Otwieram posiedzenie Komisji Nauki, Edukacji i Sportu.

Proszę państwa, posiedzenie to jest całkowicie poświęcone sprawom organizacyjnym. Nie będzie trwało długo.

Pierwsza sprawa dotyczy naszego wyjazdu do Szczecina. Jak rozumiem, w związku z decyzją Prezydium Senatu o przeprowadzeniu w tym czasie posiedzenia plenarnego niejako automatycznie ten nasz projekt upada. Jak sądzę, pan sekretarz poinformuje o tym panią Czesławę, której nie ma, a to posiedzenie zostanie wykreślone.

(Głos z sali: Już poinformowałem.)

Ale sprawa pozostaje otwarta, bo aktualna jest propozycja pana senatora Kruszewskiego, abyśmy jedno z posiedzeń wyjazdowych zorganizowali w Płocku. To jest niedaleko od Warszawy. Pozwoliłoby to nam zapoznać się z funkcjonowaniem szkolnictwa niepublicznego.

Jak rozumiem, pan senator podtrzymuje tę propozycję?

(Głos z sali: Przedłoży...)

(Senator Zbigniew Kruszewski: Słowa pana przewodniczącego są obowiązujące, pozostaje tylko problem terminu.)

Dobrze, czyli zrobimy tak: wystąpimy do marszałka Senatu z informacją, że w związku z terminem posiedzenia plenarnego zmuszeni jesteśmy zrezygnować z wyjazdu do Szczecina, i zwrócimy się z wnioskiem o zgodę na wyjazd do Płocka.

(Głos z sali: Czyli jeżeli to by było...)

Przepraszam, jeszcze dokończę. Proszę państwa, jeśli chodzi o Płock, to zaproponowałbym, Zbyszku, abyś był uprzejmy zaprosić na posiedzenie, które odbędzie się w Płocku, również pewną grupę rektorów szkół niepublicznych.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Głos z sali: A kiedy by to było?)

Właśnie, więc dlatego to...

(Głos z sali: Może we wrześniu?)

(Głos z sali: Nie, na pewno...)

(Głosy z sali: Październik.)

Wrzesień to jest martwy okres, a dobrze by było, gdyby to było przy okazji posiedzenia Senatu. Ja mogę, proszę państwa, podstawić tu autobus, to jest mercedes, czyli wygodny pojazd, i zawieźć państwa do Płocka. Tak by to wyglądało. Do Płocka autobusem jedzie się półtorej godziny. Wyjeżdżamy koło godziny 8.00, 9.00, przed posiedzeniem, jedziemy do Płocka, tam jesteśmy mniej więcej do godziny 13.00 czy 14.00, procedujemy, jemy obiad. Jeżeli państwa interesuje zwiedzanie Płocka, a jest co zobaczyć, to zostajemy jeszcze godzinę, dwie i wracamy do Warszawy.

(Przewodniczący Marian Żenkiewicz: Czyli robilibyśmy to wtedy...)

(Głos z sali: A po drodze...)

(Głos z sali: Wisłą wracamy.)

(Głos z sali: Dobrze, a co z tym...)

(Głos z sali: A ognisko?)

Jeżeli państwo wyrażacie zgodę na to, żeby wrócić o 12.00 w nocy, to także jestem do dyspozycji.

(Senator Zbigniew Kruszewski: Proszę państwa, tak, aby nie komplikować. Może po posiedzeniu Senatu? To wszystko jedno.)

(Głosy z sali: Nie, przed posiedzeniem.)

Nie, lepiej przed posiedzeniem, bo ono czasem się przesuwa i wtedy trudniej będzie...

(Senator Zbigniew Kruszewski: Łatwiej by było ustalić termin...)

Dobrze, proszę państwa, rozumiem, że jest na to zgoda. Umówmy się w ten sposób: pan senator Kruszewski przemyśli sprawę i zaproponuje termin w październiku, w taki wtorek, który będzie poprzedzał posiedzenie plenarne. Zgoda?

Tak. A już na najbliższym posiedzeniu lipcowym przedstawię państwu program, co by było...

Tak. Rozumiem, że w programie będzie spotkanie z przedstawicielami kierownictwa czy z grupą rektorów szkół niepublicznych, ewentualnie z przedstawicielem PKA, którego też zaprosimy, aby przedstawił swój komentarz dotyczący wyników, jakie PKA ma w tej chwili, jeśli chodzi o szkoły niepubliczne. Dobrze?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ta prezydencka... To można trochę w tym kontekście...

