7 czerwca 2005 r.
Senatorowie z Komisji Kultury i Środków Przekazu rozpatrywali na swym posiedzeniu sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego, sporządzone przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk. Sprawozdanie obejmowało lata 2003-2004.
Gośćmi komisji byli: prof. dr hab. Andrzej Markowski - przewodniczący Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN, Agata Hącia - sekretarz techniczny rady, prof. dr hab. Jan Błeszyński - ekspert komisji, Tadeusz Szulc - sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu, Joanna Cicha - zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Samorządami i Upowszechniania Kultury w Ministerstwie Kultury, Irena Puciło - gł. specjalista w tym departamencie, Krystyna Kępska-Michalska - dyrektor programowy
PR oraz Jarosław Szczepański - rzecznik Zarządu TVP SA.Zgodnie z ustawą o języku polskim z 7 października 1999 roku Rada Języka Polskiego jest instytucją opiniodawczo-doradczą w sprawach używania języka polskiego. Ma prawo wyrażać opinie dotyczące używania języka polskiego w działalności publicznej oraz w obrocie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z udziałem konsumentów i przy wykonywaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przepisów z zakresu prawa pracy. Rada ustala również zasady ortografii i
interpunkcji języka polskiego.Podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu przewodniczący rady prof. A. Markowski omówił przedłożone sprawozdanie wraz z załącznikami. W swojej wypowiedzi zwrócił uwagę, że zgodnie z ustawą o języku polskim rada jest zobowiązana do przedstawienia Sejmowi i Senatowi co dwa lata sprawozdania. Jest to drugie z kolei sprawozdanie i zostało sporządzone na podstawie 12 sprawozdań cząstkowych, dotyczących używania polszczyzny w różnych środowiskach, m.in. w wojsku, sądo
wnictwie, szkole, radiu czy telewizji. Ogólny obraz polszczyzny publicznej jest zróżnicowany.Ze sprawozdania wynika m.in., że w Sejmie i Senacie stosunkowo często, o wiele częściej niż w latach 2000-2002, zajmowano się prawnymi aspektami używania polszczyzny, przeprowadzono także dwie nowelizacje ustawy o języku polskim. Urzędnicy urzędów centralnych w coraz większym stopniu zdają sobie sprawę z tego, że należy dbać o formę językową pism i rozporządzeń, jednocześnie jednak w większości tych urzędów brakuj
e odpowiednich środków (słowników, poradników), jak również osób odpowiedzialnych za stan kultury języka. Mimo to ocena języka pism urzędowych wypadła dostatecznie. Istnieją natomiast niepokojące sygnały, jeśli chodzi o szkołę, gdzie bardzo wyraźnie obniżył się poziom kultury języka ojczystego. Język uczniów staje się coraz bardziej prymitywny, wręcz wulgarny, a przecież zadaniem szkoły jest m.in. kształcenie i edukacja językowa. Nauczyciele innych przedmiotów zwracają zbyt mało uwagi na polszczyznę uczniów. Uczniowie nie mają dostatecznie wykształconej świadomości językowej, nie znają zasady stosowności w doborze środków językowych, nie widzą konieczności posługiwania się w różnych sytuacjach polszczyzną inną niż potoczna.Rada Języka Polskiego pozytywnie oceniła m.in. język pisanych dokumentów wojskowych. Natomiast niepokój i troskę, jak stwierdził prof. A. Markowski, budzi polszczyzna w radiu i telewizji. Nie zawsze goście zapraszani do studia posługują się dobrą polszczyzną. "Szczególnie dziennikarze te
lewizyjni grzeszą przeciwko różnym zasadom polszczyzny, poczynając od wymowy i składni, a na semantyce kończąc" - stwierdził prof. A. Markowski.W mediach publicznych można zaobserwować tendencję do ograniczania cyklicznych programów poświęconych polszczyźnie, a także zawężania zakresu działania komórek językowych w telewizji i radiu. W języku mediów dominuje styl potoczny z elementami środowiskowymi z jednej strony, a żargony zawodowe, nasycone zapożyczeniami angielskimi, z drugiej. Widać to zwłaszcza w te
kstach reklam. Błędy językowe i stylistyczne występują we wszystkich typach programów w mediach publicznych. Jest to szczególnie naganne, gdyż język tych mediów dla wielu środowisk jest wciąż wzorem do naśladowania.Zaobserwowano zmniejszenie zainteresowania kierownictwa radia i telewizji szerzeniem wiedzy o języku. Chodzi bowiem o słuchalność i oglądalność. Programy językowe tego nie zapewniają, gdyż podobno są zbyt trudne dla przeciętnego odbiorcy.
