę prawa do odmiany.Polskie ustawodawstwo korzystało dotąd z opcji UPOV
- nieobowiązującej, tylko możliwej do przyjęcia - że pracodawca przejmuje odmianę. W naszym ustawodawstwie, w art. 71 i 72, było jednak przewidziane wynagrodzenie dla pracownika hodowcy za przejęcie praw do odmiany. W tym projekcie czy w tej ustawie nie ma tego wynagrodzenia, dlatego pozwoliłem sobie przysłać pismo z propozycją wynagrodzenia dla hodowcy-pracownika.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuje serdecznie.
Czy senatorowie
mają pytania lub uwagi? Nie.Członkowie zespołu? Nie.
Inni zaproszeni goście? Nie.
Proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Może powiem jeszcze dwa słowa. Szanowni Państwo, na
ten temat dyskutujemy ze związkiem twórców od lat. To nie jest pierwsza dyskusja i nie pierwsza godzina dyskusji. Rozumiem, że związek twórców cały czas nie zgadza się z taką definicją i z takim traktowaniem tych spraw. Nie będę tu jednak wytaczała wszystkich argumentów.Powiem w skrócie, że uważamy, że hodowcy tworzą za pieniądze państwowe, mają wynagrodzenie, korzystają z wyposażenia, z warsztatu pracy, spełnione są wszystkie warunki potrzebne do wyhodowania odmiany. Dlatego ta sprawa została tak potraktowana w zapisach ustawy. Nie chcemy jednak zabrać twórcom praw nabytych do tej pory i zapisaliśmy to w art. 73 ustawy o nasie
nnictwie. Wiemy, że jest on źle sformułowany, pani prawnik z Senatu zwróciła nam na to uwagę. Jesteśmy otwarci na zmiany i chcemy, żeby był taki zapis, żeby prawa twórców były zachowane. Jak najbardziej chcemy je zachować.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pani Mecenas?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Odniosę się do uwagi pierwszej, c
zyli do zmiany definicji hodowcy. Rozumiem, że art. 73 będzie rozważany w dalszej części posiedzenia.Chciałabym jedynie zaznaczyć, że są to propozycje poprawek o charakterze merytorycznym, które znacznie odbiegają od dotychczasowych regulacji. Chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz, że ustawy omawiane obecnie przez Wysoką K
omisję są i tak bardziej elastyczne w tym zakresie niż obecnie obowiązująca ustawa o nasiennictwie z 1995 r., w której analogiczny art. 2 ust. 2 stanowi, że przepis ust. 1 pktu 7 litery a nie dotyczy osób, które wyhodowały lub odkryły odmianę na podstawie umowy o pracę lub innej umowy. Omawiane przez Wysoką Komisję regulacje dają natomiast możliwość innego uregulowania tej kwestii w umowach o pracę. Należy więc przyjąć, że uchwalone przez Sejm ustawy są bardziej liberalne i bardziej elastyczne w tym zakresie. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
UKIE?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:Nie zgłaszam zastrzeżeń.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Ministerstwo Finansów? Nie.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Przechodzimy do następnej propozycji, przedłożonej przez Instytut Sado
wnictwa i Kwiaciarstwa i pana profesora Edwarda Żurawicza.Pani dyrektor ma głos.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:W pierwszej uwadze, do art. 2 pktu 1 o zachowaniu odmiany, pan profesor proponuje inną definicję czy inne określenie. Uznaliśmy, że zaproponowane określenie nie jest ani lepsze, ani gorsze oraz uważamy, że znaczenia obu zap
isów są mniej więcej podobne. Nie widzimy więc powodów, żeby to zmieniać.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, Panie Profesorze.
(
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Jest jeszcze druga uwaga...)Tak, jest więcej uwag.
(
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Czyli będziemy je omawiać pojedynczo, tak?)Tak, bo jest ich bardzo dużo.
Bardzo proszę, Panie Profesorze.
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Proszę państwa, nie podzielam poglądu pani dyrektor. Jako osoba zajmujący się hodowlą od ponad trzydziestu lat widzę wyraźną różnicę między hodowlą roślin opisaną jako działalność zmierzająca do wytworzenia i zachowania o
dmian... Zachowanie odmiany, jak jest tutaj napisane, to działalność zmierzająca. W tym i w tym wypadku jest słowo "zmierzająca". W hodowli twórczej zmierza się do wytworzenia odmiany, ale cel jest nieznany. Uda się albo się nie uda. W hodowli zachowawczej nie mogę udawać, że zmierzam. Muszę dysponować technologią, która zagwarantuje uzyskanie czy zachowanie odmiany. Dlatego uważam, że jest znacząca różnica między hodowlą zmierzającą, a gwarantującą, która umożliwia...(Wypowiedzi w tle nagrania)
O to mi właśnie chodziło, żeby w przypadku hodowli zachowawczej zastąpić słowo
"zmierzająca" wyrazem "pozwalająca, umożliwiająca bądź gwarantująca".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Czy w tej sprawie są pytania senatorów? Nie.
Mam pytanie. Pani Dyrektor, konkluzja pani wypowiedzi była taka, że pani się z tym nie zgadza, ale...
(Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Nie, powiedziałam, że nie ma różnicy.)
Właśnie, że nie ma różnicy, dokładnie tak pani powiedziała. Co zatem stoi na przeszkodzie, aby przyjąć bardziej ścisłą wersję pana profesora Żurawicza?
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Jeżeli uważalibyśmy, Panie Przewodniczący, że ta wersja jest ściślejsza, to byśmy ją przyjęli. Uznaliśmy jednak, że obie wersje znaczą to samo. Nie warto chyba zmieniać tylko po to, żeby zmienić.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Pan profesor zakwestionował sformułowanie
"działalność zmierzająca". Uzasadniał pan, że można tak mówić przy tworzeniu nowej odmiany, a w tym wypadku mówimy o zachowaniu odmiany. Proszę przeczytać dalej. Chodzi o działalność zmierzającą do wytworzenia materiału siewnego danej odmiany. Nie jest to więc tworzenie nowej odmiany, tylko wytwarzanie materiału siewnego. W procesie hodowli zachowawczej również można popełnić błędy i nie wytworzyć materiału siewnego. W związku z tym nie ma żadnej gwarancji, że ktoś, kto podejmuje się hodowli zachowawczej, na pewno odtworzy materiał siewny na określonym poziomie jakości.Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Panie Ministrze, nie możemy jednak z góry zakładać, że będziemy do cz
egoś zmierzać i tego nie uzyskać. Przecież istotą hodowli zachowawczej jest zachowanie odmiany. O to mi tylko chodziło. W hodowli twórczej możemy zmierzać do celu i go nie osiągnąć, ale w tym wypadku cel powinien być osiągnięty. Jeżeli z góry założymy, że może być tak albo tak, to nie jest to hodowla zachowawcza.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Nie, będziemy się spierać, co znaczą słowa
"zmierzająca" i "umożliwiająca". Myślę, że jest to trochę szukanie dziury w całym, Panie Profesorze.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Biuro Legislacyjne, proszę bardzo.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, poprawka ma charakter merytoryczny. Pragnę jedynie zwrócić uwagę, że w art. 2 ust. 1 pkcie 5 jest zwarta definicja hodowli roślin, która oznacza działalność zmierzającą do wytworzenia i zachowania odmian. W przypadku podjęcia decyzji o wprowadzeniu poprawki należałoby również rozstrzygnąć, czy zmianie nie powinna ulec definicja hodowli roślin.
Pojęcie zachowania odmiany występuje również w ustawie o nasiennictwie, w art. 2 ust. 1 pkcie 5. Wydaje się, że w przypadku podjęcia decyzji o wprowadzeniu poprawki należałoby taką samą poprawkę wprowadzić do ustawy o nasiennictwie w celu zachowania konsekwencji terminologicznej.
(Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Jeśli ją przyjmiemy.)
Tak, oczywiś
cie pod takim warunkiem.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
UKIE
nie ma uwag, Ministerstwo Finansów też nie.Czy ktoś jeszcze z uczestników posiedzenia chciałby zabrać głos w tej sprawie?
Proszę bardzo.
Prezes Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółka
rskiego Piotr Kaczor:Piotr Kaczor, Stowarzyszeni
e Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego.Zdecydowanie popieram profesora Żurawicza. Uważam, że bez wątpienia ta poprawka powinna zostać przyjęta. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Pani Dyrektor, proszę omówić następną poprawkę.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Następna uwaga dotyczy materiału ze zbioru. Pan profesor twierdzi, że z
apis art. 2 ust. 9 pktu 1 jest niezgodny z art. 23. Zapis art. 9 jest to definicja materiału ze zbioru, natomiast art. 23 mówi o tak zwanym przywileju rolnika, który jest wyjątkiem od reguły. Jest to wyjątek, że materiał ze zbioru można stosować jako materiał siewny.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan profesor Żur
awicz?Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Tak to zrozumiałem, dlatego zgłosiłem tę poprawkę. Uważałem, że jest tu niezgodność. Pani dyrektor mówi teraz, że chodzi o definicję i z
apis...(Brak nagrania)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, mamy jasność
Biuro Legislacyjne chce zabrać głos, tak?
Proszę bardzo, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Proszę państwa, w art. 23, który reguluje instytucję przywileju rolnika, rz
eczywiście wprowadzono odstępstwo od definicji materiału ze zbioru, która jest zawarta w słowniczku. Wydaje się, że nie będzie błędem, jeżeli ta definicja zostanie uzupełniona o wyrazy "chyba że przepisy ustawy stanowią inaczej".Z punktu widzenia zasad techniki prawodawczej nie jest to konieczne, gdyż ustawa stanowi pewną spójną całość i wszystkie jej przepisy należy czytać łąc
znie. Uzupełnienie definicji o wyrazy "chyba że przepisy ustawy stanowią inaczej" nie jest konieczne, ale również nie będzie błędem. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
UKIE? Nie.
Ministerstwo Finansów? Nie.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Proszę panią dyrektor o omówienie poprawki
trzeciej.Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka trzecia dotyczy art. 4 pktu 3. Pan profesor proponuje, żeby po wyrazach "Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych" dodać słowa: mającego siedzibę w Słupi Wielkiej koło Poznania. Zgadzamy się z tą poprawką. Pani nie? Nie mamy nic przeciwko temu zapisowi.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Nie prosimy o wyjaśnienie pana Żurawicza, bo ministerstwo się zgadza.
Proszę, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, poprawka zmierzająca do tego, żeby dodać wyrazy
"mającego siedzibę w Słupi Wielkiej" spowoduje, że w przypadku zmiany siedziby ośrodka powstanie konieczność zmiany ustawy. Taka zmiana powinna być ewentualnie wprowadzona w ustawie o nasiennictwie - ustawa ta reguluje przepisy ustrojowe dotyczące ośrodka - przy pierwszym odniesieniu do tej instytucji, czyli również w art. 4.Należy się jednak zastanowić nad koniecznością wprowadzenia takiej p
oprawki, gdyż są to raczej dane statutowe. Statut ośrodka uchwala minister właściwy do sprawa rolnictwa. Ponadto w obwieszczeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 12 lutego 2003 r., w którym jest zawarty wykaz jednostek organizacyjnych podległych ministrowi lub nadzorowanych przez niego, jest wymieniony ten podmiot, czyli Centralny Ośrodek Badania Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej. Wydaje się, że nie ma konieczności wprowadzenia takiej poprawki.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, po tych wyjaśnieniach proszę uznać, że ministe
rstwo rolnictwa zmieniło swoje stanowisko. Siedziba COBORU jest określana innym aktem, a nie w ustawie. Nie ma potrzeby, aby była ona wskazywana w ustawie.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Ministrze.
UKIE?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:UKIE nie zgłasza uwag.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Ministerstwo Finansów? Nie ma uwag.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Poprawka czwarta.
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Przepraszam bardzo...)
Przepraszam, jeszcze pani Aleksandra.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Chciałabym zwrócić uwagę, że w uwadze trzeciej zgłoszonej przez instytut sadownictwa były umieszczone dwie poprawki: jedna dotycząca dodania siedz
iby ośrodka, a druga polegająca na dodaniu wyrazów "lub miejsca wskazanego przez centralny ośrodek" w art. 15 ust. 4. W jednym punkcie były sformułowane dwie poprawki.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Tak, strona pierwsza. Brzmi to ta
k: proponuję wiec dopisanie w tym punkcie słów "lub miejsca wskazanego przez ośrodek". Czy może się pani odnieść do tej uwagi?Proszę, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, propozycja dodania w art. 15 ust. 4 wyrazów "lub miejsca wskazanego przez centralny ośrodek" dotyczy miejsca dostarczania materiału siewnego do badań OWT. W przypadku podjęcia decyzji o wprowadzeniu takiej poprawki należałoby wprowadzić identyczną poprawkę jeszcze w trzech miejscach ustawy, a mianowicie w art. 15 ust. 5, w art. 24 pkcie 2 i w art. 37 ust. 1 pkcie 5. Należy jednak rozważyć konieczność wprowadzenia takiej poprawki z tego względu, że w dotychczasowej ustawie o nasiennictwie nie było przepisu, który by wskazywał, że materiał siewny do badań ma być dostarczany do innego podmiotu lub miejsca wskazanego przez ośrodek.
Art. 15 stanowi, że badania OWT przeprowadza właśnie ośrodek. Art. 17 stanowi, że jeżeli ośrodek nie przeprowadza badań, może zlecić ich przeprow
adzenie innemu podmiotowi. Mogą być także tworzone gospodarstwa pomocnicze w ośrodku - one niewątpliwie funkcjonują - które przeprowadzają badania. Wprowadzenie takiej poprawki powinno więc zależeć od tego, czy obecnie są jakieś problemy z miejscem dostarczenia materiału siewnego do badań.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Proszę bardzo.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Edward Gacek z COBORU.
Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Uważam, że ta poprawka jest niepotrzebna, zbędna, ponieważ wprowadz
iłaby wiele niepotrzebnych zmian. Miejsca się zmieniają, nie są ciągle takie same i nie możemy ich zapisywać w ustawie, bo później będziemy musieli ją zmienić, żeby zmienić miejsce badań OWT. Nie wyobrażam sobie tego. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy pan Żurawicz się z tym zgadza?
Proszę bardzo.
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Chcę coś powiedzieć jako praktyk. Rozumiem pana profesora, który repr
ezentuje interes swojej firmy. Chcę jednak powiedzieć, że zdarzyło nam się - oczywiście nie z winy COBORU, broń Boże - że wysyłaliśmy materiał na adres wskazany przez ośrodek, bo zawsze wysyłamy tam, gdzie COBORU sobie życzy, czyli zgodnie z tym, co wynika z dyspozycji, i ten materiał szedł długo. Nie dotarł, bo był piątek i kogoś nie było. Trzeba było go wysłać drugi raz, a teraz to kosztuje, i to coraz więcej. Materiał nie dotarł, hodowca nie dostarczył materiału, dlatego uważam, że należałoby to doprecyzować. Tym bardziej, że - tak jak powiedziała pani mecenas - w art. 17 mówi się o zleceniu przeprowadzenia badań lub ich części. Gdzie ten materiał trzeba wysyłać?Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Szanowni Państwo, żeby wyjaśnić sytuację, powiem, że stanowisko sena
ckiej komisji jest takie, że ustawy powinny być zmieniane jak najrzadziej. Dlatego proponujemy, żeby wszystko, co możliwe, zapisywać nie w ustawie, ale w aktach wykonawczych, które można zmieniać bardzo często.Niedawno kierownictwo Senatu analizowało aktywność poszczególnych komisji i okazało się, że Komisja Kultury i Środków Przekazu zmieniła bardzo mało ustaw. Zapytano jej szefa: dlaczego, Panie Senatorze, zmieniono tylko sześć ustaw? Czyżby w kulturze było tak dobrze? Odpowiedź pana senatora Sł
awińskiego, którego zawsze cytuję, była taka, że w Irlandii w tamtym roku parlament nie zmienił żadnej ustawy, bo jak coś idzie dobrze, to nie ma potrzeby tego zmieniać.Zmieniajmy ustawy, bo u nas jest wiele do zmienienia, ale starajmy się zmieniać tylko to, co konieczne. Aktem wykonawczym można doprecyzować wiele różnych kwestii, w tym zmianę siedziby. Myślę, Panie Profesorze Żur
awicz, że pana wniosek idzie bardziej w kierunku egzekucji i usprawnienia. Bardzo to szanujemy.Nie będę już pytał o zdanie Ministerstwa Finansów i UKIE, bo nie jest to problem meryt
oryczny.Proszę, czwarta poprawka.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Uwaga czwarta dotyczy art. 13 -
tu jest chyba pomyłka, Panie Profesorze - ust. 1 pktu 4, a nie odwrotnie.Pan profesor mówi, że niejasne jest pewne sformułowanie. Chodzi pewnie o datę wystawienia wniosku przez hodowcę czy też przyjęcia wniosku przez centralny ośrodek. Ważna jest data zgłoszenia wniosku do centralnego ośrodka, dlatego że
- jak pan wie, Panie Profesorze - stanowi ona o nowości odmiany. Żadna inna data nie jest ważna.(
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu Sadownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz: Data na wniosku?)Data zgłoszenia wniosku do centralnego ośrodka, czyli data wpłynięcia
...(Wypowiedzi w tle nagrania)
(
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu Sadownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz: Właśnie o to mi chodzi: data na wniosku, czy data wpłynięcia do centralnego...)To jest dalej wyjaśnione.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Pani Dyrektor, bardzo proszę nam to wyjaśnić.
