Oświadczenie złożone
przez senatora Władysława Mańkuta
Oświadczenie skierowane do ministra środowiska Czesława Śleziaka
Otrzymałem niedawno dramatyczny list pana Witolda Cyranowicza, działacza Polskiego Klubu Ekologicznego z powiatu sztumskiego w województwie pomorskim. Jego autor - powołując się na moje zainteresowania biznesowe, a także moje dotychczasowe oświadczenia w kwestiach ekologicznych - zwrócił się do mnie z prośbą o interwencję w sprawie szkodliwej dla środowiska działalności zakładu utylizacyjnego SNP "Uśnice", położonego nad rzeką Nogat. Zakład ten - pisze autor listu - od dawna zatruwa środowisko w sposób skandaliczny, przy tym rok ubiegły można nazwać katastrofą. Główny, choć nie jedyny, problem sprowadza się do usuwania przez zakład ścieków wprost do rzeki poza obiegiem oczyszczalni biologicznej. Potwierdzają to - zdaniem autora listu - badania WIOŚ z 18 grudnia 2003 r.
Postanowiłem tę dość jednostkową sprawę przedstawić w oświadczeniu Wysokiej Izbie głównie dlatego, że dotychczasowe interwencje mieszkańców wsparte określonymi dokumentami nie przekładają się na aktywność urzędników w tej sprawie. Dotyczy to władz powiatowych i wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. Nie przyniosły też rezultatu interwencje posłanki Grażyny Paturalskiej i posła Romana Jagielińskiego.
Dzieje się tak, mimo że konflikt między społecznością okolicznych miejscowości a zakładem z tygodnia na tydzień zaognia się. Świadczą o tym liczne publikacje w pomorskiej prasie regionalnej, społeczny monitoring zakładu przez przedstawicieli organizacji ekologicznych, a także wyjście konfliktu poza granice naszego kraju za sprawą niemieckiej Partii Zielonych, której przedstawiciele są w kontakcie z polskimi organizacjami ekologicznymi zaangażowanymi w tę sprawę.
W tej sytuacji pozwalam sobie zapytać ministra środowiska, pana Czesława Śleziaka, o to, czy zakład utylizacyjny SNP "Uśnice" posiada wymagane przepisami ustaw pozwolenia niezbędne do prowadzenia działalności. Proszę także o ustalenie, czy wobec SNP "Uśnice" stosowane były sankcje z tytułu usuwania ścieków wprost do rzeki poza obiegiem oczyszczalni biologicznej lub z tytułu naruszania innych norm dotyczących ochrony środowiska.
Sprawa ta w moim przekonaniu jest pilna, grozi bowiem kompromitacją władzy nie tylko o lokalnym charakterze.
Władysław Mańkut