Oświadczenie


Przewodniczący Komisji Nadzoru Bankowego przekazał informację w związku z oświadczeniem senator Marii Szyszkowskiej, złożonym na 33. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 32):

Warszawa, dnia 5 marca 2003 r.

Pan
Longin Pastusiak
Marszał
ek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pani Senator prof. Marii Szyszkowskiej, złożone na ręce Pana Premiera Leszka Millera i przekazane do mojej wiadomości, chciałbym przedstawić informacje niezbędne do zapoznania się z problemem upadłości Banku Staropolskiego SA oraz z sytuacją poszkodowanych klientów banku. Z przykrością stwierdzam, iż Pani Senator została wprowadzona w błąd, a problem upadłości banku przedstawiony został jej nierzetelnie. Z tego względu czuję się w obowiązku wyjaśnienia niektórych istotnych kwestii.

Niezaprzeczalnym faktem jest, iż w lutym 2000 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił upadłość Banku Staropolskiego SA. Większościowi właściciele tego banku, nie prowadzą obecnie działalności, gdyż wobec tych podmiotów prowadzone są postępowania likwidacyjne i upadłościowe.

Pan Zygmunt Solorz-Żak, którego wymieniła Pani Senator w swoim oświadczeniu, nigdy nie posiadał akcji Banku Staropolskiego SA, ani też nie pełnił żadnych funkcji w tym banku. Z tego względu nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za upadłość tego banku. Inwestor ten natomiast w końcu 1998 r. i w 1999 r. objął pakiety akcji innego banku - Invest Banku SA, co pozwoliło na podwojenie kapitałów tego banku i uchronienie go przed groźbą upadłości w tamtym czasie.

Prawdą jest, że to Komisja Nadzoru Bankowego ujawniła katastrofalną sytuację Banku Staropolskiego SA i wykazała przed sądem, iż bank był niewypłacalny. Gdyby Komisja tego wówczas nie uczyniła, to Bank Staropolski SA mógłby przez długi czas zbierać depozyty od klientów, gdyż zarząd banku przedstawiał nierzetelne sprawozdania finansowe, które weryfikowane były przez biegłych rewidentów potwierdzających nieprawdę o sytuacji banku. Powyższe stwierdził w roku ubiegłym Krajowy Sąd Dyscyplinarny przy Krajowej Izbie Biegłych Rewidentów uznając za winnych audytorów wydających nierzetelne opinie do zbadanych sprawozdań finansowych banku.

Dalsza działalność banku powodowałaby wzrost jego zobowiązań wobec klientów do rozmiarów, w których upadłość banku stanowiłaby zagrożenie dla stabilności całego sektora bankowego.

W związku z tym nie mogę podzielić opinii wyrażonej przez Panią Senator w Jej oświadczeniu, iż mechanizm sprawowanej z mocy prawa kontroli systemu bankowego, nie działał sprawnie i nie wypełniał swej funkcji. Przyznać muszę, iż również wątpliwości na temat zasadności istnienia Komisji Nadzoru Bankowego w kontekście podejmowanych działań post factum, nie są zrozumiałe. Jeśli bowiem wobec banków nie można byłoby stosować procedury upadłościowej, to niecelowe byłoby tworzenie systemu gwarantowania depozytów i bezprzedmiotowa stałaby się jedna z dyrektyw Parlamentu Europejskiego oraz Rady Unii Europejskiej w zakresie systemu gwarantowania depozytów. Nie byłoby także żadnego uzasadnienia dla działania Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ponadto brak zagrożenia upadłością prowadziłby do skłonności banków do podejmowania nadmiernego ryzyka i tym samym systemowego zagrożenia bezpieczeństwa systemu bankowego.

