Spis oświadczeń


Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Niniejsze oświadczenie kieruję do minister edukacji narodowej i sportu Krystyny Łybackiej.

Do wygłoszenia tego oświadczenia zdopingowała mnie sprawa zawieszenia egzaminu maturalnego dla ponad pięćdziesięciu osób, odbywającego się w Zakładzie Usług Edukacyjnych "Pedagog" w Pile. Pilska Delegatura Kuratorium Oświaty uznała ten egzamin za nielegalny i pozostawiła tyle osób w stanie szoku i w niepewności.

Sprawa wygląda następująco. Zakład Usług Edukacyjnych "Pedagog" zorganizował dla absolwentów różnych szkół średnich jednoroczne przygotowanie do matury w formie ostatniej klasy licealnej. To przygotowanie było według tych osób niezbędne, jako że ukończyły one różnego rodzaju szkoły średnie, i to przed wielu laty, ponadto nie miały wybitnych zdolności do nauki. Nadzór pedagogiczny nie zgłaszał żadnych uwag co do prowadzenia tego uzupełniającego szkolenia, a więc Zakład Usług Edukacyjnych "Pedagog" korzystał ze stosownej dotacji wypłacanej przez pilskie starostwo i zgłosił całą klasę do matury. Jednak po części pisemnej maturę przerwano. Mimo upływu wielu tygodni decyzji dotyczącej tego, co będzie dalej, nie ma.

Wygląda na to, że pragnie się ukarać osoby, które, chcąc dobrze zdać maturę, zdecydowały się na podjęcie dodatkowej nauki. Pachnie to też olbrzymim paradoksem, szczególnie w sytuacji, gdy w prasie znajdujemy coraz więcej ofert: "matura w rok". Chodzi tu oczywiście o propozycje pozytywnego zdania matury kierowane do osób, które nie ukończyły żadnej szkoły średniej. Mogą one zaliczyć teraz rok kiepskiego szkolenia w różnego typu placówkach niepublicznych - i matura jest gwarantowana. Gwarancję tę potwierdzają dwa czynniki: po pierwsze, wysoka opłata za to roczne szkolenie, a po drugie, specjalnie dobrana komisja egzaminacyjna. Poziom takich egzaminów jest podobno bardzo niski. Trzeba powiedzieć, że problem ten irytuje społeczeństwo, a głównie publiczne szkoły średnie.

Proszę więc panią minister o szybkie wyjaśnienie problemu egzaminu maturalnego w Zakładzie Usług Edukacyjnych "Pedagog" w Pile, a także o zaprezentowanie stanowiska resortu wobec matur odbywających się w różnego rodzaju placówkach niepublicznych. Przede wszystkim chciałbym posiąść wiedzę co do dwóch spraw. Po pierwsze, czy zostało określone niezbędne minimum programowe dla szkół mających prawo do szkolenia na poziomie uprawniającym przystąpienie ich absolwentów do egzaminu maturalnego i jak to wygląda w szkołach, które ogłaszają się pod hasłem "matura w rok"? I po drugie, czy członkowie maturalnych komisji egzaminacyjnych mogą być powoływani wyłącznie spośród nauczycieli danej szkoły, czy może, w przypadku szkół niepublicznych, winni być do nich powoływani nauczyciele z zewnątrz, na przykład ze szkół publicznych?

Kieruję tę sprawę do pani minister, bowiem między poziomami wiedzy absolwentów polskich szkół średnich narastają różnego rodzaju dysproporcje. Jedne szkoły realizują program ambitny, inwestują duże pieniądze w bazę szkoleniową, w nauczycieli i w zajęcia dodatkowe, zaś inne, działające głównie z chęci zysku, prowadzą zajęcia w warunkach urągających wszelkim wymogom, przy możliwie największych skrótach programowych i stosują zasadę: jeżeli zapłacisz, to świadectwo, w tym maturalne, ci się należy. Być może zjawisko to zostało przez wielu moich rozmówców przejaskrawione, ale sam fakt, że tak wiele osób porusza tę sprawę, wskazuje na to, iż problem rzeczywiście istnieje.

Będę wdzięczny pani minister za pisemne stanowisko w tych sprawach. Dziękuję bardzo.


Spis oświadczeń