Spis oświadczeń


Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Oświadczenie swoje, które składam również w imieniu pani wicemarszałek Jolanty Danielak, kieruję do szefa Instytutu Pamięci Narodowej.

Kilka dni temu uczestniczyliśmy w spotkaniu kombatantów i byłych więźniów politycznych, którzy z olbrzymią goryczą mówili o trudnych warunkach swego życia. Ale tym, co chyba najbardziej ich teraz gnębi, jest dyskredytowanie tego, co przed laty robili. Wręczono mi egzemplarz czasopisma "Polsce Wierni" nr 10 - mam go tutaj przed sobą - w którym znajduje się artykuł "Instytut Pamięci Narodowej i historia". Cytowana jest tam wypowiedź szefa pionu edukacyjnego tegoż instytutu, doktora Pawła Machcewicza, wypowiedź, w której tym wszystkim, którzy nie uznawali Państwa Podziemnego, odmawia się prawa do bycia patriotą.

Ja jestem synem aktywnego członka Armii Krajowej. W latach jego działalności konspiracyjnej ja sam byłem już w takim wieku, że pomagałem swemu ojcu w tej działalności. I dlatego nie ukrywam, że z uznaniem i z atencją odnosiłem się do struktur, którym ta formacja podlegała. Ale z olbrzymim obrzydzeniem odnoszę się w tej chwili do tych wszystkich, którzy potrafią dyskredytować ludzi, którzy uczestniczyli w innych formacjach, w zmaganiach o niepodległość Polski, odmawiając im patriotyzmu - słowa tego zdania zaczerpnąłem z tej wypowiedzi wyżej wymienionego szefa pionu edukacyjnego IPN. Bo czy młody wtedy człowiek, osiemnasto- czy dziewiętnastolatek, który dostał karabin do ręki, ażeby walczyć z wrogiem, zdawał sobie sprawę z tego, po czyjej walczy stronie, jakie barwy były bliskie tejże organizacji?

Myślę, że warto, by zbliżający się rok, rok przyszły, w którym będzie okrągła, sześćdziesiąta rocznica zakończenia wojny, potraktować jako okazję do tego, ażeby jeszcze przed końcem życia tych ludzi - bo przecież to są ludzie starzy - doprowadzić do tego, żebyśmy potrafili szanować wszystkich jednakowo, z jednakowym uznaniem odnosić się do ofiarnej działalności i walki na rzecz utrzymania niepodległości.

Z tym apelem chciałbym zwrócić się zarówno do szefa Instytutu Pamięci Narodowej, jak i do pana marszałka Senatu. Może my byśmy, jako inicjatorzy, podjęli się takiej akcji. Myślę, że to odpowiedni czas, żeby uczynić pewien krok w tym kierunku. Sądzę też, że jest w Europie wiele godnych przykładów wskazujących na to, jak po latach ludzie w jednej formacji kombatanckiej potrafią wspominać czasy, gdy byli po przeciwnych stronach. Dziękuję.


Spis oświadczeń