Komisja Nadzoru Bankowego działa w oparciu o dwie ustawy: ustawę Prawo bankowe i ustawę o Narodowym Banku Polskim. Określone przepisami prawa ramy funkcjonowania Komisji dają jej możliwość stosowania zarówno działań prewencyjnych, jak i sankcji nadzorczych. Działania prewencyjne koncentrują się na wydawaniu przepisów szczegółowych, które stosować powinny banki, aby identyfikować i ograniczać ryzyko związane z ich działalnością. W przypadku, gdy nadzór bankowy odmiennie ocenia ryzyko ponoszone przez poszczególne banki, Komisja Nadzoru Bankowego wydaje zalecenia nadzorcze, których realizacja pozwala na eliminację nieprawidłowości i doprowadzenie działalności banków do zgodności z przepisami prawa i statutu. Jeśli zalecenia nie są przez banki realizowane, Komisja Nadzoru Bankowego stosuje - wyszczególnione w przepisach prawa - sankcje nadzorcze. Skierowanie wniosku o upadłość banku należy zaliczyć do najcięższych sankcji nadzorczych. Decyzja taka podejmowana jest wówczas, gdy skala nieprawidłowości w banku jest na tyle znacząca, że ujawnione straty banku przekraczają jego fundusze własne i żadne działania sanacyjne nie pozwolą na jego uratowanie w dającej się przewidzieć przyszłości. Tak było w przypadku Banku Staropolskiego, początkowo stosowano działania prewencyjne, następnie - wyszczególnione w przepisach prawa - sankcje nadzorcze, a wobec ujawnionego poziomu strat w oparciu o ustalenia audytora firmy Deloitte & Touche (strata banku w kwocie 546,1 mln zł, przy funduszach własnych 61 mln zł) podjęto decyzję o zgłoszeniu wniosku o upadłość banku.

Wyjaśniając poszkodowanym problem upadłości Banku Staropolskiego SA, Komisja Nadzoru Bankowego wielokrotnie informowała, iż bank ten podejmował nadmierne ryzyko będąc uczestnikiem systemu, którego zasady działania do dziś są przedmiotem badania prokuratury. Pomimo, iż zgodnie z założeniami tego systemu, ostateczne jego rozliczenie powinno nastąpić w końcu 2002 r. i w tym terminie bank powinien odzyskać zainwestowane środki oraz uzyskać dochód rzędu 150 mln zł, to do dnia dzisiejszego żadne kwoty nie zostały zwrócone do banku.

W swoim oświadczeniu Pani Senator stwierdziła, iż działania Komisji Nadzoru Bankowego powinny zapewnić ochronę środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach w bankach przed "nierozważnymi bądź nieuczciwymi decyzjami zarządów banków". Ocena, czy zarząd banku działa rozważnie, czy też nie, może jednak zostać dokonana wyłącznie po analizie podjętych już decyzji i ich skutków dla banku, a zatem post factum. Pierwszym weryfikatorem prawidłowego działania zarządu banku jest rada nadzorcza, której kompetencje określa Kodeks spółek handlowych, ustawa Prawo bankowe oraz statut każdego banku. W przypadku, gdy rada nadzorcza nie reaguje odpowiednio na nieprawidłowe działania zarządu, wówczas Komisja Nadzoru Bankowego podejmuje wyszczególnione w przepisach prawa działania.

Postępowanie upadłościowe banku - zgodnie z przepisami prawa - realizowane jest przez syndyka, nad pracami którego nadzór sprawuje sędzia komisarz. Wszystkie leżące w kompetencjach Komisji Nadzoru Bankowego działania w procesie upadłości Banku Staropolskiego SA były realizowane bezzwłocznie. Komisja w żadnym przypadku nie pozostawała bierną wobec działań podejmowanych przez syndyka i sędziego komisarza. Jednakże sprzedaż banku w upadłości jest procesem trudnym, zwłaszcza, gdy istnieje zbyt duża dysproporcja pomiędzy wartością masy upadłości, a ciążącymi na tej masie zobowiązaniami, tak jak jest to w przypadku Banku Staropolskiego.

Jednocześnie informuję, iż Komisja Nadzoru Bankowego nie posiada żadnych dowodów pozwalających na stwierdzenie, jakoby "upadłość banku nastąpiła na zamówienie". Przyczyny upadłości banku są przedmiotem badania prokuratury. Sprawa jest wyjaśniana od trzech lat tj. od daty zawieszenia działalności Banku Staropolskiego SA w styczniu 2000 r., co świadczy o złożonym jej charakterze. Komisja Nadzoru Bankowego nie posiada informacji na temat postępów prowadzonego dochodzenia, nie zna także wyników dotychczasowego śledztwa. Mam nadzieję, iż postępowanie prokuratorskie zostanie w niedługim czasie zakończone. Pozwoli to na ostateczne wyjaśnienie sprawy i postawienie zarzutów osobom odpowiedzialnym za tę upadłość.

Z wyrazami poważania

Leszek Balcerowicz


Oświadczenie