17 września 2002 r.
"Starzenie się czy choroba. Działania na rzecz osób dotkniętych chorobą Alzheimera i ich opiekunów" były tematem posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia
.Choroba Alzheimera to nieuleczalna, przewlekła, neurologiczna choroba występująca najczęściej
u osób powyżej 60. roku życia. Chory, na skutek postępujących zmian w mózgu, traci stopniowo funkcje poznawcze, przestaje kontrolować swoje zachowanie i funkcje fizjologiczne. Szacuje się, że w Polsce choruje na nią ponad 300 tys. osób.Jak stwierdziła podczas posiedzenia Alicja Sadowska ze Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, wykrycie tej choroby w konkretnym wypadku "to często dla chorego i jego rodziny trwający 8-14 lat wyrok". A. Sadowska jako niewystarczającą oceniła pomoc państwa dla tych rodzin.
W Polsce nadal występuje problem zdiagnozowania choroby, brak bowiem powszechnego dostępu do poradni neurologicznej z odpowiednim zapleczem diagnostycznym. Brak także w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej dostatecznej liczby lekarzy specjalistów, którzy potrafiliby rozpoznać chorobę.
Cierpiący na chorobę Alzheimera wymaga stałej opieki. W Polsce przeciętny opiekun ma 71 lat i najczęściej jest nim współmałżonek chorego (około 80% opiekunów), w pozostałych wypadkach - dorosłe dzieci chorego. Średnia wieku opiekunów w krajach Unii Europejskiej wynosi ok. 57 lat. Przebieg choroby sprawia, że przyjaciele i rodzina najczęściej wycofują się z kontaktów z domem, w którym przebywa cierpiący na tę chorobę.
Jak podała A. Sadowska, ponad 70% opiekunów osób z chorobą Alzheimera cierpi z powodu przewlekłego stresu, a ponad 50% z powodu depresji. Badania przeprowadzone w USA wykazały nadumieralność opiekunów tych osób.
Mirosława Wojciechowska, prezes Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, przedstawiła działalność organizacji pozarządowych w niesieniu pomocy chorym i ich rodzinom. Wskazała na niedostatki tworzącego się "systemu pomocy" i niedocenianie przez instytucje publiczne potrzeby zaangażowania środków i służb publiczny
ch. W ciągu najbliższych 25 lat liczba osób dotkniętych chorobą Alzheimera w Polsce podwoi się w związku z procesem starzenia się społeczeństwa.Obecna na posiedzeniu komisji przewodnicząca Światowej Federacji Organizacji Alzheimerowskich dr Nori Graham podkreśliła, że rządy państw powinny ekonomicznie wspierać osoby dotknięte tym schorzeniem i współpracować z organizacjami pozarządowymi działającymi na ich rzecz.
Przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera Mirosława Wojciechowska zwróciła uwagę na trudności, jakie muszą pokonywać rodziny chorego. Dodała, że "tylko 7% chorych przyjmuje jeden z trzech nowoczesnych leków stosowanych w tej chorobie; jeden z nich jest pełnopłatny, dwa - częściowo refundowane. (...) Ponad 100 zł miesięcznie na jeden lek, kiedy konieczne jest podawanie leków na inne schorzenia, jest zbyt dużym obciążeniem dla rodziny" - przekonywała.
Obecny na posiedzenia komisji krajowy konsultant ds. psychiatrii prof. Stanisław Pużyński wyjaśniał, że leki te spowalniają proces chorobowy w jej dwóch pierwszych stadiach, natomiast przy chorobie o znacznym lub głębokim nasileniu nie są już skuteczne.
"Te leki, podane w odpowiednim momencie, dają choremu mniej więcej dwa lata względnej samodzielności. To dużo" - oceniła prof. Maria Barcikowska z Kliniki Neurologii w warszawskim szpitalu MSWiA.
Prof. M. Wojciechowska podkreśliła, że w Polsce brakuje wsparcia ze strony opieki społecznej. Prawie w ogóle nie ma ośrodków dziennego i okresowego pobytu dla chorych, nie ma opiekunów zawodowych. Na miejsce w domu pomocy społecznej czeka się latami, a pobyt w prywatnym kosztuje około 1,5 tys. zł miesięcznie.
Wagę tego problemu podkreślił nestor polskich psychiatrów, prof. Stefan Leder. Obciążenie najbliższej rodziny opieką nad osobą chorą jest tak duże, iż zapewnienie opieki instytucjonalnej lub wyspecjalizowanych opiekunów jest niezbędne. Najbliższa rodzina nie zawsze potrafi poradzić sobie z problemami, jakie niesie choroba Alzheimera. Starość wymaga działań specjalnych i odpowiedzialności
państwa i samorządu za ich realizację.W dyskusji senator Krystyna Sienkiewicz zwróciła uwagę na demograficzne aspekty polityki państwa wobec populacji ludzi starzejących się.
Senator Olga Krzyżanowska podkreśliła potrzebę podejmowania działań edukacyjno-oświatowych dotyczących istoty choroby i opieki, a także rolę wolontariatu w opiece nad chorymi i ich rodzinami.
Na zakończenie posiedzenia przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia senator Marek Balicki wskazał na potrzebę przygotowania narodowej strategii rozwiązywania problemów społecznych, w tym także związanych z chorobą Alzheimera, aby zarówno rodzina, jak i państwo mogły liczyć na wsparcie i działania wzajemne. Program działania w oparciu o Narodowy Program Zdrowia Psychicznego, którego na
dal nie ma, jest potrzebny, gdyż pozwoliłby wyraźnie określić rolę i zadania podmiotów zajmujących się rozwiązywaniem problemów społecznych.Państwo - stwierdził senator M. Balicki, nie jest przygotowane do skutecznego rozwiązywania problemów będących następstwem procesów demograficznych związanych ze starzeniem się społeczeństwa.