Dyrektor Departame
ntu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Chodzi o datę zgłoszenia wniosku do centralnego ośrodka. Data zgłoszenia jest wtedy, kiedy wniosek wpływa. Zawsze jest to data wpłynięcia, bo stanowi ona o nowości odmiany. Na przykład gdyby zdarzyło się tak, że dwie podobne odmiany wpłynęłyby w bliskim terminie, to zawsze ta pierwsza byłaby tą nową.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Myślę, że dyrektor COBORU mógłby się wypowiedzieć na ten temat, bo ta kwestia go dotyczy.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Uważam, Panie Przewodniczący, że ta propozycja poprawki jest niezasa
dna, ponieważ chodzi konkretnie o datę wpłynięcia wniosku do centralnego ośrodka. Ta data jest rejestrowana, zapisywana. Mało tego - jest to zapisane w art. 13 - publikujemy ją w naszym oficjalnym piśmie. Jest to data wniosku, czyli data wpłynięcia do centralnego ośrodka. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pani Aleksandro, czy pani zgadza si
ę z tą tezą?Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, termin "data zgłoszenia wniosku" rzeczywiście może budzić wątpliwości, ponieważ w art. 11 ust. 6 ustawy stosowana jest data wpływu. Ewentualnie pkt 4 mógłby uzyskać następujące brzmienie: datę wpływu wniosku bądź datę złożenia i wpływu wniosku. W takim wypadku byłby, że tak powiem, uwidoczniony fakt nadania drogą pocztową, czyli znaczenie miałaby wtedy data stempla pocztowego oraz data wpływu, czyli zarejestrowania wniosku w biurze podawczym, w centralnym ośrodku.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward Gacek:
Panie Przewodniczący, podobne oficjalne czasopisma są wydawane przez jednostki rejestrowe krajów Unii Europejskiej i innych krajów członkowskich UPOV. Nie praktykuje się wprowadzania dwóch dat. Jest jedna data
- data wpłynięcia wniosku do jednostki rejestrowej. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie
Profesorze, czy został pan przekonany?Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Niekoniecznie. Pan dyrektor na końcu powiedział: data wpłynięcia wni
osku, a w ustawie jest data zgłoszenia wniosku. To jest ta różnica.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Czy jest jeszcze jakaś niej
asność? Nie.Przechodzimy do następnego wniosku, piątego.
Dyrektor Departamentu Produkcj
i Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Następna propozycja dotyczy art. 16 ust. 2 pktu 2. Pan profesor proponuje zamiast sformułowania, które mówi o umożliwieniu hodowcy zapoznania się z przebiegiem i wynikami OWT, wprowadzić zapis, że hodowca ma prawo do zapoznania się z przebiegiem oraz wynikami badań OWT. Zgodziliśmy się z tą uwagą, bo de facto informacje zawsze są udostępniane hodowcy, więc można powiedzieć, że ma on takie prawo.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję. Może tak jest lepiej, bo nawet bardziej elegancko to wygląda.
Proszę bardzo.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, sugerowaliśmy się właśnie tym, co pan zauważył, bo na dobrą sprawę nie ma to większego znaczenia. My napisaliśmy, że hodowcy się umożl
iwia, a pan profesor, że hodowca ma prawo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, ta poprawka nie zmienia sensu przepisu. Przeredago
wanie służy wyeksponowaniu praw przysługujących hodowcy. Proponuje się jedynie, żeby poprawka była uzupełniona o jeden wyraz. Zacytuję teraz propozycję poprawki od przecinka: a po wydaniu decyzji o przyznaniu wyłącznego prawa do otrzymania raportu końcowego z badań OWT. Proponuje się dodanie wyrazu "otrzymania".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?
Szanowni Państwo, procedura jest taka, że złożone wnioski musimy później przejąć jako senatorowie i w ten sposób dokonać poprawki. Wpisujemy tutaj słowo "otrzymania".
Czy UKIE ma coś przeciwko temu? Nie.
Ministerstwo Finansów też nie.
Czy ktoś z uczestników posiedzenia chciałby jeszcze zabrać głos na ten t
emat?(G
łosy z sali: Nie.)Przechodzimy więc do następnej, szóstej propozycji.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Następna uwaga dotyczy art. 31 ust. 1, który mówi o licencji przymusowej. Pan profesor proponuje, żeby dopisać, że tę licencję wydaje się również wtedy, gdy hodowca wprowadza materiał w niedostatecznej ilości. Ten zapis, Panie Pr
ofesorze, jest uwzględniony w ust. 2 pkcie 3. Licencja może być również udzielona, jeżeli ubiegający się wykaże, że zaproponowana przez hodowcę ilość materiału siewnego jest niewystarczająca do rozmnożenia w celu wprowadzenia jej do obrotu. Jest to zapisane.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Pan profesor się zgadza.
Pani mecenas też się zgadza?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Podzielam stanowisko ministerstwa w tym zakresie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
UKIE nie ma uwag? Nie.
Ministerstwo Finansów również nie ma uwag.
Czy ktoś z uczestników pos
iedzenia ma uwagi? Nie.Przechodzimy do propozycji siódmej.
Proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka siódma dotyczy art. 34. Chodzi o wydanie decyzji w sprawie udzielenia licencji przymusowej i brak informacji o tym, kto powiadamia ho
dowcę. Jeżeli jest wydawana decyzja, to jest ona kierowana do osoby. Tym samym strona, która otrzymuje decyzję, jest powiadamiana.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan profesor kiw
a znacząco głową.Pani Mecenas?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Podzielam stanowisko ministerstwa.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękujemy.
Pan Krawczyk?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzęd
zie Komitetu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:UKIE nie zgłasza uwag.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Czy ktoś z uczestników posiedzenia chce zabrać głos? Nie.
Panowie Senatorowie? Nie.
Przechodzimy do uwag redakcyjnych, tak?
Pani mecenas ma głos, bo zajmiemy się teraz uwagami redakcyjnymi.
Pro
szę bardzo.Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, propozycja poprawki polega na wykreśleniu we wszystkich przepisach ustawy wyrazów
"i miejsce" w kontekście podawania miejsca zamieszkania. Dotyczy to danych podawanych we wniosku o przyznanie wyłącznego prawa i o przyznanie licencji przymusowej. Takie dane są również podawane w przyznanej licencji przymusowej, w księdze ochrony i w spisie odmian. Pragnę zwrócić uwagę, że wykreślenie tych wyrazów we wszystkich przepisach ustawy nie spowoduje uszczuplenia zakresu podawanych danych, ponieważ pozostanie sformułowanie: adres zamieszkania bądź adres siedziby. Dane adresowe zawierają w sobie również miejscowość. Jeszcze raz pragnę podkreślić, że w przypadku wprowadzenia tych poprawek do ustawy zakres danych nie zmieni się.Wydaje się, że propozycje poprawek nie obejmują swym zakresem wszys
tkich przepisów, w których pojawia się to sformułowanie. Wychwyciłam wyrazy "i miejsce" w art. 32 ust. 3 pkcie 2 - ten przepis nie jest podawany w propozycji poprawek - oraz w art. 33 pkcie 1 i w art. 36 ust. 8 pkcie 1.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Pani Aleksandro.
Czy ministerstwo rolnictwa ma coś do dodania?
Dyrektor D
epartamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Mam taką uwagę, że jeżeli zmienimy to w ustawie o ochronie prawnej odmian, to powinniśmy to również zmienić w ustawie o nasiennictwie, bo jest tam dokładnie takie samo sformułowanie.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Nie ma. W tej ustawie jest adres zamieszkania.
(Głos z sali: Tamta była wcześniej pisana...)
Tak, jest różnica. Ta poprawka nie spowoduje więc konieczności wprow
adzenia zmian do ustawy o nasiennictwie.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Jaka jest konkluzja, Pani Mecenas?)Nie będzie błędem, jeśli te wyrazy zostaną wykreślone w tych wszystkich przepisach ustawy. Zakres podawanych danych nie ulegnie zmianie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Bardzo proszę, Panie Ministrze, o kierunkową propozycję.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, cóż powiedzieć
... Nie będę nic mówił, nie wypada.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Senat jest mądry mądrością nas wszystkich, dlatego...)Chcę powiedzieć, że Senat też musi coś robić. W każdym razie nie ma zn
aczenia, czy w tej ustawie będzie adres i miejsce zamieszkania, czy adres zamieszkania. Zacząłem się zastanawiać, czy adres zawsze oznacza miejsce zamieszkania...Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dlatego chcieliśmy, Panie Ministrze, prosić pana o pomoc.
Panie Profeso
rze Żurawicz, myślę, że pan minister pana przekonał.Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Proszę państwa, dlatego to wychwyciłem, że we wzorze wniosku o prz
yznanie wyłącznego prawa hodowcy do odmiany nie było sformułowania "i miejsce". Jak mówię, jest to brak konsekwencji, bo tam tego nie było, a tutaj jest.(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Można wykreślić.)Gdyby było i tam, i tutaj, to pewnie nie zwróciłbym na to uwagi. W jednym przypadku jednak jest, a w innym nie.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Nie ma to znaczenia dla ustawy.)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Czy w tej sprawie ktoś z senatorów senator chciałby zabrać głos? Nie.
Poprawki druga i trzecia.
Proszę, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Kolejna propozycja poprawki polega na zastąpieniu wyrazów
"pochodną od odmiany macierzystej" wyrazami "pochodną odmiany macierzystej". Poprawka ma charakter językowy, redakcyjny. Ewentualne przyjęcie takiej poprawki spowodowałoby konieczność zmiany tego sformułowania w art. 22 ust. 2 pkcie 1, który mówi o pochodnej od tej samej odmiany. Należałoby zastąpić to sformułowanie słowami "pochodnej tej samej odmiany".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Co na to ministerstwo rolnictwa?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, to nie ma znaczenia. Będzie tylko więcej roboty, bo trzeba przejrzeć całą ustawę, żeby wszędzie było tak samo. W chwili obecnej jest to w ustawie uzgodnione. Jeśli ktoś szuka roboty, to oczywiście może ją znaleźć.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Ministrze, dziękujemy bardzo za ciekawą wypowiedź.
Co na to pan profesor Żurawicz?
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu S
adownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz:Proszę państwa, kierowałem się materiałami profesora Gacka, których nie mam przed sobą. Pan profesor formułował to wyrażenie właśnie w taki sposób: pocho
dna czegoś, a nie od czegoś.(Dyrektor Centr
alnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward Gacek: Nie, było "od".)Nie było. Było? Nie mam przy sobie tych materiałów, ale jak je znajdę, P
anie Profesorze...Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Wszystkie drogi prowadzą do COBORU.
Panie Profesorze, co pan na to?
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Uważam, że określenie
"od odmiany macierzystej" jest bardziej prawidłowe, ponieważ zostało bezpośrednio przejęte z konwencji UPOV, która definiuje, co to jest pochodna. W wersji oryginalnej jest "from" itd. Ja bym zostawił taki zapis, bo - zwłaszcza w tym drugim przypadku - może się to komuś pomieszać i mieć potem jakieś skutki merytoryczne. Uważam, że "od" absolutnie nie przeszkadza i jeśli mogłoby zostać, to...Przewodnicz
ący Jerzy Pieniążek:Dziękuję bardzo.
Po pierwsze, szanujemy nasz czas...
(
Wypowiedź poza mikrofonem)Aha, jeszcze pan ma głos.
Proszę bardzo.
Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie J
erzy Olejniczak:Jerzy Olejniczak
, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Panie Dyrektorze, szkoda, że się pan nie zechciał przedstawić na początku. Witamy pana serdecznie.)Myślę, że ustawa powinna być napisana zgodnie z regułami języka polskiego. Jeżeli jest sugestia, że w języku polskim mówi się "pochodna odmiany", to powinno być napisane "pochodna odmiany".
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Profesora Bralczyka musimy zapytać, Panie Przewodniczący. Jeżeli mów
imy, że coś pochodzi od, to pochodna również powinna być od, bo przecież pochodzi się od czegoś.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Serdecznie dziękuję, Panie Dyrektorze, że zabrał pan głos w tej sprawie.
W związku z tym, że poprawka została zgłoszona przez pana profesora Ż
urawicza po trochę mylnym odczytaniu tego, co napisał pan profesor Gacek, rozumiem, Panie Profesorze, że pan ją wycofuje, tak?(
Zastępca Dyrektora do spraw Naukowo-Badawczych z Zakresu Sadownictwa w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa Edward Żurawicz: Może być, aczkolwiek pokażę panu profesorowi...) (Wesołość na sali)Poprawka została wycofana, więc jest bezprzedmiotowa.
Poprawki Polskiej Izby Nasiennej.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Polska Izba Nasienna proponuje, żeby od decyzji dyrektora centralnego ośrodka następowało odwołanie do komisji odwoławczej powołanej odrębną ustawą, a nie do ministra właściwego do spraw rolnictwa. Jak rozumiem, odrę
bna ustawa oznacza ustawę o nasiennictwie, bo tam jest zapis tego artykułu.Ponieważ decyzja dyrektora centralnego ośrodka jest decyzją administr
acyjną, a centralny ośrodek jest jednostką podległą ministrowi rolnictwa, wyższą instancją jest minister rolnictwa. Ta poprawka powoływałaby nowy organ. Trudno powiedzieć, czy komisja jest organem...(
Głos z sali: Na pewno nie jest organem administracji państwowej.)Tak, byłoby to powoływanie jakiegoś ciała pośredniego, do którego należałoby się odwoływać w związku z decyzjami administracyjnymi. Z punktu widzenia prawa jest to konstrukcja nie do przyjęcia. Działanie powinno być zgodne z kodeksem postępowania administracyjnego...
(Brak nagrania)
...nie mówię już o tym, że powołanie takiej komisji pociągałoby za sobą skutki finansowe.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie, Pani Dyrektor.
Głos ma pan profesor Karol Duczmal, szef Polskiej Izby Nasiennej.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Karol Duczmal, Polska Izba Nasienna.
Mnie się wydaje, że jeżeli decyzje podejmuje minister, to procedura jest nieprzejrzysta. Przejrzysta, jasna procedura to kompetentna komisja. Tak to jest regulowane w krajach Unii Europejskiej, stąd nasza sugestia, żebyśmy to zrobili możliwie dobrze.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy są pytania lub wypowie
dzi senatorów w tej sprawie? Nie.Czy UKIE chce zabrać głos w tej sprawie?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:Nie zgłaszam uwag. To nie jest objęte regulacją Unii.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
To nie jest objęte regulacją Unii.
Ministerstwa Finansów ta sprawa nie dotyczy.
Pani Sulkowska, proszę.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawki zmieniają system odwoławczy, od dawna ugruntowany w ustawie o nasiennictwie. Mają charakter merytoryczny.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy ktoś z uczestników posiedzenia chciałby zabrać głos w tej sprawie?
Proszę bardzo, pan Edward Gacek.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawn
ych Edward Gacek:Panie Przewodniczący, jeśli chodzi o komisję odwoławczą, to nie jest prawdą, że gdzieś indziej jest inaczej. W różnych krajach Unii Europejskiej są stosowane różne rozwiązania i nie jest tak, że funkcjonują komisje odwoławcze. System zależy od kraju. Na przykład system, który działa u nas w tej chwili, funkcjonuje także we Francji i w innych krajach. Uważam, że nie ma
- powiedzmy - jakiejś niezgodności czy dowodów na to, że kiedy minister podejmuje decyzję, to jest ona niewłaściwie podjęta. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Pan minister rolnictwa.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Problem polega na tym, czy komisja odwoławcza mogłaby być umiejsc
owiona w organach administracji. Mamy już ugruntowany pewien schemat postępowania w administracji, więc od decyzji administracji niższego szczebla nie może być odwołania do bliżej nieokreślonej komisji. To musi być usankcjonowane prawem administracyjnym, bo - można tak powiedzieć - decyzja organu odwoławczego jest decyzją administracyjną, a mamy jasno określone organy administracyjne uprawnione do wydawania decyzji.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan profesor Duczmal chciałby jeszcze coś dodać, tak?
Proszę bardzo.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Chciałbym tylko dodać, że w poszczególnych krajach unijnych jest różnie, ale nigdzie decyzja nie jest podejmowana jednoosobowo. W Wielkiej Brytanii jest to trybunał powołany przez kanclerza. W Niemczech jest to kom
isja...(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Panie Profesorze, na końcu naszej procedury jest Naczelny Sąd Administracyjny.)To prawda, Panie Ministrze. Jeżeli jednak, na przykład, rejestrujemy o
dmianę, to zależy nam na tym, żeby decyzja była obiektywna i szybka. W przypadku NSA czekamy na rozpoczęcie procedury odwoławczej co najmniej rok...(Brak nagrania)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Chcę zapytać, czy ktoś z senatorów chciałby zabrać głos?
Dziękuję, mamy jasność, Panie Profesorze.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?
Proszę bardzo.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward Gacek:
Wrócę do wystąpienia profesora Duczmala. Chcę tylko zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o obiektywizm, to są powołane komisje do spraw rejestracji odmian, które opiniują wnioski rejestrowe. Obiektywizm jest zachowany. Właśnie na to chciałbym zwrócić uwagę. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Przechodzimy do kolejnej poprawki Polskiej Izby Nasiennej.
Proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Jest to poprawka do art. 23 ust. 9. Uwaga zgłoszona przez Polską Izbę N
asienną dotyczy jak gdyby połączenia dwóch ustępów art. 23: ust. 3 i ust. 4. Zgadzamy się z tym wnioskiem, ale mamy jedną uwagę.Zapis końcowy zaproponowany przez Polską Izbę Nasienną, który brzmi
"oraz materiał ze zbioru odmiany chronionej przez unijne biuro odmian roślin uprawnych", nie może pozostać, ponieważ odnosimy się tylko do ochrony prawnej kraju, czyli Polski. Nie możemy więc wyłączać odmian, które są chronione na poziomie unijnym. Dlatego posiadacz gruntów rolnych o powierzchni do 5 ha... Przepraszam, przepisu ust. 8 nie stosuje się do posiadacza gruntów rolnych o powierzchni do 5 ha, z wyjątkiem posiadacza, który stosuje jako materiał ze zbioru materiał siewny bardzo wczesnych - na powierzchni powyżej 1 ha - i wczesnych - na powierzchni powyżej 2 ha - odmian ziemniaka oraz materiał ze zbioru odmian chronionych przez unijne biuro. Proponujemy skreślić słowa, począwszy od "oraz", ponieważ de facto ust. 3 mówi o wyłączeniu ziemniaków bardzo wczesnych i wczesnych.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Profesorze, czy pan akceptuje taką poprawkę?
