17 marca 2004 r.
Na swym posiedzeniu Komisja Ochrony Środowiska przystąpiła do rozpatrywania ustawy o ochronie przyrody.
Przygotowana w resorcie środowiska ustawa ma zastąpić w całości przepisy obowiązujące od 1991 r. Do projektu rządowego, rozpatrywanego przez Sejm na tzw. szybkiej ścieżce europejskiej, posłowie wprowadzili szereg poprawek.
Ustawa zawiera przepisy dostosowujące polskie ustawodawstwo do prawa Unii Europejskiej. Określono w niej cele, zasady i formy ochrony przyrody żywej i nieożywionej oraz krajobrazu przez zachowanie, zrównoważenie użytkowania oraz odnawianie zasobów, tworów i składników przyrody. Ustawa precyzuje sposób realizacji tych celów oraz określa organy administracji zobowiązane do właściwych działań.
Wśród zmian przyjętych przez Sejm znalazł się zapis, że rada gminy wyraża zgodę, a nie jedynie opiniuje, jak chciał rząd, objęcie jej terenów nową formą ochrony przyrody - obszarem europejskiej sieci Natura 2000. Ten zapis, a także inne dotyczące sieci Natura 2000 wzbudziły w dyskusji największe kontrowersje.
O uchylenie tego zapisu apelowała podczas posiedzenia wiceminister środowiska Ewa Symonides. Jak stwierdziła, obszary chronione Natura 2000 nie oznaczają ograniczenia dostępu do nich. To ochrona, ale w warunkach gospodarczego wykorzystania tych terenów. Chodzi jedynie o niepogarszanie ich stanu. Obowiązek uzgadniania z gminami tych terenów przesunie termin przekazania projektów tych obszarów Komisji Europejskiej. Uniemożliwi to wykonanie przez Polskę obowiązków wynikających z Dyrektywy Siedliskowej i Dyrektywy Ptasiej. Jeśli Polska nie przedstawi listy terenów, Komisja Europejska może wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o ukaranie nas za brak sieci obszarów chronionych.
Podczas posiedzenia swoje opinie o ustawie sejmowej przedstawili także dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Zasobów Przyrody w Najwyższej Izbie Kontroli A. Głowacki, dr Andrzej Kepel z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra", Bohdan Szymański z Polskiego Klubu Ekologicznego, prezes Ligi Ochrony Przyrody Władysław Skalny i Paweł Pawlaczyk z Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Szereg uwag zgłosiło Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. Ponadto komisja dysponowała opinią prof. Wojciecha Radeckiego z Zespołu Prawa Ochrony Środowiska PAN we Wrocławiu. W opinii prof. W. Radeckiego, zaletą nowej ustawy o ochronie przyrody jest wprowadzenie rozwiązań pozwalających na realizację Natury 2000, znaczne rozbudowanie przepisów o ochronie gatunkowej oraz o ogrodach botanicznych i zoologicznych, a także wprowadzenie porządku w ustawie. Niemniej, w opinii profesora, zawiera ona poważne wady.
Ponadto propozycje wprowadzenia zmian do ustawy zgłosił Związek Leśników Polskich Parków Narodowych, Tatrzański Park Narodowy.
Ministerstwo Finansów negatywnie ustosunkowało się do przyjętych z inicjatywy posłów przepisów przewidujących rekompensowanie z budżetu państwa jednostkom samorządu terytorialnego utraconych dochodów z tytułu zwolnień od podatków i opłat lokalnych parków narodowych, rezerwatów przyrody oraz parków krajobrazowych. W opinii resortu, wprowadzone przez Sejm zmiany mogą skutkować poważnymi obciążeniami dla budżetu państwa i są sprzeczne z rozwiązaniami systemowymi dotyczącymi finansowania jednostek samorządu terytorialnego.
W dyskusji szereg wniosków legislacyjnych zgłosili senatorowie Franciszek Bachleda-Księdzularz, Apolonia Klepacz i Adam Graczyński.
Na zakończenie posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska postanowiono, że senatorowie będą kontynuowali prace nad ustawą o ochronie przyrody na kolejnym posiedzeniu, 24 marca br. Wówczas zostaną przegłosowane postulowane poprawki i przyjęte stanowisko komisji w tej sprawie.