Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury przekazał informację w związku z oświadczeniem senatora Jerzego Pieniążka, złożonym na 76. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 80):
Warszawa, dnia 8 marca 2005 r.
Sz. Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku!
Nawiązując do oświadczenia złożonego przez senatora Jerzego Pieniążka podczas 76. posiedzenia Senatu RP w dniu 3 lutego 2005 r. w sprawie przebudowy drogi krajowej Nr 42 na odcinku Raciszyn - Draby przesłanego przy piśmie Marszałka Senatu RP z dnia 10 lutego 2005 sygn. BPS/DSK-043-53/05, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższego wyjaśnienia:
Program zadań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad niezbędnych do realizacji w 2005 r. znacznie przekracza możliwości finansowe, uwzględniające zarówno środki budżetowe jak i środki pozyskane w ramach licznych pożyczek Międzynarodowych Instytucji Finansowych i Funduszy Unijnych. Z tego względu nie było możliwe ujęcie wszystkich zgłoszonych potrzeb w planie 2005 r.
Zadanie "Przebudowa drogi krajowej Nr 42 na odcinku Raciszyn - Draby" zostało zgłoszone przez Oddział w Łodzi, jako jedno z sześciu zadań wymagających pilnej realizacji w 2005 r. Podobna sytuacja wystąpiła również w pozostałych 15-tu Oddziałach GDDKiA. Zadania te przewidywano do realizacji w ramach kontynuacji Programu współfinansowanego z pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wartość wszystkich zadań zgłoszonych w ramach tego programu na 2005 r. wyniosła ok. 650 mln zł, przy możliwościach (wynikających ze szczegółowego rozliczenia ww. pożyczki i konieczności zapewnienia finansowania zadań kontynuowanych) nieprzekraczających 150 mln zł. W tej sytuacji konieczne było znaczne ograniczenie liczby zadań możliwych do realizacji.
Pomimo przedstawionych powyżej kłopotów finansowych, biorąc pod uwagę wyjątkowo trudną sytuację na omawianym odcinku drogi krajowej nr 42, GDDKiA podjęła starania o pozyskanie dodatkowych środków, które umożliwią rozpoczęcie ww. inwestycji w 2005 r. przy założeniu jej zakończenia w 2006 r.
Z szacunkiem
Jan Ryszard Kurylczyk