Sprawozdanie Rady Języka Polskiego o stanie ochrony języka polskiego, zgodnie z opinią przygotowaną przez eksperta Komisji Kultury i Środków Przekazu prof. dr. hab. J. Błeszyńskiego, ukazuje sytuację w najwyższym stopniu niepokojącą. Dokonana analiza poprawności używania języka stanowi bowiem jedynie sygnał o istnieniu i skali niepokojących zjawisk, po którym powinny nastąpić dalsze działania. Prof. J. Błeszyński stwierdził, że sytuacja ta wiąże się z pewną luką w ustawie o języku polskim, polegającą na niedostatku kompetencyjnym Rady Języka Polskiego. Należałoby postulować zmiany w ustawie o języku polskim, które wzbogaciłyby możliwość oddziaływania rady, a tym samym umocniły jej pozycję i poszerzyły kompetencje.
Rada Języka Polskiego jest w trudnej sytuacji. Jako komitet Polskiej Akademii Nauk rada jest finansowana w głównej mierze przez PAN i przez budżet. Otrzymywane środki na przygotowanie ekspertyz są znikome. W ustawie o języku polskim nie ma zapisu dotyczącego źródeł finansowania rady. Mimo trudnej sytuacji Rada Języka Polskiego działa, wydaje co pół roku Komunikaty Rady Języka Polskiego.
Prof. A. Markowski wyraził gotowość zbadania polszczyzny Sejmu i Senatu RP. W swej wypowiedzi zwrócił uwagę na bardzo istotną kwestię, a mianowicie to, że wiele dokumentów unijnych musi być tłumaczonych na język polski. Jakość tłumaczeń jest różna. Ostatnio do Rady Języka Polskiego zwrócili się tłumacze z Brukseli z prośbą o pomoc językową. Rada chętnie nawiąże taką współpracę, ale potrzebne są na to odpowiednie środki finansowe.
Wiceminister edukacji narodowej i sportu Tadeusz Szulc stwierdził, że kultura języka jest elementem szerszej kultury. Trzeba czynić wszystko, by podwyższać kulturę języka polskiego. Kwestia ta dotyczy nas wszystkich.
Podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu poruszono także kwestię języka reklamowego. Dziedzina ta należy do sfery handlowej i nadawca ma tutaj ograniczone możliwości, ale nie można przyjąć założenia, jak zaznaczył prof. J. Błeszyński, że nadawca jest całkowicie zwolniony z odpowiedzialności za poprawność języka reklamy.
Oddziaływanie poprawnego języka polskiego będzie rzeczywiste, jeśli wymogi dotyczące kultury języka będą obowiązywały powszechnie. W innym wypadku zwiększy się jedynie oglądalność mediów komercyjnych, gdzie używany często prymitywny język jest bardziej zrozumiały dla szerszego grona odbiorców.
W dyskusji senatorowie zwracali uwagę na grożące językowi polskiemu niebezpieczeństwo degeneracji w obliczu przejmowania i coraz szerszego stosowania terminologii angielskiej. Ponadto bardzo niepokojącym zjawiskiem jest wulgaryzacja wśród uczniów. Badacze języka polskiego uważają, że występowanie wulgaryzmów jest związane z tendencją do upodobniania się języka mediów do języka słyszanego na co dzień. Członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu zwrócili również uw
agę na jakość komunikowania się ludzi jako dziedziny równie ważnej jak zaspakajanie potrzeb materialnych. Interesowali się kwestią, czy wyniki analiz przeprowadzonych przez Radę Języka Polskiego zostały w jakiejkolwiek formie przekazane instytucjom objętym badaniami.W odpowiedzi prof. A. Markowski poinformował, że rada jest zobowiązana przedstawiać sprawozdanie Sejmowi i Senatowi RP. Dopiero po otrzymaniu upoważnienia od Sejmu czy Senatu rada może przekazać ten materiał odpowiednim placówkom.