To byłby dobry punkt, dlatego że ona również dotyczy szkół niepublicznych.

Chciałabym wrócić jeszcze do wczorajszej sprawy. Mimo że na początku lipca nie będzie posiedzenia Senatu - dokładnie miało się ono zacząć 2 lipca - to spotkanie z panią minister z Wielkiej Brytanii musi się odbyć, bo po prostu nie da się przesunąć tego terminu. Zaplanowane jest ono na 1 lipca, na godzinę 14.30. Miałabym gorącą prośbę, żebyście państwo senatorowie jednak zadeklarowali swój udział; z tamtej strony jest takie oczekiwanie - pani minister chciałaby otrzymać wykaz nazwisk senatorów, którzy będą obecni na tym spotkaniu. Bardzo bym zatem prosiła, żeby mimo wszystko senatorowie przyjechali 1 lipca na 14.30 i żeby pan Stanisław miał wykaz tych osób, które będą obecne.

(Głos z sali: To jest wtorek?)

To jest wtorek. Byłaby to niezręczna sytuacja, gdyby pani minister przyszła, a my tu siedzimy na przykład we dwójkę.

(Senator Grażyna Staniszewska: Tak.)

(Senator Grażyna Staniszewska: O właśnie.)

Pan senator Piwoński i pan senator Kruszewski.

Pan Adam Gierek też wczoraj deklarował swój udział, to na pewno.

(Głos z sali: Chcę koleżankom i kolegom powiedzieć, że w dniach 29-30 czerwca jest kongres i wy jesteście tu, w Warszawie. Wystarczy tylko przenocować i jesteśmy. Zatem ci, którzy są dalej...)

Właśnie. To może, Panie Stanisławie, trzeba zadzwonić do pozostałych osób, do tych, których dzisiaj nie ma.

(Głos z sali: Ale co my mamy robić?)

(Głos z sali: Panie Marianie, pan będzie?)

Proszę państwa, jeszcze raz. Będą pani przewodnicząca, pan senator Kruszewski, pan senator Piwoński, pan senator Drożdż.

(Senator Grażyna Staniszewska: I pan Gierek...)

(Głos z sali: Może ja zostanę, Panie Przewodniczący.)

Dobrze. Jest tutaj i przewodnicząca, i inicjatorka. Rozumiem, że ten drugi punkt mamy wyjaśniony.

(Głos z sali: W takim razie zamieńmy Szczecin na góry.)

Dobrze. Panie Senatorze, sądzę, że to byśmy zorganizowali... Musielibyśmy się zastanowić nad tym, jak to rozwiązać organizacyjnie, może nawet jakiś weekend w to włączyć, później, prywatnie.

(Senator Franciszek Bachleda-Księdzularz: Bardzo bym chciał.)

Kiedy można by to zorganizować? Ze względów pogodowych to chyba w maju byłoby najlepiej.

(Głos z sali: Lepszy jest wrzesień.)

(Głos z sali: Najlepszy byłby marzec, żeby na nartach pojeździć.)

Terminy są następujące. Musimy uwzględnić termin Pucharu Świata, możemy pojechać albo przed pucharem, albo po pucharze.

A kiedy jest puchar?

(Głos z sali: W styczniu.)

Puchar jest 18-19 stycznia.

(Głos z sali: Komisja sportu, pasuje...)

Powiem, o co chodzi. Zobaczymy, jak będzie wyglądała sprawa planu ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego, jeśli chodzi o dopasowanie do wszystkich spraw związanych z trasami narciarskimi, z wyciągami itd., z planami dyrektora COS w sprawie modernizacji urządzeń. Jeżeli tu będzie wszystko dobrze, to możemy spokojnie myśleć o terminie pucharu. Gdyby były jakieś komplikacje i potrzebne były nasze stanowiska w tym względzie, to byśmy to przyspieszali.

Zgłaszam termin... Od początku do końca biorę to pod uwagę.

(Głos z sali: ...Puchar Świata, ale lepiej przed pucharem.)

Jeszcze jest taka sytuacja, że gdyby w Krakowie nie kończyły się dyskusje na temat spraw związanych ze stadionem, to może byśmy w kilka osób przy okazji jeszcze tam się wybrali, bo to jest konieczne.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale wtedy nie cała komisja, tylko kilka osób.

(Głos z sali: O styczniu mówił pan...)

(Głos z sali: Jeżeli puchar jest w styczniu, to w styczniu.)

(Głos z sali: Najlepiej w styczniu, puchar jest przeżyciem...)