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Wydaje mi się, że rozumowanie resortu jest nie do końca poprawne. Na przykład dlatego, że chodzi o informację, którą rolnik jest zobowiązany składać. Jeżeli jest z niej zwolniony na mocy prawa unijnego, to po co ma tę informację skł
adać? O to chodzi.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo, wydaje się, że intencją poprawki jest zobligowanie niektórych posiadaczy gruntów rolnych poniżej 5 ha do składania informacji, o kt
órych mowa w ust. 8.Może odwołam się do poprawki przygotowanej przez Polską Izbę Nasie
nną. Znajduje się w niej sformułowanie: z wyjątkiem posiadacza, który stosuje jako materiał ze zbioru materiał siewny. Wydaje mi się, że powinien być zamieniony szyk wyrazów: z wyjątkiem posiadacza, który stosuje materiał ze zbioru jako materiał siewny, gdyż właśnie tym charakteryzuje się instytucja przywileju rolnika. Bardzo proszę o akceptację zamiany szyku wyrazów.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Jak to by brzmiało, Pani Mecenas? Z wyjątkiem posiadacza?)Z uwzględnieniem uwag ministerstwa - nie wiem, czy pani dyrektor będzie podtrzymywała uwagę o materiale ze zbioru odmian chronionych przez unijne biuro odmian roślin - ta poprawka brzmiałaby następująco: w art. 23 w ust. 9 kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się wyrazy: chyba że posiadacz gruntów rolnych stosuje materiał ze zbioru jako materiał siewny bardzo wczesnych odmian ziemniaka na powierzchni powyżej 1 ha, a w przypadku wczesnych odmian ziemniaka - na powierzchni powyżej 2 ha.
Propozycja poprawki miała następujące zakończenie: oraz materiał ze zbiorów odmian chronionych przez unijne biuro odmian roślin.
(Dyrektor Departamentu Produkcji
Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Nie, nie możemy się z tym zgodzić.)Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Konsekwe
ncją tego wykreślenia jest wykreślenie ust. 5 z art. 23. Całego ust. 5, który mówi, że przepisu ust. 3 i 4 nie stosuje się, jeżeli odmiana jest chroniona przez unijne biuro odmian roślin.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Wydaje mi się, że ust. 5 w art. 23 wyłącza odmiany chronione przez unijne biuro odmian roślin z takiego obowiązku, jak wnoszenie opłaty przez posiadacza gruntów rolnych na rzecz hodowcy. Ust. 8 odnosi się natomiast do pewnych i
nformacji, które posiadacz gruntów rolnych powinien przekazywać hodowcy. Wydaje mi się, że ust. 3 i 4 i ust. 8 odnoszą się do różnych kwestii.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę bardzo, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Cały czas chodzi o to, żeby wykreślić końcówkę z propozycji pana profes
ora Duczmala, czyli słowa "oraz materiał ze zbiorów odmian chronionych przez unijne biuro odmian roślin".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Panie Ministrze, propozycja jest więc taka, aby poprawka brzmiała następująco: chyba że posiadacz stosuje materiał ze zbioru jako materiał siewny bardzo wczesnych...
(Głos z sali: Może niech pani mecenas ją przeczyta, bo miała to bardzo dobrze zredagowane.)
Proszę bardzo.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
W art. 23 w ust. 9 kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się wyrazy: chyba że posiadacz gruntów rolnych stosuje materiał ze zbioru jako materiał siewny bardzo wczesnych odmian ziemniaka na powierzchni powyżej 1 ha, a w przypadku wczesnych odmian ziemniaka na powierzchni powyżej 2 ha.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Profesorze Duczmal, czy może się pan zgodzić z taki zmian
ami?Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Wydaje mi się, że z punktu widzenia Polskiej Izby Nasiennej i naszych h
odowców nie ma to żadnego znaczenia. Będzie to problem rolnika, czy ma przedstawić informację, z której nic nie wynika, czy nie. Jeżeli każecie mu pisać, to będzie pisał. Chodzi o dostarczenie informacji. Informacja jest po to, żeby hodowca mógł go obciążyć opłatą. Skoro w danym wypadku nie płaci, to po co ma przedstawiać informację?Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Kto w tej sp
rawie chciałby zabrać głos?(
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Mogę?)Proszę bardzo.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:
Panie Prz
ewodniczący, proponujemy wykreślenie ust. 5 i tej końcówki, bo nie możemy regulować spraw ochrony prawnej na poziomie unijnym. Regulujemy ochronę prawną odmian tylko na poziomie krajowym, stąd musimy wykreślić to, co dotyczy ochrony prawnej na poziomie unijnym. Dlatego przedstawiliśmy propozycję wykreślenia ust. 5.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos? UKIE?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:Nie zgłaszam uwag, chcę tylko poprzeć stanowisko wyrażone przez panią d
yrektor.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Ministerstwo Finansów tak samo? Tak.
Jeszcze pan chciałby zabrać głos?
Proszę bardzo.
Prezes
Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych Jan Krzymański:Chciałbym wyjaśnić tę sprawę, bo jeżeli przepisy unijne inaczej regulują te kwestie, to będą preferowane odmiany zarejestrowane w Unii. Istnieje problem innych gospodarstw, tak zwanych małych, które mają przywilej farme
rski.Przewodni
czący Jerzy Pieniążek:Dziękuję.
Proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Profesorze, cały czas musimy pamiętać, że przewidujemy jak gdyby dwa poziomy ochrony: krajowy i unijny. Jeżeli ktoś wybiera poziom unijny, to musi się stosować do przepisów unijnych. Jeżeli wybiera poziom krajowy, to stosuje się do tej ustawy.
Błąd, do którego się przyznaliśmy, polega na tym, że ust. 5 odwołuje się do odmian chronionych przez biuro unijne, a nie powinien się odwoływać. Dlatego propozycja pana profesora Duczmala, która odwołuje się do materiału ze zbioru odmian chronionych przez unijne prawo, nie może w to ingerować, ponieważ prawo unijne będzie regulować te sprawy wprost. Ci, którzy się zarejestrują czy sk
orzystają z prawa unijnego, będą musieli korzystać z tamtego prawa. To jest tylko ochrona krajowa.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Senatorowie mają w tej sprawie jasność, tak? Nie potrzeba dodatkowych wyjaśnień?
Przechodzimy do omówienia poprawki trzeciej.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka trzecia, do art. 25, który dotyczy przekazywania informacji na wniosek hodowcy posiadającego wyłączne prawo...
(Brak nagrania)
...proponuje, aby po słowach "na wniosek hodowcy" dodać wyrazy "lub osoby przez niego upoważnionej". Może od razu powiem, że osoba upoważniona przez hodowcę oznacza to samo, co hodowca, więc ta propozycja niekoniecznie musi być wprowadzona.
Pan profesor proponuje t
akże wprowadzić ust. 2: użytkownik materiału siewnego odmiany chronionej jest zobowiązany udostępnić hodowcy lub osobie upoważnionej dokumenty potwierdzające złożone informacje. Trudno oczekiwać... Po pierwsze, to tylko informacja, czyli oświadczenie woli. Potwierdza to osoba, która składa oświadczenie. Odpowiada ona za to, kiedy składa podpis. Trudno sobie wyobrazić, jakie miałyby być dokumenty potwierdzające użycie tego materiału. Nawet nie mogę sobie tego wyobrazić.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję
serdecznie.Pani Mecenas?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka ma charakter merytoryczny. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy pan profesor upiera się przy tej poprawce?
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Proszę państwa, problem pobierania opłat za materiały jest ogromnie skomplikowany i ogromnie trudny. Hodowca, który próbuje je ściągnąć, musi mieć informację od rolnika, że on wykorzystał ten materiał. Informacja powinna być wiarygodna. Na czym należy oprzeć tę wiarygodność? Na słowie, że rolnik powie, że ma
- na przykład - 5 ha lub 5 t? Czy w wypadku wątpliwym będzie można się go zapytać: proszę pana, czy to nie było 10 t?Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Pan profesor Gacek.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Panie Przewodniczący, jadąc dzisiaj na to spotkanie, dokładnie zorient
owałem się, jak wygląda sprawa implementacji i kontroli implementacji prawa unijnego i praw krajowych w krajach Unii Europejskiej.Jest to problem trudny, ale - niestety -
nie jest on regulowany prawnie. W zasadzie wygląda to tak, że tworzy się listy odmian chronionych i podaje je do publicznej wiadomości. Jest to w Internecie. Do hodowców i firm nasiennych należy zorganizowanie efektywnego systemu zdobywania informacji i ściągania opłat licencyjnych na ich podstawie oraz na podstawie innych danych. Chcę powiedzieć, że jeżeli nie jest przestrzegane prawo, to działanie podlega przepisom sądowym. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy senatorowie w tej sprawie mają jakieś uwagi? Nie.
Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Pani Mecenas?
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Dzi
ękuję.)W takim razie mamy jasną sytuację.
To były wszystkie uwagi zgłoszone do tej ustawy. Pani Sekretarz, czy z
ostały zgłoszone jeszcze inne poprawki do ustawy o odmianie roślin? Nie.Czy senatorowie zgłaszają jakieś poprawki? Nie.
Czy uczestnicy posiedz
enia chcieliby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie.Zakończyliśmy dyskusję nad tą ustawą. Będziemy nad nią głosować pod koniec posiedzenia.
Pozwolą państwo, że przejdziemy w tej chwili do kolejnej ustawy, o n
asiennictwie. Jest zgoda? Jest.Proszę, Panie
Ministrze.Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!
Tak jak już mówiłem, ustawa o nasiennictwie, uchwalona przez Sejm 8 maja, ma na celu pełne dostosowanie przepisów prawa w tym zakresie do przepisów Unii Europejskiej. Z dotychczasowej ustawy wyjęto przepisy zawarte w już omówionej ustawie o ochronie prawnej odmian.
Przypomnę tylko, że ustawa reguluje cały proces rejestrowania odmian r
oślin uprawnych. Opisano w niej całą procedurę wpisu odmiany do krajowego rejestru oraz określono sprawy związane prorejestrowym doświadczalnictwem odmianowym. Ustawa mówi także o procedurach związanych z oceną materiału siewnego. Uregulowane są w niej kwestie związane z obrotem materiałem siewnym w kategoriach handlowych.Do ustawy dołączono trzy załączniki. Określono w nich gatunki, które p
owinny podlegać tak zwanym badaniom wartości gospodarczej oraz gatunki, które podlegają badaniom wyrównania, odrębności i trwałości. Ustawa określa także rolę i zadania centralnego ośrodka badania odmian.Ustawa o nasiennictwie, która wejdzie w życie z dniem członkostwa w Unii Europejskiej, w pełni dostosowuje prawo w tym zakresie do prawa unijnego. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Chc
iałbym poinformować, że w naszym posiedzeniu uczestniczy także pan Andrzej Borowski...(
Wypowiedź poza mikrofonem)Aha, w sprawie ustawy żywieniowej
... Ale serdecznie witam już teraz, bo przyszli państwo w trakcie posiedzenia. Witam także pana Grzegorza Wykowskiego, głównego specjalistę do spraw legislacji.(
Wypowiedź poza mikrofonem)Dobrze, jest w trakcie zapisywania.
Jest jeszcze pani Iwona. Bardzo mi miło, że możemy trochę ukwiecić nasze posiedzenie dzięki pani osobie. Proszę wpisać się na listę. Serdecznie panią w
itamy.Szanowni Państwo, byłbym bardzo rad, gdybyśmy mogli w tej chwili przejść do omawiania poszczególnych poprawek do ustawy o nasiennictwie.
Chciałem zapytać senatorów, czy nadal mamy stosować przyjętą wcześniej fo
rmułę. Nie ma uwag.Proszę bard
zo, Pani Dyrektor.Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Pierwsza uwaga to wniosek Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych, do art. 73. Tak jak już powiedziałam przy okazji poprzedniej ustawy, w swoich zapisach mieliśmy na względzie utrzymanie praw nabytych przez Związek Twórców Odmian Roślin Uprawnych, dlatego proponujemy taki zapis, żeby nasza intencja, że tak powiem, została utrzymana.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo, Pani Mecenas.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Szanowna Komisjo!
Pragnę odnieść się do treści art. 73 ustawy o nasiennictwie. Reguluje on przepisy przejściowe dotyczące nabytych praw twórców odmian, nabytych praw hodowców i na
bytych praw autorów odmian do premii autorskiej i praw osób fizycznych do premii pomocniczej.Tak sformułowane przepisy przejściowe wskazują, że prawa, o których wspomniałam, zachowują moc do czasu ich wygaśnięcia, ale wygasają na post
awie nowych przepisów. Jeżeli do zapisów nie zostanie wprowadzone zastrzeżenie, że wygasają one na podstawie przepisów dotychczasowych, powstanie sytuacja, w której prawa wygasną z chwilą wejścia w życie nowej ustawy, jeżeli nie będzie ona przewidywała takich praw.Ministerstw
o przedstawiło stanowisko, że jego intencją było zachowanie tych praw na podstawie przepisów dotychczasowych. Rozumiem, że dotyczy to praw twórców odmian, czyli ust. 1 w art. 73, praw hodowców i praw autorów odmian do premii autorskiej oraz praw osób fizycznych do premii pomocniczej. W takim razie, żeby zachować intencję przepisów przejściowych, należałoby je przeredagować bądź dodać pewne wyrażenia na końcu ustępu.Art. 73 ust. 1 brzmiałby następująco: prawa twórców odmian do wynagr
odzenia za wszelkie zarobkowe korzyści z odmiany nabyte na podstawie dotychczasowych przepisów pozostają w mocy do czasu ich wygaśnięcia. Do praw tych stosuje się przepisy dotychczasowe.Chciałabym odnieść się jeszcze do ust. 2. Należałoby wprowadzić w nim analogiczną poprawkę. Chcę zwrócić uwagę, że istnieje możliwość technicznego rozbicia tego ustępu. Można wprowadzić zastrzeżenie, że
- na przykład - dotyczy to jedynie praw autorów odmian do premii autorskiej i praw osób fizycznych do premii pomocniczej. W takim wypadku w ust. 2 dodane byłoby takie zdanie, jak w ust. 1, że do praw tych stosuje się przepisy dotychczasowe.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Pani Mecenas.
Zamiast rozjaśnić tę sprawę, sprawiła pani, że to wszystko, przynajmniej dla mnie, jest jeszcze bardziej niezrozumiałe. Dla was, fachowców, którzy się tym zajmują, jest to jasne, ale jako senatorowie nie mamy na co dzień do czynienia z tą tematyką, dlatego dla nas nie jest to takie proste.
Bardzo bym prosił o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawcy, Zwią
zku Twórców Odmian Roślin Uprawnych.Proszę bardzo, Panie Profesorze.
Prezes
Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych Jan Krzymański:Panie Przewodniczący, co prawda inaczej sformułowałem ten wniosek, ale zaprop
onowany zapis daje ten sam efekt, tak więc...Prz
ewodniczący Jerzy Pieniążek:Pani mecenas radzi przyjąć tę poprawkę, ale proponuje lepsze sformułow
anie, tak?(Prezes
Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych Jan Krzymański: Ja powoływałem się na ustawy, a pani mecenas zaproponowała po prostu sformułowanie "obowiązujące dotychczas".)Gratulujemy pani mecenas.
Czy ktoś z senatorów ma jakieś uwagi lub pytania? Nie.
UKIE?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:Nie zgłaszam uwag.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Ministerstwo Finansów nie zgłasza uwag? Nie.
Nie muszę pytać pana Ole
jniczaka, bo ta materia go nie dotyczy.Czy ktoś z uczestników posiedzenia chciałby jeszcze zabrać głos?
Panie Ministrze, rozumiem, że należałoby przyjąć poprawkę brzmiącą zgodnie z propozycją legislatora, tak? D
obrze.Proszę bardzo, Pani Dyrektor, poprawka Polskiej Izby Nasiennej.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka Polskiej Izby Nasiennej
dotyczy art. 14 ust. 3. Izba proponuje, aby odwołanie do ministra właściwego do spraw rolnictwa zastąpić odwołaniem do komisji odwoławczej.To jest ten sam problem, o którym mówiliśmy przy okazji ochrony prawnej odmian. Tego samego dotyczy zresztą art. 23. Chodzi o powołanie komisji o
dwoławczej od decyzji dyrektora COBORU przy wpisywaniu odmiany do rejestru i jej skreślaniu. Myślę, że...Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo, to było omawiane.
Jest to poprawka merytoryczna, Pani Legislator, tak?
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Tak.)
UKIE nie ma uwag? Nie.
Ministerstwo Finansów także nie ma uwag.
Głos ma pan Duczmal.
(Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal
: Myślę, że już przedyskutowaliśmy tę sprawę i nie ma powodów, żeby do niej wracać.)Serdecznie dziękuję.
Czy któryś z senatorów chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Czy ktoś z uczestników posiedzenia chciałby zabrać głos? Nie widzę chę
tnych.Przechodzimy do omówienia kolejnej poprawki.
