Odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. W pierwszym punkcie porządku dziennego senatorowie rozpatrzyli ustawę o ratyfikacji Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Tadżykistanu w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku, podpisanej w Warszawie dnia 27 maja 2003 r. Gośćmi komisji byli wiceminister finansów Elżbieta Mucha i wicedyrektor departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Ogonowski. Pozytywną opinię na temat ustawy sejmowej przedstawiło także Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu.

W głosowaniu komisja poparła rozpatrywana ustawę i postanowiła zaproponować Senatowi przyjęcie jej bez poprawek. Na sprawozdawcę wyznaczono senatora Władysława Mańkuta.

Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrywała także ustawę o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze. W tej części posiedzenia wysłuchano informacji wiceministra środowiska Krzysztofa Szamałka. Zapoznano się także z uwagami biura legislacyjnego. W głosowaniu komisja postanowiła zaproponować Senatowi wprowadzenie poprawki do ustawy sejmowej, zgodnej ze zmianą rekomendowaną przez Komisję Ochrony Środowiska. Ustalono, że podczas posiedzenia plenarnego w imieniu komisji sprawozdanie złoży senator Jerzy Markowski.

Na zakończenie posiedzenia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim. O rozwiązaniach przyjętych w ustawie sejmowej mówili wiceminister Igor Chalupec, I zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego Jerzy Stopyra oraz dyrektor Departamentu Instytucji Finansowych w Ministerstwie Finansów Przemysław Morysiak. Swoje uwago zgłosiło także biuro legislacyjne.

W głosowaniu komisja postanowiła zaproponować wprowadzenie 5 poprawek do nowelizacji ustawy o NBP. Ustalono, że ich wprowadzenie zarekomenduje Izbie senator Tadeusz Wnuk.

W dyskusji wiceprezes J. Stopyra poinformował senatorów, że NBP spodziewa się, iż w 2004 roku wpłata z zysku NBP do budżetu będzie nieco mniejsza niż spodziewano się i wyniesie około 4 mld zł. "Przewidujemy, że zysk za 2003 rok wyniesie 4,1 mld zł, z tego prawie 4 mld zł trafi do budżetu, czyli trochę mniej niż w projekcie budżetu, ale różnica jest niewielka" - powiedział. Rząd w projekcie budżetu zakładał, że z zysku NBP do budżetu trafi 4,21 mld zł. W 2003 roku z zysku NBP trafiło do budżetu 4,68 mld zł.

W swoim wystąpieniu wiceprezes NBP nie wykluczył, że w przyszłym roku Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na obniżkę stopy rezerw obowiązkowych, jeśli warunki związane z nadpłynnością w sektorze będą sprzyjające.

"W momencie, kiedy Polska wejdzie do strefy euro, stopa rezerw powinna być taka, jak w strefie euro, ale z uwagi, że mogą pojawić się warunki do obniżenia rezerwy wcześniej, gdyby nadpłynność uległa dalszemu zmniejszeniu, to w 2004 roku mogą pojawić się przesłanki, które skłonią Radę Polityki Pieniężnej do wcześniejszej obniżki" - stwierdził wiceprezes J. Stopyra. We wrześniu br. RPP zadecydowała o obniżce stopy rezerw obowiązkowych z 4,5% do 3,5% od 31 października br. Banki odprowadzały wcześniej do banku centralnego 4,5% od depozytów na rezerwę obowiązkową, co obniżało ich płynność. W krajach należących do Unii Monetarnej i Walutowej jest to 2%. W opinii wiceprezesa NBP, nadpłynność w sektorze bankowym wynosi obecnie około 4-5 mld zł. "To nowa RPP będzie decydować o obniżce" - powiedział J. Stopyra.

Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego stwierdził ponadto, że widzi możliwość rozwiązania części rezerwy rewaluacyjnej w połączeniu z operacją sprzedaży walut z rezerwy walutowej banku centralnego na wykup długu publicznego.

"RPP odbyła kilka dyskusji z nadzieją, że na najbliższym posiedzeniu rada uchwali nowe zasady rachunkowości i tworzenia rezerwy rewaluacyjnej" - mówił podczas posiedzenia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych wiceprezes J. Stopyra. Przypomniał, że rozwiązanie części rezerwy rewaluacyjnej jest związane ze sprzedażą walut z rezerwy walutowej banku centralnego.

"Parę miesięcy temu prezes Leszek Balcerowicz mówił, że bank centralny jest gotowy do powtórzenia operacji, którą nazwaliśmy dwa lata temu operacją brazylijską, i to będzie miało związek z wielkością rezerwy rewaluacyjnej" - powiedział wiceprezes NBP.

W 2001 roku rząd podpisał z NBP umowę, na podstawie której NBP z rezerw walutowych pożyczył rządowi 2,14 mld USD na dwa lata w zamian za obligacje dolarowe. Waluty rząd przeznaczył na wcześniejszy wykup długu wobec Brazylii. Rezerwa rewaluacyjna tworzona w NBP na ryzyko kursowe szacowana jest obecnie na 32 mld zł. Rezerwy walutowe banku centralnego wynosiły na koniec października 33,8 mld dolarów.