Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Henryka Stokłosę

Oświadczenie skierowane do ministra finansów Andrzeja Raczki

Od dnia wejścia w życie ustawy dochodach jednostek samorządu terytorialnego nie ustaje krytyka systemu finansowania gmin ze strony samorządowców z mojego okręgu wyborczego. Oświadczenia, listy, apele, skargi formułowane przez rady oraz wójtów i burmistrzów niemal codziennie docierają do moich biur senatorskich. Temat ten pojawia się również w rozmowach i podczas spotkań z wyborcami - działaczami samorządowymi.

Mimo że kilka moich ostatnich oświadczeń poświęconych było wadom w systemie finansowania gmin, postanowiłem po raz kolejny wystąpić przed Wysoką Izbą w tej sprawie. A skłonił mnie do tego list, który otrzymałem z Budzynia od tamtejszych radnych i wójta.

Budzyń to jedna z lepszych gmin w północno-zachodniej Wielkopolsce, dobrze dotąd radząca sobie z problemami finansowymi i skupiająca działaczy samorządowych niezbyt skorych do narzekania i czarnowidztwa. Stąd moje zainteresowanie problemem, z jakim nie potrafią poradzić sobie samorządowcy z tej gminy.

W liście, o którym już tu wspomniałem, budzynianie zwracają się do mnie o interwencję w sprawie przywrócenia subwencji rekompensującej dochody utracone z tytułu ustawowych ulg i zwolnień w podatku rolnym i podatku leśnym.

Nowa ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zlikwidowała tę subwencję przy jednoczesnym zachowaniu ulg w ustawie z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym oraz w ustawie z dnia 30 października 2002 r. o podatku leśnym. Dotyczy to w szczególności ulg i zwolnień ustawowych wynikających z art. 12 ust. 1 pkt 4 i ust. 6 oraz art. 13 ustawy o podatku rolnym, a także zwolnień z art. 7 ust. 1 ustawy o podatku leśnym. Brak w nowej ustawie subwencji rekompensującej utracone dochody z tego tytułu wpłynął na istotne zmniejszenie planowanych dochodów gmin wiejskich.

W warunkach naszej gminy - piszą samorządowcy z Budzynia - ulgi i zwolnienia w podatku rolnym i podatku leśnym, a tym samym utracone dochody własne gminy, według stanu na koniec I kwartału bieżącego roku wynoszą łącznie 159 tysięcy 762 zł. Dalej wyliczają oni bardzo skrupulatnie, że zwolnienia i ulgi w podatku rolnym od gruntów przeznaczonych na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa rolnego kosztowały ich 57 tysięcy 60 zł, ulgi inwestycyjne w podatku rolnym z tytułu wydatków na inwestycje w gospodarstwach rolnych - 51 tysięcy 32 zł, a zwolnienia w podatku leśnym lasów z drzewostanem do czterdziestu lat - 51 tysięcy 670 zł. Na tym nie koniec. Zdaniem wójta i radnych z Budzynia, do końca bieżącego roku wydatki te będą ulegały dalszemu zwiększeniu o około 50 tysięcy zł w związku z planowanymi przez Agencję Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa sprzedażami gruntów rolnych oraz realizowanymi inwestycjami w gospodarstwach rolnych.

Jako gmina - kończą swój list - rozumiemy intencje Sejmu w utrzymaniu w obu ustawach podatkowych ulg i zwolnień, które korzystnie wpływają na rozwój gospodarki rolnej i leśnej, niemniej jednak uważamy, iż ich skutki nie mogą mieć negatywnego wpływu na realizację podstawowych zadań gmin i powinny być rekompensowane z budżetu państwa w formie dotacji lub subwencji.

W kontekście tych postulatów zgłoszonych przez moich wyborców zwracam się do ministra finansów, pana Andrzeja Raczki, z pytaniem: w jaki sposób ministerstwo ma zamiar zrekompensować dochody utracone przez gminy z tytułu ustawowych ulg i zwolnień w podatku rolnym i podatku leśnym?

Henryk Stokłosa
Senator RP


Spis oświadczeń