9 lipca 2003 r.
Odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa
Publicznego oraz sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Senatorowie i posłowie zapoznali się z informacją ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdzińskiego dotyczącą stanu przygotowań do objęcia kontroli nad polską strefą stabilizacyjną w Iraku.Minister poinformował, że w Iraku jest obecnie ponad 400 polskich żołnierzy. Z Kuwejtu drogą lądową w konwoju samochodowym podąża około 200. Po przyjeździe do Babilonu przystąpią do przygotowania miejsca dla głównych sił dywizji wielonarodowej. Po aklimatyzacji grupa będzie przygotowywać systemy łączności, wsparcia logistycznego. Niedługo dojedzie kilkudziesięciu oficerów łącznikowych z państw zaangażowanych w budowę dywizji, która
będzie odpowiedzialna za strefę stabilizacyjną.Szef Generalnego Zarządu Planowania Strategicznego Sztabu Generalnego gen. dyw. Mieczysław Cieniuch poinformował, że do służby w Iraku zgłosiło się 11 tysięcy osób, do przeprowadzenia operacji wystarczy około 9 tysięcy, w związku z tym część kontrybucji będzie wykorzystana w kolejnych rotacjach. W opinii generała, sytuacja w naszym sektorze jest stosunkowo stabilna. Zasadnicze zagrożenie to uzbrojone grupy zwolenników byłego dyktatora i zorganizowane grupy pr
zestępcze, istnieje także ryzyko przenikania radykalnych islamistów z Iranu.Generał M. Cieniuch przypomniał, że sektor obejmie pięć prowincji - dwiema będzie zarządzała Polska, dwiema Hiszpania, a jedną Ukraina.
Minister J. Szmajdziński przytoczył dane z badań, które wykazały, że w polskiej strefie poparcie dla Saddama Husajna nie było duże, wynosiło 30-35%, w porównaniu z innymi sektorami sytuacja jest niezła.
"Proponując skład kontyngentu, wychodziłem z założenia, że muszą to być pododdziały zwarte, etatowe, wyćwiczone we współpracy z NATO: 12. Dywizja Zmechanizowana, 12. Brygada Zmechanizowana, 10. Batalion Zmechanizowany z 10. Brygady w Świętoszowie i element manewrowy - grupa powietrzno-szturmowa z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej" - powiedział dowó
dca Wojsk Lądowych gen. broni Edward Pietrzyk. Polskie wojsko wydzieliło do Iraku sześć śmigłowców Sokół i cztery Mi-8, w tym jeden przeznaczony wyłącznie do ewakuacji medycznej."Polska część liczy etatowo 2226 osób, skompletowaliśmy już 99% tej liczby, a z powodu bardzo rygorystycznych badań lekarskich odpadło 2-3%. Skupimy się na punktach kontrolnych i ochronie konwojów" - dodał gen. E. Pietrzyk. Konwoje będą się składać z maksymalnie kilkunastu pojazdów eskortowanych na czele i z tyłu przez wozy opancer
zone Żbik, uzbrojone w karabiny maszynowe 12,7 mm i 7,62 mm.Żołnierze zabiorą do Iraku 250 kompletów noktowizyjnych, radary pola walki, 16 tys. worków na piasek do umacniania punktów kontrolnych, kamizelki kuloodporne i kompozytowe hełmy, a także klimatyzatory. Klimatyzowana będzie jedna trzecia pojazdów, urządzenia w namiotach zapewnią Amerykanie, którzy pomogą także w wyposażeniu w inny sprzęt.
Dowódca Wojsk Lądowych poinformował, że w przygotowaniach sztabowych wezmą udział oficerowie z dowództwa wielonarodowego korpusu Północ-Wschód; do misji przeznaczono 564 samochody i ponad 700 kontenerów. 15 lipca br. na statki zostanie załadowany sprzęt, na początku sierpnia drogą morską wyruszy ponad 2 tys. osób, a 10. Batalion odleci z Wrocławia także w sierpniu.
Przyznał, że misja iracka to nie tylko wyzwanie i szansa, ale także duże obciążenie dla Wojsk Lądowych. "Dostałem polecenie od ministra obrony, by przygotować rotację" - powiedział. Zaznaczył, że rotacja jest pożądana ze względów szkoleniowych.Minister J.
Szmajdziński powiedział, że żołnierze są uczeni, że Irakijczycy to dumny naród z kraju, w którym wynaleziono pismo, koło i cegłę: "Uczymy, by wiedzieli, z kim mają do czynienia". "Nasz żołnierz nie będzie arogantem" - zapewnił gen. E. Pietrzyk.Kontyngent
y do dywizji, którą będzie dowodził gen. dyw. Andrzej Tyszkiewicz, zadeklarowały 22 państwa, w tym 8 należących do NATO, 13 państw europejskich i 9 spoza Europy. Dywizję będą tworzyć trzy brygady dowodzone przez Polskę, Hiszpanię i Ukrainę. Polska strefa odpowiedzialności - tzw. centralno-południowa - wynosi 80 tys. km kwadratowych, zamieszkuje ją 5 mln ludzi. W Iraku jest 422 polskich wojskowych - chemików, logistyków, żołnierzy 12. Dywizji Zmechanizowanej; są też żołnierze, którzy nie wejdą w skład wielonarodowej dywizji - pododdział GROM i okręt logistyczny Xawery Czernicki, który do końca lipca 2003 r. pozostanie na wodach Zatoki Perskiej.