Oświadczenie złożone
przez senatora Władysława Mańkuta
Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra gospodarki i pracy Jerzego Hausnera
Zarówno w województwie warmińsko-mazurskim, jak i pomorskim odczuwalne są problemy związane z odbiorem programu regionalnego. Jedyny działający na bardzo dużym obszarze województwa warmińsko-mazurskiego nadajnik o mocy 1 KW ERP obejmuje swoim zasięgiem wyłącznie miasto Olsztyn. Spowodowało to, iż TVP3 zwróciła się z propozycją zmian dotyczących zwiększenia zasięgu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego poprzez:
- przeniesienie niewykorzystanego przez TVP1 kanału 28 o mocy 200 KW ERP z Lidzbarka Warmińskiego do obiektu RTCN Miłki/Giżycko, co pozwoliłoby na pokrycie praktycznie całego regionu Mazur;
- zmianę wysokości zawieszenia anteny, co spowoduje objęcie przez nadajnik swym zasięgiem niemal całego obszaru województwa.
Także w województwie pomorskim działa obecnie tylko jeden nadajnik TVP3, pokrywający zaledwie połowę obszaru województwa.
W związku z tym proponuje się:
- przeznaczenie kanału 33, po TVP1, w Wojsku/Czersku na potrzeby TVP3;
- zmianę lokalizacji kanału 50, po TVP2, przeniesienie go z Wojska/Czerska do Słupska, co spowoduje możliwość odbioru programu regionalnego przez aglomerację Słupsk-Ustka;
- przeznaczenie kanału 39, TVP2, w Człuchowie na potrzeby TVP3.
Procedura decyzyjna dotycząca przyznawania kanałów telewizyjnych w przypadku telewizji regionalnej jest skomplikowana i długotrwała. Wniosek składany jest do zarządu Telewizji Polskiej SA, ten występuje o udzielenie koncesji do KRRiT, która z kolei występuje do Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, a w końcu KRRiT przydziela koncesję.
Istotny jest również fakt, iż wysokie koszty emisji programów związane są z tym, iż cała sieć rozsiewcza jest własnością TP EmiTel, będącej spółką należącą do TP SA.
Ze względu na przedstawione skomplikowane i kosztowne uwarunkowania związane z uruchamianiem nowych nadajników, wnoszę o finansowanie takich projektów na szczeblu centralnym, gdyż oddziały TVP nie są po prostu w stanie pokryć tak wysokich kosztów.
Władysław Mańkut