22 lutego 2005 r.
Tematem wspólnego posiedzenia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury była ocena efektywności prywatyzacji z punktu widzenia skutków gospodarczych, budżetowych i społecznych.
Wiceminister skarbu państwa Dariusz Witkowski poinformował, że w okresie od 1991 r. do czerwca 2004 r. przekształceniu własnościowemu poddano 5 tys. 583 przedsiębiorstw, a wpływy do budżetu z tego tytułu wyniosły 87 mld zł. Przyznał także, że w ostatnich latach wpływy do budżetu z tytułu prywatyzacji były niższe niż zakładano; plan został wykonany jedynie w 2004 r. dzięki prywatyzacji PKO BP.
Przychody z prywatyzacji w 2004 r. wyniosły 10,254 mld zł, z czego wpływy do budżetu - 7,37 mld zł. Wcześniej planowano, że przychody z prywatyzacji w 2004 r. wyniosą 8,8 mld zł.
Wiceminister D. Witkowski zaznaczył, że niesprywatyzowanym zakładom udzielono pomocy publicznej, która w latach 1996-2003 wyniosła 90 mld zł.
W dyskusji senatorowie zwracali uwagę, że prywatyzacja w Polsce w większości wypadków przeprowadzana była z naruszeniem prawa i okazała się mało efektywna. Ich zdaniem, straty powstałe podczas prywatyzacji są większe niż korzyści.
"Straty z transformacji są większe niż dochody uzyskane z prywatyzacji, stąd tak duża dziura budżetowa" - zauważył senator Ryszard Matusiak.
Senator Adam Biela zwrócił uwagę, że nie przeprowadza się analizy przychodów i wydatków z prywatyzacji. Dlatego analizy są niekompletne.
"Bezrobocie, które często wynika z faktu, że po prywatyzacji zakład przestaje istnieć i zwalnia się wielu ludzi w wyniku tzw. restrukturyzacji - są to wydatki budżetowe. A są to miliardowe kwoty" - mówił senator A. Biela.
Senatorowie podkreślali, że są zwolennikami prywatyzacji, ale nie tak aferalnej. Zauważyli, że za znikome kwoty wyprzedany został niemal cały majątek narodowy, a inwestorzy zagraniczni kupili zakłady nie po to, by je rozwijać, ale uzyskiwać jak największe zyski i w dużym stopniu transferować je za granicę.
W opinii senatorów, kluczową sprawą była prywatyzacja banków i powstanie Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.
Ustosunkowując się do licznych zarzutów zgłaszanych przez senatorów, wiceminister skarbu państwa D. Witkowski podkreślił, że obecnie najważniejszą troską resortu jest pełna jawność procesów prywatyzacyjnych. Zapewnił, że resort będzie informował o planach prywatyzacyjnych, a główną ścieżką prywatyzacji stanie się oferta na rynku publicznym.
Wiceminister podkreślił przy tym, że jest zwolennikiem prywatyzacji, gdyż dla niego oznacza ona poprawienie efektywności, a nie jest przyczyną bezrobocia. Przyznał, że w wielu wypadkach cięcie kosztów, w tym osobowych, staje się konieczne. Zauważył, że te przedsiębiorstwa państwowe, które jeszcze nie zostały sprywatyzowane, w większości są w stanie upadku.
Senatorowie uzgodnili, że w najbliższych tygodniach będą zajmować się efektywnością prywatyzacji niektórych sektorów gospodarki, analizując te procesy nie tylko z punktu widzenia resortu skarbu, ale także gospodarki, finansów, NIK i prokuratury.
Senatorowie zapowiedzieli, że przeanalizują prywatyzację PKP, przemysłu spirytusowego, farmaceutycznego, górnictwa, sektora finansowego i banków oraz uzdrowisk.