Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Janusza Lorenza

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Marka Balickiego

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracam się do Pana w związku z dramatycznym apelem członków Stowarzyszenia Pomocy Osobom Chorym na Szpiczaka. Stowarzyszenie to zrzesza osoby chore na tak zwanego szpiczaka mnogiego -Myeloma Multiplex - który jest trudnym do zdiagnozowania nowotworem złośliwym szpiku, błyskawicznie niszczącym cały organizm ludzki. Zastosowanie leków pozwala jednak w dużej mierze zahamować ten proces, a nawet doprowadzić do wyleczenia chorego.

Problemem sygnalizowanym przez chorych jest utrudniony dostęp do pozwalających na prawidłowe zdiagnozowanie choroby badań krwi oraz opieszałość lekarzy pierwszego kontaktu, jeżeli chodzi o kierowanie pacjentów do lekarzy specjalistów, w tym przypadku hematologów.

Niemniej ważnym zagadnieniem jest sprawa dostępności do najnowszych leków i terapii, które - według autorytetów światowych i badań klinicznych - są bardzo skuteczne i mogą doprowadzić do remisji nowotworu. Trzeba było wielomiesięcznej batalii chorych - mimo że jest to lek ratujący życie - by możliwa była refundacja Thalidomidu, który od lat jest stosowany w leczeniu szpiczaka z bardzo dobrymi rezultatami. Potrzebujący go pacjenci byli w wielu wojewódzkich oddziałach NFZ odrzucani i pozostawiani samym sobie, a nie stać ich było na zapłacenie za terapię. Są to najczęściej renciści - z powodu choroby - a kuracja Thalidomidem to koszt od 600 zł do 3000 zł miesięcznie.

Tymczasem na rynku pojawiają się nowe i bardzo nowoczesne leki, specyfiki, preparaty i terapie bardzo szybko wprowadzane w UE ze względu na wyjątkową skuteczność. Siłą rzeczy są również rejestrowane w Polsce, ale niedopuszczane do stosowania przez NFZ, jak mniemam ze względu na koszty ich stosowania. Przykładem tego jest sprawa leku o nazwie Velcade, Bortezomib, który od kilkunastu miesięcy jest stosowany na świecie i w Unii Europejskiej, a pacjenci chorzy na szpiczaka wracają do zdrowia i niemal normalnego życia. U nas piętrzone są zaś przeszkody i problemy opóźniające wprowadzenie go do leczenia.

Szanowny Panie Ministrze, opisana sytuacja jest tylko jednym z licznych przykładów dramatu przeżywanego w Polsce przez ludzi chorych, których nie stać na pokrycie kosztów leczenia, którzy przez przedłużające się procedury nie mają dostępu do skutecznych leków. Ci ludzie umierają nie tyle na chorobę, na którą zapadli, ile na urzędniczą opieszałość i stan polskiego budżetu. Niedopuszczalne jest, aby w cywilizowanym kraju, państwie prawa, gdzie stale podkreślane jest przestrzeganie zasad humanitaryzmu, etyki i moralności, ludzie umierali z biedy. Może nie zbudujemy kolejnego centrum wystawienniczego, nie postawimy kilku pomników i nie nakręcimy paru filmów. To niewielka cena za ludzkie życie, a czeka na ratunek bardzo wielu cierpiących.

Nie jestem zwolennikiem rozbudowanego pakietu socjalnego i zbyt szeroko pojętej opiekuńczej roli państwa, jednak są kwestie, na których nigdy i pod żadnym pozorem oszczędzać nam nie wolno - to zdrowie i życie obywateli.

Wierzę, że analiza problemu pozwoli Panu Ministrowi podjąć decyzje, które wpłyną na racjonalizację wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia, uproszczenie biurokratycznych procedur, a tym samym wyjście naprzeciw chorym potrzebującym pomocy, na którą nie mogą czekać.

Z wyrazami szacunku
Janusz Lorenz


Spis oświadczeń