Dziękuję, Panie Marszałku.
W trybie oświadczenia senatorskiego do dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej, profesora Leona Kieresa...
(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Przepraszam bardzo, to jest prezes.)
Prezesa, przepraszam. Już poprawiam.
Do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej profesora Leona Kieresa zwracam się następującymi słowami.
Szanowny Panie Profesorze!
Szacunek, jaki żywię do pana jako wybitnego reprezentanta nauki polskiej, skłania mnie, by zwrócić się do pana z następującym pytaniem. Czy instytut, którym pan kieruje, przestrzega przed opublikowaniem wyników badań instytutu zasad i procedur, które obowiązują każdą instytucję naukową? A zatem czy stosuje się w instytucie system pracy, który zakłada czterostopniowe dochodzenia do prawdy, możliwie obiektywnej? To jest, po pierwsze, namysł, po drugie, sformułowanie hipotezy, po trzecie, proces dochodzenia do prawdy przez badania empiryczne, co w przypadkach pamięci oznacza, że przez konfrontację różnych źródeł informacji, a na koniec, po czwarte, sformułowanie wniosku jak najbardziej prawdopodobnego, dowiedzionego w trybie naukowym.
Z góry dziękuję - także w imieniu wielu osób, które zwracają się do mnie, zaniepokojone licznymi śladami wolontaryzmu, nieprzystającego instytucji o randze naukowej.