Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Henryka Stokłosę

Oświadczenie skierowane do ministra środowiska Jerzego Swatonia

W moim oświadczeniu chcę podjąć temat jednostkowy, ale ważny ze względu na fakt, iż ujawnia on inercję i opieszałość naszej administracji, zwłaszcza centralnej. Dotyczy on regulacji rzeki Bolemki przepływającej przez teren miasta i gminy Chodzież w Wielkopolsce.

Władze samorządowe miasta postanowiły w ubiegłym roku zrealizować inwestycję z zakresu ochrony środowiska o nazwie "Odbudowa rzeki Bolemki" jako przedsięwzięcie realizujące cel publiczny na obszarze chronionego krajobrazu - dolina Noteci. Pismem z dnia 9 września ubiegłego roku burmistrz miasta Chodzieży zwrócił się z tym do wojewody wielkopolskiego, który zajął w tej sprawie pozytywne stanowisko.

W piśmie wojewody z dnia 30 października ubiegłego roku czytamy: "Po przeanalizowaniu dokumentacji dotyczącej odbudowy rzeki stwierdzono, iż planowana inwestycja nie naruszy spójności krajowego systemu obszarów chronionych oraz nie wpłynie negatywnie na cel ochrony obszaru chronionego krajobrazu «Dolina Noteci» pod warunkiem zachowania wykazanych na obszarze planowanej inwestycji chronionych siedlisk przyrodniczych i stanowisk roślin chronionych."

Ponieważ w stosunku do planowanej inwestycji pozytywną opinię wydała również wojewódzka komisja ochrony przyrody, wszystko wskazywało na to, że inwestycja bez przeszkód może ruszyć. Stało się jednak inaczej.

Do ministra środowiska poprzez wojewodę wielkopolskiego wpłynęła skarga Haliny i Franciszka Kantorskich, którzy posiadają przy rzece Bolemce działkę obsadzoną drzewami owocowymi, krzakami i krzewami ozdobnymi. Obawiali się oni tego, że wjazd sprzętu ciężkiego na ten teren może zniszczyć ich obsadzenia. Po długich negocjacjach Halina i Franciszek Kantorscy, po uzgodnieniach z inwestorem, który zobowiązał się do zabezpieczenia warunków przejścia przez ich nieruchomość, postanowili wycofać skargę złożoną do ministra środowiska. Pismo w tej sprawie zostało wysłane 26 maja bieżącego roku, po czym nastała cisza. Pismo utknęło gdzieś w ministerialnej szufladzie i zapewne o nim zapomniano.

Minął już rok od decyzji samorządu chodzieskiego i nic się nie dzieje. Są pieniądze, jest wykonawca, jest społeczna zgoda i oczekiwanie na tę inwestycję, ale nie ma odpowiedzi z ministerstwa. Dla mnie jest to dowód urzędniczej niekompetencji i opieszałości.

Proszę więc Pana Jerzego Swatonia, Ministra Środowiska, o interwencję w tej sprawie. Zmarnowano cały rok. Czas temu zaradzić, a winnego ukarać.

Henryk Stokłosa
Senator RP


Spis oświadczeń