Oświadczenie złożone
przez senatora Włodzimierza Łęckiego
Oświadczenie skierowane do ministra spraw wewnętrznych i administracji Ryszarda Kalisza
Szanowny Panie Ministrze!
W ostatnim czasie zgłosili się do mojego biura senatorskiego wyborcy w sprawie nadania Bninowi statusu miasta.
Bnin obecnie stanowi część miasta Kórnik, od centrum którego jest oddalony o ponad 2 km i oddzielony Jeziorem Kórnickim. W Bninie zamieszkuje dwa tysiące trzysta sześćdziesiąt pięć osób, jest to miejscowość skanalizowana, z siecią wodociągową, posiadająca nową szkołę, liczne obiekty zabytkowe, między innymi ratusz. W centrum Bnina znajduje się rynek zabudowany kamienicami z XVIII-XX w. Na przedmieściach powstały osiedla mieszkaniowe. Funkcjonuje tu sto dziewięćdziesiąt sześć zakładów, są to małe i średnie podmioty gospodarcze.
Na przełomie XIV i XV w. Bnin otrzymał prawa miejskie. W 1934 r. ustrój Bnina został zmieniony na gromadę, co pozbawiło go praw miejskich. W 1961 r. nastąpiło administracyjne włączenie Bnina do Kórnika i formalna likwidacja miejscowości.
Mieszkańcy Bnina nie pogodzili się z tym faktem. W przeszłości podejmowano próby nadania Bninowi praw miejskich, lecz bez rezultatu. Obecna inicjatywa zmierza do restytucji Bnina bez tworzenia nowej jednostki administracyjnej. Sprawa ta cieszy się dużym poparciem społecznym w tej miejscowości, jest też aprobowana przez pozostałych mieszkańców gminy.
Moim zdaniem ważny jest fakt, iż cały proces przebiega w bardzo spokojnej, życzliwej atmosferze, bez występującej często w takich wypadkach agresji. Uwarunkowania historyczne oraz fakt, iż Bnin posiada autonomiczny układ urbanistyczny, własną tożsamość kulturową, powodują, że w pełni popieram starania o nadanie Bninowi statusu miasta. Ponowne nadanie praw miejskich Bninowi nie pociągnie za sobą znaczniejszych wydatków finansowych.
Pełna dokumentacja sprawy została dostarczona Panu Ministrowi przez Wojewodę Wielkopolskiego.
Uprzejmie proszę Pana Ministra o wnikliwe przeanalizowanie zagadnienia i możliwie pozytywne ustosunkowanie się do prośby mieszkańców.
Włodzimierz Łęcki