Spis oświadczeń


7. posiedzenie Senatu RP

30 stycznia 2002 r.

Oświadczenie

Oświadczenie złożone
przez senatora Jana Szafrańca

Oświadczenie skierowane do rzecznika praw obywatelskich Andrzeja Zolla.

Oświadczenie dotyczy zajęcia stanowiska przez rzecznika praw obywatelskich wobec wzrastającej liczby profanacji symboli i aktów obrazy uczuć religijnych.

W ostatnim czasie do mojego biura napływa korespondencja z kraju i z zagranicy opatrzona setkami podpisów osób zbulwersowanych artystycznymi prowokacjami, polegającymi na profanacji świętości, uznanych od wieków w naszym kraju. Coraz wyraźniej i coraz śmielej są prezentowane - w formie audiowizualnej, w prasie, w twórczości artystycznej oraz w różnych ekspozycjach - treści, które pozostają w ewidentnej kolizji z Konstytucją Rzeczypospolitej, gwarantującą obywatelom Rzeczypospolitej szacunek dla ich wolności i dla praw innych, art. 31 ust. 2. Nasz najwyższy akt prawny nie chroni jednakże wolności wykorzystywanej w celu naruszania publicznej moralności i praw innych.

Zgodnie zatem z konstytucyjnym zapisem każda wolność w naszym państwie może zostać ograniczona w sytuacji koniecznej, w celu ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób, art. 32 ust. 2. Każde dziecko ma zatem prawo do rozwoju osobowego i społecznego, zarówno w psychicznym, moralnym, jak i duchowym wymiarze. Obywatel ma prawo do szacunku i respektu dla wyznawanego przez siebie systemu wartości. Prawa te, chronione konstytucją, nie mogą być deprecjonowane poprzez nadużywanie wolności przez innych, a zatem wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Tymczasem zasada szacunku dla praw jednych jest często łamana poprzez nadużywanie wolności przez innych. Przykładem takiej deprecjacji są teksty i instalacje polskich środowisk artystycznych, zawierające coraz bardziej bluźniercze w treści i w formie akty prowokacji, profanujące religijne symbole i publicznie znieważające przedmioty czci religijnej, Osobę Jezusa Chrystusa i Jego Matki, a także Ojca Świętego Jana Pawła II, na przykład "Prorok Ilja", prezentowany niegdyś w Teatrze Telewizji, ekspozycja "Irreligia" w Brukseli, pokaz mody w Londynie, dzieło Mauritio Cattellana w "Zachęcie", dystrybucja filmu "Dogma", plakat reklamujący film "Skandalista Larry Flint", ostatnio zaś ekspozycja "Pasja" w gdańskiej galerii i wiele, wiele innych.

Liczne protesty obywateli i doniesienia o przestępstwie składane przez nich do urzędów prokuratorskich kończą się z zasady umorzeniem śledztw w sprawie obrazy uczuć religijnych przez "artystów", właścicieli galerii artystycznych, decydentów audiowizualnych i dystrybutorów kinowych. Miliony sfrustrowanych obywateli pozostają osamotnione w swojej bezsilności. Protesty, kierowane przez nich do najwyższych władz państwowych, pozostają niemym krzykiem desperacji. Przy bezczynności jednych niegodziwość innych bezkarnie eskaluje, przyjmując coraz bardziej brutalną ekspresję. Obywatele mający nadzieję na sprawiedliwość pieczołowicie wertują strony konstytucji i innych aktów prawnych, zapisują adekwatne paragrafy, z ufnością dzieci powołują się na zawarte w nich zapisy, werbalizują rzetelną argumentację, wierząc jeszcze w prawo i sprawiedliwość. Tymczasem, wolą decydentów, prawo ich nie chroni, a sprawiedliwość nie jest ich udziałem. Bluźniercy cieszą się społecznym rozgłosem, a spragnieni sprawiedliwości pozostają bezradni w swojej wrażliwości.

Szanowny Panie Profesorze!

Jako senator Rzeczypospolitej Polskiej, motywowany złożonym ślubowaniem rzetelnego i sumiennego wykonywania swoich obowiązków wobec mojego Narodu i mojej Ojczyzny, kierujący się dobrem Narodu i własnym sumieniem, w imieniu moich wyborców i wszystkich ludzi, którym droga jest własna godność, zwracam się do Pana z apelem i prośbą o przysługującą Pańskiemu urzędowi interwencję na rzecz obrony konstytucyjnych praw tych, którzy są pokrzywdzeni przez samowolę innych, bezskutecznie domagają się nie tyle promocji, ile respektu dla wyznawanych przez siebie wartości, a ich uczucia religijne i narodowe są ranione nieodpowiedzialnością innych.

Nadszedł stosowny czas, by polskie prawo stało się żywym kodeksem broniącym praw obywatelskich, odpowiedzialnej wolności, a nie sankcjonującym zachowanie tych, którzy tego prawa nie respektują i w samowoli upatrują znamion własnej wolności. Liczę, że stanowisko rzecznika praw obywatelskich w Polsce wobec ewidentnych aktów profanacji wartości i zasad będących źródłem kondycji duchowej obywateli i narodu skłoni do refleksji tych wszystkich, którzy partykularne dobra stawiają wyżej od dobra wspólnego.

Pozostaję z wyrazami szacunku
Senator Rzeczypospolitej Polskiej
Jan Szafraniec


Spis oświadczeń