Prof. A. Markowski na zakończenie swojej wypowiedzi przekazał podziękowania członkom komisji za poparcie i przychylność wobec działań Rady Języka Polskiego.
Po wysłuchaniu wypowiedzi dyrektor K. Kępskiej-Michalskiej i rzecznika zarządu TVP J. Szczepańskiego senatorowie w swoich wypowiedziach potwierdzili ogromny niepokój dotyczący braku obowiązku dbałości o kulturę języka polskiego w różnych resortach, a w szczególności w telewizji i radiu publicznym. "Niedbałość i niechlujność" językowa spotykana na co dzień zarówno w programach radiowych i telewizyjnych, jak i w prasie prowadzi do upraszczania i zubożenia języka polskiego. W szkołach obniżana jest poprzeczka, jeśli chodzi o znajomość ortografii i umiejętność wypowiadania się. Senatorowie wyrazili troskę i niepokój o stan języka polskiego. Stwierdzili, że obowiązek dbania o kulturę języka winien być powszechny. Należy radykalnie bronić się przed negatywnymi zjawiskami. Obserwuje się niedosyt związany z poradnictwem językowym, w szczególności w radiu i telewizji.
Ostatecznie Komisja Kultury i Środków Przekazu pozytywnie oceniła przedłożone sprawozdanie, doceniając szczegółowość opracowania, a także informacje zawarte w załącznikach. Uznała zasadność przedstawionych konkluzji, zmierzających do ochrony języka polskiego jako ważnego czynnika tożsamości narodowej. Komisja postuluje, aby ze względu na wagę problemu ochrony języka polskiego sprawozdanie było przedstawione na posiedzeniu plenarnym Senatu RP i tym samym udostępnione opinii publicznej.
Komisja Kultury i Środków Przekazu postuluje również, by wnioski zgłoszone w toku rozpatrywania sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego zostały opracowane i przekazane senatorom następnej kadencji.
W drugiej części posiedzenia Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła stanowisko w sprawie popularyzacji 50 lat działalności i dorobku Telewizji Polskiej:
"Dorobek Telewizji Polskiej z okresu półwiecza jest szczególnie cennym dobrem dokumentującym najnowsze dzieje Polski, przeobrażenia polityczne i społeczne oraz ważnym zapisem życia kulturalnego poczynając od drugiej połowy XX w. Możliwość zniszczenia lub rozproszenia tego dorobku będzie niepowetowaną stratą w obrazie polskiej kultury i polskiego życia zbiorowego.
Komisja Kultury i Środków Przekazu Senatu RP wyraża przekonanie o potrzebie:
1. Powołania reprezentatywnego gremium osób ze środowisk twórczych, przedstawicieli władz publicznych oraz Telewizji Polskiej SA i telewizji prywatnych w celu opracowania programu ochrony i popularyzacji dorobku Telewizji Polskiej.
2. Utworzenia multimedialnego muzeum Telewizji Polskiej ukazującego rozwój telewizji od jej początków.
3. Opublikowania historii Telewizji Polskiej, a także serii monografii prezentujących sylwetki twórców, ważne cykle programowe itp., upamiętniających i utrwalających dorobek Telewizji Polskiej".
Ustalono, że stanowisko przyjęte przez Komisję Kultury i Środków Przekazu zostanie przekazane marszałkowi Longinowi Pastusiakowi, ministrowi kultury Waldemarowi Dąbrowskiemu, przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danucie Waniek, przewodniczącemu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu posłowi Jerzemu Wenderlichowi, prezesowi Zarządu TVP SA Janowi Dworakowi oraz prezes Fundacji "Sztuka Polska" Xymenie Zaniewskiej.