17 maja 2005 r.
Na swym posiedzeniu Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpatrzyła sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji.
Sprawozdanie omówiła przewodnicząca KRRiT Danuta Waniek. Jak podkreśliła w swoim wystąpieniu, podstawowym celem corocznych sprawozdań jest udzielanie odpowiedzi na pytanie, jakimi metodami i środkami Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jako konstytucyjny organ państwa wypełnia swoje zadania ustawowe. Sprawozdanie to jest nie tylko zapisem działalności rady, ale stanowi również obszerną ilustrację sytuacji na rynku mediów elektronicznych.
Trzecim elementem tegorocznego sprawozdania był przygotowany w gronie członków i pracowników KRRiT dokument "Strategia państwa polskiego w dziedzinie mediów elektronicznych na lata 2005-2020". Jest to pierwsze tego rodzaju opracowanie mające istotne znaczenie dla przyszłości dynamicznie zmieniającego się rynku mediów elektronicznych.
W dyskusji senatorowie z Komisji Kultury i Środków Przekazu poinformowali o zaniepokojeniu i obawach, jakie panują obecnie w rozgłośniach regionalnych w związku z propozycją zcentralizowanego zarządzania radiem, a być może w przyszłości i telewizją.
Odpowiadając senatorom, dyrektor Departamentu Strategii i Analiz w KRRiT Karol Jakubowicz pokrótce scharakteryzował trzy warianty organizacji działalności rozgłośni radiowych, zawarte w strategii przygotowanej przez radę. Wariant pierwszy opisuje stan obecny nie podlegający żadnym zmianom, wariant drugi proponuje połączenie spółek regionalnych w jedną spółkę: Polskie Radio Regionalne SA. Jest to projekt zaproponowany przez wiceprezesa spółki Polskie Radio Szczecin SA. W tym wariancie rozgłośnie regionalne stałyby się elementami jednej spółki radia regionalnego. Z kolei wariant trzeci polega na scaleniu wszystkich rozgłośni Polskiego Radia i wówczas w skład radia wchodziłyby cztery programy ogólnopolskie i siedem rozgłośni regionalnych.
W pakiecie propozycji zawartych w strategii znalazły się pojęcie licencji programowej oraz pojęcie kontraktu służby publicznej. Nie istnieje zatem możliwość, żeby zarząd radia, w wypadku, gdyby doszło do scalenia, ograniczał programy regionalne w jakiejkolwiek postaci, ponieważ zadania programowe rozgłośni regionalnej będzie określać właśnie licencja programowa i kontrakt służby publicznej.
Przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji D. Waniek zapewniła, że żaden z trzech wariantów nie przewiduje likwidacji rozgłośni regionalnych.
W okresie od stycznia do końca kwietnia br. wpływy z opłat abonamentowych wyniosły 16 milionów zł mniej w porównaniu z analogicznym okresem 2004 r. KRRiT musi korzystać z usług Poczty Polskiej i Banku Gospodarstwa Krajowego przy ściąganiu opłat z abonamentu zgodnie z obligacjami ustawowymi. Strategia jest swoistą prognozą i powstała w obawie, że środków z opłat abonamentowych może być mniej niż rada jest skłonna planować.
Członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu zwrócili się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z apelem, aby podejmować działania zmierzające do tego, by telewizja i radio publiczne, zgodnie z zadaniami nałożonymi ustawą o radiofonii i telewizji, w pełen i obiektywny sposób informowały społeczeństwo o najistotniejszych sprawach naszego kraju. Istnieje bowiem obawa, że jeśli nic nie zmieni się w tej kwestii wpływy z opłat abonamentowych będą jeszcze mniejsze
Kontynuując swoje wystąpienie, przewodnicząca D. Waniek podkreśliła, że rada była jednym z organów sprzeciwiających się prywatyzacji mediów publicznych. Media publiczne posiadają olbrzymi majątek narodowy, który ciągle jest unowocześniany. Do tego niezbędne są środki finansowe. Niestety, ściągalność abonamentu wynosi 54%, ponieważ w systemie abonamentowym istnieje szereg zwolnień z uiszczania opłat.
Kolejną kwestią, jaka m.in. interesowała senatorów z Komisji Kultury i Środków Przekazu, była sytuacja w zarządzie TVP SA, gdzie od dłuższego czasu zawieszony w pełnieniu obowiązków jest jeden z pięciu członków zarządu Ryszard Pacławski.
W odpowiedzi przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zaznaczyła, że wpływ na działalność zarządu telewizji publicznej ma przede wszystkim minister skarbu państwa jako reprezentant właściciela.
W dyskusji senatorowie pozytywnie ocenili działalność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pod kierownictwem D. Waniek. Nie zabrakło również kilku uwag krytycznych zarówno co do przedstawionego sprawozdania, jak i samej pracy krajowej rady. Wysoko oceniono otwarcie kanału tematycznego w telewizji publicznej - kanału "Kultura". Co prawda, istnieją pewne zarzuty co do profesjonalizmu kanału, ale być może jest to sprawa początków działalności. To pierwszy tego typu kanał na naszym rynku medialnym.
W ustawie o radiofonii i telewizji zapisana została misja, która, zdaniem przewodniczącej KRRiT, jest bardzo dobrze realizowana przez radiofonię publiczną. Z kolei bardzo trudno, jak stwierdziła D. Waniek, odgraniczyć w telewizji publicznej misję od komercji. Na działalność misyjną TVP otrzymuje od krajowej rady jedną trzecią jej kosztów. Dwie trzecie musi zarobić na reklamie, co siłą rzeczy prowadzi do komercjalizacji. Brak instrumentów prawnych do sprawowania kontroli nad telewizją publiczną.
W TVP brakuje, jak dotąd, strategii programowej. Program "Miasto marzeń", emitowany na antenie TVP, okazał się nieudany. Na jego realizację wydano dotychczas 7 mln zł. Są to pieniądze wydawane m.in. z funduszu społecznego.
Przedłożone przez KRRiT dokumenty komisja uznała za wyczerpujące. Komisja Kultury i Środków Przekazu opowiedziała się za przyjęciem przez Senat sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności. Projekt uchwały w tej sprawie przyjęto 10 głosami, 1 senator wstrzymał się od głosu. Ustalono, że podczas posiedzenia plenarnego Izby w imieniu komisji stanowisko w tej sprawie zarekomenduje senator Krystyna Doktorowicz.