Oświadczenie złożone
przez senatora Henryka Stokłosę
Oświadczenie skierowane do ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdzińskiego.
Oświadczenie to dotyczy zagrożeń dla Wojska Polskiego wynikających z upadku Zakładów Tworzyw Sztucznych "Pronit" SA w Pionkach.
Z Pionek, miasta położonego na ziemi radomskiej, od osiemdziesięciu lat znanego z produkcji polskiej amunicji, otrzymałem list od stowarzyszenia społecznego na rzecz rozwoju tej miejscowości, który mnie, jako członka Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, mocno zaniepokoił. Jego autorzy wyrażają oburzenie z powodu sytuacji, w jakiej znalazły się Zakłady Tworzyw Sztucznych "Pronit" SA, będące od roku w stanie upadłości, zwracają też uwagę na stra
tegiczne zagrożenia, jakie wynikają z tego faktu dla bezpieczeństwa państwa polskiego.W tym miejscu trzeba przypomnieć, że zakłady w Pionkach to od 1924 r. jedyne w Polsce miejsce produkcji nitrocelulozy (NC). Jest to podstawowy związek chemiczny wykorzystywany do produkcji prochu i paliw rakietowych. Zakład ten miał również istotne znaczenie dla gospodarki cywilnej, ponieważ 90% jego produkcji utrzymywało przemysł lakierniczy, farmaceutyczny oraz produkcję klejów w Polsce.
Autorzy tego listu piszą, że od ponad roku bezskutecznie informowali o wstrzymaniu produkcji NC, podając tego przyczyny i poszukując właściciela ZTS "Pronit" SA. Najpierw byli odsyłani od Annasza do Kajfasza, czyli od Ministerstwa Gospodarki do Ministerstwa Skarbu Państwa, wreszcie trafi
li do Agencji Rozwoju Przemysłu. W trakcie tych poszukiwań, wobec braku właścicielskiego nadzoru nad "Pronitem", cały rynek nitrocelulozy w Polsce został oddany importerom. Obecnie sprowadza się do nas 3 tysiące t NC rocznie, co powoduje powstawanie miejsc pracy w innych krajach. Pod względem społecznym oznacza to zapaść gospodarczą i pięćdziesięcioprocentowe bezrobocie w Pionkach i okolicach, czyli w rejonie, w którym cała infrastruktura została wybudowana z myślą o tej jedynej w kraju tak niebezpiecznej produkcji chemicznej.Zdaniem autorów listu sytuację zakładu mogłaby uratować pochodząca niekoniecznie z budżetu kwota 25-40 milionów zł na nową inwestycję. Z tej sumy 80% zamówień mogłoby zostać złożone w polskich firmach.
Panie i Panowie Senatorowie! Dlaczego ten list tak bardzo mnie zaniepokoił? Otóż w konsekwencji upadku zakładu armia polska po raz pierwszy od 1924 r. zostanie pozbawiona polskiego prochu, amunicji i paliw rakietowych, czyli podstawowych elementów materialnej suwerenności każdej armii na świecie.
W tej sytuacji zwracam się do Pana Jerzego Szmajdzińskiego, ministra obrony narodowej, z następującymi pytaniami. Czy podziela Pan mój niepokój związany z upadłością ZTS "Pronit" SA i wynikającymi z tego faktu strategicznymi zagrożeniami dla naszej armii? Jaki zakład i z jakiego kraju zastąpi produkcję dla potrzeb armii, zlokalizowaną w Pionkach od osiemdziesięciu lat?
Senator RP
Henryk Stokłosa