D
yrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Kolejna poprawka dotyczy dodania nowego art. 23a. Chodzi o to, żeby wpisać, że osoba zamierzająca
...(Brak nagrania)
...
prawem hodowcy, zgłasza to do centralnego ośrodka z zastrzeżeniem art. 19. Uważamy, że całość obejmują zapisy art. 19, w którym nie rozgraniczono, czy odmiana jest chroniona, czy niechroniona. Art. 19 dotyczy wszystkich odmian i postępowania z nimi. Uważamy, że ta propozycja jest już ujęta w zapisach art. 19.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Czy łączy się z tym poprawka czwarta?)Poprawka czwarta łączy się z poprawką pierwszą i drugą.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
W tej chwili pan Duczmal przedstawi uzasadnienie poprawki trzeciej. Panowie Senatoro
wie, proszę sobie zapisać, że poprawki pierwsza, druga i czwarta tworzą całość.Proszę, Panie Profesorze, poprawka trzecia do art. 23a.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Mam tego typu wątpliwość. Wpisujemy do rejestru na podstawie badań OWT, czyli badań odrębności, wyrównania i trwałości. Odmiany niechronione, które mamy zachowywać, nie mają odrębności, w związku z tym nie wiem, jak pan profesor Gacek chciałby rozwiązać ten problem. Stąd nasza sugestia, żeby to jakoś zapis
ać.Zdaję sobie sprawę, że zapis, który zaproponowałem, być może jest niezbyt dobry z prawnego punktu widzenia, ale chciałbym go wprowadzić w możliwie najkrótszej formie, żeby niczego nie komplik
ować i nie zmieniać.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Profesorze Gace
k, został pan wywołany.Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Panie Przewodniczący, ten problem jest rozwiązany w artykule, który mówi o tak zwanych odmianach miejscowych. Mają one znaczenie dla zachowania bioróżnorodności. Tego typu odmiany nie muszą spełniać kryteriów OWT. Dzięki temu będzie można stosować to kryterium w przypadku odmian, o których mówił profesor Duczmal. Dzięk
uję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy jakiś uczestnik posiedzenia chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.
Pani mecenas chce coś dodać? Nie.
Mam jeszcze pytanie do profesora Duczmala. Jakie jest pana stanowisko po wyja
śnieniach pana Gacka?Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
W moim przekonaniu odmiany niechronione, tak zwane wolne, to nie tylko odmiany miejscowe. Mogą to być odmiany miejscowe, ale w większości wypadków nie są to odmiany miejscowe. Rozumiem w takim razie, że w ich wypadku domagamy się wyrównania i trwałości, a odstępujemy tylko od wymogu odrębności. Wydaje mi się, że wyjaśnienie profesora jest nie do końca pełne.
Sądzę, że ta sprawa jest szczególnie ważna dla ogrodników, dlatego że poprawka pozwoli nam wykorzystać w hodowli zachowawczej, a następnie w produkcji i sprzedaży szereg doskonałych odmian holenderskich, których inaczej chyba nie będziemy mogli zastosować.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, Panie Gacek.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward Gacek:
W czasie rozpatrywania tego zagadnienia i przygotowywania projektu wzorowaliśmy się na rozwiązaniach unijnych. Chcę dodać, że w tej chwili ten temat jest bardzo szeroko dyskutowany w Unii. Mają powstać dwie dyrektywy dotyczące odmian tej kategorii. Dyskutuje się, czy odmiany będą wolne pięć, czy dziesięć lat po skreśleniu z rejestru. Uważamy, że skoro nie ma jednolitego stanowiska nawet w rozwiązaniach prawnych Unii Europejskiej, to włączenie tych odmian na czas, dopóki to stanowisko nie zostanie opracowane, do kategorii odmian miejscowych jest najwłaściwsze.
Nie można tych odmian uznać za odmiany normalnie czy regularnie rejestrowane. Zarejestrowana odmiana musi spełniać pełne kryterium OWT, a niektóre gatunki muszą jeszcze spełnić kryterium wartości gospodarczej. Myślę, że to rozwiązanie jest optymalne i najlepiej dostosowane do aktualnej sytuacji. Poczekamy rok - już w tej chwili trwają dyskusje na forum unijnym - i wprowadzimy podobne rozwiązanie. Chcę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy mamy bardzo podobne rozwiązania do unijnych. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Pan profesor Duczmal.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przytoczę przykład prawodawstwa h
olenderskiego, w którym cały rejestr jest podzielony na dwie części: część A obejmującą odmiany chronione i część B, w której zawarte są odmiany niechronione. Pozwoliło to rozwiązać ten problem. Nie chciałem komplikować zapisu i proponować, żeby stworzyć specjalną, oddzielną listę. Myślę jednak, że to, o czym mówił pan profesor, jest nie do końca klarowne i w praktyce może powodować problemy.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę bardzo.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward Gacek:
Podobne rozwiązanie do tego, które jest stosowane w Holandii czy we Francji, to znaczy kategoria
A i B, jest przewidziane w polskim rejestrze. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Szanowni Państwo, w związku z tym, że senatorowie będą głosować, chcę przypomnieć, że ta ustawa ma wejść w życie z dniem wejścia Polski do Unii E
uropejskiej. W momencie, kiedy Unia zastanawia się, jak regulować te sprawy, powstaje dylemat, czy regulować coś, co jeszcze nie do końca jest u nich uregulowane. Wczoraj na posiedzeniu europejskiej komisji rolnictwa, której jestem członkiem jako obserwator w Brukseli, oprócz problemu mleka poruszono również temat nasiennictwa. Powołano zespół ekspertów, który ma się zajmować tą kwestią. Panie Profesorze Duczmal, w tej chwili jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych problemów w Unii, bo chodzi o przeniesienie myśli twórczej, intelektualnej w genetyce do praktyki. Rozważa się, czy regulować te kwestie tak samo, jak w ustawach o własności intelektualnej. W tej chwili propozycje, które dziś omawiamy - niezależnie od tego, przez którą stronę zostały przedstawione - są, jak myślę, przedwczesne, dlatego że nie wiemy, w którą stronę pójdą regulacje unijne. Zapewne tę ustawę trzeba będzie później trochę zmienić.Proponuję przejść do następnego punktu.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Następna, piąta uwaga nie dotyczy żadnego artykułu. Odnosi się do pow
ołania rady nasiennej. Opisano w niej całą procedurę utworzenia rady i określono, czym miałaby się ona zajmować. Określono zasady powołania obsługi, wynagradzania, trybu obradowania itd. Po prostu opisano całą procedurę utworzenia rady nasiennej.Rozmawialiśmy już na ten temat z panem profesorem jako prezesem Po
lskiej Izby Nasiennej, a także z panem ministrem. Wydaje nam się, że w tej chwili najbardziej słusznym rozwiązaniem byłoby utworzenie rady nasiennej na podstawie regulaminu pracy Rady Ministrów, czyli na takiej zasadzie, że minister może powołać radę bez ustawowych zapisów, które pociągałyby za sobą skutki finansowe. Taka rada może działać w takich samych zakresach, zajmować się tymi samymi sprawami i realizować te same zadania jako organ niepowołany ustawowo. W ustawie powinny być określone zasady, reguły dla obywatela, natomiast ciało doradczo-opiniodawcze działające przy ministrze może być powołane innym trybem.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Krawczyk, czy w tej sprawie jest opinia UKIE?
Specjalista w Departamencie Prawa Europejskiego w Urzędzie Komit
etu Integracji Europejskiej Damian Krawczyk:UKIE nie zgłasza uwag w tej sprawie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pani Dyrektor, czy ta sprawa jest regulowana przepisami Unii?
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:W ogóle nie ma takich przepisów w Unii. To znaczy nie wynika to z przepisów Unii.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Czyli mamy dowolność, jeśli chodzi o nasze rozwiązanie.
Panie Profesorze Gacek, co pan na to?
Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych Edward G
acek:Podzielam zdanie pani dyrektor Nowickiej. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Profesorze Duczmal, niech się pan broni.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Myślę, że nie muszę się bronić, Panie Przewodniczący. Uważam, że istotnie jest tak, jak powiedziała pani dyrektor. Jest tylko następujący problem, że um
ocowanie rady w ustawie byłoby dużo silniejsze i zmusiłoby partnerów z sektora do współpracy. Nie mogliby się od niej uchylić, a wydaje mi się, że jest to niezwykle istotne właśnie w tej chwili, kiedy jesteśmy przed wejściem do Unii. Przetrwanie hodowli jest ogromnie trudne i może pojawić się szereg wątpliwości, czy nam się uda. W tym układzie, jeżeli mamy ciało, które może na bieżąco obradować i natychmiast rozwiązywać wszystkie pojawiające się problemy...Proszę państwa, musimy odzyskać co najmniej 30% rynku. Mamy w ręku tylko 10%, z których sektor się nie utrzyma. Trzeba więc, że tak powiem, znac
znie ograniczyć szarą strefę. Wydawało nam się, że byłoby lepiej, gdyby rada była silniej umocowana.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Głos ma pan minister rolnictwa.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Panie Profesorze!
Jest pewna sprzeczność w tym, co pan mówi i w tym, co jest napisane. P
ańskie oczekiwania w stosunku do rady są dużo większe, natomiast ona pozostaje ciałem opiniodawczym. W tym, co zostało zaproponowane, nie ma żadnych uprawnień stanowiących.Muszę powiedzieć, że legislatorzy na szczeblu rządowym i parlamentarnym już mnie wyleczyli z pomysłów powoływania ustawą ciał opiniodawczych. Ustawą powoływane są tylko i wyłącznie organy stanowiące. Organy opini
odawcze mogą być powoływane w nieograniczonym zakresie przez właściwego ministra, który może także - tak jak to zostało zaproponowane - określać zasady wynagradzania albo szczegółowe zasady organizacji, jeżeli oczywiście mieści się to w planie wydatków właściwego ministra. Widzę, że popatrzył na mnie pan naczelnik Burakowski...Naczelnik Wydziału Rolnictwa w Departamencie Polityki R
egionalnej i Rolnictwa w Ministerstwie Finansów Tadeusz Burakowski:Popieram pana ministra.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Właśnie chciałem zapytać, co na to Ministerstwo Finansów, ale pan mnie uprzedził.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Przy ministrze rolnictwa funkcjonuje kilka rad mających charakter opini
odawczy, w związku z tym, widząc potrzebę powołania rady nasiennej, mogę zadeklarować, że zostaną podjęte działania, żeby ją utworzyć. Obawiam się, że legislatorzy wyrażą negatywną opinię o pomyśle wprowadzenia rady do ustawy. Za moment będziemy omawiać następną ustawę, w której proponowaliśmy utworzenie komisji paszowej, mającej podobny charakter, a i tak w końcu decyzję podejmie minister. W Sejmie wyrzucili nam z tej ustawy cały rozdział dotyczący komisji paszowej, więc przestrzegałbym przed powoływaniem ciał opiniodawczych w ustawach.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Czy któryś z senatorów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Czy ktoś z innych uczestników posiedzenia chciałby...
Proszę bardzo, pan Olejniczak.
Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie Jerzy Olejniczak:
Chcę powiedzieć, że taka rada już funkcjonowała w ministerstwie rolnictwa przez kilka lat i spełniała swą rolę, mimo że była powołana przez ministra. Taki sposób jest wystarczający, to znaczy powołanie przez ministra bez jakichś prz
episów ustawowych.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Przechodzimy do poprawki szóstej.
Dyrektor
Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Szósta poprawka dotyczy art. 52 ust. 2, który mówi, że jeżeli zainteresow
any nie zgadza się z ustaleniami zawartymi w świadectwie albo w informacji, które zostały wystawione przez wojewódzkiego inspektora, może zwrócić się do głównego inspektora z wnioskiem o ponowne dokonanie oceny. Polska Izba Nasienna proponuje, aby dodać, że ponownej oceny dokonuje laboratorium niezależne od Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.W tym przypadku trzeba powiedzieć przynajmniej o dwóch sprawach. Po pierwsze, tryb odwoławczy jest zgodny z k.p.a. To, że instancją nadrzędną nad wojewódzkim inspektorem jest główny inspektor, jest zgodne z k.p.a. Inspektor ma odpowiednie jednostki, który
m jak gdyby zleca ustalanie zasadności zgłoszonego wniosku. Jednostką, którą w swoim zasobie ma główny inspektor, jest tak zwane laboratorium referencyjne, gdzie będą się odbywały ponowne badania.W tej chwili trudno powiedzieć, jakie laboratorium mogłoby być niezależne od inspekcji. To znaczy pewnie znalazłoby się ich dużo, ale laboratorium m
usiałoby być akredytowane, uwierzytelnione, w jakiś sposób przygotowane specjalnie do tych celów. Nie wiem, czy istnieje taka potrzeba. Chodzi mi o to, co powiedziałam wcześniej. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę bardzo, nasz legislator.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka ma charakter merytoryczny i wiąże się ze zmianą systemu o
dwoławczego. Mam podobne uwagi, jak w przypadku już omówionych propozycji poprawek.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Profesorze Duczmal, proszę bardzo.
(Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal
: Myślę, że nie mam już nic do dodania.)Dziękuję.
Chodzi o wybór koncep
cji. Być może koncepcje, które pan proponuje, Panie Profesorze, są docelowo dobre. Krawiec tak kraje, jak mu materii staje, więc pojawia się pytanie, kiedy je wprowadzić. Powinno być tak, jak pan powiedział, wiemy to wszyscy, którzy siedzimy na tej sali. Pan Burakowski musiałby jednak przedstawić opinię, że są na to pieniądze w budżecie, a wiemy, że ich w tym roku nie ma. Wchodzimy także do Unii, więc dobrze by było, gdyby były jednolite rozwiązania.Następna kwestia. To, co pan proponuje, to rozwiązania, które winny być odpowiednio przygotowane systemowo. Cała pana koncepcja mieści się w jednej ramie. Proszę zauważyć, że minister nie neguje tych propozycji. My również t
ego nie robimy, tylko zadajemy pytanie, za co i kiedy należy to wprowadzić.(
Wypowiedź poza mikrofonem)Proszę bardzo, pytanie.
Senator Krzysztof Borkowski:
Dziękuję.
Chciałbym zapytać, czy w ogóle istnieją niezależne laboratoria i w jaki sp
osób mogą być uwzględniane badania. To tylko takie pytania.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Kto odpowie?
Proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Trzeba patrzeć docelowo, każde laboratorium musi być akredytowane, czyli musi uzyskać potwierdzenie odpowiednich organów zajmujących się akredyt
acją, że spełnia określone normami wymogi związane z danym kierunkiem badań.Tak jak już mówiła pani dyrektor, minister zobowiązany jest wyznaczyć l
aboratorium referencyjne, które - można powiedzieć - ma być laboratorium wzorcowym dla wszystkich laboratoriów posiadających akredytację. W związku z tym system badań laboratoryjnych musi być niezależny bez względu na to, czy jest to laboratorium Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, czy jest ono prowadzone przez jakikolwiek inny podmiot. Jeżeli laboratorium ma akredytację, czyli procedury laboratoryjne są zgodne z procedurami określonymi przez laboratorium referencyjne, to nie ma podstaw, żeby podważać wyniki przeprowadzonych badań. Można zarządzić powtórne badanie, ale zawsze będą one prowadzone w laboratorium akredytowanym. Inaczej nie można sobie tego wyobrazić.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, senator Krzysztof Borkowski.
Senator Krzysztof Borkowski:
Ile jest akredytowanych laboratoriów w Polsce?
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Może odpowiedziałby na to pytanie główny inspektor ochrony roślin i nasiennictwa, pan Adam Zych.)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo, Panie Inspektorze.
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych:
Jeżeli chodzi o inspekcję ochrony roślin, to na dzień dzisiejszy są trzy laboratoria, akredytowane przez organizację ISTA: w Poznaniu, w Warszawie i w Krakowie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan wiceprzewodniczący Lorenz, proszę.
Senator Janusz Lorenz:
Jak państwo przewidują, ile ich będzie docelowo?
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych:
Nie przewidujemy zwiększenia ich liczby, ponieważ mają one wystarczającą moc przerobową. Mogłyby przeprowadzać więcej badań. Zastanawiałem się naw
et, czy nie zlikwidować jednego z nich.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Proszę zauważyć, że cały czas idziemy w takim kierunku, jak zrobić, aby państwo było tańsze. Dążymy do rozwiązań, które pan proponuje, Panie Profes
orze Duczmal, ale także stawiamy pytanie, kiedy będzie nas na nie stać.Czy senatorowie mają jeszcze pytania? Nie.
Przechodzimy do kolejnej poprawki.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka siódma dotyczy art.
54. Tak naprawdę chodzi o dopisanie dodatkowego ustępu w art. 54, który dotyczy rejestru przedsiębiorców prowadzących obrót materiałem siewnym. Polska Izba Nasienna proponuje, aby wojewódzki inspektor rejestrował przedsiębiorców i skreślał ich z rejestru w ścisłej współpracy z nasiennym samorządem gospodarczym.Te dwie instytucje na pewno powinny ze sobą ściśle współpracować, ale czy taki zapis jest konieczny, żeby ich nakłonić do współpracy? Mam duże wą
tpliwości, tym bardziej, że trudno byłoby nawet uzasadnić tę współpracę, ponieważ każdy, kto ma zamiar prowadzić obrót materiałem siewnym zostanie wpisany do rejestru. Wobec tego nie wiem, w jakim zakresie... Jeśli chodzi o udostępnianie informacji czy każdy inny zakres dotyczący tego obszaru, to współpraca powinna się odbywać. Sądzę jednak, że na zupełnie innych zasadach niż określone w zapisie ustawowym.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Proszę, wnioskodawca.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Dodałbym jedną rzecz. Istotnie, rejestracja firmy jest niezwykle prosta, nie bardzo jest o czym mówić, ale kwestia cofnięcia uprawnień to poważna sprawa i wydaje się, że w takim przypadku trzeba działać odpowiedzialnie. Dlatego m
yślę, że ta poprawka ma sens.Dyrektor Departamentu Produkcji R
oślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Właśnie w związku z kwestią skreślania miałabym najwięcej wątpliwości, ponieważ nie wszyscy prowadzący obrót materiałem siewnym są członkami polskiej izby. Nie wiem, czy izba byłaby zupełnie obiektywna, kiedy opiniowałaby swoich i nie swoich członków. Właśnie tego dotyczą moje wątpliwości.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Na sali oprócz naukowców są także praktycy. Pan inspektor chciał zabrać głos.
Proszę bardzo.
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych:
Chcę zwrócić uwagę, że jednostek samorządu może być wiele. Czy w związku z tym istniałby obowiązek uzgadniania decyzji ze wszystkimi czy z wybranymi? Uważam, że ten zapis jest nieprecyzyjny. Na razie jest jedna izba, ale - powiedzmy to sobie - organizacji może być bardzo dużo.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Chciałbym zapytać o zdanie praktyków, którzy są obecni na sali. Jest między innymi pan Krzysztof Nowak z Centrali Nasiennej w Sieradzu.
