Oświadczenie złożone
przez senatora Wojciecha Saługę
Oświadczenie skierowane do ministra edukacji narodowej i sportu Mirosława Sawickiego
Chciałbym odnieść się do ustawy o systemie oświaty obowiązującej od 1 stycznia 2005 r., a w szczególności do kwestii o wsparciu materialnym w formie stypendium szkolnego. Ustawodawca precyzuje, że najniższa kwota, jaką powinien otrzymać uczeń to 44,80 zł miesięcznie, czyli 80% kwoty zasiłku rodzinnego (art. 90b ust. 9). Ale dotacje przekazane na ten cel samorządom tylko w nieznacznej części pokrywają wydatki, jakie gminy będą musiały ponieść.
W ubiegły poniedziałek na konferencji prasowej Pan Minister powiedział, że największym sukcesem tego rządu jest wprowadzenie rządowego programu stypendiów dla uczniów. Cytuję za "Gazetą Wyborczą": "Udało nam się zrealizować jeden z głównych punktów expose premiera; Marek Belka obiecywał, że zajmiemy się wyrównywaniem szans edukacyjnych - zrobiliśmy to, wprowadzając nowy system przyznawania stypendiów dla uczniów - stwierdził minister Sawicki". Pozwoli Pan, że nie będę komentował wypowiedzi Pana Ministra.
Na przykład w mieście Jaworzno do wypłaty stypendium kwalifikuje się ponad tysiąc trzysta wniosków. Środki niezbędne do ich wypłaty to mniej więcej 1 milion zł. Tymczasem dotacja, jaką otrzymało miasto wynosi 188 tysięcy zł. Ponadto część tej sumy musi zostać zabezpieczona na wypłatę zasiłków szkolnych. Skąd więc prezydent miasta ma pozyskać brakujące ponad 800 tysięcy zł?
A więc to jest kolejne zadanie zrzucone na barki gmin bez zapewnienia środków na jego realizację. Kwoty przekazane samorządom nie pozwalają na wypłatę stypendiów wszystkim, którym się one należą, wszystkim spełniającym kryteria określone w art. 90d ust. 1 i ust. 7. Jak zatem, zdaniem Pana Ministra, powinny się w takiej sytuacji zachować samorządy?
Z wyrazami szacunku
Wojciech Saługa