3 listopada 2004 r.
Tematem posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska była realizacja zadań w zakresie małej i dużej retencji wód.
Senatorowie zapoznali się z informacją o wynikach kontroli administracji publicznej w tym zakresie, przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Informację przekazali przedstawiciele NIK; dyrektor Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego Andrzej Głowacki oraz doradca techniczny Maria Pokora.
Kontrolę, przeprowadzoną od 15 września do 15 grudnia 2003 r., podjęto z inicjatywy NIK. Obecny stan zagospodarowania wód w Polsce nie stwarza bowiem korzystnych warunków do wzrostu zasobów wodnych, a także skutecznego reagowania na sytuacje ekstremalne (susza czy powodzie). Kontrolą objęto ona 9 urzędów marszałkowskich i 9 wojewódzkich zarządów melioracji i urządzeń wodnych.
W ocenie NIK w badanym okresie obejmującym okres od roku 2000 do pierwszej połowy 2003 r. w niewystarczającym stopniu podejmowano działania na rzecz przyjęcia strategii gospodarki wodnej i tworzenia warunków gospodarowania wodami w Polsce z uwzględnieniem możliwości ich retencjonowania na okres suszy i zabezpieczenia przeciwpowodziowego w okresach wezbrań.
W wyniku kontroli ustalono m.in., że resorty środowiska i rolnictwa nie dysponowały aktualnymi i kompleksowymi danymi dotyczącymi obiektów hydrotechnicznych. Pełnej informacji na ten temat nie miały również urzędy nadzoru budowlanego.
W badanym okresie malały nakłady na remonty i modernizację tych budowli, środki przeznaczone na ten cel stanowiły 1/5 potrzeb. Dalsze niedofinansowanie może spowodować wyłączenie z eksploatacji wielu obiektów.
Podobna sytuacja dotyczyła zarządów melioracji wodnych, które nie miały aktualnych programów małej retencji. Resorty środowiska i rolnictwa nie wydały na czas rozporządzeń koniecznych do gospodarowania i utrzymania obiektów małej retencji i melioracji.
W dyskusji senatorowie pytali m.in. o powody niepowołania do tej pory Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, o opinię w sprawie zwiększenia roli samorządów w zakresie gospodarki wodnej.
Zdaniem dyrektora A. Głowackiego, brak gospodarza powoduje, że nie ma strategii dotyczącej gospodarki wodnej, brak jest pieniędzy na ten cel i w rezultacie żyjemy od powodzi do powodzi. Z roku na rok coraz gorsza jest struktura środków przeznaczanych na gospodarkę wodną - coraz mniej pieniędzy z budżetu, a coraz więcej z funduszy ekologicznych.
Podsumowując dyskusję, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska senator January Bień wyraził nadzieję, że odbyte posiedzenie stanowi początek dyskusji na temat gospodarki wodnej. Wiadomo, że w Polsce brak jest strategii gospodarowania wodami, brak zarządcy, czyli Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, zły jest także przepływ środków przeznaczonych na ten cel przy znacznym ich braku.
Na zakończenie posiedzenia senatorowie z Komisji Ochrony Środowiska przyjęli ramowy program pracy na IV kwartał br.
Zakłada on m.in. zapoznanie się z informacją na temat działalności Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, absorpcji funduszy unijnych, odbycie posiedzenia wyjazdowego w Poznaniu, na targach ekologicznych, oraz posiedzenia w województwie zachodniopomorskim, rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2005, przygotowanie do konferencji "Planowanie przestrzenne a ochrona środowiska". Ponadto przewidywane jest rozpatrzenie ustaw uchwalonych przez Sejm: dotyczących recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, budowy zbiornika Świnna-Poręba, organizmów genetycznie zmodyfikowanych, handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, a także nowelizacji prawa górniczego, geologicznego i wodnego.