Panie Krzysztofie, jakie jest pana zdanie na ten temat? Proszę mówić na siedząco, Panie Krzysztofie. Dziękujemy za szacunek, ale pracujemy w trybie roboczym.
Dyrektor Centrali Nasiennej w Sieradzu Krzysztof Nowak:
Centrala Nasienna w Sieradzu.
Trudno mi się odnieść do tej sprawy z uwzględnieniem jej wszystkich aspektów. Trochę mnie zaskoczyło to pytanie, niemniej jednak myślę, że p
oprawka wniesiona przez pana profesora Duczmala ma jakieś uwarunkowania. Sądzę, że są w niej zawarte przesłanki zapewniające pewien obiektywizm przy cofaniu uprawnień. Uważam, że na pewno warto ją uwzględnić, jeśli nie w obecnym projekcie ustawy, to w przyszłości.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Proszę serdecznie.
Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Robert Nowak, Krajowa Rada Izb Rolniczych.
Mam proste rozwiązanie, bo zarówno producenci nasion, jak i inni wytwó
rcy są z mocy ustawy członkami izby rolniczej. Proponuję jako komisję Krajową Radę Izb Rolniczych.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Panie Duczmal, co pan na to?
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Przyznam, że nie bardzo wiem, co odpowiedzieć. W każdym razie wydaje mi się, że ścisła współpraca, bo może nie należy nazywać tego opiniowaniem
- ja nazywam to współpracą czy zajęciem stanowiska przez kompetentną organizację - jest, w moim przekonaniu, bardzo potrzebna.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:
Chcę powiedzieć jeszcze jedno zdanie. Proszę państwa, potocznie mówimy, że wpisaniu do rejestru podlega każdy, kto się zgłosi. Wojewódzki inspektor skreśla z rejestru przedsiębiorcę, jeżeli narusza on przepisy obowiązujące przy wytwarzaniu materiału siewnego i obrocie. Czy jakakolwiek inna jednostka jest w stanie stwierdzić, że przedsiębiorca narusza przepisy prawne? Myślę, że do tego jest powołana ustawą i upoważniona instytucja o nazwie Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Ona ma chyba do tego największe prawo. Jeśli chodzi o współpracę, nie mam żadnych zastrzeżeń, współpraca powinna istnieć.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Jeśli pan przewodniczący pozwoli, dopowiem jedno zdanie. Ustawa mówi, że cofa się rejestrację, tak? Wycofuje się wpis z rejestru. Kiedy przyglądam się prawodawstwu unijnemu, to widzę, że zawsze wcześniej jest stosowane jakieś upomnienie, zwrócenie uwagi. Dopiero później się wykreśla. Myślę, że nasz głos mógłby być pożyteczny, żeby decyzje nie były podejmowane zbyt pochopnie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pani mecenas Sulkowska.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Chciałabym zwrócić uwagę na pojęcie ścisłej współpracy. To pojęcie tak naprawdę wskazuje niedookreśloną formę współpracy. W razie przyjęcia tej p
oprawki trzeba by zmodyfikować tę formę i określić ją jako opinię, porozumienie, czy uzyskanie zgody. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan minister ma głos.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Trzeba powiedzieć, że określenie
"nasienny samorząd gospodarczy" również nie jest ścisłe. To jest nieścisłe określenie. Co możemy nazwać nasiennym samorządem gospodarczym? To, co powiedział przedstawiciel Krajowej Rady Izb Rolniczych... Zgłoszona propozycja musiałaby być bardziej doprecyzowana, bo decyzję zapewne będzie podejmował wojewódzki inspektor, czyli sytuacja będzie dotyczyła izby rolniczej w regionie, w danym województwie. Można powiedzieć, że umocowanie izby rolniczej jest, powiedziałbym, silniejsze. To jest samorząd rolniczy umocowany w ustawie o samorządzie rolniczym.Jest to bardzo kontrowersyjna propozycja. Rozumiem intencję i
- tak jak pani dyrektor mówiła - nie wyobrażam sobie braku współpracy inspekcji z Polską Izbą Nasienną. Sankcjonowanie tej współpracy w ustawie i określanie jej w ogólny sposób praktycznie niewiele znaczy.(
Głos z sali: Panie Ministrze...)Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Przepraszam bardzo, wcześniej zgłosił się pan Olejniczak.
Proszę bardzo.
Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie Jerzy Olejniczak:
Mam pytanie. W ust. 5 jest zapis o skreśleniu przedsiębiorcy z listy. Czy nie powinno być tu zapisu o trybie odwoławczym? Czy nie powinno być zapisu, że przedsiębiorca może się do generalnego inspektora...
(Brak nagrania)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Myślę, że nie może się odwołać, bo jeżeli nie przestrzega przepisów i zostanie mu to udowodnione...
(Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie Jerzy Olejniczak: Przecież inspektor może się pomylić, tak jak w wielu innych wypadkach. Dlatego jest tryb odwoławczy.)
Zawsze można się odwołać od decyzji, istnieje tryb odwoławczy. Mówi o tym k.p.a. Jeżeli jest wydana decyzja...
(Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie Jerzy Olejniczak: Być może, ale w innych przypadkach są zapisy o odwołaniu, mimo że k.p.a. obowiązuje, prawda? Bo wcześniej można się odwołać do...)
(Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych: Art. 3 tej ustawy mówi o trybie odwoławczym.)
(
Zastępca Dyrektora Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie Jerzy Olejniczak: Czyli generalnie obowiązuje k.p.a.?)Tak, generalnie obowiązuje k.p.a.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jeśli chodzi o system odwoławczy, w ustawie stosowany jest tryb typowo administracyjny.
Pan Duczmal chciał jeszcze coś powiedzieć, tak?
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Pani mecenas zwróciła uwagę, że trzeba by uściślić zapis, który byłby p
oprawniejszy. Czy gdybyśmy zastąpili słowo "współpraca" wyrazem "opinia" ta propozycja byłaby do przyjęcia?Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Jest tak, jak powiedział pan główny inspektor. Jeżeli będzie naście organizacji nasiennego samorządu gospodarczego, jak pan to nazwał, to główny inspektor od każdej z nich będzie musiał uzyskać opinię.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Szanowni Państwo, myślę, że senatorowie mają już wyrobione zdanie.
Głos chce jeszcze zabrać kolega Nowak z Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Proszę bardzo.
Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Proszę o poważne potraktowanie mojego wniosku
- być może z modyfikacją, o której mówił pan minister - i wpisanie do ustawy kompetencji właściwej izby wojewódzkiej.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Pan minister mówił, że z ustawy o izbach rolniczych, o samorządzie rolniczym wynika, że macie takie kompetencje.
(Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak: Opiniodawcze, tak?)
Tak. Chodzi tylko o opiniowanie, tak jak mówił pan Duczmal. Rodzi się pytanie, czy mamy wpisywać do ustawy coś, co jest zapisane w innym akcie prawnym. To pytanie tego typu.
Pan Duczmal proponuje z kolei stworzyć w nasiennictwie bardziej przejrzysty system opiniowania, wydawania decyzji o odwołaniu. Jest to głęboka specjalizacja. My zadajemy pytanie - pan proponuje cały system - za co to zrobimy i kiedy. To jest pytanie. Co do koncepcji, Panie Profesorze, to wszyscy na tej sali się zgadzają, że kiedyś takie rozwiązanie zostanie wprowadzone. Jest tylko pytanie, kiedy i jak.
Dlaczego dzisiaj nie korzystać z tych aktów prawnych, które już funkcj
onują? Okazało się - mówił o tym pan Olejniczak - że mamy radę nasiennictwa, która funkcjonuje tylko poziom niżej, że izby rolnicze mogą opiniować. Jest pytanie, na ile umiemy wykorzystać istniejące prawo i czy wszystko musimy zapisywać w ustawach.Czy senatorowie mają jeszcze jakieś pytania, bo chciałbym powoli zmi
erzać do końca? Nie. Trzeba podjąć decyzję. Jest to kwestia wyboru koncepcji.Proszę bardzo, poprawka ósma.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka ósma dotyczy art. 55 ust. 3, czyli de facto delegacji ministra do wydania rozporządzenia. Jest propozycja polskiej izby, żeby minister robił to w porozumieniu z nasiennym samorządem gospodarczym. Taki obowiązek wynika jednak z uchwały Rady Ministrów o trybie przygotowywania aktów prawnych. Każdy akt prawny, bez względu na to, czy to ustawa, czy rozporządzenie, musi
być opiniowany przez związki, przez organizacje społeczne i rolnicze.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Profesorze, czy zgadza się pan z tą argumentacją?
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Niewątpliwie tak jest. Wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby to było w
yraźnie zapisane. Jest to jednak w jakiejś mierze powtórzenie, to prawda.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę, Pani Legislator.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka ma charakter merytoryczny. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.
Przedstawiciele UKIE ani Ministerstwa Finansów nie zabierają głosu, bo to kwestia merytoryczna i do nas należy jej rozstrzygnięcie.
Poprawka dziewiąta.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:
Poprawka dziewiąta dotyczy nowego artykułu i de facto nowego zadania Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Być może z powodów merytorycznych wprowadzenie tej poprawki byłoby zasadne, ale - że tak powiem - względy finansowe zadecydowały o tym, że odrzuciliśmy ją w naszym stanowisku. Jeżeli przyjęlibyśmy tę poprawkę, inspekcja nasienna musiałaby zwiększyć - trudno w tej chwili powiedzieć, w jakim stopniu - liczbę osób, które miałyby szacować wysokość plonów, o których mowa w art. 65a. Na pewno taka informacja byłaby niezwykle potrzebna hodowcy.
Ta propozycja byłaby do przyjęcia i wprowadzenie tego przepisu byłoby możliwe, jeżeli mielibyśmy zgodę ministra finansów na utrzymanie środka specjalnego. Sami państwo dobrze wiecie, jakie jest w tej chwili podejście do środka specjalnego. Dostaliśmy zapowiedź jego likwidacji, dlatego uważamy wprowadzenie tej poprawki za niezasadne. Po prostu inspekcja nie będzie w stanie wykonać tego zadania, chyba że minister finansów zgodzi się na powiększenie o taką sumę budżetu inspekcji.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Proszę bardzo, pan Duczmal.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Rozumiem, że zgadzamy się co do istoty sprawy i powstaje tylko problem finansowy. Uważam, że usługa, którą świadczyłaby inspekcja, byłaby odpłatna. Wobec tego są dwie możliwości. Pierwsze rozwiązanie jest takie, że zostanie powiększony budżet inspekcji o
kwoty, które następnie wpłyną do budżetu za wykonane usługi. Drugie rozwiązanie to - tak jak pani dyrektor przed chwilą powiedziała - środek specjalny. Z naszego punktu widzenia pierwsze rozwiązanie jest korzystniejsze, ale drugie także jest całkowicie do przyjęcia. Teraz ważne jest, co powie przedstawiciel ministra finansów.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Może najpierw pan Zych.
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych:
Panie Przewodniczący, jest to kwestia finansowania. Jako insp
ekcja moglibyśmy robić to na zasadzie odpłatności, a wpływy z tego tytułu przechodziłyby na środek specjalny, a więc jako dodatkowe wpływy pozabudżetowe. Oczywiście na dzień dzisiejszy jest to możliwe rozwiązanie, o ile Ministerstwo Finansów przyjmie taką koncepcję. Jeżeli nie, należałoby zwiększyć budżet inspekcji na ten cel.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Proszę, Panie Dyrektorze.
Naczelnik Wydziału Rolnictwa w Departamencie Polityki Regionalnej i Rolnictwa w Ministerstwie Finansów T
adeusz Burakowski:Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!
Chyba wszyscy na tej sali znają z grubsza uwarunkowania budżetowe. W przyszłym roku dla rolnictwa trzeba znaleźć około 7 miliardów zł więcej niż g
eneralnie przeznaczono w budżecie na cele rolnicze w tym roku. Oprócz tych 7 miliardów dla rolnictwa trzeba znaleźć dodatkowe pieniądze związane z akcesją do Unii. Pojawiają się najróżniejszego typu potrzeby. To są uwarunkowania finansowe, które rzutują na stanowisko ministra finansów. Nie są to uwarunkowania merytoryczne, związane z lepszym czy gorszym podejściem do takich czy innych spraw. Są to ścisłe uwarunkowania finansowe.W programie naprawy finansów Rzeczypospolitej pana premiera Kołodki, jak wiadomo, jest zawarty postulat likwidacji wszystkich środków specjalnych. Zaznaczam, wszystkich, a nie tylko tych funkcjonujących w rolnictwie czy w nasiennictwie. Jak państwo wiecie, środek specjalny ma obecnie kilkanaście r
esortów, w tym Ministerstwo Finansów. Wszystkie środki specjalne mają być zlikwidowane. To wpłynęło na stanowisko odnośnie do propozycji zawartej pierwotnie w rządowym projekcie przewidującym stworzenie środka specjalnego.Jeśli chodzi o zwiększenie środków budżetowych na ten cel, to sprawa jest jasna. W tej chwili trudno obiecywać, jak to się mówi, gruszek na wierzbie, bo sami nie wiemy, czy starczy pieniędzy w budżecie na inne cele.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Dyrektorze.
Nikt na tej sali nie neguje potrzeby funkcjonowania tego rozwiązania. Będziemy podejmować decyzję, mając świadomość, jaka jest syt
uacja.Czy senatorowie mają jeszcze jakieś pytania? Nie.
Panie Profesorze Duczmal, patrzę na te wnioski
- przechodzimy teraz do ostatniego - i mam nadzieję, że doczekamy lepszych czasów. Chciałoby się. Muszę panu powiedzieć, że pod wieloma z nich osobiście chętnie bym się podpisał. Za chwilę, kiedy będziemy podejmować decyzję, wysłuchamy również opinii ministra finansów, z którą musimy się liczyć. Trzeba wiedzieć, czy są na to pieniądze i trzeba pamiętać, że likwiduje się środek specjalny.Proszę, ostatnia poprawka.
(
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka: Przepraszam, Panie Przewodniczący, jeszcze pkt. 2 i 3.)Rzeczywiście, przepraszam.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:
Jeśli chodzi o przedstawione w tych punktach propozycje Polskiej Izby Nasiennej, to informacje, których one dotyczą, już znajdują się na stronie internetowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa i są publikowane. Każdy ma do nich dostęp. W związku z tym pkt 4 jest niezasadny, bo minister miałby określić, w jakim trybie, gdzie i kiedy są one publikowane.
W poprawce dziesiątej, która dotyczy art. 66a, ponownie chodzi o tryb odwoławczy, o którym już mówiliśmy.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Pani Legislator, zacznę od pani. Czy są jeszcze jakieś poprawki legislacyjne do tej ustawy? Pan minister ma jeszcze jakąś propozycję, tak?
Proszę bardzo.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
W trakcie analiz projektu uchwalonego przez Sejm, które przeprowadziliśmy, powstał katalog czternastu poprawek, głównie porządkujących. Proponowałbym, żeby państwo senatorowie przeanalizowali możliwość ich wprowadzenia. Dotyczą one różnych spraw. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, zaprezentujemy te poprawki.
Na przykład w art. 2 ust. 1 pkcie 19 po słowie
"sprzedaż" proponujemy dodać wyrazy "z wyłączeniem umowy kontraktacji". Jest to oczywiście ustawa o nasiennictwie.Prz
ewodniczący Jerzy Pieniążek:Panie Ministrze, w związku z tym, że otrzymaliśmy te poprawki dopiero w tej chwili i nie jesteśmy przygotowani do ich omówienia, miałbym sugestię, żeby po prostu przekazać je do naszego Biura Legislacyjnego do zaopiniowania. W czasie obrad Senatu będzie posiedzenie komisji, na którym zapoznalibyśmy się z opinią Biura Legislacyjnego. Chciałbym tylko prosić o omówienie tych propozycji w sposób merytoryczny, żebyśmy mogli się do nich odnieść, korzystając z pomocy tak szacownego grona ekspertów.
Pani Dyrektor, proszę bardzo.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Poprawka pierwsza, dotycząca definicji obrotu w art. 2 oraz ust. 2, genera
lnie sprowadza się do tego, żeby rolnik, który produkuje materiał siewny, mógł go sprzedać przedsiębiorstwu nasiennemu, żeby nie musiał koniecznie wpisać się do rejestru przedsiębiorców. Jeżeli w definicji obrotu nie dopisalibyśmy słów "z wyłączeniem umowy kontraktacji", sprzedaż wyprodukowanego przez rolnika materiału siewnego przedsiębiorstwu nasiennemu byłaby obrotem i rolnik musiałby wpisać się do rejestru. Do rejestru są natomiast wpisywani przedsiębiorcy, których definicja jest zgodna z definicją z prawa o działalności gospodarczej. Brak tego zapisu spowodowałby, że każdy rolnik musiałby zgłaszać działalność gospodarczą. Żeby uniknąć tego typu problemów, wprowadziliśmy poprawkę mówiącą o wyłączeniu umowy kontraktacji.W poprawce do art. 37 ust. 4 pktu 6 litery d proponuje się usunąć literę d, która mówiła, że opis odmiany należy dołączyć jak gdyby tylko do materiału szkółkarskiego. Proponujemy wprowadzenie nowego ustępu o następującej tr
eści: przy zgłaszaniu odmiany innej niż zarejestrowana w krajowym rejestrze - opis odmiany z jednostki zajmującej się rejestracją odmian w danym kraju. Jeżeli zachowujący odmianę zgłasza do polskiego rejestru odmianę do zarejestrowania, która nie jest wpisana do krajowego rejestru, musi dostarczyć opis tej odmiany z jednostki zajmującej się rejestracją, czyli będącej odpowiednikiem naszego COBORU. (Poruszenie na sali)Coś źle powiedziałam?
(
Wypowiedź poza mikrofonem)Tak, do kwalifikacji.
