Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Jana Szafrańca

Oświadczenie skierowane do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek

W związku z emisją w dniu 27 listopada 2003 r. reportażu autorstwa Marii Blimel i Wandy Wasilewskiej pod tytułem "Peja" skierowałem do prezesa zarządu Polskiego Radia SA, pana Andrzeja Siezieniewskiego, pismo z prośbą o stanowisko pana prezesa w sprawie reportażu kolidującego - według mojej oceny - co do treści z zapisami ustawy o RTV.

Po blisko trzech miesiącach pan prezes przesłał mi opinię pani redaktor Janiny Jankowskiej. Pani redaktor Jankowska w blisko trzystronicowym tekście argumentuje zasadność emisji... ogromną popularnością wśród dzieci - sic! -  i młodzieży niejakiego Pei, "którego twórczość staje się przedmiotem fascynacji coraz szerszych kręgów młodzieży". Pani redaktor przyznaje, że reportaż mógł wywołać negatywne wrażenie. Chodzi o język, "którym posługują się ci młodzi ludzie na co dzień i język tekstów ich piosenek". Wycinanie słów i zwrotów wulgarnych gubiłoby - według pani redaktor - autentyzm, zakłamywałoby rzeczywistość, a tak zwane pikowanie słów obscenicznych robiłoby wrażenie ingerencji cenzury. W konsekwencji pani redaktor Jankowska nie zgodziła się z moimi zarzutami, jakkolwiek zaproponowała dźwiękową "czerwona plamkę" w formie nagranego tekstu: Uwaga! Audycja może zawierać treści i słowa kontrowersyjne. Czyż może być lepszy przykład reklamy?

W trosce o odparcie zarzutu cenzury pani redaktor Jankowska godzi się na dodatkowy komentarz ze studia, rozmowę z autorką, a nawet przeproszenie słuchaczy za słowa obsceniczne - byleby tylko w sposób swobodny zaprezentować wulgaryzmy i nieprzyzwoitość językową na antenie w ustawowo zakazanym czasie! Jako uzasadnienie celowości i przydatności dydaktycznej (!) emisji nie tylko wulgaryzmów, ale i "wyluzowanego stylu życia" pani redaktor przytacza uczestnictwo Pei w Orkiestrze Świątecznej Pomocy, jak też... zagranie darmowego koncertu w gimnazjum!

Niestety, moja prośba skierowana do pana prezesa Siezieniewskiego o udostępnienie kasety z nagranym reportażem senatorom z senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu zbyta została milczeniem.

Zaniepokojony beztroską i brakiem odpowiedzialności pani redaktor Jankowskiej wysłuchałem, przypadkowo, innego reportażu w Programie I Polskiego Radia - publicznego! Tym razem był to reportaż zatytułowany "Młodego za kasę" o kilkunastoletnim chłopcu trudniącym się prostytucją. Reportaż instruuje, jak można nawiązać "atrakcyjną" znajomość poprzez internet i za zarobione tym sposobem pieniądze spędzić atrakcyjne wakacje w innych krajach - Tajlandii i Niemczech!

Pani redaktor zwierza się obecnemu w studiu członkowi KRRiT, panu Selinowi, ze swoich obaw co do instruktażowej wymowy reportażu. Pan Selin przyznaje, że w sytuacji pozastudyjnej byłby zaniepokojony wymową reportażu, jednakże w rozmowie w studiu argumentuje zasadność emisji pod warunkiem wprowadzenia ewentualnych poprawek, co pani redaktor Jankowska przyjmuje z ulgą jako rodzaj przyzwolenia ze strony "siły autorytetu", jakim jest członek KRRiT. O czasie emisji, czasie chronionym ustawowo, i niebezpiecznych reperkusjach dla rozwoju dzieci i młodzieży nie było mowy, lecz ku radości pani Jankowskiej miało miejsce przyzwolenie ze strony pana Selina na tak zwane pikowanie.

Pozostając z wyrazami szacunku, oczekuję na stanowisko KRRiT.

Jan Szafraniec
senator Rzeczypospolitej Polskiej


Spis oświadczeń