Powiem w ten sposób. Jeżeli byłby potrzebny szybki termin w związku z planem ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego i jakimiś konfliktowymi sytuacjami, to wtedy musielibyśmy zorganizować to w listopadzie, a jeżeli nie, to najlepszy byłby termin Pucharu Świata. Przygotujemy to, bo wiadomo, jak to wygląda, jak to będzie wyglądać. Myślę, że to najlepiej wtedy widać, najlepiej jest potem oceniać. Jeśli nie, to spokojnie zorganizujemy to w marcu. Przepraszam, że daję takie trzy propozycje, ale...

Panie Senatorze, chciałbym uprzejmie zwrócić...

(Wypowiedź poza mikrofonem)

...chwileczkę, zwrócić pana uwagę na fakt, że jest to zakres spraw związanych z ochroną środowiska. Nasza komisja się tym nie zajmuje.

(Senator Franciszek Bachleda-Księdzularz: Nie, nie, ze sportem.)

Powtarzam, przede wszystkim działalność szkoły mistrzostwa sportowego, to jest jedna nasza sprawa. Druga sprawa to są wszystkie urządzenia sportowe związane z parkiem narodowym, one znajdują się na tym terenie, ale przede wszystkim chodzi o modernizację urządzeń na naszym terenie i jest to typowo związane ze sportem. Trzecia sprawa to jest ta krakowska, o co prosił mnie prezydent; to dotyczy stadionu Wisły. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to wtedy spotkamy się tutaj w kilka osób, razem...

(Głos z sali: Panie Senatorze, przy okazji szkoły artystyczne byśmy... To jest bardzo ciekawe.)

(Głos z sali: To ma znaczenie ponadregionalne.)

Tak, liceum, technikum... Są takie trzy szkoły oraz szkoła artystyczna, w sumie cztery na terenie jednego miasta, więc jest co oceniać.

Dobrze. Czy są jeszcze jakieś uwagi do spraw organizacyjnych?

(Głos z sali: Pani senator Staniszewska pytała przed chwileczką o plan.)

Tak. Kiedy będziemy omawiali plan pracy na drugie półrocze? Mam wnioski, a tu już zaczęliśmy rozmawiać o następnym półroczu, więc...

(Senator Grażyna Staniszewska: A na drugie półrocze? Bo opracowaliśmy na pół roku.)

Aha. Pytam, bo chciałabym złożyć wniosek o posiedzenie wyjazdowe we wrześniu, w Poznaniu, w związku z programem Pionier. Byłoby to przed debatą budżetową i, Panie Przewodniczący, przydałoby się wyjaśnienie, na czym ten program polega, jaki to może mieć sens nie tylko dla nauki, ale także dla oświaty. Tam szefostwo myśli, jak owe światłowody związać z całą oświatą, nie ograniczać tego tylko do kręgów akademickich, ale poszerzyć i włączyć w to oświatę. Myślę, że przedstawienie tego programu i planów tam na miejscu - chcę powiedzieć, że to akurat nie jest mój teren wyborczy, bo ja jestem z Bielska-Białej - i zapoznanie się z tym, jak Poznań, oświata poznańska wykorzystuje już układ z tą światłowodową siecią akademicką, u progu debat budżetowych byłoby dla nas bardzo istotne.

Pani Senator, sugerowałbym, abyśmy nie przesądzali jeszcze na tym posiedzeniu o tej sprawie.

(Senator Grażyna Staniszewska: Aha, tak, ja przygotuję program.)

Nie, proponowałbym, żeby Pani nawiązała kontakt z nieobecnym tu panem senatorem Smorawińskim...

(Senator Grażyna Staniszewska: Tak, oczywiście.)

...który jest z Poznania, przy tym z wyższej uczelni, więc to się bardzo dobrze składa. Spróbujcie państwo uzgodnić w tym zakresie swoje poglądy i przedstawić je komisji, dobrze?

(Senator Grażyna Staniszewska: Dobrze, znakomicie.)

Aha, Panie Senatorze Gierek, będzie pan uczestniczył w spotkaniu z ministrem edukacji Wielkiej Brytanii, tak?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Senator Adam Gierek: Jest tylko jedna kwestia - muszę zdążyć wrócić. Jeżeli wrócę ze Strasburga, to przyjadę.)

(Głos z sali: To jest we wtorek o 14.30.)

(Senator Adam Gierek: Prawdopodobnie wrócę.)

W takim razie, jeżeli nie ma innych spraw, dziękuję państwu serdecznie.