W art. 37 ust. 9 po słowach
"lub gatunków" proponujemy dodać wyrazy "odmian wpisanych do krajowego rejestru lub innych rejestrów".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Pani Dyrektor, skonsultowałem się z panią legislator. Są to bardzo szczegółowe poprawki, dlatego potrzeba nam czasu, aby się z nimi zapoznać, Jako prezydium mamy sugestię, aby dzisiaj nad nimi nie głosować, dlatego że powinniśmy być do tego przygotowani.
Mam prośbę, Pani Sekretarz, żeby odbić te poprawki dla uczestników naszego posiedzenia. Mamy jeszcze tydzień. Gdyby były jakieś uwagi merytoryczne w tej sprawie, prosimy, aby państwo zechcieli nam je przekazać faksem. Kolejne posiedzenie komisji odbędzie się podczas obrad Senatu. Obrady będą dwudziestego ósmego i dwudziestego dziewiątego, ale głosowania na pewno odbędą się dwudziestego dziewiątego. Musimy więc mieć opinie do poprawek dwudziestego ósmego rano. Te poprawki są bardzo szczegółowe, więc w tej chwili ani my, ani pani legislator nie jesteśmy w stanie się do niech ustosunkować, tym bardziej, że dotyczą kilku sfer.
Czy oprócz poprawek zgłoszonych przez ministerstwo rolnictwa są jeszcze jakieś propozycje?
Proszę.
P
rezes Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego Piotr Kaczor:Piotr Kaczor, stowarzyszenie producentów.
Panie Przewodniczący, zostały pominięte, prawdopodobnie dlatego, że zbyt późno zostały zgłoszone, uwagi Związku Szkółkarzy Polskich. Ponieważ ściśle z nimi współpracujemy, chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na poprawkę do art. 54 ust. 2. Nie wiem, czy mają państwo kserokopię poprawek zgłoszonych przez Związek Szkółkarzy Polskich.
Chciałbym poprzeć tę poprawkę, ponieważ obecna ustawa o nasiennictwie wprowadza niejako dwie kategorie szkółkarzy. Powiem brzydko: jeleni, którzy godzą się na podporządkowanie przepisom ustawy i na koszty oraz cwaniac
zków. Jeżeli dopuszcza się sprzedaż materiału bez rejestracji, przede wszystkim chodzi mi o materiał sadowniczy, szkółkarski, na własne, niezarobkowe potrzeby, to praktycznie - na przykład w przypadku powiatu grójeckiego, gdzie wytwarza się od 25 do 30% całkowitej produkcji jabłek w Polsce - tak naprawdę dopuszcza się nielegalny obrót materiałem szkółkarskim. Nikomu nie udowodni się, że nie sprzedaje na własne, niezarobkowe potrzeby. Szkółkarz, kiedy sprzedaje, nie pyta się, czy dana osoba sadzi do ogródka. Ten zapis niejako nakładałby na nabywcę obowiązek przestrzegania tej ustawy, a przecież producent i dostawca powinni jej przestrzegać. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy pan inspektor Zych chce ustosunkować się do tego wniosku?
(
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych: Tak.)Proszę bardzo.
Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Adam Zych:
To wynika z prawa unijnego, które dopuszcza obrót takim materiałem na tak zwanym rynku lokalnym. Zdefiniowaliśmy ten rynek jako powiat. Chodzi o to, żeby mały obrót, sprzedaż niewielkich ilościach materiału nie były uwaru
nkowane procedurami związanymi z rejestracją itd.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Ad vocem, tak?
Proszę bardzo.Prezes Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego Piotr Kaczor:
Ad vocem. Skoro musimy określić jakiś mały obrót, to niech będzie to gmina, a nie powiat. Podałem liczby, proszę państwa. W Polsce produkujemy ponad 2 miliony t jabłek, z czego jedną trzecią, czyli 700 tysięcy t w jednym powiecie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo, Pani Dyrektor.
Dyrektor Departamentu Produkcji Roślinnej w Ministerstwie Rolni
ctwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Może powiem, skąd się wziął powiat. W stanowisku negocjacyjnym przy określaniu odmian ziemniaków... Przez dziesięcioletni okres przejściowy mogą być uprawiane odmiany tylko odporne na raka. Tam jest wprowadzone pojęcie rynku lokalnego, które zostało określone jako powiat. Tak to zostało określone w stanowisku negocjacyjnym.
W tym przypadku niejako przejęliśmy definicję ze stanowiska negocjacyjnego, wzorowaliśmy się na nim. Konsultowaliśmy także tę definicję rynku lokalnego z różnymi ekspertami unijnymi. Tak naprawdę w żadnym kraju unijnym rynek lokalny nie jest określony. Eksperci właściwie nie potrafili nam nawet powiedzieć, co to jest. Mówili, że to jest wtedy, kiedy ktoś kupuje na własne potrzeby, dla siebie. Szczerze mówiąc, bardzo trudno określić to pojęcie. Nie wiem, może powiat to rzeczywiście zbyt duży obszar.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Szanowni Państwo, czy w związku z tą sprawą, oprócz wnioskodawcy, pana Zycha i przedstawiciela ministerstwa, ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?
Pan Duczmal, proszę bardzo.
Prezes Polskiej Izby Nasiennej Karol Duczmal:
Panie Przewodniczący, chodzi mi o art. 37 ust. 1. W trakcie naszych szcz
egółowych rozważań, nie dalej jak dzisiaj, urodziła się potrzeba doprecyzowania tego ustępu w następujący sposób: wniosek o dokonanie oceny materiału siewnego, roślin rolniczych i warzywnych składa hodowca lub osoba przez niego upoważniona. Jest propozycja, aby dodać w tym miejscu słowa: wpisana do krajowego rejestru przedsiębiorstw.W czym leży problem? Chodzi o to, żeby firma zagraniczna, która będzie chciała rozmnażać u nas materiał siewny, czyli przeprowadzać kontraktację u rolników, nie robiła tego bezpośrednio i nie wprowadzała bałaganu na rynku, tylko wykonywała to za pośrednictwem zarejestrowanej w Polsce firmy.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Profesorze, wrócił pan do poprzedniego zestawu wniosków, tak? Do propozycji zaprezentowanych przez ministerstwo rolnictwa? Myślę, że najpierw warto skończyć jeden wątek.
Związek Szkółkarzy Polskich ustami swojego przedstawiciela, pana Kacz
ora, promuje pewne poprawki. Mam pewną sugestię, ponieważ dzisiaj nie jesteśmy przygotowani merytorycznie, żeby je rozważyć. Chciałbym mieć podstawę prawną, bo bardzo szanujemy nasze Biuro Legislacyjne. Uchroniło nas od wielu wpadek legislacyjnych. 82% przyjętych przez nas poprawek jest później przyjmowanych przez Sejm. Proponuję więc, Panowie Senatorowie, taką samą formułę, jak poprzednio. Przekażemy ten wniosek do Biura Legislacyjnego. Chcielibyśmy uzyskać opinię przed posiedzeniem Senatu. W razie czego nasz koordynator zgłosi tę poprawkę w czasie debaty senackiej. Chodzi o to, żebyśmy mogli zapoznać się z opinią przed debatą senacką, na roboczym posiedzeniu.Czy jest zgoda senatorów na takie potraktowanie propozycji Związku Szkółk
arzy Polskich?(
Głosy z sali: Tak.)Panie Profesorze, pan już ustosunkował się do jednej z poprzednich popr
awek. Nie chciałbym zbytnio przedłużać dyskusji, bo nie mamy podstawy prawnej przygotowanej przez Biuro Legislacyjne. Szanuję jednak pana i pracę, jaką pan włożył w przygotowanie wcześniejszych materiałów, dlatego bardzo proszę panią dyrektor o ustosunkowanie się do pańskich sugestii.Dyrektor Departamentu Produkcji
Roślinnej w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bożena Nowicka:Panie Przewodniczący, ten zapis jak gdyby nakłada pewien obowiązek, można tak powiedzieć, nie tylko na krajowych, ale także na zagranicznych producentów, którzy chcieliby w Polsce rozmnażać materiał siewny. Krajowi producenci i tak będą wpisani do rejestru, muszą być wpisani. Ten zapis przeciwdziałałby takim praktykom, kiedy ktoś z zewnątrz przyjechałby do Polski, umówił się z rolnikiem, zasiał u niego materiał i zgłosił do kwalifikacji. Właściwie nie byłoby możliwości, żeby temu przeciwdziałać. To znaczy my nie chcemy temu przeciwdziałać, ale taki przedsiębiorca musi być wpisany do rejestru. Inspekcja będzie wtedy miała z nim kontakt i będzie mogła z nim współpracować.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Czy są jeszcze jakieś uwagi lub poprawki do ustawy nasiennej? Nie.
Szanowni Państwo, przyjęliśmy pewien tryb pracy. Musimy wszystko z
ebrać i opracować, abyśmy mieli odpowiednią podstawę do głosowania. Przed nami także praca nad następną ustawą, o środkach żywienia zwierząt. Pan profesor Kozłowski, znawca tego problemu, już się szykuje do wystąpienia.Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom posiedzenia za poważnie potraktowanie naszego zaproszenia i za debatę, która miała trzy fazy. Pierwsza faza odbyła się na posiedzeniu seminaryjnym, potem była praca w zespole, a n
astępnie dzisiejsza dyskusja. Proszę zauważyć, że a priori niczego nie odrzuciliśmy z tego, co zostało wypracowane, że rozwiązania przedstawione przez organizacje są dla nas jako komisji senackiej bardzo cenne, ciekawe i do przyjęcia. Gdyby nie pan Burakowski i jego szef Kołodko oraz sytuacja, w której rolnicy przede wszystkim oczekują na dopłaty bezpośrednie, mielibyśmy łatwiejszy wybór. Dzisiaj na każdym spotkaniu przedreferendalnym ludzie pytają, ile dostaną na rękę. Wiemy, że lepiej byłoby to odłożyć i wdrożyć rozwiązania, bardzo mądre, o których tu mówiono. Przed nami dylemat związany z odpowiedzialnością za finanse.Chcę podziękować wszystkim organizacjom, które wzięły udział w debacie. Dziękuję zaproszonym gościom. Życzę szczęśliwego powrotu do domu.
Pierw
szą część posiedzenia uważam za zamkniętą.Ogłaszam kilka minut przerwy.
(Przerwa w obradach)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Szanowni Państwo, w związku z tym, że czas nagli, proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania. Mamy kworum. Pani legislator przygotuje jeszcze dwie poprawki legislacyjne. Mamy także wykaz poprawek zaopiniowanych przez ministerstwo rolnictwa. Wszyscy mamy przed sobą ten druk, tak? Mamy także poprawki Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego, Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych, Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa...
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Prosiłabym, żeby jeszcze chwilę poczekać.)
Na razie możemy pracować bez tego, co pani przygotowuje.
Poprawki do ustawy przedstawiła jeszcze Polska Izba Nasienna. Najpierw głosowalibyśmy nad ustawą o ochronie prawnej odmian. Mamy przed sobą te uwagi, tak?
W imieniu prezydium,
bo uzgodniliśmy pewne sprawy we trzech, uwzględniając wypowiedź pana naczelnika z Ministerstwa Finansów, chcę zaproponować...(
Wypowiedź poza mikrofonem)Tak, ustawa o ochronie prawnej odmian.
Mamy następującą propozycję: poprawka druga
- przeciw. Poprawka trzecia - przeciw. Poprawka Związku Twórców Odmian Roślin Uprawnych - przeciw. Pierwsza poprawka Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa - za. Poprawka druga instytutu - przeciw. Poprawka trzecia - przeciw, czwarta - przeciw, piąta - za, plus autopoprawka zaproponowana przez panią mecenas. Poprawka szósta - przeciw. Poprawka siódma - przeciw. Obie poprawki redakcyjne - przeciw. Teraz poprawki Polskiej Izby Nasiennej: pierwsza poprawka - przeciw, druga - za, łącznie z poprawką legislacyjną zaproponowaną przez panią mecenas. Ostatnia poprawka - przeciw. Do tego dwie poprawki redakcyjne, o których za chwilę powie pani mecenas.Czy w tej sprawie są pytania lub uwagi? Nie.
(Wypowiedzi w tle nagrania)
Zawsze musimy głosować. Mam pytanie, czy wyrażacie zgodę na to, że
byśmy przegłosowali te poprawki blokiem, zgodnie z przedstawionym przeze mnie porządkiem.(
Głosy z sali: Tak.)Mamy kworum. To znaczy senator Borkowski gdzieś zniknął, ale mamy kworum.
Kto jest za zaproponowanym w imieniu prezydium tokiem głosowania, rę
ka do góry. (5)Kto jest przeciw? (0)
Kto się wstrzymał? (0)
Stwierdzam, że poprawki zostały zaopiniowane jednogłośnie, stosunkiem głosów 5:0, zgodnie z propozycją przedstawioną przez prez
ydium.Proszę, aby pani legislator zechciała przedstawić nam dwie popra
wki legislacyjne do pierwszej ustawy o ochronie prawnej odmian.(
Wypowiedź poza mikrofonem)Dobrze, niech pani poszuka materiału, a my w takim razie przejdziemy do drugiej ustawy, o nasiennictwie, a później wrócimy do
...(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska
: Już mam.)Proszę bardzo.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Pierwsza poprawka ma na celu doprecyzowanie zakresu przedmiotowego ustawy. Polega na dodaniu w art. 1 w pkcie 1 po wyrazach "przez hodowcę" słowa "odmiany".
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Co na to ministerstwo rolnictwa? Nie ma pani naczelnik.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Moment. Przepraszam, czego dotyczy...)
Pierwszej ustawy, o ochronie odmian.
Proszę o powtórzenie.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Chodzi o ustawę o ochronie prawnej odmian roślin.
W art. 1 w pkcie 1 po wyrazach "
przez hodowcę" dodaje się słowo "odmiany". Poprawka ma na celu doprecyzowanie zakresu przedmiotowego ustawy.(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: To jest propozycja...)
Biura Legislacyjnego.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Nie mam zas
trzeżeń.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Proszę, druga poprawka.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka ma charakter redakcyjny i polega na zastąpieniu w art. 11 ust. 2 pkcie 8 wyrazów
"wyłącznego prawa" słowami "wyłącznym prawem". Chodzi o ochronę odmiany.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
To poprawka redakcyjna, tak? Tak. Minister nie ma zastrzeżeń.
Proponuję przegłosować obie poprawki łącznie.
Kto jest za, ręka do góry? (5)
Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte jednogłośnie.
Wnoszę, aby sprawozdawcą ustawy był sen
ator Anulewicz.Kto jest za przyjęciem tego wniosku, ręka do góry.
(5)Dziękuję, stwierdzam, że przyjęliśmy ten wniosek jednogłośnie. Sprawo
zdawcą został senator Anulewicz.Przechodzimy do
głosowania nad poprawkami do drugiej ustawy, o nasiennictwie.Jeśli chodzi o poprawkę twórców odmian roślin uprawnych, to jest prop
ozycja, żeby ją przyjąć, ale w brzmieniu przedstawionym przez panią legislator. Poprawki Polskiej Izby Nasiennej: pierwsza - nie, druga - nie, trzecia - nie, czwarta - nie, piąta - nie, szósta - nie, wszystkie pozostałe też nie. To jest koncepcja, którą bardzo szanujemy, ale - niestety - dzisiaj nas na nią nie stać. Chcę uszanować w imieniu komisji pracę Polskiej Izby Nasiennej, bo jej członkowie bardzo się napracowali, ale dzisiaj te rozwiązania są przedwczesne. Szanowni Senatorowie, ustawa wchodzi w życie z dniem wejścia do Unii, a do tego czasu będą przyjęte inne dyrektywy unijne. Gdybyśmy dzisiaj przyjęli tę koncepcję, to okazałoby się, że trzeba kolejny raz zmieniać ustawę.Czy są uwagi lub pytania? Nie.
Proponuję, abyśmy przegłosowali ten wniosek.
Kto jest za takim rozwiązaniem, ręka do góry. (5)
Kto jest przeciw? (0)
Stwierdzam, że przyjęliśmy tę propozycję jednogłośnie.
Pr
oszę powiedzieć, jak będzie brzmiała pierwsza poprawka.Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Jest to poprawka do art. 73. W art. 73 w ust. 1 dodaje się zdanie drugie w brzmieniu: do praw tych stosuje się przepisy dotychczasowe. W art. 73 w ust. 2 dodaje się zdanie drugie w brzmieniu: do praw tych stosuje się przepisy dotyc
hczasowe.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Mamy jasność. Poprawki szkółkarzy oraz poprawki zgłoszone dzisiaj na posiedzeniu przez ministra rolnictwa...
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Jeszcze są poprawki biura, z opinii.)
Są jeszcze poprawki biura?
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska: Tak.)
Za chwilę będzie pani mogła je przedstawić. Prosimy, aby zechciała pani zaopiniować pozostałe przedstawione dzisiaj poprawki.
Pani Sekretarz, proszę poprosić o opinie UKIE w związku z poprawkami szkółkarzy. Bardzo bym prosił o odpowiedź przed posiedzeniem, które odbędzie się dwudziestego ósmego. Jeżeli opinie będą pozytywne, to razem z naszym k
oordynatorem zadecydujemy, aby je wnieś na obrady. Później będzie możliwość, aby komisja zaopiniowała je już w trakcie obrad, na roboczym posiedzeniu komisji.Proszę, Pani Legi
slator, poprawki legislacyjne do ustawy nasiennej.Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
W celu prawidłowego powołania się w ustawie na umowę nazwaną, ur
egulowaną w kodeksie cywilnym, proponuje się w art. 38 w ust. 2 wyrazy "umowy kontraktacyjnej" zastąpić wyrazami "umowy kontraktacji".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Ministrze?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Może być.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Prosz
ę dalej.Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Druga poprawka. W celu uwzględnienia zasady pisowni z małej litery pr
oponuje się w art. 44 w ust. 4 pkcie 1 wyrazy "wojewódzkiego inspektoratu" pisane z dużej litery zastąpić wyrazami "wojewódzkiego inspektoratu" pisanymi z małe litery.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Ministrze?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Zgoda.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
(Brak nagrania)
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Chodzi o zachowanie konsekwencji, ujednolicenie wszystkich przepisów ustawowych.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Jest zasada, pani sekretarz zawsze zwraca mi na to uwagę, że kiedy w tekście pisze się "senator RP", to zawsze wypada napisać to małymi literami, nawet kiedy się pisze o profesorze Kozłowskim, chyba że pisałbym do profesora. Takie są zasady legislacyjne.
(Głos z sali: W porządku.)
Proszę bardzo, Pani Legislator.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Poprawka trzecia ma na celu zmianę treści art. 72 ust. 1 ustawy. Wiąże się z pominięciem w przepisach ustawy przepisów przejściowych dotyczących spraw wszczętych, ale niezakończonych do dnia wejścia w życie nowej ustawy, które dotyczą spraw ochrony prawnej odmian roślin. Art. 72 ust. 1 otrzymałby brzmi
enie: do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy, a niezakończonych do tego dnia decyzją ostateczną stosuje się odpowiednio przepisy niniejszej ustawy albo przepisy o ochronie prawnej odmian roślin.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Ministrze?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Zgoda.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aleksandra Sulkowska:
Przedstawię jeszcze czwartą poprawkę, z tym że będzie ona przeredagow
ana w stosunku do treści poprawki z opinii. Ze względu na zmianę podstawy prawnej funkcjonowania Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych proponuje się wprowadzić następującą poprawkę, która będzie - jeszcze raz pragnę zwrócić na to uwagę - przeredagowana w stosunku do zaprezentowanej w opinii. Dodaje się art. 75a w brzmieniu: z dniem wejścia w życie ustawy dotychczasowy Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych staje się Centralnym Ośrodkiem Badania Odmian Rośli Uprawnych w rozumieniu ustawy. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Panie Ministrze?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Zgoda.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Zgoda, tak? Tak.
Czy UKIE ma coś do dodania? Nie.
Pan naczelnik? Nie.
Przedstawiciele samorządu rolniczego? Nie.
Senatorowie? Nie.
W takim razie proponuję, abyśmy te cztery p
oprawki przyjęli en bloc.Kto jest za, proszę o podniesienie ręki. (5)
Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte jednogłośnie.
Dwie poprzednie listy propozycji zostaną dostarczone do skrytek wszys
tkich państwa senatorów. W zależności od poparcia ze strony instytucji nasz koordynator wniesie je pod obrady.Proponuję, zgodnie z poprzednim ustaleniem, aby tę ustawę również pr
owadził senator Anulewicz.Czy jest zgoda? Kto jest za, ręka do góry.
(5)Stwierdzam, że przyjęliśmy ten wniosek jednogłośnie.
Szanowni Państwo, w ten sposób zakończyliśmy procedowanie nad dwoma pierwszymi ustawami, ustawą o ochronie roślin i ustawą nasienną.
Przechodzimy do punktu trzeciego, do ustawy żywieniowej.
(Wypowiedzi w tle nagrania)
Nie, nie będzie przerwy.
Przystępujemy teraz do rozpatrzenia ust
awy, bo szanujemy czas pana ministra. Kto zabierze głos: pan minister czy pan naczelnik?Bar
dzo proszę, Panie Ministrze.Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Będę mówił krótko, Panie Przewodniczący.
Poprzednio uchwalona
ustawa o środkach żywienia zwierząt nie regulowała wszystkich kwestii, to znaczy nie dostosowywała w pełnym zakresie prawa polskiego do przepisów Unii Europejskiej. Kolejna nowelizacja przyjęta przez Sejm w pełni reguluje te kwestie. Głównie chodzi o przepisy dotyczące wytwarzania mieszanek paszowych z materiałów paszowych, które zawierają substancje niepożądane.Pragnę poinformować, że propozycja zmierza w takim kierunku, aby te przepisy weszły w życie z dniem 1 sierpnia tego roku. Ich konsekwencją będzie utrata mocy wydanych wcześnie zezwoleń na podjęcie działalności gospodarczej. Tak jak już mówiłem, ustawa ta przede wszystkim koreluje krajowe i unijne ur
egulowania dotyczące wprowadzania do obrotu dodatków paszowych. Reguluje także kwestie związane z rejestracją dodatków paszowych, głównie na podstawie procedur, jakie obowiązują w Unii Europejskiej.W związku z tym, Panie Przewodniczący, że w ustawie jest szereg szcz
egółowych, nowych rozwiązań, proponowałbym, żeby...Aha, prosiłbym także o rozważenie możliwości zaakceptowania propozycji w zakresie zmiany przepisów granicznych związanych z importem dodatków paszowych w taki sposób, żeby te regulacje wprowadzić do ustawy o środkach żywienia zwierząt zamiast regulować je w ustawie weterynaryjnej. Panie Prz
ewodniczący, prosiłbym o zaakceptowanie tej ustawy razem z uwagami przedstawionymi w załączniku, który przekazałem panu senatorowi Kozłowskiemu. Muszę powiedzieć, że ta sprawa jest uzgodniona z przedstawicielami producentów pasz. Oni także uważają, że ta sprawa powinna być regulowane w tej ustawie, a nie w ustawie weterynaryjnej.Do szczegółowych uwag, także Biura Legislacyjnego, ustosunkujemy się w trakcie posiedzenia. Pan przewodniczący otrzymał stanowisko resortu w tej sprawie.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Chcę złożyć wyrazy uznania za koordynację merytoryczną, która odbyła się przed posiedzeniem komisji z udziałem pana profesora Kozłowskiego. To ozn
acza, że tory legislacyjne są prawidłowe i konsultacyjne, że nie trzeba w ustawie wpisywać nakazu przeprowadzenia konsultacji, tylko je przeprowadzać. Nawiązuje oczywiście do zapisów proponowanych przy okazji poprzedniej ustawy.Proszę, aby pan profesor Kozłowski, nasz koordynator, zechciał przedst
awić stanowisko strony senatorskiej.Pro
szę bardzo.Senator Marian Kozłowski:
Wcześniej przedstawiłem na piśmie dziewięć poprawek. Po konsultacji z panem ministrem Pilarczykiem z dziewięciu wniosków chciałbym utrzymać dr
ugi i trzeci, a wycofać pierwszy, czwarty, piąty, szósty, siódmy, ósmy i dziewiąty, żeby skrócić dyskusję. One jak gdyby wyprzedzały nasze wejście do Unii Europejskiej. Na przykład wiadomo, że antybiotyki w Unii Europejskiej będą wycofane w innym terminie, a nie, jak napisałem, w 2006 r. W tej chwili w Unii Europejskiej są jeszcze stosowane. Zdaniem ministerstwa rolnictwa moje wnioski, poza drugim i trzecim, są jakby przedwczesne. Poprawki druga i trzecia w pewnym sensie mają charakter redakcyjny. To tyle odnośnie do moich wcześniejszych wniosków.Do ministerstwa rolnictwa pisali r
óżni eksperci z całej Polski. Nastąpiła synteza tych wszystkich wniosków czy poprawek, które otrzymałem i które niejako przedstawiam. Według mojej opinii i tak jak powiedział pan minister Pilarczyk, zasługują one na uwagę i proponuję je przyjąć.Przewodnic
zący Jerzy Pieniążek:Dziękuję bardzo, Panie Profesorze.
Chcę zapytać, czy w tej mierze chcieliby zabrać głos przedstawiciele innych organizacji uczestniczących w naszym posiedzeniu.
Proszę bardzo, pan Nowak, Krajowa Rada Izb Rolniczych.
Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!
Jako rolnikom bardzo zależy nam na usystematyzowaniu rynku pasz. Ba
rdzo zależy nam na tym, aby pasze były zdrowe i aby nie dochodziło do takich sytuacji, jaka miała miejsce - na przykład - w wypadku BSE. Niemniej jednak obawiam się, że otrzymany przez nas materiał może być pewnego rodzaju pułapką. Chodzi mi o drobnych rolników, którzy chcą przygotowywać pasze w swoim gospodarstwie. Przede wszystkim myślę o uproszczonym systemie mieszania premiksów z materiałem paszowym.Uważam, że propozycja dodania art. 7a daje rolnikowi taką możliwość i może on wytwarzać mieszanki nieprzeznaczone do obrotu. Pozostałe zapisy n
akładają jednak na niego tak duże obowiązki, że w zasadzie ta możliwość jest martwa, bo każdy, kto będzie chciał wyprodukować kilkadziesiąt ton paszy na własne potrzeby w gospodarstwie, będzie musiał spełnić dokładnie takie same warunki, jak duża mieszalnia pasz.W związku z tym proszę, aby państwo senatorowie wzięli pod uwagę nasze propozycje. Proponuję, aby w art. 11 dokonać zmian w następującym brzmi
eniu...(Wypowiedzi w tle nagrania)
Są tam wymienione przepisy art. 5 i art. 6. Proponuję dodać ust. 1 i 3, a pominąć ust. 2, który określa wszystkie obowiązki, jakie powinien spełnić prze
dsiębiorca, który dokonuje mieszania pasz: wdrożyć system wewnętrznej kontroli, dysponować planem zakładu, prowadzić spis wytwarzanych środków itp. Chodzi o to, aby uwolnić małego rolnika od tych obowiązków. Proponujemy również wykreślić zapis mówiący o art. 8 pkcie 3. Byłaby to konsekwencja ewentualnego pominięcia ust. 2. Pozostałe brzmienie artykułu zostałoby bez zmian. Konsekwencją takich poprawek powinna być również, moim zdaniem, zmiana art. 5. Chodzi o wykreślenie działalności gospodarczej, a pozostawienie słów: działalność w zakresie wytwarzania środków żywienia zwierząt powinna być prowadzona w specjalnie do tego celu przeznaczonych pomieszczeniach.Nasza propozycja wynika z tego, że powinnyśmy dbać o konkurencyjność naszego rolnictwa. Myślę, że mieszanie tego typu pasz spowoduje, że nasze pr
odukty będą tańsze. Z uwagi na to, że nie otrzymamy stuprocentowych dopłat, jest to jakaś szansa, żeby na pierwszym etapie wygrać konkurencję z produktem unijnym.(
Głos z sali: Czy ma pan te propozycje na piśmie?)Niestety nie, ale możemy je przygotować do dwudziestego ósmego.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Czy może pan powtórzyć, których artykułów to dotyczy?)Chodzi o art. 11. Brzmienie tego artykułu byłoby
...(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Zmiana szósta?)
Tak, zmiana szósta.
Są tam wymienione przepisy art. 5 i art. 6. Proponujemy dodać ust. 1 i 3, wykreślić art. 8 pkt 3 i resztę pozostawić bez zmian. Tak jak mówiłem, zapisy wynikające z art. 6 ust. 2 jak gdyby przestałyby dotyczyć gospodarstw rolnych. To pierwsza i podstawowa zmiana. Jeżeli panowie się na nią zgodzą, to spow
oduje ona zmiany w niektórych innych zapisach.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję bardzo.
Pa
nie Ministrze, czy jest pan w stanie już teraz odnieść się do tych propozycji?(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Sekundę, Panie Przewodniczący.)Może pan naczelnik?
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Czy mają już państwo rozeznanie? Bo ja, szczerze mówiąc, nie nadążam. To jest w artykule...)Cieszę się, Panie Ministrze, że nie jestem sam, bo czuję się tak, jak pan p
owiedział. To są bardzo szczegółowe rozwiązania.(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Proponuje pan wyrzucić z art. 6...)Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Chodzi o to, aby ust. 2 z art. 6 nie obowiązywał wytwórców, którzy mieszają pasze na własny użytek, że tak powiem. Obowiązywałby on przedsiębiorstwa, natomiast nie dotyczyłby indywidualnych rolników przygotowujących pasze na własny użytek.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, niestety nie możemy zaakceptować tej propozycji. ponieważ ust. 2 w art. 6 dotyczy przedsiębiorstw
...Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Myślę, Panie Ministrze, że profesor Kozłowski, znawca branży, powinien nas wspomóc.
Pro
szę bardzo.Senator Marian Kozłowski:
Proszę państwa, stwierdzenie
"na własne potrzeby" nie jest jednoznaczne. Mam znajomych rolników, producentów, którzy trzymają po parę tysięcy świń.(
Głos z sali: Nawet jeden senator.)Tak. Bo co to znaczy "
na własne potrzeby"? Jest tak wtedy, kiedy tuczone są dwa świniaki: jeden dla siebie, a drugi dla krewniaków w mieście. Jeśli jest kilka tysięcy tuczników, to przestaje to być interes własny, tylko staje się to interes wszystkich konsumentów w gminie, powiecie czy województwie.Pochodzę ze wsi i jestem profesorem nauk rolniczych, ale muszę się w
ypowiadać w neutralny sposób. Jeśli są potrzeby własne, to nikt nie będzie tego kontrolował. Ponad jeden milion rolników hoduje trzodę chlewną. Kto do nich dojedzie? Chodzi o tych, co kontraktują do zakładów mięsnych duże ilości tuczników i mają mieszalnie, często bardzo nowoczesne.Ta kwestia musi być jakoś znormalizowana, sprowadzona do wspólnego mianownika. Nie można polegać na stwierdzeniu, że coś jest robione na potrzeby własne. Potrzeby własne są wtedy, kiedy się nie sprzedaje, tylko co najwyżej pożycza trochę mięsa sąsiadowi, żeby oddał, kiedy sam zabije świniaka. To są potrzeby własne i trzeba to rozgraniczyć. Jestem po stronie wsi i rolnictwa, ale muszę to powiedzieć. W województwie warmińsko-mazurskim mamy prod
ucentów, rolników z krwi i kości, którzy trzymają po parę tysięcy świń i mają mieszalnie pasz, które często można nazwać wytwórniami, bo stosowane jest w nich natłuszczanie i granulowanie. To taki problem.Jeśli ministerstwo uzna rację Krajowej Rady Izb Rolniczych, nie będę pr
otestował. Nie będę protestował, bo nie jestem od protestowania, tylko od wyjaśniania. Trzeba postępować bardzo rozsądnie i ostrożnie. Znam wypowiedzi, które padały w Sejmie. Były to ostre wypowiedzi, pani sekretarz przygotowała ich kserokopie. Jeśli chodzi o tę sprawę, zawsze będą kłótnie. Nigdy resort wszystkim nie dogodzi i zawsze ktoś będzie miał pretensje do naszej komisji, że jego interesy zostały...Proszę państwa, co mówi się w Polsce w tej chwili o producentach pasz? Podejrzewa się, że sprowadzają do Polski poza kontrolą ciała biologicznie czy
nne, że są one dodawane do mieszanek i ich pozostałości są później w mięsie. Kiedyś na Wybrzeżu była taka sytuacja, że paroletnim dzieciom karmionym mięsem brojlerów wyrastały wąsy. Było to spowodowane przez różne nielegalne dodatki. Głównie przywozili je marynarze, którzy mieli także fermy drobiarskie. Występowały takie sytuacje.Najbezpieczniej by było, gdyby rolnicy produkowali mieszanki na bazie własnych śrut zbożowych i własnych śrut z roślin strączkowych z udziałem s
uperkoncentratów i koncentratów białkowych. Łatwiej upilnować tych, którzy produkują superkoncentraty i koncentraty niż premiksy, które stosuje rolnik. Rozumiem - prowadziłem nawet takie badania - że najtaniej można wyżywić świnie wtedy, kiedy rolnik produkuje mieszanki z komponentów. Nieco drożej jest przy udziale superkoncentratów i koncentratów, a najdrożej, jeśli kupuje mieszanki pełnoporcjowe.Wszystko to wiem, proszę państwa. Jeśli jednak mamy walczyć o zdrową żywość i o to, żebyśmy mogli eksportować wieprzowinę i drób, musimy dm
uchać na zimne. Mogą się bowiem pojawić zarzuty, że nasza żywność nie jest zdrowa, a wtedy zamknie się przed nami ogromny rynek Unii Europejskiej, mimo że będziemy członkami Unii. To są dylematy, które bierzemy na swoją głowę.Takie są przemyślenia profesora w wieku emerytalnym, który się już nik
ogo nie boi. (Wesołość na sali)Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Profesorze.
Szanowni Państwo, proszę zauważyć, jaki to konglomerat spraw. Chcę tylko dopowiedzieć - na razie mam tylko dwutygodniowe doświadczenie w pracy w parlamencie europejskim - że tam komisja rolnictwa pracuje razem z działem ochrony konsumentów, to jest integralna część komisji, a ochrona środowiska razem ze zdrowiem. Ochrona środowiska idzie więc w takim kierunku, żeby chronić zdrowie, a produkcja żywności w kierunku ochrony konsumenta. Taki jest podział i - tak jak pan profesor powiedział - wszystko idzie w tym kierunku.
Pamiętają państwo, kilka lat temu, jeszcze w tamtej kadencji, był problem z mleczarnią gdzieś pod Leżajskiem. Co się tam pojawiło w ml
eku?(
Senator Marian Kozłowski: Kiedyś dodawano proszku "Ixi".)Nie, pojawiły się pewne problemy, a potem okazało się, że pod tym prete
kstem zabroniono wszystkim polskim mleczarniom dostępu do...(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Okazało się, że mleko było pochodzenia ukraińskiego.)Tak, okazało się, że mleko nie było nasze. Ministrem był wtedy Janisze
wski, który niepotrzebnie narobił rozgłosu. Okazało się, że to nie było nasze mleko. Dwa lata minęły zanim to wszystko wyjaśniliśmy. Teraz pan profesor proponuje nam iść w kierunku ochrony polskiego rolnika. Jeżeli będziemy mieć pewne, sprawdzone produkty, to wiadomo, że nikt się pod nas nie podszyje.Jednocześnie będzie to zgodne z postulatami Samoobrony. Będziemy mogli na tej podstawie sprawdzać, kto produkuje. Dzisiaj nasze normy, czasami ba
rdziej delikatne od norm unijnych, są wykorzystywane przez przedsiębiorców amerykańskich, którzy wchodzą na nasz rynek i produkują, wszystko zgodnie z polską normą, ale niezgodnie z normami unijnymi. Między innymi na ten temat Samoobrona przygotowała konferencję.Myślę, Panie Profesorze, że podobnie jak pan powinien dzisiaj myśleć nie tylko ten, kto się nie musi nikogo bać, ale także ten, kto czuje się odpowiedzialny za to, żeby te wąsy nie wyrastały.
Kto jeszcze chciałby zabrać głos?
Proszę bardzo.
Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Dziękuję bardzo.
Oczywiście podzielam pogląd pana profesora, niemniej jednak boję się, ż
ebyśmy nie wylali dziecka z kąpielą. Być może można wprowadzić jakieś normy ilościowe, być może minister właściwy do spraw rolnictwa może coś takiego określić w rozporządzeniu. Uważam, że trzeba stworzyć możliwości działania małym rolnikom. Nie chodzi oczywiście o mięso do własnego wykorzystania, bo wtedy rzeczywiście mówilibyśmy o dwóch tucznikach. Myślę o średnich gospodarstwach, które produkują czterdzieści, sześćdziesiąt tuczników miesięcznie. To jest taka skala. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zapanować nad dużymi fermami i w tym przypadku stanowisko krajowej rady jest takie, aby przeciwdziałać ich powstawaniu, także ze względu na ochronę środowiska. Poddaję ten temat pod rozwagę, być może da się uregulować ten problem w akcie wykonawczym. Dziękuję.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję serdecznie.
Czy pani inspektor chciałaby zabrać głos? Pan minister, tak?
Proszę bardzo.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, musimy cały czas pamiętać, że wśród dodatków p
aszowych są substancje, można powiedzieć, niebezpieczne: antybiotyki i - tak jak mówił pan profesor - stymulatory wzrostu, kokcydiostatyki. Nawet ci producenci, którzy - tak jak pan powiedział - produkują kilkadziesiąt sztuk, produkują je na rynek. Niestety, te substancje mają to do siebie, że nie oddziałują w sposób niekorzystny bezpośrednio na zwierzę, tylko odkładają się w tkance mięsnej, a potem kumulują w organach człowieka. Dopiero po przekroczeniu pewnej normy ujawniają się w postaci takich czy innych objawów chorobowych. Badania, ale także praktyka potwierdziły, że przede wszystkim na etapie żywienia zwierząt trzeba zachowywać szczególne rygory w zakresie związanym z używaniem premiksów z dodatkiem antybiotyków, kokcydiostatyków i stymulatorów wzrostu.Oczywiście słusznie pan zwrócił uwagę, że w art. 6 jest ust. 3, który mówi, że minister właściwy do spraw rolnictwa określi w drodze rozporządzenia szcz
egółowe wymagania techniczne i organizacyjne, o których mowa w ust. 2, dotyczące wytwarzania środków żywienia zwierząt. W związku z tym, można powiedzieć, pozostaje pole manewru dla ministra rolnictwa, który w tym rozporządzeniu może uwzględnić zróżnicowane warunki produkcji. Wymagania związane z art. 6 będą dostosowane do skali produkcji i jej rodzaju.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Czy ktoś z przedstawicieli ministerstwa chce jeszcze zabrać głos?
Pro
szę bardzo, Pani Iwono, jeszcze pani nie słyszeliśmy.Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Iwona Zawino
wska:Panie Przewodniczący! Szanowna Komisjo!
W zasadzie wszystko, co było do powiedzenia w tej sprawie, zostało już powiedziane przez pana profesora i przez pana ministra Pilarczyka. Mogę tylko dodać ze swojej strony, że gdybyśmy nie stawiali takich wymogów podmiotom, które produkują mieszanki paszowe na własne cele z dodatkiem premiksów
- szczególnie niebezpiecznych substancji, które odkładają się w tkankach zwierząt - bylibyśmy niezgodni z prawem unijnym. Mogłoby to zaowocować w przyszłości wprowadzeniem pewnych ograniczeń rynkowych w obrocie. Dziękuję bardzo.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.
Jest tak: są poprawki zgłoszone przez senatora Kozłowskiego, skonsultowane z ministerstwem - cześć z nich została wycofana - nad którymi za chwilę będziemy głosować. Oprócz tego są nowe poprawki ministra rolnictwa, z którymi nasz legislator jeszcze nie miał okazji się zapoznać.
Witam w naszym gronie pana legislatora...
(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec
: Dzień dobry. Maciej Telec, Biuro Legislacyjne.)Miło nam.
W związku z tym, że te poprawki nie zostały zaopiniowane mam prośbę, aby w tym trybie, który przyjęliśmy przy okazji dwóch poprzednich ustaw, pan legislator oraz Urząd Integracji Europejskiej zechcieli się z nimi zapoznać i przedstawić opinię. Pan profesor Kozłowski ma nasze upoważnienie i jeżeli p
oprawki będą pozytywnie zaopiniowane, zgłosi je podczas debaty, a następnie zajmiemy się nimi na posiedzeniu komisji, które odbędzie się w czasie obrad Senatu.Czy jest zgoda senatorów na taki tok procedowania?
(
Głosy z sali: Tak.)Jest zgoda, zatem prosiłbym, aby pan profesor zechciał przedstawić w tej chwili poprawki, które zyskały akceptację pana i ministerstwa.
Senator Maria
n Kozłowski:Są to poprawki druga i trzecia. Pozostałe poprawki wycofuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Rozumiem: poprawki druga i trzecia.
Czy Biuro Legislacyjne jest przygotowane i może przedstawić opinię dot
yczącą poprawki drugiej i trzeciej?Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Poprawki druga i trzecia mają charakter legislacyjny. Biuro nie zgłasza do nich żadnych uwag.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
UKIE?
Specjalista w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Katarzyna Okoń:
Proponowane poprawki nie wpływają na zgodność ustawy z prawem Unii Europejskiej. Dziękuję.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy pan naczelnik z Ministerstwa Finansów ma uwagi? Nie.
A organizacje rolnicze? Nie.
Proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania. Mamy kworum, więc moż
emy głosować.Kto jest za przyjęciem poprawek drugiej i trzeciej
...(
Naczelnik Wydziału Rolnictwa w Departamencie Polityki Regionalnej i Rolnictwa w Ministerstwie Finansów Tadeusz Burakowski: Do zgłoszonych poprawek oczywiście nie mam uwag, ale nie wiem, czy została uwzględniona popierana przeze mnie poprawka do...)Proszę chwilę poczekać.
Kto jest za przyjęciem poprawek drugiej i trzeciej, zgłoszonych przez pr
ofesora Mariana Kozłowskiego, ręka do góry. (5)Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte jednogłośnie.
Proszę, Panie Naczelniku.
Naczelnik Wydziału Rolnictwa w Departamencie Polityki Regionalnej i Rolnictwa w Ministerstwie Finansów Tadeusz Burakowski:
Do art. 1 pktu 25, który dotyczy art. 44a ust. 5.W ust. 5...
(Brak nagrania)
...
którymi dysponuje minister właściwy do spraw rolnictwa. Ponieważ minister właściwy do spraw rolnictwa jest ministrem działowym i dysponuje jedną częścią, proponowałbym zapis "z części, którą dysponuje minister". Jest to w zasadzie wniosek do Biura Legislacyjnego.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Proszę bardzo, Panie Mecenasie.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Uwzględnimy tę poprawkę i będzie ona mogła być przedstawiona przez któregoś z sena
torów albo przez komisję.(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: To znaczy, że pan nie jest dzisiaj w stanie...)Legislacyjnie tak. To stosunkowo prosta zmiana i...
(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Czyli chciałby pan, żebyśmy ją przegłosowali?)Tak, oczywiście.
Prze
wodniczący Jerzy Pieniążek:Rozumiem.
Panie Ministrze, co pan na to?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Zgoda.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Czy mamy tekst tej poprawki, Panie Mecenasie?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Można ją sformułować w ten sposób: w art. 1 w pkcie 25 odnoszącym się do art. 44a ust. 5 wyraz
"którymi" zastępuje się wyrazem "którą".Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
To wszystko, tak? Dziękuję.
Czy w tej sprawie kto
ś ma jakieś uwagi? Nikt nie ma uwag, a pan minister był za.Kto jest za przyjęciem tej poprawki, ręka do góry.
(5)Dziękuję serdecznie. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta jednogł
ośnie.Rozumiem, Panie Nowak z Krajowej Rady Izb Rolniczych, że zgadza się pan z propozycją czy sugestią pana ministra, aby przedstawiony przez pana pr
oblem był rozwiązany w akcie wykonawczym.Członek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Robert Nowak:
Rozumiem, że otrzymamy projekt rozporządzenia do zaopiniowania i wt
edy będziemy wnosić nasze uwagi.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dziękuję.
Czy są jeszcze inne poprawki lub wypowiedzi w sprawie tej ustawy? Jeżeli nie
...(
Głos z sali: Jeszcze pan legislator.)Są jeszcze do rozpatrzenia uwagi legislatora, tak?
Proszę bardzo.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Są to uwagi z opinii Biura Legislacyjnego. Czy pan przewodniczący życzy sobie, ż
ebym przedstawił je wszystkie, czy...(
Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Wszystkie. Wiem, że senator Lorenz, wiceprzewodniczący ma inne zdanie, ale...)Biuro zgłosiło do ustawy dziewięć uwag. Jedna z nich, szósta, została w
ycofana po wyjaśnieniach pana ministra.Uwaga pierwsza dotyczy art. 7a, w którym jest mowa o kwalifikacjach osób kierujących procesem wytwarzania nieprzez
naczonych do obrotu mieszanek paszowych zawierających premiksy z udziałem dodatków paszowych, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkcie 1 literze a do c. Wobec takiego brzmienia przepisu mogą się pojawić wątpliwości, jakie kwalifikacje powinny mieć osoby kierujące procesem wytwarzania mieszanek, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkcie 1 literach od d do i.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Czy jest opinia ministerstwa rolnictwa?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodnic
zący, nie podzielam tych obaw, ponieważ w zapisie przyjętym przez Sejm jest to dokładnie określone. W związku z brzmieniem dodawanego art. 7a oraz nowym brzmieniem art. 11 rodzi się pytanie, jakie kwalifikacje powinna mieć osoba kierująca procesem itd. Jest to osoba, która ukończyła zasadnicza szkołę rolniczą lub inną szkołę zawodową o specjalności przydatnej w produkcji rolnej lub uzyskała przygotowanie zawodowe prowadząc gospodarstwo o profilu produkcji zwierzęcej przez co najmniej pięć lat.(Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec
: Art. 6 ust. 6 pkt 1 ma litery od a do i. W dodanym nowelizacją art. 7a jest mowa tylko o literach od a do c, więc pozostaje kwestia kwalifikacji osób...)Cały czas mówiliśmy o substancjach niebezpieczny
ch: antybiotykach, kokcydiostatykach i substancjach wzrostowych, czyli o materiałach ujętych w literach od a do c. W pozostałych punktach w art. 6 ust. 1 nie zajmujemy się tym i nie stawiamy żadnych wymagań, bo nie są to substancje niebezpieczne.Przewodni
czący Jerzy Pieniążek:Dziękuję.
Czy wycofuje pan poprawkę? Tak.
Proszę bardzo, poprawka druga.
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Poprawka druga ma charakter legislacyjny.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Zgoda.
(Głos z sali: Komisja Integracji Europejskie też prowadziła...)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Tak? Co na to pani z UKIE?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
W art. 1 w pkcie 13 odnoszącym się do
art. 23 ust. 2 wyraz "opinia" zastępuje się wyrazem "decyzja". Numeracja w uchwale zmieniła się, ponieważ...Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Panie Przewodniczący, jeśli można, to dla ułatwienia powiem, że te p
oprawki były rozpatrywane na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Akceptuję pozostałe poprawki z wyjątkiem poprawki szóstej.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
No właśnie, to jest bardzo mądra i przyśpieszająca procedowanie wypowiedź. Serdecznie za nią dziękuję.
Czyli jest tak: jedną wycofaliśmy, a teraz...
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Akceptuję wszystkie z wyjątkiem szóstej.)
Proszę. Pan profesor Kozłowski, nasz drogi ekspert.
Senator Marian Ko
złowski:Jeśli teraz minister akceptuje poprawkę dziewiątą, a w przypadku moich poprawek odrzucił wniosek o takiej samej treści, to mam się teraz wycofać? Dopisałem słowa "rejestrem wspólnotowym" i powiedziano mi, że za wcześnie to zrobiłem. Panie Ministrze, w moich poprawkach było to samo i zgodziłem się, żeby to wycofać.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Gdzie jest ten...)
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Poprawka dziewiąta. Na samym dole, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk:
Rejestr zastępuje się słowami
"rejestr wspólnotowy".Muszę zapytać swoich ekspe
rtów...(
Senator Marian Kozłowski: Tak było u mnie wcześniej.)Dobrze, może tak zostać. Uznajemy w takim razie poprawkę pana profesora.
(Przewodniczący Jerzy Pieniążek: Czyli proponuje pan przyjęcie poprawek: drugiej, trzeciej, czwartej, piątej, siódmej, ósmej i dziewiątej?)
Tak.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Panie Mecenasie, co pan na to?
Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Oczywiście, z tym że poprawka dziewiąta przedstawiona przez biuro jest poprawką dalej idącą od p
oprawki zgłoszonej przez pana profesora...Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Przed chwilą pan minister i pan profesor dogadali się, że obaj są za.
Senator Marian Kozłowski:
To znaczy uznajemy poprawkę dziewiątą, chociaż moja była dokładniejsza. W drugim wierszu od dołu chodziło o rejestr dotyczący wykazu substancji chemicznych, czyli było to wskazane bardziej szczegółowo, ale nie będę się upierał.
Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
Dobrze, jest zgoda pana profesora i pana ministra, więc ta poprawka otrzymuje poparcie.
Chciałbym zapytać, czy samorząd rolniczy ma jakieś uwagi do zaprezent
owanych poprawek?(
Głos z sali: Nie, nie mamy.)Pan Burakowski albo UKIE mają uwagi? Nie.
W takim razie składam wniosek, aby przegłosować łącznie poprawki: dr
ugą, trzecią, czwartą, piątą, siódmą, ósmą i dziewiątą.Kto jest za takim wnioskiem, ręka do góry. (5)
Dziękuję. Stwierdzam, że przyjęliśmy je jednogłośnie.
Czy musimy jeszcze przegłosować całą ustawę
...(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk
: Jest jeszcze wniosek, który pan senator Kozłowski...)(
Senator Marian Kozłowski: Mam go zgłosić w czasie debaty.)Nie było czasu, aby się do niego ustosunkować, więc...
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Aha, dobrze.)
Musimy jeszcze przegłosować całość.
(
Senator Marian Kozłowski: A co z wnioskiem, który zgłosiła krajowa rada do pana ministra?)Nie możemy go przegłosować. Będziemy pamiętać, że ta kwestia jest z tym zwią
zana.Proszę o przegłosowanie w całości trzech ustaw z przyjętymi poprawkami.
Kto jest za, ręka do góry. (5)
Dziękuję serdecznie. Przyjęliśmy ustawy jednogłośnie.
Proponuję, aby koordynatorem był nieoceniony i nie przez wszystkich d
oceniony profesor nauk rolniczych...(
Senator Marian Kozłowski: Jestem doceniony.)Ale nie przez wszystkich.
Proponuję, aby koordynatorem był pan profesor Marian Kozłowski.
Kto jest za tym wnioskiem, ręka d
o góry? (5)Ten punkt posiedzenia uważam za zamknięty.
Serdecznie dziękuję panu ministrowi, pani inspektor, przedstawicielom s
amorządu rolniczego, Ministerstwu Finansów, UKIE i panu mecenasowi.Mamy jeszcze do omówienia dwie sprawy organizacyjne: Hiszpanię
i ryby.Może zacznę. Informuję, że 28 maja
...Dobrze by było, gdyby pan został, Panie Ministrze, bo to jest ważne.
Informuję, że 28 maja jest kolejne posiedzenie Senatu. Przerwa jest zarządzona o godzinie 18.00. Mamy wizytę ministerstwa rolnictwa Hiszpanii.
Panowie ministrowie przyjmą ich szybciej, bo organizatorem wizyty jest minister Plewa. Później przychodzi do nas delegacja spółdzielczości, w której będzie uczestniczył szef departamentu spółdzielczości. Kto jeszcze?Sekretarz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Joanna Kowalska:
Prezes rolniczego stowarzyszenia młodych rolników w Hiszpanii, szef biura rolniczego stowarzyszenia w Brukseli i sekretarz hiszpańskich spółdzielni roln
iczych.Przewodniczący Jerzy Pieniążek:
No właśnie. Posiedzenie jest o godzinie 18.00, w czasie obrad Senatu. Bardzo bym prosił, aby je odpowiednio przygotować.
Druga sprawa. 13 czerwca będziemy się zajmować, Panie Ministrze, pana ulubionym tematem, czyli perspektywami rybactwa śródlądowego w Polsce w warunkach jednoczącej się Europy. Zadbaliśmy jednak, żeby ci, którzy pana bardzo lubią i cenią, czyli rybacy morscy nie uczestniczyli w tej części. Będą tylko rybacy słodkowodni.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Żałuję.)
Druga część posiedzenia odbędzie się w Polskim Związku Wędkarskim, bo zbliża się dzień świętego Piotra, patrona rybaków.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Znam tam restaurację, Panie Przewodniczący.)
Czy są pytania dotyczące tych dwóch propozycji? Nie.
Przechodzimy do spraw różnych. Czy są jakieś sprawy róż
ne?Informuję, że osoby, które chciałyby się zapoznać z moją dotychczasową pracą w Parlamencie Europejskim w komisji rolnictwa i rybactwa zapraszam do mnie, do gabinetu, gdzie chętnie o tym poro
zmawiam.Posiedzenie komisji uważam za zamknięte.
Dziękuję za jego przygotowanie, za zreferowanie tematów i za udział p
omimo późnej pory. Dziękuję serdecznie.(Koniec posiedzenia o godzinie 19 minut 35)